Prosta przetworniczka izolowana.

Witam.
Potrzebuję w moim układzie dodatkowego napięcia ok 15V i wydajności tak z 200-500mA. Więc potrzebuję izolowanej przetwornicy. Dostępne mam ok. 50V i z niego chciałbym ją zasilić.
Jak najprościej to zrobić małym kosztem? Najlepszym rozwiązaniem byłoby gdybym zrobił to dziś z łatwo dostępnych elementów np. 555 z jakimś transormatorkiem na rdzeniu z ATX
Podrzućcie jakieś schematy bo już zdurniałem... Nic filtrować bardzo nie trzeba stabilność napięcia też bez przesady. Dodatkowe napięci potrzebne mi do zasilania TLP350 i włączania 4 MOSFETów które są na powiedzmy plusie...

Taniej będzie kupić gotową przetwornicę.

Falownik samowzbudny to dosyć prosta sprawa:

Za transformatorem prostownik z szybkich diod i kondensator.

Większość banalna tyko trzeba znaleźć odpowiedni lub zrobić transformator.

Jak widać poniżej fabryczne przetwornice też nie są bardziej skomplikowane:

1 sztuka potrzebna? To kupić. Nawet gdyby trzeba było kupić przetwornicę z 230V -> 15V.
Wysiłek projektowy duży, komplikacja spora a oferta rynkowa olbrzymia. No i taka będzie po prostu działać.

No właśnie nie mam 230~AC tylko 46-58VDC. Ale problem rozwiązany zakupem przetworniczki TARCOPOWER TMA2415S.

Jeśli nie musi być izolowane, a tylko poza zakresem zasilania, to można bez transformatora: generator ze 20kHz z wyjściem push-pull o wydajności 1A, kondensator 5uF, dwie diody, kondensator 100uF, jakiś stabilizator (może zenerka). Tyle, że to oznacza spore straty mocy, około 20W (jak ma dać 0.5A) - raczej przydaje się do mniejszych prądów.