Jak podłączyć lampę w łazience

Witam,
Potrzebuję porady w jaki sposób podpiąć lampę w łazience.

Podejrzewam, że żółto zielone przewody po środku kostki, obydwa trzeba wkręcić prawdopodobnie, następnie brązowy tam gdzie L, a niebieski tam gdzie N.


Potrzebuję się upewnić...

Dokładnie tak.
Brązowy - L
Niebieski - N
Żółtozielony - na środek

Moderated By kozi966:

Wpierw pomiar, dopiero potem podłączenie. Należy sprawdzić czy kolory zgadzają się z przeznaczeniem.
Powyższa porada może być poprawna, albo zagrażająca życiu.

witam
Tak jak piszesz kolego ale z wypowiedzi masz małe doświadczenie to powinien zrobić ktoś kto ma uprawienia
Pozdrawiam

Maksimos wrote:

Podejrzewam, że żółto zielone przewody po środku kostki oby dwa trzeba wkręcić prawdopodobnie

Niestety,trzeba sprawdzić czy przewód ż-o jest przewodem ochronnym do tego czasu powyższe porady są szkodliwe.

Wszystko pięknie, ładnie lecz nie możesz mieć pewności, że instalacja jest wykonana zgodnie ze sztuką.
Kolorami się nie sugeruj tylko pomiarami, wtedy unikniesz ewentualnego podania fazy na obudowę odbiornika.

Ta lampa wisiała już tam wcześniej tak na marginesie.

Jak wisiała tak wcześniej i działało to podłączaj śmiało.

Czy jest różnica kolejności kabli żółtozielonych?

Dodano po 3 [minuty]:

Widzę że moderacja się włączyła do tematu. Bez paniki, Tu się liczy zwykła informacjia i wiedza, Żadne pomiary,

Dodano po 5 [minuty]:

Dziękuję za troskę o bezpieczeństwo i szanuję ale naprawdę nie trzeba

Maksimos wrote:

Żadne pomiary,

W takim razie sam zgadnij.

Dzięki ElektrykTechnik za rzeczową i szybką odpowiedź. Pozdrawiam i życzę powodzenia i udanego życia

Maksimos wrote:

Czy jest różnica kolejności kabli żółtozielonych?

Co to znaczy różnica kolejności kabli żółtozielonych?

Maksimos wrote:

Widzę że moderacja się włączyła do tematu. Bez paniki, Tu się liczy zwykła informacjia i wiedza, Żadne pomiary,

Przychodzą tu różne osoby z pytaniami. Siedząc przed komputerem trudno ocenić kto ma jakie predyspozycje.
Najpierw należy sprawdzić, czy kolorystyka żył odpowiada ich przeznaczeniu. To podstawa każdego elektryka przed przystąpieniem do prac.
Reakcja moderatora jak najbardziej zasadna.

Z pełnym szacunkiem ale jak takie pomiary miałbym zrobić? Jak nie mam o tym pojęcia. Ryzyk Fizyk Alojzy Gąbka

Dodano po 5 [minuty]:

EletrykTechnik utwierdził mnie w przekonaniu i tak spróbuję jutro to podłączyć.

Dodano po 1 [minuty]:

Oczywiście wyłączając pierw korki

Maksimos wrote:

Z pełnym szacunkiem ale jak takie pomiary miałbym zrobić? Jak nie mam o tym pojęcia. Ryzyk Fizyk Alojzy Gąbka

Do tego celu wystarczy zwykły miernik uniwersalny za 10zł i neonówka, bądź inny wskaźnik.
Wskaźnikiem sprawdzasz na którym przewodzie jest faza, następnie mierzysz pomiędzy żyłami gdzie jest 230V. Jeśli pomiędzy brązowym, a niebieskim oraz brązowym, a żółtozielonym miernik wskazuje 230V znaczy się, że jest ok. To najprostsza metoda sprawdzania.

Maksimos wrote:

Z pełnym szacunkiem ale jak takie pomiary miałbym zrobić?

Tak jak zrobiłby to elektryk. Woltomierzem, lub omomierzem. Ewentualnie, dodatkowo, neonówką.

Maksimos wrote:

Jak nie mam o tym pojęcia.

Skoro nie masz pojęcia, jak napisałeś, to wymianę sprzęgła w samochodzie też byś zrobił? albo zszył ranę ciętą na ciele? Ja nie mając o czymś pojęcia, albo słucham się kogoś, kto ma, albo zlecam robotę komuś, kto to umie.

Maksimos wrote:

EletrykTechnik utwierdził mnie w przekonaniu i tak spróbuję jutro to podłączyć.

Świetnie, że jakiś ktoś, z internetu, utwierdził Cię w przekonaniu, że będzie dobrze jak zrobisz po swojemu.
A co będzie, gdy się pomylisz? Wziąłeś tą drugą opcję pod uwagę?
Świetnie, gdy wszystko jest w instalacji "ok" i zadziała oraz będzie bezpieczne jak wykonasz to tak jak opisano. Będzie natomiast tragicznie, jak tak nie jest.

No dobrze ale co ja mogę tu źle podłączyć? Proponuję skoro już tak to > może być niebezpieczne, żebym to sam podłączył i spróbował to co może być jakieś niekontrolowane wyładowanie elektryczne nagłe czy jak to czytać? Czy po czasie mnie piorun trzaśnie ? Przecież w tym przypadku tematu sprawa powinna być prosta. Podłączenie tam gdzie docelowe miejsce i koniec.

Głównie chodzi oto aby sprawdzić czy przewód ochronny jest faktycznie przewodem ochronnym.
Skoro wszystko takie proste, to poco zadajesz trywialne pytania?

Maksimos wrote:

No dobrze ale co ja mogę tu źle podłączyć?

Nie chodzi o to, co możesz źle podłączyć, a o to, czy na pewno dobrze podłączysz.

Samo przykręcenie dwóch śrubek to 2min, sprawdzenie napięcia na elementach jakieś 2min. Łącznie tracisz całe 5min, włącznie z napiciem się kawy, aby to sprawdzić.
Jeżeli na z-ż będzie jakimś cudem napięcie, to nie wolno Ci go podłączać do obudowy, bo podasz pełne 230V.
Jak nie będzie, a będzie brakowało jego ciągłości, to w przypadku uszkodzenia się przewodów w oprawie, czy innej awarii która może podać napięcie na obudowę, zabezpieczenie nie wyłączy.
Wtedy tylko czas dzieli Cię od dotknięcia się do tego elementu. Bo kto sprawdza napięcie na obudowie, jak lampka nie świeci? Nikt, wszyscy łapią obudowę i chcą wykręcić lampkę (źródło światła).

Czy koszt/czas sprawdzenia obwodu, dla swojego bezpieczeństwa, to aż tak dużo?

Nic z twojej odpowiedzi nie rozumiem. Nie sądziłem, że to tak skomplikowane.

Dodano po 3 [minuty]:

Mogę sprawdzić napięcie po podłączeniu jeśli wszystko zacznie już działać nie ma problemu tylko które styki ? Dla mnie liczą się proste informacje.

Maksimos wrote:

Nic z twojej odpowiedzi nie rozumiem. Nie sądziłem, że to tak skomplikowane.

To nic skomplikowanego. Czy kolega umie operować neonówką i miernikiem uniwersalnym?

Maksimos wrote:

Mogę sprawdzić napięcie po podłączeniu jeśli wszystko zacznie już działać nie ma problemu tylko które styki ? Dla mnie liczą się proste informacje.

Podałem wszystko na tacy w poście # 13.

Mam miernik i potrafię.

Maksimos wrote:

Nie sądziłem, że to tak skomplikowane.

Generalnie nie jest, jak się zrozumie co trzeba zrobić. Natomiast elektryka jest też na studiach, więc "taka prosta" nie do końca jest.
Są dwa elementy w tym układzie:
1. Bezpieczeństwo
2. Działanie układu.

Coś może działać i być bezpieczne, coś może działać i nie być bezpieczne, coś może nie działać i być bezpieczne, coś może nie działać i nie być bezpieczne.

Teraz "strzelając" wybierasz 2:2, czyli masz 50%, że trafisz.

Co się może stać?
1. Nic
2. To np.:

kurde ja rozumiem, że temat nas poniósł, ale chyba to zwykłe kabelki jak + -?

Maksimos wrote:

ale chyba to zwykłe kabelki jak + -?

No "zwykłe".
Przewód fazowy, przewód neutralny i przewód ochronny.
Tak być powinno, ale ile mi kolega daje pieniędzy, że tak jest? Bo ja widziałem już sporo instalacji, w których kolory są cacy, ale przeznaczenie jest inne. W tym i to, że na z-ż jest FAZA.
Wystarczy, że neonówką sprawdzisz, gdzie świeci, zmienisz pozycje przełącznika, sprawdzisz gdzie świeci, a potem każdą pozycję sprawdzisz woltomierzem.
Powinno być 230V pomiędzy brązowym a niebieskim oraz pomiędzy brązowym a z-ż.
Jeżeli np. pomiędzy z-ż a niebieskim jest 230V, to już jest źle.

Fajnie to uzasadniłeś. Popieram, ale chce to ogarnąć sam.

Maksimos wrote:

ale chce to ogarnąć sam.

A czy ja gdzieś napisałem, że nie możesz?
Przecież to Tobie powinno zależeć na tym, że jest bezpiecznie, a nie mi.

A gdybyś mógł rozeznać mnie wedle mojego zdjęcia który to
Przewód fazowy, przewód neutralny i przewód ochronny
Zostaw to na jutro, Dzięki Pozdrawiam.

Maksimos wrote:

A gdybyś mógł rozeznać mnie wedle mojego zdjęcia który to
Przewód fazowy, przewód neutralny i przewód ochronny
Zostaw to na jutro, Dzięki Pozdrawiam.

Czy kolega sobie jaja robi? Jak na podstawie zdjęcia oglądanego na monitorze można sprawdzić czy żółtozielony to faktycznie PE?

Maksimos wrote:

A gdybyś mógł rozeznać mnie wedle mojego zdjęcia który to

Dlatego tłumaczę, że bez pomiarów NIE DA się tego stwierdzić.
Kolory oznaczają jedno, ale czy rzeczywiście są podpięte tak jak przykazano? Nie wiem.
Wszystko masz opisane wyżej, miernik w rękę i do dzieła.

kozi966 wrote:

Powinno być 230V pomiędzy brązowym a niebieskim oraz pomiędzy brązowym a z-ż.
Jeżeli np. pomiędzy z-ż a niebieskim jest 230V, to już jest źle.

Czy w takich warunkach i braku RCD, da się sprawdzić czy N z PE nie są zamienione?
Różnica potencjałów między L i N oraz L i PE chyba nie jest identyczna. Akurat w mojej domowej instalacji między L i PE jest o 1V mniej. Czy w oparciu o taki pomiar, można wyciągnąć wnioski?

Borutka wrote:

kozi966 wrote:

Powinno być 230V pomiędzy brązowym a niebieskim oraz pomiędzy brązowym a z-ż.
Jeżeli np. pomiędzy z-ż a niebieskim jest 230V, to już jest źle.

Czy w takich warunkach i braku RCD, da się sprawdzić czy N z PE nie są zamienione?
Różnica potencjałów między L i N oraz L i PE chyba nie jest identyczna. Akurat w mojej domowej instalacji między L i PE jest o 1V mniej. Czy w oparciu o taki pomiar, można wyciągnąć wnioski?

Kolega Borutka niezbyt uważnie czyta a jeśli chodzi o wątpliwości przewodu PE i N to je rozwieje pomiar ciągłości PE.