Nie wiem, jak w tym przypadku, bo marka Chigo to pewnie tylko marka, a urządzenia robi ktoś inny np. Midea. Przy klimatyzatorach, Chigo jest to marka z najniższej półki. Tzn. Tanie klimatyzatory, których nikt nie chce montować mimo taniości, bo duża cześć sie psuje już na gwarancji. No ale może być z tym różnie, bo tanie klimatyzatory Chigo nie wyglądają jak produkt Midea. Ja osobiście bym nie montował. Miałem już styczność z modelem klimatyzatora ok 1200zł Chigo, na naprawę którego właściciel przez 2 lata wydał >6 tysięcy. No ale, akurat z pompami ciepła powietrze-woda takimi malutkimi chińskimi nie miałem do czynienia, ew. agregaty wody lodowej, a to inna półka.
Na tyle na ile się znam na tej branży, rozwiązanie które chcesz zastosować w żadnym wariancie nie będzie najekonomiczniejsze. Bo nawet przy COP 3, będzie sporo droższe niż ogrzewanię gazem(no tutaj się pojawia problem, jeśli nie ma instalacji gazowej). A kolektor słoneczny pewnie wyjdzie trochę taniej, a ma podobne właściwości.
No ale jak już chcesz się pchać w to. No to jak już sam się zorientowałeś ograniczenia są związane głównie z charakterystykami gazów, R134 będzie miał niższe ciśnienia, R410A będzie miał wyższe. Z tego wynika ograniczenie odnośnie ujemnych temperatur zewnętrznych. Stawiam, że podobne ograniczenia mogą się pojawić odnośnie temperatury maksymalnej wody, ale tu nie mówię, że na pewno, bo to jest zależne od większej ilości czynników (stawiam, że R134 może mieć wyższą maksymalną temperaturę wody od R410A). Zastosowanie R600A to bajki.
R32 ,,nowy czynnik", może być na razie problem z dostępem do urządzeń, bo urządzenia na niego są tworzone chyba tylko dla Unii Europejskiej, a tego typu urządzenia są mało popularne. Po za tym dystrybutorzy muszą się pozbyć gdzieś urządzeń na R134 i R410A. Jego zaletą jest cena i perspektywa na przyszłe lata. Z tego co się orientuje kosztuje 60zł/kg, podczas gdy R134 i R410A jest sporo droższe i w perspektywie mają być jedynie wzrosty cen w Unii Europejskiej. Prawdopodobnie da się to ominąć, bo granicę Unii są blisko, a te czynniki bez obostrzeń kosztowały ~25zł/kg w hurcie(R410A, R134 zawsze był droższy).
,,Nowy" w cudzysłowiu, bo jest składnikiem R410A w połowie i R407C w 1/4. Pewnych aspektów nie będę poruszał, bo obudzę tych od Chemtrails.
Nie wiem czy jest sens zwracać uwagę na cenę czynnika, bo w dobrym sprzęcie, dobrze zamontowanym czynnik przez 20lat nie ucieknie(przy R134 i dobrze zmontowanej instalacji, przy R410A czynnik trochę łatwiej ucieka, bo ma wyższe ciśnienie, ale też nie jakoś szczególnie szybko).
Przy takim czasie prędzej zepsuje się urządzenie, aniżeli poczujemy cenę czynnika. (a ta za kilka lat może być naprawdę wysoka w Unii).
Ale zawsze jest ryzyko, że ktoś nie zmontuje tak jak trzeba i będzie dziura w układzie (znam taką firmę co połowę klimatyzatorów po montażu reanimuje na gwarancji)
Ogólnie jeśli chodzi o temperatury, to w oparciu o R410A Chińczycy reklamowali jakieś urządzenia z dwustopniową sprężarką, które miały działać do -25stopni (powietrze-powietrze). Dlaczego to nie jest popularne ?? Bo wraz ze spadkiem temperatury spada wilgotność, przez co ilość dostępnej energii przy schładzaniu ,,suchego" powietrza jest znikoma(suchego w sensie, że mało wody, a nie niska wilgotność względna). Sądzę, że grzałka jest wydajniejsza.
Jak chodzi o rekuperatory, to majątek biorą nawet za te plastikowe, które są bardzo słabe. A można zrobić samemu naprawdę bardzo tanio.