LANDI RENZO - OMEGAS - Pogrzebałem w ustawieniach i teraz świeci "ce"

Subaru outback 2,5 + LANDI RENZO OMEGAS
Wszystko było dobrze, ale chciałem lepiej
Kupiłem kabelek, ściągnąłem program i jazda... poklikałem, poprzełączałem, pozmieniałem - potem przywróciłem wszystko do stanu pierwotnego (tzn tak mi się wydaje) i teraz świeci mi "check engine" sygnalizując za niskie napięcie pierwszej sondy.

Z ODB2 można odczytać:
napięcie sondy 1 - brak wartości
napięcie sondy 2 - zmienia się w zakresie "0-1v"
współczynnik lambda 1 - wyświetla wartość "1.000"
współczynnik lambda 2 - brak wartości

Sama sonda jest OK - sprawdzone miernikiem i potwierdzone zamianą wtyczek.

Czy grzebiąc w ustawieniach centralki "landi renzo omegas" mogłem spowodować taki błąd?
Może włączyłem / wyłączyłem jakiś emulator?
Jak powinny być ustawione podstawowe parametry w oprogramowaniu centralki?

Obawiam się, że taniej i szybciej będzie odwiedzić serwis LPG, który obsługuje Landi Renzo.

Może zawężę moje pytanie:

Do ECU nie dociera sygnał z sondy lambda.
Czy dłubiąc w ustawieniach sterownika LANDI mogłem włączyć / wyłączyć jakiś emulator, albo inną opcję, która to blokuje?

Dodam, że auto jeździ normalnie, spalanie chyba też w normie.

A screenów z programu nie dało się wstawić?

konfiguracja,F2 lambda może zmieniłeś typ sondy? większość instalacji LPG pobiera tylko sygnał sondy.