Witam.
Od jakiegoś czasu mam problem z uruchamianiem auta gdy silnik jest ciepły. Najczęściej jest tak, że muszę kręcić dwa razy, tzn. za pierwszym razem kręcę około 3 sekund (wiem, że nie zapali) i próbuję drugi raz - wtedy najczęściej zapala po 2 sekundach. Rzadziej zdarza się, że że muszę kręcić 3 lub 4 razy po kilka sekund - wtedy to potrafi nieźle budą zatrząść. Gdy auto już odpali (ciepły silnik) to wszystko jest już w porządku - obroty nie falują, silnik wkręca się na obroty, ma odpowiednią moc - ogólnie wszystko jest w najlepszym porządku.
Sytuacja jest taka sama gdy rozgrzane auto postawie na podwórku, jest ciepło (bo mamy lato
)i próbuję je odpalić np. po 5 godzinach ( na zewnątrz temperatura 30-35 stC).
Tego problemu nie mam na zimnym silniku np. po nocy - pali za pierwszym razem.
Wymieniłem:
- filtr paliwa na BOSCH (w starym filtrze nie zauważyłem opiłków),
- czujnik temperatury paliwa (na pompie),
- czujnik położenia wału korbowego,
- czujnik położenia wałka rozrządu,
- czujnik temperatury cieczy,
- elektrozawór paliwa (na pompie) - wziąłem używany od kolegi, który swoje auto oddał na złom,
- czujnik ciśnienia paliwa na szynie CR - wziąłem używany od kolegi, który swoje auto oddał na złom,
Auto 20 tysięcy km temu miało regenerowane wtryski i pompę - DELPHI.
Wtryski wykręciłem i dałem do sprawdzenia do serwisu pomp i wtryskiwaczy - wtryskiwacze są w stanie idealnym.
W programie diagnostycznym FORScan podczas biegu jałowego pompa wytwarza ciśnienie 230 Bar.
Gdy wyłączę silnik, ale zapłon jest włączony, to pokazuje ciśnienie 5 Bar (pięć BAR).
Podczas rozruchu (np za pierwszą próbą odpalenia) pokazuje ciśnienie 50-70 Bar (5000-7000 kPa). Gdy silnik zaczyna "łapać" to ciśnienie szybko podchodzi do 230 Bar (23000kPa).
Czy ktoś ma jakiś pomysł co może być, że mam problem z odpalaniem na ciepłym silniku?
Może zmienić mapę paliwa na rozruchu?
Nadmienię, że spuszczałem wczoraj paliwo z filtra i było czyste - brak opiłków.
P.S.
Jakiś czas temu kilka razy zapaliła mi się "sprężynka" (ta sama co od świec żarowych). Było to w dwóch przypadkach - błąd 0251:
1) auto stało na słońcu, silnik chodził na biegu jałowym przez 20 minut (bałem się go gasić z obawy, że nie odpali) i gdy ruszyłem to po 300 metrach zapaliła się sprężynka - wyłączenie silnika i wlączenie ponowne,
2) podczas nagłego dodania gazu - zapaliła się sprężynka - wyłączenie i włączenie silnika i problem znikł.
Ten mój problem ma związek z wysoką temperaturą, tylko dlaczego?
A może to rozrusznik - choć kręci bardzo dobrze to może "bierze masę" - tak gdzieś wyczytałem na forum.
Od jakiegoś czasu mam problem z uruchamianiem auta gdy silnik jest ciepły. Najczęściej jest tak, że muszę kręcić dwa razy, tzn. za pierwszym razem kręcę około 3 sekund (wiem, że nie zapali) i próbuję drugi raz - wtedy najczęściej zapala po 2 sekundach. Rzadziej zdarza się, że że muszę kręcić 3 lub 4 razy po kilka sekund - wtedy to potrafi nieźle budą zatrząść. Gdy auto już odpali (ciepły silnik) to wszystko jest już w porządku - obroty nie falują, silnik wkręca się na obroty, ma odpowiednią moc - ogólnie wszystko jest w najlepszym porządku.
Sytuacja jest taka sama gdy rozgrzane auto postawie na podwórku, jest ciepło (bo mamy lato

Tego problemu nie mam na zimnym silniku np. po nocy - pali za pierwszym razem.
Wymieniłem:
- filtr paliwa na BOSCH (w starym filtrze nie zauważyłem opiłków),
- czujnik temperatury paliwa (na pompie),
- czujnik położenia wału korbowego,
- czujnik położenia wałka rozrządu,
- czujnik temperatury cieczy,
- elektrozawór paliwa (na pompie) - wziąłem używany od kolegi, który swoje auto oddał na złom,
- czujnik ciśnienia paliwa na szynie CR - wziąłem używany od kolegi, który swoje auto oddał na złom,
Auto 20 tysięcy km temu miało regenerowane wtryski i pompę - DELPHI.
Wtryski wykręciłem i dałem do sprawdzenia do serwisu pomp i wtryskiwaczy - wtryskiwacze są w stanie idealnym.
W programie diagnostycznym FORScan podczas biegu jałowego pompa wytwarza ciśnienie 230 Bar.
Gdy wyłączę silnik, ale zapłon jest włączony, to pokazuje ciśnienie 5 Bar (pięć BAR).
Podczas rozruchu (np za pierwszą próbą odpalenia) pokazuje ciśnienie 50-70 Bar (5000-7000 kPa). Gdy silnik zaczyna "łapać" to ciśnienie szybko podchodzi do 230 Bar (23000kPa).
Czy ktoś ma jakiś pomysł co może być, że mam problem z odpalaniem na ciepłym silniku?
Może zmienić mapę paliwa na rozruchu?
Nadmienię, że spuszczałem wczoraj paliwo z filtra i było czyste - brak opiłków.
P.S.
Jakiś czas temu kilka razy zapaliła mi się "sprężynka" (ta sama co od świec żarowych). Było to w dwóch przypadkach - błąd 0251:
1) auto stało na słońcu, silnik chodził na biegu jałowym przez 20 minut (bałem się go gasić z obawy, że nie odpali) i gdy ruszyłem to po 300 metrach zapaliła się sprężynka - wyłączenie silnika i wlączenie ponowne,
2) podczas nagłego dodania gazu - zapaliła się sprężynka - wyłączenie i włączenie silnika i problem znikł.
Ten mój problem ma związek z wysoką temperaturą, tylko dlaczego?
A może to rozrusznik - choć kręci bardzo dobrze to może "bierze masę" - tak gdzieś wyczytałem na forum.