Witam. Kupiłem sobie kosiarkę spalinowa
Royal RPM 51 S OHV, używana uszkodzona, na znanym portalu ogłoszeń lokalnych za bagatela aż 50zl, kompletna z silnikiem, napedem, raczej z przeznaczeniem na części (głównie chodzi mi o podwozie ale nie w tym rzecz). Silnik nie chciał odpalać - brak iskry - zardzewiałe kolo magnesowe i cewka, po wyczyszczeniu jest iskrą i odpala. Na wolnych obrotach silnik pracuje w miarę ok, ale jak wezmę podkręcę obroty na max to potrafi zadymić na czarno i lecą iskry z wydechu.
Nie znam historii tego sprzętu więc nie wiem jak był użytkowany ale zastanawia mnie co może być przyczyną takich objawów i czy da sie to naprawić?
Oczywiste jest to że za takie pieniądze nie ma co sie spodziewać że cokolwiek będzie działać ale chętnie sobie pogrzebę przy tym silniku. I tak planuje finalnie przełożyć silnik z mojej starej kosiarki w której mam pęknięta obudowę (plastikową).
Byłbym wdzięczny za sugestie.
Royal RPM 51 S OHV, używana uszkodzona, na znanym portalu ogłoszeń lokalnych za bagatela aż 50zl, kompletna z silnikiem, napedem, raczej z przeznaczeniem na części (głównie chodzi mi o podwozie ale nie w tym rzecz). Silnik nie chciał odpalać - brak iskry - zardzewiałe kolo magnesowe i cewka, po wyczyszczeniu jest iskrą i odpala. Na wolnych obrotach silnik pracuje w miarę ok, ale jak wezmę podkręcę obroty na max to potrafi zadymić na czarno i lecą iskry z wydechu.
Nie znam historii tego sprzętu więc nie wiem jak był użytkowany ale zastanawia mnie co może być przyczyną takich objawów i czy da sie to naprawić?
Oczywiste jest to że za takie pieniądze nie ma co sie spodziewać że cokolwiek będzie działać ale chętnie sobie pogrzebę przy tym silniku. I tak planuje finalnie przełożyć silnik z mojej starej kosiarki w której mam pęknięta obudowę (plastikową).
Byłbym wdzięczny za sugestie.