Witam, mam problem z samochodem jak w temacie. Auto leciwe, więc na naprawę nie chcę przeznaczać za dużo pieniędzy. Problem polega na tym, że w samochodzie od jakieś czasu przerywa silnik, falują obroty, gaśnie na skrzyżowaniach. Ostatnio do objawów doszło wchodzenie samoczynnie na bardzo wysokie obroty (pomogło zgaszenie auta na chwilę).
Czy wyżej wymienione objawy wskazują bardziej na pompę wtryskowa, czy raczej wiązkę elektryczna, od czego zacząć, żeby nie wpaść w niepotrzebne koszty. Może ktoś spotkał się już z takimi objawami w Hondzie lub Roverze, bo silnik pochodzi z Rovera
Czy wyżej wymienione objawy wskazują bardziej na pompę wtryskowa, czy raczej wiązkę elektryczna, od czego zacząć, żeby nie wpaść w niepotrzebne koszty. Może ktoś spotkał się już z takimi objawami w Hondzie lub Roverze, bo silnik pochodzi z Rovera