Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Suzuki Burgman AN400 K1 1999rok - nie odpala

marco74_2005 29 Jun 2018 14:49 10815 11
Suntrack
  • #1
    marco74_2005
    Level 10  
    Witam!
    Poszukuje informacji, co może być przyczyną nie odpalania silnika Burgman AN400 wersja K1 rok produkcji 1999. Silnik kręci a nie odpala. Czasami śmierdzi już paliwo a i tak nie odpala.
    Początkowo myślałem, że problem jest z akumulatorem, ale nawet po podłączeniu prostownika też nie odpala.
    Jak potrząsnę gaźnikiem to czasami załapie i odpali.
    Czy problem leży po stronie gaźnika, że coś zawiesza się w nim i raz odpali a raz nie odpali?

    Zaczyna mnie już to denerwować i boję się nim w ogóle gdziekolwiek jechać.

    Pozdrowienia
    marco74_2005
  • Suntrack
  • #2
    Junior188
    Level 13  
    Skoro po poruszeniu gaźnikiem załapuje to stawiałbym na pływak od paliwa. Trzeba rozebrać wyczyścić ustawić wysokość , zadanie raczej trudne do samowolnego działania wymagana duża precyzja i pełna szczelność układu. Z domowych sposobów możesz nalać trochę paliwa na tłoki ( dziura po świecy ) kilka kropel wystarczy jak odpali to znakiem że to coś nie tak z zasilaniem w mieszankę, ale jeśli mówisz że śmierdzi paliwo to może go zalewać więc najpierw pasowałoby odciąć dopływ paliwa poprzez np wyjęcie gaźnika lub odcięcie dopływu z baku no i spuszczenie go z gaźnika. A kiedy ostatnio serwisowałeś ten gaźnik ?
  • #3
    marco74_2005
    Level 10  
    Witam!
    Rozebrałem gaźnik i po prostu złożyłem nie zauważyłem jakiś konkretnych wad. Silnik odpalił, ale nie wchodzi na obroty a elektroda w świecy zrobiła cię czarna (a była czyściutka) jest okopcona. Czyli za bogata mieszanka? Choć nie regulowałem żadnych dysz. Czy może to być że zawiesza się iglica z membraną?
    Dziś jak uda mi się, to rozbiorę gaźnik jeszcze raz i przyjrzę się mu bardziej dokładniej, może coś wypatrzę. I powrócę w info.

    Pozdrowienia
    marco
  • Suntrack
  • #4
    Junior188
    Level 13  
    Rozebranie gaznika i złożenie go ze starymi uszczelkami z zachowaniem pelnej szczelnosci to bardzo rzadki przypadek;) swiece sprawdza sie po przejechaniu 6-10 km musi sie to poprostu wypalic nim zmieni barwe.
  • #5
    marco74_2005
    Level 10  
    Hejka. Masz jak najbardziej rację. ale muszę doprowadzić go do takiego stanu żeby przejechał kilka km do serwisu. A skoro nie bawiłem dyszami to musi być coś z pływakiem lub iglicą.
    Choć pływak wydawał mi się szczelny, czyli generalnie problem musi być z iglicą.

    Może uda mi się zrobić parę fotek to wstawię.

    Pozdrowienia
    marco
  • #6
    Junior188
    Level 13  
    Jeżeli jesteś pewien że chcesz to zrobić samodzielnie to doradzę Ci na tyle dobrze ile potrafię jak to zrobić samemu. Pamiętaj jednak że wszystko robisz na własną odpowiedzialność. Kwestię nieszczelności pływaków na pewno byś zauważył mówimy o komorze pływakowej oczywiście, widziałbyś to i czuł na pewno. Trzeba znaleźć serwisów-kę i sprawdzić jaki powinien być poziom paliwa to proste, wystarczy założyć wężyk przezroczysty na zaworek spustowy odkręcić śrubkę i korzystając z prawa naczyń połączonych ustalić poziom paliwa i porównać to co jest zalecane z tym co masz.
    Poniżej bardziej obrazowo.
    Suzuki Burgman AN400 K1 1999rok - nie odpala
  • #7
    marco74_2005
    Level 10  
    Witam.
    Wczoraj jeszcze raz rozkręciłem gaźnik. Wszystkie membrany są całe, czyli nie porwane lub pęknięte. Pływak jest szczelny, iglica pracuje. Złożyłem wszystko: odpalił, pracował ładnie na biegu jałowym, ale co jakiś czas sam gasł. (tutaj muszę chyba bardzo precyzyjnie ustawić prędkość obrotową silnika na biegu jałowym).
    Przebrałem się na jazdę próbną i "klops" - silnik nie wchodzi na obroty. Po przekręceniu manetki gaśnie (pewnie problem z paliwem, za dużo), ale po kilku próbach udało się odpalić i zwiększyć obroty. Ale obroty nie były równe. Silnik przerywał, musiałem podtrzymywać obroty podczas jazdy żeby nie zgasł.
    Czyli problem elektryczny, czy znów paliwa?
    Więc może to regulator napięcia? Może wiesz jak rozpoznać objawy uszkodzonego regulatora? Bo jak podłączyłem miernik po odpaleniu silnika i dodałem gazu to napięcie wzrastało, jak włączyłem światła to napięcie spadło. On nie powinien trzymać równo napięcia obojętnie co jest włączone?

    Druga sprawa to akumulator, muszę zakupić nowy bo ten już działa słabo. Co polecasz, firmowy czy jakiś zamiennik?

    Wiem, że przyczyną może być wszystko, ale znając życie jest to pewnie jakaś pierdółka. Może przetarta wiązka elektryczna robi zwarcie, a może coś innego.

    Spróbuję z tym wężykiem i ustaleniem poziomu paliwa.

    Pozdrowienia.
    Marco
  • #8
    Junior188
    Level 13  
    Witam,
    Kolego na początek musimy zapanować nad chaosem ;) Po kolei metodycznie nie na oślep i po trochu bo potem to będzie trzeba chirurga nie mechanika.
    1. Takie objawy może dawać :
    a) zła regulacja składu mieszanki - trudne do określenia domowym sposobem
    b) lewe powietrze - bierzesz auto star, Plak inny spray łatwo palny i psikasz po gaźniku na odpalonym silniku i patrzysz czy przypadkiem jak gdzieś psikasz to nie zmieniają się obroty, z reguły rosną. Jeśli tak to masz nieszczelność tzw. lewe powietrze.
    c) przestawiony rozrząd - ale to na razie zostawimy
    d) zły luz na zaworach jw
    e) brak prawidłowej kompresji - ale rozumiem że nie posiadasz przyrządu do jej pomiaru ?
    f) problem na lini przepływu powietrza - filtr wyczyścić a jeśli ma więcej jak dwa lata wymienić
    2. W kwestii elektryki :
    a) sprawdź stan świecy i jakość iskry - świeca nie ma braków a szczelina jest zgodna z danymi producenta ( masz szczelinomierz ? )
    b) żeby sprawdzić ładowanie to najlepiej zacząć od akumulatora - podpinasz miernik jak jest 13.6 - 14.5 to jest ok ( pomiar powinno prowadzić się na dobrym akumulatorze ) pisałeś że Twój słaby więc możliwe że będzie troszkę mniej. Jeśli powyższe wartości się nie łapią to od regulatora do tzw. magneta idą 3 przewody w jednym kolorze z reguły żółte ustawiasz pomiar na 230 prąd przemienny i mierzysz wszystkie 3. Jeśli wynik na obrotach w granicach połowy zakresu daje około 110 V i na wszystkich 3 jest równe lub bardzo podobne to ładowanie jest ok. ( tylko uważaj przy pomiarach bo to już może zaboleć ;) )
    c) spadek napięcia ładowania na uruchomionych światła czyli pod obciążeniem jest naturalnym zjawiskiem i nie ma co tu szukać ;)

    Podsumowując najpierw trzeba wyczyścić gaźnik ustawić właściwy poziom paliwa wyregulować go dokładnie . Jeśli problem nie ustąpi zacząć szukać dalej. Niestety bardzo rzadko kiedy udaje się od razu wskazać bezbłędnie przyczynę awarii. Po nitce do kłębka i bez gwałtownych ruchów ;), pamiętaj 5 razy mierzyć raz wiercić hehe.
  • #9
    marco74_2005
    Level 10  
    Witam!
    Po wczorajszym moim pobycie w garażu:
    1. w sprawie nie wchodzenia silnika na obroty: pogrzebałem w necie i okazało się że źle zamontowałem iglicę pod czarnym plastikowym dekielkiem. Jak zmontowałem ok. i udało mi się go odpalić to silnik pracował jak marzenie. - jedna sprawa wykluczona.
    Przebrałem się i na jazdę próbną: przejechałem z 10km niekiedy na pełnych obrotach wszystko wyglądało na ok. i pod garażem zgasiłem. Ponowna próba odpalenia spełzła na niczym. i co znów przebieranko i do skutera. Podłączyłem prostownik i zacząłem kręcić i nic, paliwo nie śmierdzi. poruszałem gaźnikiem zacząłem kręcić czuć paliwo. - może coś z pompką paliwa? choć jak zdejmę wężyk od paliwa i przekręcę zapłon to paliwo leci.
    Do gaźnika dochodzą dwa przewody:
    - taki białą końcówką i z sprężynką i z iglicą. Od czego on jest? próba zmierzenia oporu na przewodach nie dała żadnego rezultatu przy ruszaniu iglicą.
    - druga czarna końcówka - jest pod czepiona do przepustnicy. czy jest od automatycznego ssania?

    2. w sprawie elektryki. jak sprawdzałem iskrę na świecy to zauważyłem że pomiędzy pojedynczymi przeskokami iskry co jakiś czas jest tak jakby rozbłysk po obwodzie całej elektrody. wymieniłem na inna świecę i tak samo jest.

    3. generalnie postanowiłem zakupić dziś nowy akumulator. ponieważ wczoraj wieczorem około 21 napięcie było 13,5V a dziś rano 12,5V , podczas odpalania dziś rano napięcie spadało do 10,2V. i kręcił coraz wolniej. jak podłączyłem prostownik prąd na max. to odpalił za pierwszym razem. może to jest główna przyczyna.
    4. co do zaworów to nie regulowałem ich nigdy, a skuter mam od trzech lat. ale to musi chyba zrobić fachowiec. bo nie wiem jak ustawić każdy zawór (choć jest ich tam chyba 2szt.) w pozycji do regulacji czyli "luz"

    Reasumując: jak podłącze nowy akumulator to zobaczymy jak będzie kręcił i czy będzie odpalał.

    Marco

    Dodano po 9 [godziny] 51 [minuty]:

    Kostka regulatora
  • #10
    Junior188
    Level 13  
    Witam,
    Od końca ale na początek to ta kostka od regulatora aż się prosi o wymianę. Najlepsze dla przepływu prądu było by to polutować to Ci się więcej kostka nie spali. Brak oporu to dobry znak a ile volt przy odpalonym tak jak Ci pisałem ? ( Jeśli boisz się pomiaru mów śmiało, nie ma tu co kozaczyć )

    Akumulator, jak chcesz to wymień tylko nie bardzo wiem po co ? To 13.5 i 10.5 masz na zgaszonym czy odpalonym silniku?

    Co do ten czarny ten drugi, za nic nie umiem sobie wyobrazić gdzie to jest ;). Musisz zapodać jakieś zdjęcia to może wtedy będę mógł coś podpowiedzieć.

    Pierwsze co to zrób tą kostkę to bardzo ważne. Trzy lata to o dwa lata przegapiony serwis. Do sprawdzenia rozrząd, zawory. Do wymiany filtr powietrza, paliwa, oleju wraz z olejem. Pełne czyszczenie gaźnika wraz z regulacją, proponuje Ci zakup tzw. zestawu naprawczego i wymianę tego na nowe, koszt parę złotych a problemów mniej. Do wymiany świeca i płyn hamulcowy obowiązkowo.

    I teraz tak:
    Rozrząd, zawory, filtr paliwa i powietrza, wymiana oleju i filtra, wymiana świecy to sprawy proste spokojnie dasz rade.
    Gaźnik i płyn hamulcowy to już trochę wyższa szkoła jazdy, gaźnik szybko powie że coś go boli, jednak w płynie hamulcowym nie ma miejscu na błędy.

    Tak sobie myślę że jak on jeździł i po zgaszeniu znów bryndza to wychodzi na to że coś się albo zawiesza w gaźniku albo coś stoi na linii przepływu paliwa chociaż to dziwne że raz stoi raz nie. A o jakiej Ty mówisz pompie paliwa ? Tam powinno być podciśnieniowe zasilanie w paliwo z gaźnika, ewentualnie grawitacyjne. Nie znam konstrukcji tego konkretnego modelu dlatego rady są ogólne ;)

    Podrzucam serwisów-kę:

    http://www.airgad.gr/Suzuki-Burgman-AN400-Service-Manual-Eng.pdf
  • #11
    marco74_2005
    Level 10  
    Hejka,
    Sorki że nie odzywałem się prze ostatnie kilka dni. Wymieniłem akumulator i problem minął. Czyli walnięty był akumulator. Jak podłączyłem nowy o czy był na biegu jałowym czy dodałem gazu prąd ładowania był zawsze taki sam chyba 14,4V, a stary szalał od 13V do 17V

    Choć teraz mam problem z ssaniem podczas odpalania zimnego silnika. Tak jakby nie działało, ale muszę je odkręcić i popatrzyć.

    Pozdrowienia
    marco
  • #12
    Junior188
    Level 13  
    14,4 to wzorowe ale ten skok do 17 o ile nie jest błędem pomiarowym to już niepokojące. Sprawdź to ładowanie na bardzo dobrze rozgrzanym silniku, regulator już tak ma że jak się kończy to rozgrzany zaczyna szaleć. Tą kostkę i tak wymień od regulatora bo to bomba zegarowa, więc pytanie nie czy tylko kiedy narobi kłopotów ;). Ssanie nie działające znów jest najczęściej przyczyną problemów w regulacji gaźnika, chociaż zalecałbym najpierw sprawdzenie czy nic się tam nie przycina w nim.