Wczoraj podano zaskakujący komunikat o podwyższeniu cen gazu od 1-go sierpnia. To, że gaz ziemny zdrożeje było pewne od kilku miesięcy ale zatwierdzona w marcu taryfa miała obowiązwać do końca roku. Jednak PGNiG powołał się na "znaczący wzrost kosztów zakupu", a prezes URE uznał zasadność proponowanej podwyżki. Czyli o kilka miesięcy wcześniej realizuje się to co tu ciagle kraczę: w 2017 urosły ceny węgla, w 2018 paliwa, w 2019 przyjdzie kolej na gaz i w 2020 prąd.
W tym temacie chciałbym dowiedzieć się jak konkretnie kształtują się ceny paliw w poszczególnych regionach Polski. Na Mazurach metr twardego pociętego drewna można kupić za 100-150 zł, miękkie (wierzba, osika, lipa itp) poniżej 100 zł. Prąd w taryfie G12r między 13-16 i 22-7 rano mam po ok. 28 groszy, a w pozostałych godzinach 71 groszy. W G12as prąd między 22 i 6 kosztuje ok. 23 groszy. Po podwyżkach gaz w rejonie Gdańsk (obejmuje Mazury) w taryfie W2.2 kosztuje 17.6 gr/kWh (brutto z przesyłem) + 242 zł rocznie za abonament. Przy zużyciu w okolicy 400 m3 rocznie kWh pozyskana w kotle o sprawnosci 90% kosztuje 26 groszy (wliczając w to koszt abonamentu). Czyli na północy na razie nie ma większej różnicy czy dom jest ogrzewany prądem czy gazem, +-2 grosze na kWh. Jednak tu jest najdrożej, w innych rejonach Polski różnice mogą być większe. No i na obecnej podwyżce cen gazu się nie skończy, w styczniu będzie kolejna bo ropa i dolar nie chcą tanieć. W 2019r prąd też nieco podrożeje ale spektakularny wzrost cen przewiduję na 2020 i 2021 gdy wejdą kolejne koszty (transfery statystyczne, rynek mocy).
W tym temacie chciałbym dowiedzieć się jak konkretnie kształtują się ceny paliw w poszczególnych regionach Polski. Na Mazurach metr twardego pociętego drewna można kupić za 100-150 zł, miękkie (wierzba, osika, lipa itp) poniżej 100 zł. Prąd w taryfie G12r między 13-16 i 22-7 rano mam po ok. 28 groszy, a w pozostałych godzinach 71 groszy. W G12as prąd między 22 i 6 kosztuje ok. 23 groszy. Po podwyżkach gaz w rejonie Gdańsk (obejmuje Mazury) w taryfie W2.2 kosztuje 17.6 gr/kWh (brutto z przesyłem) + 242 zł rocznie za abonament. Przy zużyciu w okolicy 400 m3 rocznie kWh pozyskana w kotle o sprawnosci 90% kosztuje 26 groszy (wliczając w to koszt abonamentu). Czyli na północy na razie nie ma większej różnicy czy dom jest ogrzewany prądem czy gazem, +-2 grosze na kWh. Jednak tu jest najdrożej, w innych rejonach Polski różnice mogą być większe. No i na obecnej podwyżce cen gazu się nie skończy, w styczniu będzie kolejna bo ropa i dolar nie chcą tanieć. W 2019r prąd też nieco podrożeje ale spektakularny wzrost cen przewiduję na 2020 i 2021 gdy wejdą kolejne koszty (transfery statystyczne, rynek mocy).