Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

[Alibaba] Laptopy z Chin OEM/ODM

Ingitre 16 Jul 2018 12:49 1488 11
  • #1
    Ingitre
    Level 6  
    Ostatnio zainteresowałem się czymś takim jak OEM/ODM. Chodzi o to, że np. takie marki jak Manta czy GoClever zamawiają z fabryki w Chinach elektronikę, naklejają na to swoje logo i sprzedają pod własną marką. Chińskie fabryki bardzo chętnie wchodzą w taki układ. Przedmioty kupione bezpośrednio w fabryce są o niebo tańsze niż te dostępne powszechnie w sklepach. Tutaj macie taki przykład laptopa za około 440zł -> Link
    Co o tym myślicie? Bubel, który rozleci się po paru dniach, czy może warto takie coś sobie kupić? Cel: przeglądanie internetu, oglądanie seriali, programy biurowe typu word, powerpoint, programowanie Python Django (strony internetowe).
  • #2
    viayner
    Level 42  
    Witam,
    ale to raczej mikrokontroler z ekranem, wczytales sie w specyfikacje ? raczej wyglada mi ze w tej cenie to masz minimum a wiec 2GB RAMu i 32GB SSD/HDD i win 10 to walka z wiatrakami, jak masz duuuzo cierpliwosci.
    Pozdrawiam
  • #5
    Ingitre
    Level 6  
    Zależy mi jednak na innym systemie niż Android (aplikacje desktopowe mają działać), tablet odpada. A kiano kosztuje już 700zł.
  • #6
    siewcu
    Level 34  
    A popatrzyliście chociaż na przekątną ekranów? Kiano ma 10", chinol 15,6". Taki drobny szczegół.
  • #7
    Jawi_P
    Level 35  
    Jawi_P wrote:
    Zależy mi jednak na innym systemie niż Android (aplikacje desktopowe mają działać), tablet odpada. A kiano kosztuje już 700zł.

    Od 400pln. A 600-700 to kosztuje z 4 GB ram. W tym, który podałeś też jest goły. Ram 2GB, dysku nie ma, wszystko opcjonalne.
    Jak dołożysz RAM i dysk, to wyjdzie cena jak za jakiś polisingowy sprzęt lub tablet jak wyżej z Win10
    Czyli oszczędzasz z 100pln, pozbywając się gwarancji etc. Czy warto, moim zdaniem nie bardzo. Ale to tylko moje subiektywne zdanie. Ja po prostu bym nie kupił, bo nie wiele oszczędzę kupując u chińczyka.
    Ja to bym taki na próbę kupił, ale z możliwością odesłania po sprawdzeniu jak to działa.
  • #8
    Ingitre
    Level 6  
    Quote:
    Od 400pln.

    Gdzie od 400?

    Chinol ma do tego usb 3.0 oraz usb 2.0 oraz wejście na kabel internetowy o ile dobrze pamiętam. Kiano, który podałeś, ma tylko jedno gniazdo USB 2.0, brak gniazda do RJ45.
  • #9
    viayner
    Level 42  
    Witam,
    widze ze kolega sie zapalil do tego chinczyka, to ty masz na nim pracowac skoro ci odpowiada to go bierz, koledzy podali tylko uwagi co nie do konca nam sie podoba.
    Pozdrawiam
  • #10
    dt1
    Admin of Computers group
    Zarówno to Kiano (nigdy więcej nie kupię sprzętu tej marki), jak i Chinol, są nic nie warte. Procesor z chinola nadaje się do zaawansowanego kalkulatora graficznego. Szczerze powiedziawszy procesory z końca ubiegłej dekady (Core 2 Duo) miały wyższą wydajność od tej masakry. Dokładając system na karcie pamięci SD (eMMC jak kto woli) wydajność będzie mniej więcej fatalna (i generalnie przy pierwszej większej aktualizacji może się skończyć miejsce, szczególnie przy wersji 32GB).

    Cło przy tym sprzęcie raczej nie będzie duże, szczególnie przy jednostkowym zamówieniu, natomiast przy kwocie 100 USD można już liczyć na podatek VAT do zapłacenia.

    Jakość wykonania też raczej pozostawia wiele do życzenia - to wygląda ładnie na zdjęciu, ale miałem kilka podobnych tworów w rękach, plastik się wygina od patrzenia na niego.

    Tak jak ktoś wcześniej napisał - poleasingowy sprzęt za 500 złotych będzie lepiej wykonany i wydajniejszy (np Lenovo T420 - można kupić za około 500zł w miarę zadbany egzemplarz z I5-2520M/2540M - po dołożeniu dysku SSD, nawet najtańszego za sto kilka złotych mamy solidnie wykonany komputer miażdżący wydajnością chińską zabawkę).
  • #11
    siewcu
    Level 34  
    Ja również myślę, że sprzęt poleasingowy jest bezkonkurencyjny w takim budżecie - niby starszy, ale i tak dużo szybszy. Można taki kupić nawet z gwarancją, a i tak pewnie przeżyje takiego chinola - mój Dell ma 7,5 roku i cały czas bezproblemowo działa, Thinkpad działał 7 lat i dopiero wtedy padła w nim karta graficzna z wadliwej serii(które zazwyczaj padały o wiele szybciej) ale i tak w końcu udało się go uruchomić jakoś... Żywotność sprzętu jest sporo dłuższa.
  • #12
    Jawi_P
    Level 35  
    dt1 wrote:
    Cło przy tym sprzęcie raczej nie będzie duże, szczególnie przy jednostkowym zamówieniu, natomiast przy kwocie 100 USD można już liczyć na podatek VAT do zapłacenia.

    Bardzo dużo komórek wpada na clo i VAT w ostatnim czasie, więc to że trafi na clenie i podatek taka przesyłka to bardzo prawdopodobny scenariusz.
    Administracja ma łatać budżet uszczuplony przez 500+ i to właśnie robią.
    Więc ten sprzęt za 440pln może kosztować jednak te 20% więcej tak mniej więcej.

    siewcu wrote:
    A popatrzyliście chociaż na średnice ekranów? Kiano ma 10", chinol 15,6". Taki drobny szczegół...

    No ekran większy, ale czy to w tym przypadku zaleta to nie jestem do końca pewien.
    Większy ekran, to bardziej wyginający się plastik, większe nierówności podświetlenia ekranu, jak też większa rozdzielczość to też wymagania wydajności w pewnych okolicznościach większe, a tam siedzi tylko Atom.
    Ja taki wynalazek to bym mógł kupić ale u nas, że jak się nie spodoba to oddam.
    Od chińczyka, to za może 200pln bym kupił. Ale to i tak tylko "może".
    Jednym słowem, to że tani jak na "nowego laptopa" nie czyni go okazją.

    Ingitre wrote:
    Gdzie od 400?

    https://www.euro.com.pl/ipad-i-tablety-multimedialne/kiano-intelect-x1-hd.bhtml
    To najtańszy chyba z WIN10.
    Oczywiście to tego z alibaby podłączysz dysk, ma więcej USB, RJ45 i większy ekran.
    Ale wydajnością to tablet, Intel te CPU właśnie do tabletów robi.
    Co pomysłowi producenci zaczęli je wciskać po taniości w obudowy laptopów, które mają je udawać.
    Ja tylko wskazuje niebezpieczeństwa w tym sprzęcie. Ale jak kupisz, to prośba o podzielenie się wiarygodną opinią, bo jestem bardzo ciekaw jak one wyglądają w rzeczywistości.