Witam serdecznie. Kilkanaście tygodni temu, znajomy (sąsiad z działki ogrodowej) zagadnął mnie czy nie zerknąłbym na jego drukarkę laserową jak w temacie. Odpowiedziałem, że temat drukarek jest dla mnie dość daleki ale z grzeczności "zajrzałem" i nic nie znalazłem chociaż ze stanu zupełnej nieaktywności przywróciłem jej działanie i jak najbardziej poprawną informację diod led na panelu wierzchnim drukarki. Drukarka w pewnym stopniu była rozebrana przez znajomego z powodu uszkodzenia jakiejś małej plastikowej roleczki w podajniku papieru. Uszkodzona rolka podobno powodowała, że wydruk zaczynał się w nieodpowiednim miejscu co irytowało znajomego. Niestety po złożeniu obudowy drukarki przestała funkcjonować tzn nie dawała oznak życia tak jakby nie miała napięcia. Po moich oględzinach złącz wtykowych PIN i ponownym złożeniu zaczęła działać ale niestety "zadrukowuje" kartkę papieru tylko na różne odcienie czerni i szarości. Sąsiad zakupił nowy kartridż sądząc, że skończył się toner chociaż ja z tym się nie zgadzałem bo kartka była jednak zabrudzana na czarno. Tak zachowuje się drukarka z poleceniem wydruku z komputera jak i przycisku wydruku serwisowego.
W związku z powyższym mam prośbę do chcących i mogących pomóc w odnalezieniu usterki. Do końca nie mam pewności jakich manipulacji użył właściciel drukarki sądząc, że sam ja naprawi. Chyba nie do końca był ze mną szczery jak daleko zabrnął w"naprawianiu" a podobno naprawa w serwisie przekraczałby koszt drukarki. Obecnie temat bardzo mnie zainteresował z czystej ciekawości i ambitnego podejścia, że nie musi natychmiast jej wyrzucać do recyclingu. Ściągnąłem z internetu instrukcję serwisowa ale prawie nic dla mnie nie wniosła z powodu bariery językowej. Proszę podpowiedzieć jak mam sprawdzić napięcie (wysokie) wysyłane na kartridż. Z instrukcji zdołałem sobie przetłumaczyć, że zasilany jest jakiś cienki drucik (siateczka metalowa) nad którymś bębnem. Nie sądzę, że jest uszkodzona bo jest nowy kartridż. Znalazłem dwa styki kontaktowe, jeden płaski a drugi lekko wciskany i oba po lewej stronie w dole gniazda kartridża.
Czy podczas drukowania napięcie 1,7kV podawane jest non stop czy impulsowo? Jak to sprawdzić ? Czy to jest napięcie DC czy AC? Chyba nie mam więcej zapytań bo i nie wiem o co mogę jeszcze zapytać. Oczekuje na poważne porady i z góry serdecznie dziękuję za zainteresowanie postem. Pozdrawiam.
W związku z powyższym mam prośbę do chcących i mogących pomóc w odnalezieniu usterki. Do końca nie mam pewności jakich manipulacji użył właściciel drukarki sądząc, że sam ja naprawi. Chyba nie do końca był ze mną szczery jak daleko zabrnął w"naprawianiu" a podobno naprawa w serwisie przekraczałby koszt drukarki. Obecnie temat bardzo mnie zainteresował z czystej ciekawości i ambitnego podejścia, że nie musi natychmiast jej wyrzucać do recyclingu. Ściągnąłem z internetu instrukcję serwisowa ale prawie nic dla mnie nie wniosła z powodu bariery językowej. Proszę podpowiedzieć jak mam sprawdzić napięcie (wysokie) wysyłane na kartridż. Z instrukcji zdołałem sobie przetłumaczyć, że zasilany jest jakiś cienki drucik (siateczka metalowa) nad którymś bębnem. Nie sądzę, że jest uszkodzona bo jest nowy kartridż. Znalazłem dwa styki kontaktowe, jeden płaski a drugi lekko wciskany i oba po lewej stronie w dole gniazda kartridża.
Czy podczas drukowania napięcie 1,7kV podawane jest non stop czy impulsowo? Jak to sprawdzić ? Czy to jest napięcie DC czy AC? Chyba nie mam więcej zapytań bo i nie wiem o co mogę jeszcze zapytać. Oczekuje na poważne porady i z góry serdecznie dziękuję za zainteresowanie postem. Pozdrawiam.