Lenovo T440p - Podłączony nie ładuje

Miałem identycznie ze 3 tyg temu w lenovo X230 - kontroler w baterii zablokował ją z uwagi na spadek napięcia z jakiegoś*** powodu. Tu masz zaledwie 7.7 volt - ja miałem coś nieco ponad 5V i już przestało nawet odczytywać jej nr seryjny, ilość cykli, typ itd. Bateria po zablokowaniu choć żyje jest odcięta od laptopa - zero volt na konektorze (mozna sprawdzić - skrajne piny na baterii). Napięcie na ogniwach spada samoczynnie z czasem - tak że w pewnym momencie jak wspomniałem przestanie już Ci czytać parametry. Nie da się jej naładować - stąd status "Podłączony i nie ładuje" czyli masz wg lenovo lecieć do sklepu już po nową baterię.

Swoją baterię wysłałem do kolegi Wiesław Rzepka na rekonesans co się da z nią zrobić. Samemu to niebardzo bo jest potrzebny interfejs oraz niedarmowy soft żeby się połączyć z kontrolerem. Nie ma sensu się w to raczej bawić dla jednostkowego przypadku, lepiej dać komuś kto się tym zajmuje na codzień. W pierwszym kroku eksperymentalnie zresetować kontroler tak, aby uważał, że bateria świezo ze sklepu jest i zobaczyć co się będzie działo w kwestii ogniw. Jak będą do d... to się proces blokady powtórzy, jak nie to bateria będzie normalnie (lepiej albo gorzej - zależny na ile zużyte sa ogniwa) działać. Gdyby pojemność była rzeczywiście kiepska to można wymienić ogniwa + reset kontrolera. To jest zdecydowanie moim zdaniem lepsza opcja niż zakup chińczyka zamiennika baterii - na amerykańskim forum thinkpad bardzo ludzie narzekali na małą trwałość tych baterii - np 2/3 utrata pojemności w 6 miesięcy. A tak można sobie zażyczyć do regeneracji użycia porządnych ogniw - będzie drożej od chińczyka zamiennika ale przynajmniej pewnie.

*** z tego co poczytałem po necie to lenovo jest wredne i wygląda na to, że potrafi zablokować sprawną baterię tylko dlatego, że jest np wg nich za stara (francowaty kontroler rejestruje sobie datę pierwszego użycia ) albo że przekroczono ilość cykli jakąśtam (czytałem o takim przypadku niedawno) albo że napięcie na ogniwach spadło poniżej jakiegoś poziomu (bo np ktoś rozładowaną baterię na rok zostawił w szufladzie) itd...

Tak to ta strona. Rekonesans to 30 zł. Co do samemu to pewnie tak ale to wymaga zbudowania interfejsu i pozyskania jakoegoś programu - technicznie zapewne bym dał radę sam ale jak wspomniałem jak mam na jeden raz takie cuda robić to bez sensu.

A jak przyjdzie zmieniać ogniwa to i zgrzewarka do ogniw potrzebna - mówię, samemu to bezsensowne dla jednorazowej operacji.

PS. Lenovo w ramach wredoty nie blokuje baterii które nawet są do d.. ale nie mają zapisanego parametru pierwsze użycie Bo tak sobie by robili kuku. Na ebay usa ludzie kupują nowe stare w sensie nigdy nie użyte baterie do bodajże X200 i działają one doskonale pomimo wieku. Bo nie mają first used date zapisane bo są faktycznie z leżaków magazynowych. Tak to by musieli wymieniać na 12 miesięcznej gwarancji na nowe. Dlatego bardzo zalecałbym w pierwszym etapie diagnostyki zrobić reset baterii tak żeby kontroler uważał, że jest to bateria z półki sklepowej wzięta

EDIT: Voila, baterie z 2013 roku, bez " parametru first used date" i działają doskonale, i będą to robić przez co najmniej 12 miesięcy - tyle gwarancja trwa patrz na opinie:

https://www.ebay.com/itm/NEW-GENUINE-Battery-...592322&hash=item3f8b27b31d:g:FzsAAOSw~RVaAjBr

Nie chce się absolutnie wymądrzać bo się na tym nie znam ale mam wrażenie że ten parametr może mieć znaczenie przy najnowszych wersjach programu Lenovo Vantage. Wielokrotnie czytałem o przypadkach, że bateria - dotychczas działająca bdb po wykonaniu zalecanej przez Lenovo Vantage "konserwacji baterii" była blokowana bądź drastycznie była ograniczana jej pojemność i nagle robiła się zła: status Battery Poor. A działo się to dosłownie tuż po gwarancji na baterie, np po 14 miesiącach użytkowania.

Mnie też to spotkało - bateria, która działała bez problemu około 2h nagle, dosłownie z dnia na dzień zaczęła wystarczać na 4 minuty pracy laptopa. Jakoś mi się nie chce wierzyć, żeby tak nagle się coś w niej faktycznie zepsuło. Zobacymy co będzie jak baterie wróca po resecie kontrolerów.

Miałem przed laty lenovo T420 - ostała mi się po nim bateria 9 cell która lenovo uznało by tez za "Poor" - kiedyś mnie naszło i ją rozbebeszyłem. Ogniwa po naładowaniu służą mi do dziś we wkrętarce akumulatorowej oraz w latarce Na youtube tez zresztą jest cała masa filmów jakie cuda ludzie budują z ogniw z baterii od laptopów, które niby były do niczego. I rowery elektryczne i power wall'e itd itp.

Znając chciwość współczesnych korporacji wydaje się to całkiem prawdopodobne jakkolwiek jak jest z tym Lenovo Vantage naprawdę nigdy się pewnie nie dowiemy.

Ja właśnie o tym pisałem wcześniej - dla jednostkowej operacji nie ma sensu (głównie finansowego) samemu się w to bawić, lepiej dać komuś kto się tym na codzień zajmuje.

I broń Boże nie kupuj chińczyków zamienników bo to ruletka. 100x lepszy oryginał z nowymi ogniwami nie niewiadomego pochodzenia.

Moje dwie baterie wróciły od kolegi Wiesława. Jedyne co było zrobione to reset kontrolerów w obydwu - zgodnie z planem zrobienia rekonesansu co do ich faktycznego stanu i podjęcia dalszych decyzji.

Narazie testuję pierwszą z nich - gorszą. No i chyba potwierdzają się domysły odnośnie ciemnej strony najnowszych wersji programu Lenovo Vantage - tej która ma emulować całkowite zużycie baterii tuż po gwarancji i w efekcie wymuszać na klientach kupowanie nowych.

Tak więc wnioski poniżej moje

Bateria jest w rzeczywistości w około 50% zużyta - po pełnym naładowaniu Lenovo Vantage pokazuje, że będzie laptop pracować około 2h na niej (tyle rzeczywiście na nowej ma być) a faktycznie pracuje około godziny.

Dla przypomnienia są to te bardzo rzadkie lekkie najbardziej kompaktowe baterie o oznaczeniu 45N1019 z płaskimi ogniwami. Dzięku temu bateria nie wystaje poza obrys laptopa jak w przypadku ogniw 18650:

45N1019_..H.jpg Download (154.7 kB)

W środku są cztery ogniwa SANYO tzw prismatic:

for-Sanyo-...50x350.jpg Download (22.53 kB)

Zresetowany został licznik cykli i wpisana nowa production date - czerwiec 2018

Z tego powodu Lenovo Vantage uważa baterię (będacą w tym momencie wg niego na gwarancji producenta haha) za doskonałą, wyświetla jej status jako Good

Co ciekawe nie jest pokazywana w ogóle data pierwszego użycia.

Wcześniej dokładnie ta sama bateria mając production date 2012 i first used date 2013 była chamsko ładowana do 2% pojemności projektowej i odcinana po dosłownie 4 minutach pracy, wyświetlana oczywiście na czerwono jako Poor a Lenovo Vantage pokazywało mniej więcej 98% zużycie, było 100 komunikatów kup nową baterię - nawet uprzejmie podawany link do sklepu lenovo itd itp.

Jest to po prostu jeden wielki przekręt z tymi bateriami mający wymuszać na klientach kupowanie nowych, pomimo, że stare - oczywiście w tym przypadku nie ma fizycznego uszkodzenia żadnego z ogniw jak to było u kolegi powyżej - jeszcze wciąż działają.

Jakim cudem ta niby w 98% zużyta bateria może obecnie działać bez problemu przez godzinę ???

Jeżeli tak się stanie to bateria pojedzie na wymianę ogniw - tu nie ma problemu. To jest w tym momencie eksperyment z ciekawości w stylu "co będzie"

Ja jednak dalej twierdzę, że Lenovo Vantage specjalnie maniupuluje poziomem zużycia który wpisuje w baterię - bo ponawiam pytanie - jak zużyta w 98% bateria może obecnie działać przez godzinę ? Skąd w niej tyle zmagazynowanej energii ?

Wg mojej oceny rzeczywisty poziom zużycia to max 50% a wg Lenovo Vantage (przed resetem kontrolera) 98% - w związku z tym on pozwalał tę baterię ładować do max 2% co wystarczało na dokładnie 4 minuty pracy laptopa.

EDIT: minął ponad miesiąc - dalej laptop działa około godziny na tej totalnie padniętej wg Lenovo Vantage baterii (tym razem w okresie gwarancji dla niego).

To jest jeden wielki wał i naciąganie. Broń Boże nie uruchamiajcie kalibracji baterii jeżeli minęło 12 miesięcy od daty produkcji bo wam powie że bateria trup i zablokuje ją.