Witam ponownie
Mam niemały problem z w/w zestawem w silniku 2.0ABT i jego regulacją, wszystko jest skopane.
Po zakupie dziwiłem się że pali 10L/100km, ale zauważyłem że był znaczny spadek mocy powyżej 3,5tyś obr/min ale mimo to przyśpieszał - wiadomo uboga mieszanka - źle bo gniazda zaworowe wypali. Wtedy coś takiego jak odcina nie istniało, ale po zobaczeniu jak zamyka licznik obrotów przy przegazówce więcej tego nie sprawdzałem. Zauważyłem że z dnia na dzień coraz słabiej przyśpiesza na gazie(Coraz niższa prędkość maksymalna na danym biegu)
Zacząłem regulację od minimalnego odkręcenie na reduktorze czarnej dużej śruby i pół obrotu, nic się nie zmieniło, sprawdziłem filterek gazu - czysty i prawie nowy. Dokręciłem spowrotem o te pół obrotu i zaczął się cyrk w postaci spadków obrotów nawet do 300obr po lekkim dotknięciu gazu(do 1100obr/min) słychać jak reduktor przestaje syczeć na 1-2 sekundy po czym załapuje i silnik wskakuje na normalne obroty oczywiście w losowych momentach, bo po mocniejszej przegazówce płynnie schodzi z obrotów.
Ostatecznie spalanie wynosi 18-20L/100km moc na niskich obrotach jak była tak jest, pojawiła się odcina na 4 tyś obr/min, wręcz hamuje silnikiem.
Żaden gazownik tradycyjnie tego się nie chce podjąć, a jak już to minimum za 2 tyg.
Teraz pytanie, jak zdiagnozować co się z tą instalacją odwala nie mając interfejsu do Bingo, bo może być od rozregulowanego silnika krokowego, padającą membraną, przez układ zapłonowy aż po czujniki typu sonda lambda i przepływka...
Uprzedzając pytania:
-Olej(syf) z reduktora spuszczony
-Silnik na benzynie odpala, pracuje idealnie i ma moc do samej odciny.

Mam niemały problem z w/w zestawem w silniku 2.0ABT i jego regulacją, wszystko jest skopane.
Po zakupie dziwiłem się że pali 10L/100km, ale zauważyłem że był znaczny spadek mocy powyżej 3,5tyś obr/min ale mimo to przyśpieszał - wiadomo uboga mieszanka - źle bo gniazda zaworowe wypali. Wtedy coś takiego jak odcina nie istniało, ale po zobaczeniu jak zamyka licznik obrotów przy przegazówce więcej tego nie sprawdzałem. Zauważyłem że z dnia na dzień coraz słabiej przyśpiesza na gazie(Coraz niższa prędkość maksymalna na danym biegu)
Zacząłem regulację od minimalnego odkręcenie na reduktorze czarnej dużej śruby i pół obrotu, nic się nie zmieniło, sprawdziłem filterek gazu - czysty i prawie nowy. Dokręciłem spowrotem o te pół obrotu i zaczął się cyrk w postaci spadków obrotów nawet do 300obr po lekkim dotknięciu gazu(do 1100obr/min) słychać jak reduktor przestaje syczeć na 1-2 sekundy po czym załapuje i silnik wskakuje na normalne obroty oczywiście w losowych momentach, bo po mocniejszej przegazówce płynnie schodzi z obrotów.
Ostatecznie spalanie wynosi 18-20L/100km moc na niskich obrotach jak była tak jest, pojawiła się odcina na 4 tyś obr/min, wręcz hamuje silnikiem.
Żaden gazownik tradycyjnie tego się nie chce podjąć, a jak już to minimum za 2 tyg.
Teraz pytanie, jak zdiagnozować co się z tą instalacją odwala nie mając interfejsu do Bingo, bo może być od rozregulowanego silnika krokowego, padającą membraną, przez układ zapłonowy aż po czujniki typu sonda lambda i przepływka...
Uprzedzając pytania:
-Olej(syf) z reduktora spuszczony
-Silnik na benzynie odpala, pracuje idealnie i ma moc do samej odciny.