Witam.
Ostatnio dopadła dziwna "choroba" mojego Lexusa. Sprawa wygląda w ten sposób, że podczas jazdy nagle zapalają się kontrolki ABS, VSC, TRC i w tym momencie wskazówka prędkościomierza opada na "0". Po około 3 sekundach zapala się do kompletu kontrolka czerwonego wykrzyknika w nawiasach ta od hamulców.
Wystarczy, że wyłączę zapłon i włączę ponownie i można jechać dalej, kontrolki gasną. Częstotliwość wystąpienia usterki jest przypadkowa tzn mogę przejechać 300km bez problemu a innym razem na tej samej trasie potrafi i 6 razy wystąpić.
Podłączyłem się ELM327 do złącza OBD i uruchomiłem na telefonie program diagnostyczny do Toyota/Lexus ELMScan Toyota.
Podczas wystąpienia "usterki" nie można się połączyć do ECU ABS/VSC/TRC ale bez problemu w tym momencie łączy się z ECU silnika i można odczytać prawidłową prędkość pojazdu. Komputer pokładowy w tym czasie nie zlicza kilometrów oraz nie oblicza spalania.
Postanowiłem zrobić kilka testów żeby coś więcej wiedzieć i sprawa przedstawia się tak:
Nie wyświetla wyżej wymienionych kontrolek i wszystko jest ok.
Podłączyłem się do ECU ABS/VSC/TRC stojąc w miejscu takie mam odczyty:
Link
Po kilku sekundach sprawa wygląda już tak:
Link
I tak zmienia się co kilka sekund z 0km/h na 120km/h.
Podczas jazdy takie odczyty:
Link
Na przemian z takimi:
Link
Zawsze pokazuje albo rzeczywistą prędkość albo 120km/h i tak na przemian.
Co jest bardzo dziwne, nie wyświetla żadnych kodów błędów!
Klemy oraz + i - akumulatora dobrze wyczyszczone, spryskane preparatem na poprawę kontaktu i całość dobrze skręcona bo słyszałem, że Toyota i Lexus lubi wyświetlać te kontrolki jeśli są luźne klemy.
Ostatnio dopadła dziwna "choroba" mojego Lexusa. Sprawa wygląda w ten sposób, że podczas jazdy nagle zapalają się kontrolki ABS, VSC, TRC i w tym momencie wskazówka prędkościomierza opada na "0". Po około 3 sekundach zapala się do kompletu kontrolka czerwonego wykrzyknika w nawiasach ta od hamulców.
Wystarczy, że wyłączę zapłon i włączę ponownie i można jechać dalej, kontrolki gasną. Częstotliwość wystąpienia usterki jest przypadkowa tzn mogę przejechać 300km bez problemu a innym razem na tej samej trasie potrafi i 6 razy wystąpić.
Podłączyłem się ELM327 do złącza OBD i uruchomiłem na telefonie program diagnostyczny do Toyota/Lexus ELMScan Toyota.
Podczas wystąpienia "usterki" nie można się połączyć do ECU ABS/VSC/TRC ale bez problemu w tym momencie łączy się z ECU silnika i można odczytać prawidłową prędkość pojazdu. Komputer pokładowy w tym czasie nie zlicza kilometrów oraz nie oblicza spalania.
Postanowiłem zrobić kilka testów żeby coś więcej wiedzieć i sprawa przedstawia się tak:
Nie wyświetla wyżej wymienionych kontrolek i wszystko jest ok.
Podłączyłem się do ECU ABS/VSC/TRC stojąc w miejscu takie mam odczyty:
Link
Po kilku sekundach sprawa wygląda już tak:
Link
I tak zmienia się co kilka sekund z 0km/h na 120km/h.
Podczas jazdy takie odczyty:
Link
Na przemian z takimi:
Link
Zawsze pokazuje albo rzeczywistą prędkość albo 120km/h i tak na przemian.
Co jest bardzo dziwne, nie wyświetla żadnych kodów błędów!
Klemy oraz + i - akumulatora dobrze wyczyszczone, spryskane preparatem na poprawę kontaktu i całość dobrze skręcona bo słyszałem, że Toyota i Lexus lubi wyświetlać te kontrolki jeśli są luźne klemy.