Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Przeróbka motorka 3-kołowego na elektryczny i pomysł na hamulec

Gawior22 13 Jul 2018 20:25 519 7
  • #1
    Gawior22
    Level 19  
    Przeróbka motorka 3-kołowego na elektryczny i pomysł na hamulecPrzeróbka motorka 3-kołowego na elektryczny i pomysł na hamulecWitam. Jako że po powrocie z wakacji zostało mi parę dni urlopu, to miedzy innymi wziąłem się za przeróbkę małego dziecięcego motorka trójkołowego na elektryczny.
    Dziecko ma niecałe 2 latka, ale lubi takie rzeczy.

    Tutaj napiszę od razu, że wszystko działa, ale potrzebuję zrobić hamulec, bo mam podwórko praktycznie cały czas skośne i motorek nawet bez "gazu" nabiera prędkości z górki, a na końcu jest garaż.

    Teraz od początku dla zainteresowanych.
    Motorek dziecięcy trójkołowy na pedały z plastiku już był, to zacząłem zastanawiać się nad napędem. Miał być to wkrętarka 12V z padniętymi bateriami, ale wstawiłem cały napęd gotowy 12V 45W ( silniczek 12V 12000rpm z przekładnią ) jaki jest w autkach elektrycznych fabrycznie ( koszt 70zł w sklepie w moim mieście z takimi autami ).
    Akumulator 12v 7A miałem, ale okazał się padnięty i zakupiłem drugi.
    Włącznik z podświetlaniem, żeby nie zostawić włączonego motorka. Woltomierz do stanu akumulatora ( mój młody lubi świecące pierdoły diody led itd. ), oraz przycisk jako gaz. Miał być gaz regulowany i tutaj myślałem nad gotowym przyciskiem z wkrętarki ( płynna regulacja obrotów ), ale nie zmieści by się w takiej kierownicy w zasięgu kciuka.
    Do tego trochę śrubek, nakrętek, pręt gwintowany jako cał tylna ośka i trochę łożysk, bo całość jest teraz łożyskowana.

    Okazało się, że motorek zapiernicza konkretnie. Jak złapie koło ( plastikowe ) przyczepność, to głowę chce młodemu urwać. Tak więc dołożyłem regulator obrotów i potencjometr wystawiłem na zewnątrz obudowy, tak żeby można było regulować prędkość obrotową, ale tek żeby młody tym nie kręcił.
    Niestety jak napisałem wyżej mam podwórze praktycznie po za okolicą bramy z górki i motorek nabiera sam rozpędu swoją masą, dziecka i tutaj jest moje pytanie.

    Chodzi mi o zrobienie jakiegoś hamulca, działającego tak, że kiedy puści się gaz, to będzie coś hamowało/spowalniało pojazd ( nie musi blokować kół ).

    Myślałem o daniu wewnątrz motorka na ośkę ( pręt gwintowany ) jakiejś tarczy ( np. metalowa tarcza od szlifierki kątowej ) i coś co by dociskało, kiedy puści się guzik gazu. Myślę nad elektromagnesem, gdzie przekaźnik po puszczeniu gazu da pąd na elektromagnes i tutaj w zależności od elektromagnesu ten sam przyciągnie się do tej metalowej tarczy od szlifierki, lub wypchnie bolec i on trąc o tarczę pozwoli wytracić prędkość. Można by dać na takowy bolec coś gumowego dla lepszego efektu.

    Ma może ktoś inny pomysł na hamulec do takiej zabawki, lub może sam robił coś podobnego i może coś powiedzieć. Każda porada mile widziana.

    Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem wszystkich to czytających.
    Poniżej kilka zdjęć gotowej konstrukcji.

    Przeróbka motorka 3-kołowego na elektryczny i pomysł na hamulecPrzeróbka motorka 3-kołowego na elektryczny i pomysł na hamulec
  • #2
    398216 Usunięty
    Level 43  
    A próbowałeś zwierać silnik ? Tylko musiałoby to być sterowane trój-stanowo: - gaz - luz - hamowanie.
  • #3
    krisRaba
    Level 31  
    Dokładnie. Z dodatkowym przełożeniem hamowanie silnikiem może być bardzo skuteczne. Tylko żeby dla odmiany nie zerwać asfaltu, to też by trzeba regulować siłę hamowania ;)
  • #4
    Gawior22
    Level 19  
    Mówisz o obróceniu polaryzacji ?
    Podłączone jest to bardzo prosto obecnie.Przez włącznik w kierownicy idzie prąd do przycisku gazu i zasila silnik. Nie ma biegu wstecznego, bo to mały motorek i wsteczny jest zbędny.

    krisRaba, napęd to takie "oryginalne" coś, czyli silnik z plastikową przekładnią.

    Moderated By Mirek Z.:

    Zabroniony link do aukcji usunąłem. https://www.elektroda.pl/rtvforum/faq.php - p.3.1.18.

  • #5
    398216 Usunięty
    Level 43  
    Gawior22 wrote:
    Mówisz o obróceniu polaryzacji ?
    Nie. Mówię o zwarciu wyprowadzeń silnika. Wtedy w nim generuje się napięcie zależne od obrotów. A ponieważ uzwojenie byłoby zwarte wytwarza się siła hamująca. Patent stosowany w samochodach elektrycznych i autobusach - z tym, że tam część energii jest wykorzystywana do doładowywania baterii akumulatorów. W zależności od konstrukcji silnika taka siła hamowania może być nawet bardzo efektywna.
    Spróbuj posadzić młodego na motor ze zwartymi wyprowadzeniami silnika i postaw go na skosie. Powinien jechać, ale zdecydowanie wolniej i się nie rozpędzi.
  • #6
    krisRaba
    Level 31  
    Tak jak pisze @398216 Usunięty. Zrób wspomniany test by sprawdzić, czy koła nie blokują się całkiem...

    Ja stosuję takie rozwiązanie w kilku miejscach i zależnie od parametrów silnika skuteczność hamowania bywa szokująca. Przy zwarciu uzwojeń i poruszaniu wałem wyczuwa się zwykle tylko lekki opór, natomiast przy większych prędkościach wytwarzana siła hamująca powoduje niemal natychmiastowe zatrzymanie wałka, co daje kolosalną różnicę względem zwykłego wybiegu, gdzie zależnie od inercji i oporów silnik może się kręcić i kręcić.
    Fakt, że dodatkowo masz przekładnię będzie jeszcze potęgował to zjawisko.
  • #7
    Anonymous
    Anonymous  
  • #8
    Gawior22
    Level 19  
    Kark to on ma mocny :)
    Ogólnie jest wyrośnięty jak na swój wiek i jest jak 3-3,5 latki i takie też rozmiary ubrań nosi.
    Motorek po prostu był za szybki i jak złapał przyczepność to trzeba było go gonić. Teraz opony są gumowane i za szybko to zasuwa, więc jest skręcony na regulatorze obrotów. Na dworze szybciej, a po domu jak jeździ to powoli, żeby nie poniszczyć czegoś.