Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

jaka lodówka 150-160cm max szer. 60 cm cena <1500

DEDMAN 30 Jun 2018 13:32 2190 18
  • #1
    DEDMAN
    Level 17  
    Witam
    mam starego 14 letniego polara kl. A i właściwie gdyby przepuszczające rurki czynnik chłodniczy to nadal bym jej używał / niestety naprawa plus regeneracja agregatu 70% nowej/
    Zamrażalnik na dole preferuję
    Mało awaryjna 2 szuflady w zamrażalniku starcza aż nadto
    bez rączek i bez głośnego przelewania
    sterowanie może być mechaniczne im mniej się popsuje tym lepiej
    z lewej strony mam ok 25 cm wolnego miejsca ale nie mogę przesunąć lodówki z prawej meble. Na lodówce mikrofala która ogranicza mi wysokość :(
  • #2
    pszczyna
    Level 23  
    Warto wybrać No Frost , unikać wyświetlaczy na drzwiach (częste awarie i to tusz po gwarancji) .
    Unikać firmy ARDO -szajs totalny 3 lata wetrzymała
    Unikać firmy BEKO -prowadzę z nimi już 6 szósty miesiąc wojnę o pralkę a córka o lodówkę -wyświetlacz
    Rok temu zaufałem firmie BOSCH i nie żałuje
  • #3
    DEDMAN
    Level 17  
    Dobrze bo Beko miałem kupować :P
    heh no wiesz no frost w tej cenie i parametrach to raczej nie spotykane :(( albo kiepsko szukam
    low frost jest
    jakieś modele polecane
  • Helpful post
    #4
    pszczyna
    Level 23  
    Pierwsze z brzegu co prawda wyższe lecz są pamiętaj iż według prawa masz możliwość negocjacji ceny , Neonet AMICA FK2695.4FTX AMICA FK2695.4FT INDESIT LI80 FF1 K WHIRLPOOL BSNF 8101 W
  • #5
    jack63
    Level 43  
    pszczyna wrote:
    tusz po gwarancji)

    Czyżby po gwarancji trzeba było lodówkę oblać tuszem???
    pszczyna wrote:
    Rok temu zaufałem firmie BOSCH i nie żałuje

    Poczekaj jeszcze rok,q to się przekonasz...
    Ufanie markom to największa głupota.
    DEDMAN wrote:
    Mało awaryjna

    To znaczy jaka?
    Czy jedna tylko awaria polegająca na rozszczelnieniu parownika pod pianką to dużo czy mało?
    Dzisiejsze lodówki to badziew. Czasy gdy pracowały po 20 i więcej lat minęły.
    Szukaj nie tyle marki/typu lodówki ile sprzedawcy dającego WŁASNĄ gwarancję dłuższą niż ustawowe 2 lata. Np. Ikea.
    Nie przedłużenie gwarancji, bo to ściema.
    Lepiej niech to będzie prawdziwy nofrost, bo one mają z reguły rozszczelniające się elementy dostępne do naprawy.
    A najlepiej rzuć kostką/monetą i daj na mszę, to może nie zepsuje się miesiąc po gwarancji..
  • #6
    pszczyna
    Level 23  
    Jaką byś nie kupił produkcji Europejskiej to i tak trafisz na agregat produkowany w jednej z trzech fabryk ( w europie tylko 3 fabryki produkują agregaty chłodnicze)
  • #7
    jack63
    Level 43  
    pszczyna wrote:
    w europie tylko 3 fabryki produkują agregaty chłodnicze)

    Nie wiem czy jest jakakowiek...
    Ostatnio dominują ....chińskie.
    Z resztą sprężarki nie są jakimś poważnym problemem.
    Katastrofą są aluminiowe parowniki robione z aluminium grubości ...papieru.
  • #8
    pszczyna
    Level 23  
    Może i parowniki , lecz dodać trzeba miejsce umiejscowienia kapilara w lodówce a raczej brak możliwości wymiany jak to było w ARDO połowę lodówki trzeba by było zniszczyć
  • #9
    DEDMAN
    Level 17  
    z ikei lodówka to mnie zaskoczyło
    wszystkie podawane lodówki mają 170+ wysokości z mikrofala to ponad 205++ jakoś może przeboleję
    ważniejsza sprawa z prawej strony mam ZERO miejsca / obcinając parapet oraz półki to może wygospodarowałbym z 4 cm ale to wszystko a wygląd jak psu z gardła. W wszystkich instrukcjach pokazuje że powinien być min 10cm wokoło ! za to z lewej ponad 25 cm może tak być ?????
    pod względem gwarancji wygrywa ikea lagan ale do serwisu daleko, transport też trochę rzeczywiście rzut monetą 3 półki :((( chyba że da dokupić 1 szt
    później amica bo ma 4 półki 6 54 cm szerokości to mam miejsce słaba gwarancja i mniej pojemna

    mało awaryjna to taka co 1/5 stanu nie przeleży na serwisie albo nie działa termostat wyświetlacz
    W pracy mam Elektroluxa za prawie 3K spierdzielił się wyświetlacz >nie działa sterowanie po 5 naprawach/wymianach nadal się zepsuł, ale po gwarancji wypierdzieliłem środek wsadziłem bimetal ustawiony mniej więcej na 6 stopni i chodziło. Teraz wsadzony jest obecnie chiński termostat z 2 czujnikami i działa
    Na razie .....
  • #10
    Kruger503
    Level 10  
    jack63 wrote:

    Nie przedłużenie gwarancji, bo to ściema.


    Ściemą to mogą być niektóre oferty dodatkowego ubezpieczenia sprzętu na 5 lat, wciskane za dość wysoką opłatą przez niektóre sklepy, reklamowane jako "przedłużenie gwarancji". Jeżeli zaś producent oferuje dłuższą gwarancję gratis, bądź za dodatkową opłatą, to raczej nie różni się ona od tej podstawowej.

    jack63 wrote:
    Szukaj nie tyle marki/typu lodówki ile sprzedawcy dającego WŁASNĄ gwarancję dłuższą niż ustawowe 2 lata. Np. Ikea.


    Lodówka marki Ikea ? Znalazłem w google, że sprzęt AGD dla IKEI robi m.in. Whirpool i ponoć są to wersje budżetowe. Opinie zarówno na temat sprzętu z logo IKEA , jak i serwisu gwarancyjnego przeważają zdecydowanie negatywne.

    Zajrzałem na stronę i z no-frostem mają dwie - ta tańsza kosztuje 2 tys. zł. plus koszt dostawy zaczynający się od 100 zł. w mieście, w którym mają sklep, wzwyż.

    https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departments/kitchen/20824/

    Sprawdziłem z ciekawości kilka kodów pocztowych i koszt dostawy do "66-620 Gubin" wyniesie zaledwie 982,30 PLN :-)
    Nawet taksówką bagażową wyszłoby taniej :-)

    W każdym bądź razie, nawet gdyby dostawa była za darmo / wliczona w cenę jak w innych sklepach, to i tak te 2 tys. zł. za produkt "no name" raczej zniechęca.
    Te same rzeczy pod marką Whirpool kosztują średnio kilkaset złotych taniej.

    Najtańsza Amica z no-frostem wysoka na 180 cm kosztuje w Morele 1.285 zł. z dostawą. Do tego 150 zł. gwarancja 5-letnia wykupiona
    bezpośrednio u producenta: https://www.amica.pl/promocje/3-Gwarancja_plus

    Najtańszy Samsung z no-frostem i standardową 2-letnią gwarancją kosztuje ok. 1.500 zł.

    Mam dwumetrową lodówkę SAMSUNG RL44QTUS z zamrażalnikiem na dole , kupioną w 2010 r. Póki co wszystko ok, żadnych problemów jak dotąd nie było. Na drzwiach jest zupełnie niepotrzebny wyświetlacz, który świeci na niebiesko non stop, dzień i noc już dziewiąty rok.
  • #11
    pszczyna
    Level 23  
    Te ceny za wniesienie są jakieś kosmiczne ! w Media ekspert dla przykładu umawiamy się indywidualnie ponieważ są to osoby prawdopodobnie zatrudnione na zlecenie i tak w Pszczynie chcieli 30zł ,Czechowice-Dziedzice 50zł , Neonet Pszczyna 35zł wraz z odbiorem starego AGD
  • #12
    jack63
    Level 43  
    Kruger503 wrote:
    Ściemą to mogą być niektóre oferty dodatkowego ubezpieczenia sprzętu na 5 lat, wciskane za dość wysoką opłatą przez niektóre sklepy, reklamowane jako "przedłużenie gwarancji".

    Właśnie o to ubezpieczenie nazywane przedłużeniem gwarancji mi chodziło.
    Kruger503 wrote:
    Jeżeli zaś producent oferuje dłuższą gwarancję gratis, bądź za dodatkową opłatą, to raczej nie różni się ona od tej podstawowej.

    Chodzi o to "raczej"... Może być różnie. Np niektórzy producenci dają 10 lat gwarancji na sprężarkę. Super tylko, że sprężarka nie pada po trzech latach lub pada na końcu, bo wcześniej układ się rozszczelnił i chodziła na powietrzu.
    Na szczelność układu gwarancji nikt nie daje powyżej ustawowej.
    Niestety rozszczelnienie jest przyczyną ok 80 % usterek lodówek tradycyjnych tzn nie no frost.
    Kruger503 wrote:
    Lodówka marki Ikea ? Znalazłem w google, że sprzęt AGD dla IKEI robi m.in. Whirpool i ponoć są to wersje budżetowe. Opinie zarówno na temat sprzętu z logo IKEA , jak i serwisu gwarancyjnego przeważają zdecydowanie negatywne.

    Faktycznie w IKEA nie ma lodówek innych niż tradycyjne. Też byłem zdziwiony.
    Serwis gwarancyjny IKEA chyba tylko wymienia na nowe, a nie naprawia. Natomiast jak sądzę z obsługą gwarancyjną (wymianą) nie powinno być problemu. Ja z ze sprzętem AGD z Ikea nie mam problemów. Na gwarancji wymieniali mi tylko baterię zlewozmywakową. Obyło się bez dyskusji. Zamontowali mi nawet dwa razy droższą (wg ich cen oczywiście) baterię, bo po czterech latach "mojej" baterii już nie mieli w ofercie.
    Niestety Ikea, tak jak wszystko, też schodzi na psy. Po prostu dostosowują się do zwyczajów innych podmiotów na naszym rynku. :cry:
    Kruger503 wrote:
    Mam dwumetrową lodówkę SAMSUNG RL44QTUS z zamrażalnikiem na dole , kupioną w 2010 r. Póki co wszystko ok, żadnych problemów jak dotąd nie było.

    Masz szczęście po prostu. Poza tym jakość sprzed ośmiu lat a dzisiejsza, to zupełnie inna bajka. Dlatego nie ma co wyciągać wniosków z historii, bo o to właśnie chodzi dziś producentom i marketingowcom. Jadą na opinii sprzed lat i wciskają coraz większy badziew.
    Jest tak: Z przodu "amerykanski" Bosch, a z tyłu sprężarka ciang-cieng...
    Osobiście wolę już gdy sprzęt jest firmowany przez ciang-cienga, bo jak się zepsuje, to spadam z niższego poziomu oczekiwań i przez to upadek jest mniej bolesny.
  • #13
    Kruger503
    Level 10  
    pszczyna wrote:
    Te ceny za wniesienie są jakieś kosmiczne ! w Media ekspert dla przykładu umawiamy się indywidualnie ponieważ są to osoby prawdopodobnie zatrudnione na zlecenie i tak w Pszczynie chcieli 30zł ,Czechowice-Dziedzice 50zł , Neonet Pszczyna 35zł wraz z odbiorem starego AGD


    Zależy wszystko gdzie mają wnieść, czy przez próg domu parterowego, czy na czwarte piętro w bloku bez windy. Bo jeśli te ceny dotyczą dźwigania na piętra, to raczej są niskie i w dużym mieście żaden desperat nie będzie się męczył za 35 zł. i niszczył kręgosłupa.

    Jeżeli dysponujemy piwnicą lub jakimś pomieszczeniem gospodarczym (na nowych osiedlach można o tym tylko pomarzyć) warto sprawić sobie taki wózek za stówkę:
    https://www.castorama.pl/produkty/narzedzia-i-artykuly/warsztat-i-organizacja/porzadek-i-magazynowanie/wozki-transportowe/wozek-opp-150-kg.html

    lub taki:
    https://www.castorama.pl/produkty/narzedzia-i-artykuly/warsztat-i-organizacja/porzadek-i-magazynowanie/wozki-transportowe/wozek-platformowy-opp-150-kg.html

    Ten pierwszy obsługuje schody i windę, ten drugi windę i podwórko. Ta stówka zwraca się szybciej niż myślałem i ulga niesamowita, nawet jeśli tylko płytki łazienkowe spod bramy do windy i z windy do mieszkania trzeba przenieść.

    Dodano po 1 [minuty]:

    jack63 wrote:
    Np niektórzy producenci dają 10 lat gwarancji na sprężarkę. Super tylko, że sprężarka nie pada po trzech latach lub pada na końcu, bo wcześniej układ się rozszczelnił i chodziła na powietrzu.


    Ależ to oczywiste, temat powszechnie znany, choćby z pralek LG, gdzie na super hiper silnik dają 10 lat, co ma sugerować, że pralka wytrzyma przynajmniej 10 lat, a po dwóch latach może paść wszystko inne. Ale nie o tego typu triki marketingowe mi chodziło, lecz o przedłużenie pełnej gwarancji, jaką na 5 lat dają nieliczni producenci, jak wyżej wspomniana chińska Amica i jej "Ggwarancja Plus".

    Dodano po 32 [sekundy]:

    jack63 wrote:
    Na szczelność układu gwarancji nikt nie daje powyżej ustawowej.


    No właśnie Amica daje za dopłatą 150 zł. pełne 5 lat na wszystko, a Ikea jakieś kruczki stosuje ?

    Dodano po 33 [sekundy]:

    jack63 wrote:
    Niestety rozszczelnienie jest przyczyną ok 80 % usterek lodówek tradycyjnych tzn nie no frost.


    Muszę kupić do drugiego mieszkania lodówkę i zastanawiałem się czy potrzebny mi ten no frost i czy warto do tego dopłacać, ale skoro tak, to mam dylemat z głowy.

    Dodano po 1 [minuty]:

    jack63 wrote:
    Serwis gwarancyjny IKEA chyba tylko wymienia na nowe, a nie naprawia. Natomiast jak sądzę z obsługą gwarancyjną (wymianą) nie powinno być problemu. Ja z ze sprzętem AGD z Ikea nie mam problemów. Na gwarancji wymieniali mi tylko baterię zlewozmywakową. Obyło się bez dyskusji.


    Nawet jeżeli serwis z Ikei działa wzorowo, a opinie w internecie wystawiają im złośliwcy i frustraci, to pozostaje pytanie czy warto za ten komfort aż tyle przepłacać, ale wszystko zależy od zarobków, więc na to pytanie każdy sam musi sobie odpowiedzieć.
    Taką samą baterię zlewozmywakową kupisz w Obi, Castoramie, czy Leroy Merlin dość często o połowę taniej niż w Ikei.
    Jeśli chodzi o meble, to Ikea jest chyba najdroższym sklepem w Polsce, a tanie są tam jedynie wyroby bazarowe.

    Ja do Ikei chodzę sobie tylko pooglądać, kupić co najwyżej jakieś drobnostki i zjeść klopsiki z frytkami i borówką za 5 zł :)
    Dodano po 1 [minuty]:

    jack63 wrote:
    Masz szczęście po prostu. Poza tym jakość sprzed ośmiu lat a dzisiejsza, to zupełnie inna bajka. Dlatego nie ma co wyciągać wniosków z historii, bo o to właśnie chodzi dziś producentom i marketingowcom. Jadą na opinii sprzed lat i wciskają coraz większy badziew.


    Ale to samo mówiło się już 10 lat temu. Jak wyszukasz sobie komentarze i opinie sprzed 10 lat, to zobaczysz, że wtedy też na producentach sprzętów wszelakich i serwisie gwarancyjnym ludzie suchej nitki nie zostawiali. Zresztą Samsung o ile się nie mylę, na rynku AGD chyba wtedy debiutował...
    Odwrót od jakości na rzecz bylejakości nastąpił chyba wcześniej. Pojęcie "planowanego postarzania" znane jest znacznie dłużej niż 10 lat. Być może na dzień dzisiejszy przyjęło to formę jeszcze bardziej patologiczną, a jeśli tak, to rozwiązaniem problemu mogła by być tylko nowelizacja ustawy konsumenckiej, jakieś nowe prawo unijne i znaczące wydłużenie rękojmi. Niestety przekonać do tego wybrańców tego czy innego narodu, tak podatnych na łapownictwo nazwane zgrabnie "lobbingiem" graniczyłoby chyba z cudem.

    Dlatego będąc przezornym, nie kwapię się z wymianą 26-letniego telewizora kineskopowego marki Philips, który wraz z dekoderem działa wzorowo i mimo 21 cali do szczęścia nic większego nie potrzebuję. Tylko pilota wymieniłem na uniwersalny bo się oryginalny zużył.
  • #14
    pszczyna
    Level 23  
    Zależy wszystko gdzie mają wnieść, czy przez próg domu parterowego, czy na czwarte piętro w bloku bez windy. Bo jeśli te ceny dotyczą dźwigania na piętra, to raczej są niskie i w dużym mieście żaden desperat nie będzie się męczył za 35 zł. i niszczył kręgosłupa.



    Uwierz mi na słowo zapłaciłem 35zł
  • #15
    PanAGD
    Level 23  
    pszczyna wrote:
    Te ceny za wniesienie są jakieś kosmiczne ! w Media ekspert dla przykładu umawiamy się indywidualnie ponieważ są to osoby prawdopodobnie zatrudnione na zlecenie i tak w Pszczynie chcieli 30zł ,Czechowice-Dziedzice 50zł , Neonet Pszczyna 35zł wraz z odbiorem starego AGD

    Ale to chyba z sarkazmem Pan napisał?
  • #16
    Kruger503
    Level 10  
    To już nieistotne czy Pan starszy chciał się pożalić czy pochwalić ile zapłacił za wniesienie. Wierzymy na słowo, ale jednak odbiega to trochę od tematu i nie wszystkich interesuje, więc pozostańmy na tym, że:
    pszczyna wrote:
    Rok temu zaufałem firmie BOSCH i nie żałuje


    I tak trzymać. Grunt to zadowolenie :) Chyba wszyscy powinniśmy zmienić podejście i brać przykład. Nadeszły takie czasy, że zamiast się wk...wiać, że sprzęt renomowanej firmy padł po trzech latach, lepiej się cieszyć, że rok działa bezproblemowo, wszak "szczęśliwy nie jest ten, kto ma wszystko, lecz ten, kto potrafi docenić to co ma" :)
  • #17
    jack63
    Level 43  
    Kruger503 wrote:
    Muszę kupić do drugiego mieszkania lodówkę i zastanawiałem się czy potrzebny mi ten no frost i czy warto do tego dopłacać, ale skoro tak, to mam dylemat z głowy

    No frost nie jest potrzebny. Chłodziarka i tak lodem nie zarasta od lat, a zamrażarkę i tak co jakiś czas trzeba odlodzić, choć rzadziej przy nofrost. Jednak częstość odladzania zależy przede wszystkim od częstości otwierania i wilgotności powietrza wokół zamrażarki.
    No frost ma też podstawową wadę, czyli tzw ususzkę. Szczególlnie wędlin i owoców. Do tego dochodzi większa komplikacja czyli szansa na awarię. Niby więcej wad niż zalet, ale jedna zaleta jest niezaprzeczalna. Układ chłodniczy nofrost można naprawić, choć dużo rzadziej się rozszczelnia.
    W tradycyjnej lodówce parownik jest za tylną ścianą chłodziarki i jest od tyłu totalnie zapiankowany, czyli niewidoczny, już samo to prowadzi do nadużyć. Nie widać to kładziemy "papierowe" rurki jeszcze zgniecione na coś przypominające kwadrat aby zwiększyć powierzchnię styku z blachą rozprowadzającą chłód na większą powierzchnię.
    I tu jest zonk. Rurki pękają, czynnik ucieka, a lodówka praktycznie na złom.
  • #18
    Kruger503
    Level 10  
    O tej tzw. ususzce oczywiście wiem. W wyżej wspomnianym Samsungu z wyświetlaczem, który ch(ł)odzi nieprzerwanie od 2010 r. jest pełny no frost. Lodówki bez no frost kojarzą mi się z białoruskim Minskiem, który był w domu przed Samsungiem, a którego ojciec kupił bodajże w pierwszej połowie lat 80-tych . W skromnej zamrażarce tej lodówki dwa tygodnie po odmrożeniu były już zaspy śniegu. Skoro więc w nowych lodówkach bez no frost jest pod tym względem o niebo lepiej i nie ma tej ususzki, a cena i komplikacja mniejsza, to byłaby to opcja do rozważenia, gdyby nie te pękające "papierowe" rurki. Skoro jak twierdzisz, no frost dużo rzadziej się rozszczelnia, a jeśli już do tego dojdzie, to możliwa jest naprawa, to chyba lepiej dopłacić, licząc na dłuższy spokój od wertowania forów internetowych pod hasłem "co kupić" i po roku bezproblemowego działania chwalić się, że jeszcze chodzi ;)
  • #19
    jack63
    Level 43  
    Kruger503 wrote:
    Wszedłem przed chwilą na wątek pt. "jakiej firmy płyta indukcyjna ?" i zauważyłem po chwili, że dyskusja pochodzi z roku 2008. Czytam tam: "Electrolux to była kiedyś dobra firma. Teraz z zewnątrz wygląda ładnie a w środku tandeta jak w sprzęcie z biedronki. "

    Bo ta degrengolada jakości jest procesem a nie jednorazowym wydarzeniem.
    Kruger503 wrote:
    Lodówki bez no frost kojarzą mi się z białoruskim Minskiem, który był w domu przed Samsungiem,

    To nie tak. Mińsk i podobne z tego czasu, np. Polary miały parownik "jawny" w formie rury we wnętrzu której był tzw zamrażalnuk. Taka namiastka zamrażarki. Lodziło się to szybko. Urywały od lodu drzwiczki. Trzeba było ręcznie rozmrażać. Jednak temp w chłodziarce wahała się max 2 oC, gdy w tzw płaczących lodówkach ciężko było uzyskać wahania ponieżej 4 oC.
    Od wielu lat parownika w żadnej chłodziarce nie zobaczysz, choć być musi i jest... schowany za plastikową "wydmuszką".