Czy ze względu na trwałość, warto kupić pralkę o większej ładowności?

WędkarzStoLica wrote:

Miesiąc czasu nosicie brud z myślą że sam odpadnie, czy może zakładacie cały czas nowe ciuchy a brudne zbieracie w kontenerze?

Hahah, nie, praca na wyjazdach, za granicą, to jest taka baza wypadowa na Europę

WędkarzStoLica wrote:

pralka z małym bębnem wytrzyma dłużej bo ma mniejszą dźwignie na wale

Też tak myślę, dlatego zdziwiłem się jak doczytałem, że wspomniane w pierwszym poście Bosche 7kg i 8kg mają identyczny bęben.

WędkarzStoLica wrote:

nie rzadko padają pierwsze łożyska a dopiero później uszczelniacz gdy wał lata

Dlaczego łożyska miałyby paść jeżeli uszczelniacz był ok?

WędkarzStoLica wrote:

Często się zdarza, że łożyska są te same

Jest jakiś ranking łożysk? Pralek z najlepszymi łożyskami? Pralki ładowane od góry mają łożyska po obu stronach bębna?

Coś czuję, że czego nie wezmę to i tak padnie elektronika, a nie łożyska.

maszkotek wrote:

Dlaczego łożyska miałyby paść jeżeli uszczelniacz był ok?

Bo jest smarowanie wątpliwej jakości a obciążenie spore? Nie wiem, ale tak jest.
Łożyska padają w urządzeniach gdzie nie ma w ogóle dostępu do wody.
Podać milion przykładów?

maszkotek wrote:

Hahah, nie, praca na wyjazdach, za granicą, to jest taka baza wypadowa na Europę

No też się uśmiałem Dzięki za wyjaśnienie, bo nie tylko ja, ale pewnie wiele osób miało podobne skojarzenia ;p

WędkarzStoLica wrote:

Jak można miesiąc nie prać?

Choćby przykładowo posiadając dom letni, albo mieszkanie w innym mieście jeśli jeździ się regularnie w interesach... powodów może być naprawdę dużo i chyba nie ma sensu wnikać w prywatną sferę życia autora tematu.

maszkotek wrote:

Domyślam się że uszkodzenie wynika z nieszczelności na simmerringu, przez którą woda dostaje się do łożysk, wypłukuje smar i doprowadza do ich rdzewienia.
Czy to nie jest tak że przy przeładowaniu jest większe ryzyko przecieku? (wyższy poziom wody i piany, oraz większe bicie na wale?)

W przypadku przeładowania czy prania jednej pary skarpetek poziom wody zawsze będzie taki sam. Ilość piany nie jest tu istotna, a zalezna tylko od ilości detergentu do prania, nadmiar detergentu = duża ilość piany.
Wbrew pozorom, przy większym załadunku nazwijmy to "bicie" będzie mniejsze niż jeśli wrzucimy dwa swetry.

maszkotek wrote:

Po czym poznać dobre uszczelnienie?
Jak zadbać o szczelność w trakcie eksploatacji?

Niestety, do poznania dobrego uszczelnienia trzeba być jasnowidzem, czas weryfikuje jego jakość, natomiast wpływ na to ma wiele czynników technicznych, nie samo uszczelnienie, ale jakość łożysk, prawidłowe pasowanie osi w łożyskach i łożysk w gniazdach, prawidłowo dobrany pierścień który pracuje z uszczelnieniem, temat wbrew pozorom mocno złożony.

maszkotek wrote:

Czy to że są produkowane w Polsce wpływa pozytywnie na dostępność części zamiennych i ewentualny serwis?

Kraj produkcji nie ma znaczenia, części do montażu i tak zjeżdżają się z fabryk podwykonawców z całego świata, firmy typu bosch, lg itd to tylko montownie, przy dobrych wiatrach może co najwyżej tłoczą blachy.

maszkotek wrote:

Wspomniany wcześniej Bosch WAE24240PL za 1300 pln wygląda bardzo interesująco, niestety nie spełnia wymagania minimum 1400rpm.

200rpm na wirówce nie robi wielkiej róznicy, zreszta musisz pamietać, że większość pralek maksymalną prędkość wirówki pozwoli wykorzystać tylko na długich programach bawełny, na syntetykach już znacznie rzadziej.

maszkotek wrote:

Parowy napisał:
A jeszcze dygresja na temat firmy Indesit, tydzień temu oglądałem Terminatora I, jest scena z lodówką w roli drugoplanowej, jakiej firmy? Indesit

w której minucie?

Trochę się naszukałem, ładne ujęcie w 1:21:55

mrice wrote:

nazwijmy to "bicie"

Nazwałbym to dynamiczną niewspółśrodkowością wału, ale nie chciałem się popisywać.

Quote:

Bicie (lub bicie dynamiczne) określa dynamiczną niewspółśrodkowość wału. Zwłaszcza przy dużych prędkościach obrotowych istnieje ryzyko, że wskutek bezwładności warga uszczelniająca oderwie się od powierzchni wału (patrz: rys. 1). Jeżeli niewspółśrodkowość jest na tyle duża, że odległość między wargą uszczelniającą i wałem jest większa od wymaganej do utrzymywania hydrodynamicznego filmu smarowego, czynnik zacznie wydostawać się przez szczelinę. W związku z tym zaleca się instalować uszczelnienia w bezpośredniej bliskości łożyska oraz utrzymywać luz roboczy łożysk na możliwie najniższym poziomie.

mrice wrote:

200rpm na wirówce nie robi wielkiej róznicy,

Według kalkulatora to różnica między 400G w przypadku 1200rpm, a 550G dla 1400rpm, co według informacji w instrukcjach obsługi pralek różnych producentów oznacza około 10-20% mniej wilgoci resztkowej. To nie jest wielka różnica, ale jestem w stanie za nią dopłacić 150zł żeby skarpetki wysychały 15 minut wcześniej.

Podsumowując, wygląda na to, że nie warto kupować przewymiarowanej, droższej pralki "na zapas", tylko bezpieczniej przygotować się na zakupy tańszych pralek co kilka lat, dlatego najlepiej wybrać pralkę, która najbardziej odpowiada naszym potrzebom w danym momencie.
Ponadto biorąc pod uwagę to, że niektóre awarie są zależne od czynników zewnętrznych i sposobu użytkowania, warto zwrócić uwagę na starsze sprawdzone modele, poznane już przez serwisantów.

Mam po rodzicach ponad 20 letniego Boscha i pierwsza wymiana łożysk była konieczna dopiero po 16 latach eksploatacji.
Pralka mojej znajomej czyli jakiś wypasiony model Aristona wytrzymał 2,5 roku i łożyska dokonały żywota.
Obie pralki różni to, że wiekowy Bosch ma fabryczne obroty wirówki maksymalnie 800 obr/min,
natomiast Ariston miał 1600 czyli 2 razy więcej.
W Boschu nie zastosowano jakiegoś specjalnego uszczelnienia więc żywotność łożysk to raczej nie jego zasługa.
Ariston znajomej zakończyła żywot na złomowisku bo kobieta zbyt długo zwlekała z naprawą i krzyżak bębna uległ poważnym uszkodzeniom a jako, że zbiornik był zgrzewany krzyżak nie był oferowany jako część zamienna.
Oczywiście z racji tego, że producent oferował tak wysoką prędkość wirowania to znajoma bardzo często i chętnie korzystała z tego udogodnienia, ale mimo, że pralka nie kosztowała mało nie nacieszyła się nią zbyt długo.

Kenworth 18 wrote:

Oczywiście z racji tego, że producent oferował tak wysoką prędkość wirowania to znajoma bardzo często i chętnie korzystała z tego udogodnienia

Znalazłem taki model i nazywał się AQ113DA 697. Jednak patrząc na ceny pralek 1600 obrotów, ten Ariston za 2300zł to była taniość.

Ludzie nie patrzcie tak na tą prędkość wirowania gdyż w 90% przypadków jest to zwyczajnie przekręt producenta. Osobiście spotkałem się z czymś takim w pralce za 2,5 tys. mianowicie pralka miała te 1600 obr przy wirowaniu ale gdy wsadziło się do 4 kg wsadu natomiast przy pełnym wsadzie 8 kg było 800 obr. Informacja ukryta w grubej instrukcji producenta.

Jedyny plus tak drogiej pralki, że była realnie cicha (silnik zintegrowany z bębnem) oraz lekka przy wnoszeniu na 3 piętro.

Kolego Borutka wydatek około 2,5 tysiąca złotych na pralkę dla większości polskich rodzin to spora kwota.
Kolego E8600 zgadzam się z kolegą, że pralki mają dostosowaną prędkość wirowania w zależności od programu na którym wykonuje się pranie, ale akurat w tej pralce można było po skończonym programie włączyć ponownie sam program wirowania i to już na pełne 1600 obrotów. Oczywiście gdy wsad był spory to może i pralka nie osiągała pełnej prędkości, ale grubo ponad 1000 obrotów wirowała i długo właścicielce nie posłużyła.

Kenworth 18 wrote:

Kolego Borutka wydatek około 2,5 tysiąca złotych na pralkę dla większości polskich rodzin to spora kwota.

Tyle że za te pieniądze można wybrać drogą i porządną pralkę ale 1200 obrotów np way24742pl. Pralka 1600 obrotów w tej cenie to raczej będzie tania tandeta z osiągami tylko na papierze i tę relatywność warto rozumieć.

Borutka wrote:

Tyle że za te pieniądze można wybrać drogą i porządną pralkę ale 1200 obrotów np way24742pl

Model i fajny, ale niestety łożyska niewymienne.

"Reasumując całą dyskusję, gdybym miał dziś kupić nową pralkę to dla mnie wybór był by bardzo prosty:"
https://www.ceneo.pl/51496495#tab=click_scroll

- Miałem już kliknąć "kup teraz", ale widzę na youtubie, że toto chodzi jak traktor: https://www.youtube.com/watch?v=nNJ-VARuhxE

Na jakiejś stronie z opiniami czytam zaś: "ona tańczy dla mnie"....

Mnie owszem, zależy na tym, żeby pralka chodziła, ale żeby mi z mieszkania nie wyszła....
I żeby sąsiadka trzy piętra niżej nie przylatywała z pyskiem o godz. 20-tej, że jej półroczne dziecko przeze mnie spać nie może.
Pojechałem obejrzeć tego Boscha do sklepu, ale wykonanie zewnętrzne trochę tandetą zalatuje. Mocowanie drzwiczek takie sobie, drzwiczki i pokrętło to najtańszy plastik, gorszy od taniej konkurencji stojącej obok. Ale nie to jest najważniejsze, w końcu liczy się rozbieralnie wnętrze - zacząłem się pocieszać.

Wcześniej rozważałem najtańszą chińską Amicę z gwarancją producenta przedłużoną do 5 lat za dopłatą 150 zł., jak radził w innych wątkach admin Skryn, ale po lekturze forum nabrałem wątpliwości czy to dobry pomysł.

Myślę jeszcze nad pralką Siemens WM12N06BPL , którą poleca PanAGD, ewentualnie któryś z tanich modeli LG, jeśli rzeczywiście są bezproblemowe i rozbieralne i nie tańczą w łazience.

Czytam wątki na tym forum od kilku dni i i naprawdę łeb mi już puchnie. A oprócz pralki, na dniach muszę kupić jeszcze płytę indukcyjną, piekarnik i lodówkę.
Myślałem nad najtańszą indukcją i piekarnikiem Electrolux, ale jak poczytałem o pralkach tej firmy, to nabieram sporych wątpliwości.
I o ile pralkę można wstępnie wytypować z wyżej wymienionych, tak w temacie indukcji i piekarnika jestem nadal w czarnej d.

Kruger503 wrote:

Na jakiejś stronie z opiniami czytam zaś: "ona tańczy dla mnie"....

Strony z opiniami mają to do siebie, że może tam ją napisać każdy...i konkurencja, i nieogarnięty użytkownik. Zwłaszcza ten ostatni swoją nieudolność najczęściej zwala na sprzęt, a później wylewa gorzkie żale w internecie. Tańcząca pralka, to zazwyczaj wina użytkownika, który nieodpowiednio wypoziomował pralkę i nie dociągnął kontry na nóżkach. Jak wszystko jest zrobione jak należy, to pralka nie ma prawa drgnąć.

Kruger503 wrote:

Czytam wątki na tym forum od kilku dni i i naprawdę łeb mi już puchnie.

Zdrowy rozsądek to podstawa. To tylko sprzęty.

Kruger503 wrote:

Myślałem nad najtańszą indukcją i piekarnikiem Electrolux, ale jak poczytałem o pralkach tej firmy, to nabieram sporych wątpliwości.

Pralki a sprzęt do zabudowy Electroluxa, to dwie różnie rzeczy. Zarówno piekarniki jak i płyty sprawują się całkiem nieźle.

Dodano po 1 [minuty]:

Kruger503 wrote:

Miałem już kliknąć "kup teraz", ale widzę na youtubie, że toto chodzi jak traktor: https://www.youtube.com/watch?v=nNJ-VARuhxE

Każda pralka z wywalonymi łożyskami chodzi jak traktor. Albo gościu prał tam cegły. Nie wiem.

Jeśli chodzi o pralki LG to niestety i tu trafiają się wadliwe egzemplarze:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3423539.html
Osobiście jestem zwolennikiem tej marki bo mój dobry kolega ma pralkę tego producenta już od ładnych kilku lat i złego słowa nie można o niej powiedzieć. Czy to kwestia trafionego egzemplarza czy też udanej serii tych pralek tego nie wiem, ale jej ogromną zaletą jest nadal serwisowalność pod względem wymiany łożysk.
Tak jak pisze kolega Pan AGD wiele zależy od użytkownika jak traktuje się sprzęt i czy przestrzega się pewnych zasad użytkowania i zdrowego rozsądku oraz stosowania się do zaleceń producenta.

[quote="PanAGD"]Zdrowy rozsądek to podstawa. To tylko sprzęty.

Quote:

To fakt, to tylko sprzęty. Jednak życie płata figle i przysparza tyle niespodzianek, że chociaż niektóre potencjalne problemy można spróbować jeśli nie wyeliminować, to choćby ograniczyć do minimum

[quote="PanAGD"]Pralki a sprzęt do zabudowy Electroluxa, to dwie różnie rzeczy. Zarówno piekarniki jak i płyty sprawują się całkiem nieźle

Biorę więc piekarnik i indukcję Electroluxa produkcji polskiej. Cenowo zbliżone do Amici, więc jeden problem z głowy.
Lodówka to wybór losowy, tu raczej nie ma faworytów.

[quote="PanAGD"]Każda pralka z wywalonymi łożyskami chodzi jak traktor. Albo gościu prał tam cegły. Nie wiem.

Quote:

Pewnie tak, tylko że jeśli Bosch tak często jak inni producenci zmienia oznaczenia serii, to może to być prawie nowa pralka....
(Znajoma kupiła zaledwie kilka miesięcy temu Amicę EMAWP 8143 LSLDW i na dzień dzisiejszy nie ma jej już w sprzedaży)

Tak wygląda krzyżak pralki Bosch ponoć po dwóch latach użytkowania:

https://www.olx.pl/oferta/zbiornik-pralka-bosch-krzyzak-CID628-ID36GEw.html

Nie wnikam już czy to z serii wyprodukowanej w Polsce czy w Turcji, bo świadczy to nie tyle o serii czy kraju produkcji, a o firmie Bosch-Siemens i jej stosunku do klienta. Firma ta ponoć słynie z bardzo wysokich cen serwisu i części zamiennych (nie wiem czy tańsze zamienniki w ogóle występują), więc zastanawiam się czy w ogóle zawracać sobie głowę tym, czy bęben jest rozbieralny czy nie, skoro w razie potencjalnej awarii po gwarancji trzeba będzie się zastanowić czy w ogóle ma to sens.

[quote="Kenworth 18"]Jeśli chodzi o pralki LG to niestety i tu trafiają się wadliwe egzemplarze:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3423539.html]

Przeczytałem ten wątek, obejrzałem filmiki i prawie zakochałem się w tej pralce

PanAGD - podoba mi się jeszcze ten bezszczotkowy Siemens WM12N06BPL, którego polecałeś komuś w innym wątku.
Ale ponoć silniki inwerterowe czy to BSH czy LG, czy jakiejkolwiek innej firmy mają falowniki, które padają dość często, a wymiana jest dość bolesna dla portfela i też opłacalność stoi pod znakiem zapytania. Zdziwiło mnie tylko, że ten Siemens wg danych technicznych podczas wirowania jest głośniejszy od Boscha WAE.

Którą byś wziął dla siebie, Boscha WAE czy Siemensa WM ?

Kruger503 wrote:

Którą byś wziął dla siebie, Boscha WAE czy Siemensa WM ?

Zdecydowanie WM by brał. Silnikiem nie ma co się martwić, Siemens i Bosch dają 10 lat gwarancji na ten element - https://www.siemens-home.bsh-group.com/pl/kampanie/10-lat-gwarancji/10-lat-gwarancji-pralki-i-suszarki

Silnikiem się nie martwię, bo silniki mają wytrzymałość wysoką. Martwię się raczej całą resztą
Ale podoba mi się ta pralka bardzo. W każdym bądź razie dzięki za rady

Co sądzicie o tej marce i tym modelu?

https://allegro.pl/oferta/pralka-hisense-wfvc6010e-6kg-1000-obr-11385860667

Bliżej nie znana marka krzak.
Konstrukcja składaczek, jedyne dwa plusy to w pełni rozbieralna i części w przyzwoitych cenach, ale nie wiadomo jak będzie za 5 lat, czy nie utną np całej produkcji i bedziesz miał jednorazówkę.
Generalnie dziś niczego dobrego w cenie ok 1000zł nie kupisz. Dzis, żeby wybrać coś przyzwoitego to ok 1500 trzeba mieć.