Kabel I gniazdka hdmi w sciani - Czy ma to sens? Jaki kabel, jakie gniazdka?

Witam,
Przy okazji remontu mieszkania chcialbym schowac kabel hdmi biegnacy z jednego pokoju (od komputera) do drugiego (do tv) w scianie I zalozyc w niej gniazda hdmi. Moje pytanie brzmi: czy ma to sens? Gniazdo w jednym pokoju, gniazdo w drugim pokoju - to juz dwa dodatkowe polaczenia kabla, nie bedzie mialo to wplywu na jakosc sygnalu? Dodam ze kabla bede potrzebowal 7 m. I jesli mialoby to sens to jaki kabel polecilibyscie mi kupic zeby byl dobry I jakie gniazdka hdmi (jesli ich wybor ma tez jakies znaczenie). Z gory wielkie dzieki za pomoc.

Czy w takim razie jest to dobry pomysl?

Witam

Jak już chcesz ciągnąć przewód w ścianie, to zadbaj o to żeby był dobrej jakości. Bo przy odległości 7 m i 6 połączeniach tłumienie sygnału będzie spore. Jak sygnał będzie zbyt słaby, będziesz cierpiał. Jeżeli za kilka lat nie chcesz sobie w brodę pluć, puść dwa przewody dobrej jakości.

Przewód HDMI nie może mieć zgięć pod kątem prostym, trzeba zachować łuk przy zaginaniu, albo stosować złączki kątowe.

Lepiej położyć kabel w korytku montażowym lub pod listwą podłogową. Bo jak nie będzie działać to łatwiej sobie wymienić przewód.

Pozdrawiam

Myslalem o puszczeniu przewodu w peszlu zeby w razie co moc go wymienic. Ewentualnie tez zeby nie bylo tak duzego tlumienia moge kupic troche dluzszy przewod I wyprowadzic go ze sciany bez zadnych gniazdek tak zeby byl jeden przewod podlaczony bezposrednio do komputera I tv.