Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?

vasteq 26 Jul 2018 13:27 2643 11
  • #1
    vasteq
    Level 18  
    W poprzednim moim poście opisywałem jak kupiłem używaną glebogryzarkę z silnikiem B&S 5hp I/C, która miała problemy i po odpaleniu na niskich obrotach gasła i przy dodawaniu gazu również:

    (przy okazji orientuje się ktoś co to za firma?)

    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?

    Nie mając umiejętności mechanika posłużyłem się filmikami na YT gdzie znalazłem jak rozebrać i wyczyścić gaźnik co też uczyniłem. W międzyczasie zamówiłem części i czekając na dostawę pozwoliłem sobie na poszerzenie zakresu prac i wyczyściłem co nieco, odrdzewiłem i zdjąłem pokrywę cylindra. Nie ruszałem nic w cylindrze ani misce olejowej ale czytając niektóre posty tutaj dowiedziałem się że w wielu przypadkach używane silniki mają zatarty tłok i cylinder który nie kwalifikuje się do wymiany. Trochę mnie to zirytowało bo narobiłem się i teraz mam wątpliwości jak jest u mnie, nie widać co prawda jakichś znacznych rys, nie kopci na czarno (może tylko trochę przy uruchamianiu) ale postanowiłem nie zakładać zamówionych uszczelek i filtrów dopóki nie przekonam się czy jest sens.

    Czy może mi ktoś na podstawie poniższych zdjęć ocenic stan silnika, czy potrebne są jakies szersze informacje?

    Gaźnik przed czyszczeniem (pomiędzy nim a zbiornikiem paliwa nie było uszczelki)

    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?

    I po wyczyszczeniu. Na niektórych zdjęciach w internecie widziałem taką drobną siateczkę/koszyczek, tu jej nie ma. W baku było sporo syfu i rdzy. Czy wie ktos jaki cel ma ta zardzewiała kuleczka?
    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?

    Membrana gaźnika była pozaciągana na bokach:
    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?

    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?



    Przemyłem też poniższy odpowietrznik (odmę?) ale wydaje mi się że mogło nalecieć do niego jakiegoś syfu z nagaru, czy może to zaszkodzić? Co prawda w środku jest gąbka, ale nie mogę jej wyciągnąć bo odma jest zaklepana. No i jest na nim pęknięty gumowy króciec który też zamówiłem już:

    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?

    Komory spalin i dolotowe wyglądają tak:

    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?

    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?

    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?

    A reszta tak:
    Tutaj zostały jeszcze resztki uszczelki i głowie się jak to zeskrobać żeby nie naleciało syfu do komory, czy to będzie stwarzało zagrożenie dla cylindra że się porysuje w razie czego?

    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?


    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?
  • #2
    Staszek49
    Level 35  
    Kolego szkoda, że przed rozbiórką silnika nie sprawdziłeś ciśnienia w cylindrze, bo miałbyś informację o kondycji silnika. Faktem jest, że niektóre części są mocno zabrudzone i z nagarem. Np. zbiornik paliwa musi być pozbawiony "syfu", bo co chwilę będą problemy z paleniem silnika. Do przeglądu również gaźnik (udrożnienia dysz i kanalików). Zawory należy pozbawić nagaru, w szczególności w gniazdach, bo mają one wpływ na szczelność cylindra (kompresję) i uruchamianie silnika. Dobrze, że zamierzasz wymienić uszczelki i membrany w gaźniku oraz dodać brakujące.

    Moim zdaniem warto ten silnik naprawić, bo wizualnie jest w dobrym stanie, a że jest to starsza generacja, więc i lepiej wykonana i odporniejsza na ciężką pracę.
  • #3
    vasteq
    Level 18  
    Wiem że powinienem sprawdzić kompresję przed rozbiórką ale wtedy nie pomyślałem o tym. Jeśli chodzi o zawory to żeby je wyczyścić musiałbym wyjąć a jak wyjmę to pewnie trzeba ustawić szczelinę a ja nie mam sprzętu więc chyba sobie odpuszczę i zobaczę jak będzie pracował po złożeniu i wtedy ewentualnie sprawdzę kompresję u mechanika.
  • #4
    Staszek49
    Level 35  
    Kolego, to przynajmniej oczyść zawory z nagaru i gniazda na ile jest to możliwe. Ja praktykuję w ten sposób, że obracam wałem silnika i zawór, który się uniesie/otworzy dokładnie czyszczę oraz gniazdo zaworu. Ponadto możesz zrobić próbę na szczelność zaworów np. ustawić silnik tak, aby głowica była w poz. poziomej. Przy zamkniętych zaworach nalać nieco benzyny, oleju napędowego, nafty lub rozpuszczalnika do zagłębień zaworowych. Gdy w/wym. ciecz szybko zniknie, będzie to oznaczać nieszczelność zaworów, co ma wpływ na ciśnienie w cylindrze, tym samym na uruchomienie i moc silnika.
  • #5
    hevet2
    Level 32  
    Jak wyżej wyczyść te zawory z nagaru, koniecznie sprawdź i jeśli brak lub za mały wyreguluj luz zaworowy ( z za dużym nic nie zrobisz bo nie masz sprzętu do tego). Z tego co widzę silnik ma tuleję żeliwna czyli jest prawie "nieśmiertelny" jeżeli będzie brał olej wymienisz pierścienie i pojedziesz dalej.
  • #6
    vasteq
    Level 18  
    Wyczyściłem je bez wyciągania bo jak pisałem nie znam się na sprawdzaniu luzu, nie mam do tego sprzętu a nie chcę za bardzo ingerować by czegoś nie zepsuć i będzie gorzej niż było.
    Obecnie jestem na etapie skręcania wszystkiego, przykręciłem pokrywę cylindra, pod którą dałem nową uszczelkę grafitową Briggsa ale nie wiem z jaką siłą miałem ją przykręcić, więc zrobiłem na oko, bo nie mam żadnego klucza dynamometrycznego. No i skręcałem śruby po przekątnej a chyba powinienem "na okrąg"?

    Widzę też że na początku zrobiłem wielki błąd bo nie porobiłem sobie zdjęć jak było wszystko zmontowane gdyż liczyłem na moją pamieć i filmiki z Youtube a teraz mam problem bo nie pamiętam czy ta blaszka po prawo, w którą wchodzi drut powinna stykać się z obudową zbiornika, którą przy okazji odnowiłem i pomalowałem? Do tego pod śrubę po lewo chyba szły inne kable od zapłonu i coś jeszcze. Po zdjęciach w internecie widzę że nie wszystkie zbiorniki mają te blaszki z drutem.

    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?
  • #7
    Tommy82
    Level 41  
    Ja bym
    Sprawdził luzy zaworowe.
    Wyjął zawory i sprawdził stan przylgni.
    Jak coś nie tak to zawory dotarł szczególnie jeśli luz był na zaworach dużo poniżej normy.
  • #8
    vasteq
    Level 18  
    Skręciłem gaźnik, wyczyszczony i pomalowany bak oraz tłumik i pokrywę ale nie odpala. Podczas czyszczenia gaźnika wykręciłem tą śrubę regulacyjną i teraz nie wiem jak powinna być wkręcona. Pomalowałem też bak jak na zdjęciu wyżej a tam idą kabelki od masy i pewnie muszę wyczyścić miejsca styku i sprawdzić miernikiem.

    Dodano po 2 [godziny] 9 [minuty]:

    no i udało się odpalić Musiałem zdjąć okrywę filtra i nalać do gaźnika nieco benzyny bo wydaje mi się ze po tych operacjach słabo zaciąga. Membrana chyba nie była oryginalna, kosztowała 5 zł, ale czy to by było przez nią? Ponadto założyłem na ten cały element zaznaczony strzałką bardzo drobniutką nierdzewną siateczkę bo gdzieś widziałem na filmiku chociaż wiem że nie wszystkie gaźniki ją mają. Możliwe że to ogranicza dopływ benzyny? Spróbuję bez niej.
    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?

    Filmik pokazuje jak pracuje silnik. Nie zauważyłem specjalnej różnicy gdy przestawiłem suwak ssania na Run. Ale silnik gaśnie gdy nawet minimalnie dodam gazu (tylko nie wiem teraz czy dodaje gazu czy ujmuje bo przepustnicę mam na takiej lince jak na drugim zdjęciu):




    Przepustnica rozwiązana jest u mnie w inny sposób mianowicie linka widoczna na tym zdjęciu jest połączona bezpośrednio z mechanizmem na baku. Przy takiej pozycji jak teraz silnik odpala:
    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?

    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?

    A gdy pociągnę wajchę linki do siebie (chociaż minimalnie) silnik zaczyna gasnąć.
    jak widać na zdjęciach pociągnięcie linki powoduje przesunięcie czarnego plastiku w lewo co skutkuje tym że sprężynka na mechanizmie podnosi również dzwignię "regulatora obrotów?" Czy to jest do smarowania? I w końcowym etapie styka się z blaszką od masy. Czy to jest dodawanie czy ujmowanie gazu? W maksymalnym punkcie na lewo rusza się też przepustnica (ale nie wiem czy zamyka czy otwiera). Aczkolwiek jak pisałem nawet niewielkie ruszenie linką gasi silnik a wtedy nawet dzwignia "regulatora" (czy też smarowania) się nawet nie podnosi a mimo to silnik gaśnie.
    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?
    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?

    Dodano po 1 [godziny] 51 [minuty]:

    Ok, już chyba wiem że u mnie w takim ustawieniu gdy mi startuje silnik to przepustnica jest raczej na max otwarta. Zdjąłem pokrywę filtra i zobaczyłem że chyba wariuje mi ten regulator obrotów i macha przepustnicą. Czy w takim razie jest do wyregulowania? Chyba że coś z tą sprężynką napinającą jest nie tak.



  • #9
    Staszek49
    Level 35  
    Sprawdź dokładnie to "urządzenie" do gaszenia silnika. Na fotkach widać, iż niemal w każdej pozycji linka gazu ma możliwość stykania się z kabelkiem do gaszenia silnika.
    Moim zdaniem należy przeanalizować ruch linki gazu, w szczególności dlaczego styka się z pozycją dot. gaszenia silnika. Może trzeba dodać podkładkę izolującą lub odchylić "detale" w taki sposób, aby powstała szczelina między nimi.
    Możesz też wykonać wg własnego pomysłu instalację do gaszenia silnika tj. niezależną od fabrycznej i odpowiedni "kabelek" wyprowadzisz np. w pobliże manetki gazu i dodasz przycisk gaszenia.
  • #10
    vasteq
    Level 18  
    Tak się zastanawiałem do czego to służy i czy powinienem pod to podłączyć wszystkie kable bo nie pamiętam jak było. To może wystarczy wypiąć z tego przerywacza kabelek i wtedy będzie wiadomo czy to od tego? Chociaż wydaje mi się że i tak jest coś nie tak z regulatorem bo silnik pracuje nierówno i na max otwartej przepustnicy powinien mieć wyższe obroty.
  • #11
    vasteq
    Level 18  
    Zamieściłem wcześniej filmik pokazujący pracę silnika.

    https://filmy.elektroda.pl/67_1533221150.webm

    Widać falowania na max otwartej przepustnicy. Aby się tego pozbyć musiałem pod dźwignię przepustnicy (przy gaźniku) podłożyć kawałek szmatki i ustalić na stałe większe obroty. I w ten sposób nawet udało mi się przeorać nieco działki.

    Znalazłem w internecie że takie falowania mogą być przyczyną źle ustawionego regulatora obrotów a jego regulacja polega na tym że ustawiamy przepustnicę na max otwartą i tak ją przytrzymujemy, popuszczamy śrubę regulatora i kręcimy zgodnie ze wskazówkami zegara małą śrubę imbusową do pierwszego oporu. I wtedy skręcamy śrubę regulatora. Problem w tym że u mnie nie było tego luzu więc regulator był wyregulowany poprawnie. Więc wydaje mi się że zasadnicza kwestia tkwi w napięciu sprężyny regulatora, która w moim wypadku może być źle ustawiona (źle napięta) bo mam linkę przepustnicy dołączoną do tego czarnego plastiku (jak na poniższym zdjęciu) i teraz nie wiem tak na prawdę jak mam go ustawić żeby było poprawnie. Oczywiście pomalowałem cały element metalowy farbą więc wszelkie poprzednie ślady zostały zatarte i nie wiem w którym miejscu była poprzednio przykręcona linka. Obecnie max otwarcie przepustnicy jest tak jak na poniższym zdjęciu, ale żeby sprężynka była bardziej napięta powinienem chyba przesunąć linkę w prawo. Czy ma ktoś wiedzę w którym miejscu powinien być ustawiony ten czerwony plastik w przypadku max otwartej przepustnicy?
    Briggs 5hp I/C - Czy warto czyścić taki silnik?
  • #12
    vasteq
    Level 18  
    Glebogryzarka od tygodnia pracuje sobie na działce. Musiałem linkę przepustnicy przekręcić maksymalnie w prawo wtedy wrócił bieg jałowy. Nie wchodzi jeszcze na max obroty, prawdopodobnie sprężynę regulatora trzeba lekko podkręcić, pewnie się rozciągnęła. Silnik dość mocny, radzi sobie na polu. Oczywiście paski musiałem powymieniać bo stare były już za cienkie, kupiłem Gatesa 13mm i dają radę. Ale jak glebogryzarka postoi kilka dni to nie chce odpalić za pierwszym, świeca jest sucha, chyba jest jakiś problem z pompowaniem paliwa. Możliwe że to przez tą nieoryginalną membranę? Albo przez to że dałem siateczkę nierdzewną na jeden z króćców ssących (w oryginale chyba tego nie było, podpatrzyłem gdzieś). Muszę nakapać trochę benzyny pod pokrywę wtedy jak odpali to pracuje już do końca moich robót.