Zanussi 935 J nie startuje - serwis konieczny?

Witam!
Proszę o proadę - pralka nie startuje tylko świeci tym czerwonym światełkiem i nic. Stało się to po wyłączeniu pralki podczas wirowania. Wcześniej też miała takie humory ale zazwyczaj pomagało wyłączenie pralki z prądu na jakieś 5 min. Czy wzywać serwis czy można coś na to poradzić domowym sposobem. Na mechanice i elektronice się trochę znam ale w pralkach nie mam doświadczenia. A może ktoś poleci mi jakiegoś zdolnego sewisanta z Krakowa który zna się dobrze na tych pralkach?

Bleble wrote:

Coś powinno być chyba jeszcze przed tym 935 J

ZS 935 J P 610555
Prod. No 914747001
dokładnie tak jest na mertyczce.

Bleble wrote:

Blokada łapie ?
czy nic

Raczej nie, nie słychać tego charakterystycznego trzasku który był zawsze po ok 2 sek. od załączenia.
Naciskam przełącznik i nic - grobowa cisza...

Bleble wrote:

Zacznij może od sprawdzenia wyłącznika
zobacz czy na programatorze nie ma gdzieś wypaleń
jeśli to się kiedyś pojawiało może gdzieś są zimne luty , lub coś nie łączy

Lampka się świeci po naciśnięciu wyłącznika więc wyłącznik chyba ok.
Zastanawia mnie to co się działo kiedyś - jak się przez przypadek ruszyło programatorem już po załączniu prali to potem się nie chciała załączyć. Dopiero trzeba było ustawić programator na Stop i odczekać kilka minut i ustawić jeszcze raz i włączyć. Czy tam jest jakiś układ czasowy który resetuje pralkę po wyłączeniu prądu? Może to się zepsuło - nie resetuje. Przepraszam za takie dziwne pomysły ale jestem informatykiem.

Dodano po 2 [godziny] 47 [minuty]:

Moja Aga pogłaskała pralkę i poprosiła żeby się włączyła i zadziałało!!!

Witam. Niestety to nie koniec moich problemów. Okazało się że ta pralka ma chumory - trzeba ją załączyć i cierpliwie czekać aż stwierdzi że właśnie teraz chce wyprać. Trochę nam to dezorganizuje dzień bo czasami zaczyna prać jak właśnie wychodzę do pracy albo jak idziemy spać.
Proszę o pomoć!
Pozdrawiam.

Złych lutów nie widzę, wszystkie wtyczki do których dosięgnąłem wyjąłem i wsadziłem z powrotem.
Zastanawia mnie to że czas od włączenia przełącznika do zadziałania pralki się stopniowo wydłużał na początku 1s po jakimś czasie ok 3s a teraz 5 min do kiku godzin. Od czego zależy czas od załączenia pralki do zadziałania blokady? Może tam jest jakiś kondensator którego trzeba wymienić. Dodam że po skończeniu prania blokada puszcza bardzo szybko ok 10s. Czy to normalne?

Omiń blokadę (zwarcie 2 grubszych przewodów lub oznaczonych C i L) jak ruszy to do wymiany blokada. To najczęstszy przypadek przy takim zachowaniu. Pozdrawiam.

Wkońcu wezwałem mechanika bo nie wiedziałem jak się dostać do tej blokady - powiedzieł że 30 lat naprawia pralki a takiej jeszcze nie widział. Miał wątpliwości które to kabelki bo są cztery ale jakoś wyczaił. Teraz pozostaje tylko znależć nową blokadę.
Dziękuję i Pozdrawiam.

To jesze raz ja. Rozkręciłem blokadę wbrew temu co mówił mechanik: "Panie! tego sie nie naprawia..." i się okazało że wystarczy przeczyścić styki, element bumetaliczny i taką pastylkę co się nagrzewa. Użyłem papieru ściernego 2000. I zaczęło bardzo ładnie działać. Pozdrawiam

Dostałem list z elektrody że temat nie zakończony ale przecież widać że już zakończony - pralka po wyczyszczeniu styków bimetalu w blokadzie działa i wszystko ok.