Witam posiadam golfika 3, 1.6 benzyna, 1994 rocznik.
Mam mojego golfa od 3 lat i w sumie nic się nie działo. Jedynie wskaźnik temperatury nigdy nie podniesie się powyżej około 75 stopni ( termostat był wymieniany, wentylator się załącza- wiec stwierdzili ze to wina pływaka)
Ale od dłuższego czasu zaczął mi szarpać podczas jazdy. Dodaje się gazu i nagle czuć jakby się zamulal.. Doda się więcej gazu (po wciśnięciu pół pedała) dopiero zaczyna łapać. Puści się gaz i szarpie... następna rzecz która się dzieje to są te obroty. Albo falują tak jakby się dawało gaz i puszczało albo wręcz przeciwnie bardzo niskie obroty (ale nie gasnie). Dodatkowo nie raz sobie po prostu gaśnie,.. bez powodu. Obroty wporzadku, nie daje żadnych znaków, nagle po prostu zapala się kontrolki ( silnik zgasł). Następna rzecz jest taka gdy ma swoje tak zwane przeze mnie „fazy” to ze strzela z tłumika... da się mu gazu... zamuli się, da sie mu więcej gazu żeby go odmulić.. i strzela z tłumika... nie wiem co mu dolega.. bo jak mu się zrobi tak zwany „restart” czyli zgasi się go i odpali na nowo wszystko jest wporzadku... nie ma reguły na to kiedy ma swoje „fazy” a kiedy nie .. po prostu jak je ma to je ma..
Dodam ze świece, kopułka plus kable są nowe. Filter paliwa wymieniałam w zeszłym roku...
mam nadzieje ze mi ktoś pomoże bo powoli zaczyna mnie to denerwować.....
Mam mojego golfa od 3 lat i w sumie nic się nie działo. Jedynie wskaźnik temperatury nigdy nie podniesie się powyżej około 75 stopni ( termostat był wymieniany, wentylator się załącza- wiec stwierdzili ze to wina pływaka)
Ale od dłuższego czasu zaczął mi szarpać podczas jazdy. Dodaje się gazu i nagle czuć jakby się zamulal.. Doda się więcej gazu (po wciśnięciu pół pedała) dopiero zaczyna łapać. Puści się gaz i szarpie... następna rzecz która się dzieje to są te obroty. Albo falują tak jakby się dawało gaz i puszczało albo wręcz przeciwnie bardzo niskie obroty (ale nie gasnie). Dodatkowo nie raz sobie po prostu gaśnie,.. bez powodu. Obroty wporzadku, nie daje żadnych znaków, nagle po prostu zapala się kontrolki ( silnik zgasł). Następna rzecz jest taka gdy ma swoje tak zwane przeze mnie „fazy” to ze strzela z tłumika... da się mu gazu... zamuli się, da sie mu więcej gazu żeby go odmulić.. i strzela z tłumika... nie wiem co mu dolega.. bo jak mu się zrobi tak zwany „restart” czyli zgasi się go i odpali na nowo wszystko jest wporzadku... nie ma reguły na to kiedy ma swoje „fazy” a kiedy nie .. po prostu jak je ma to je ma..
Dodam ze świece, kopułka plus kable są nowe. Filter paliwa wymieniałam w zeszłym roku...
mam nadzieje ze mi ktoś pomoże bo powoli zaczyna mnie to denerwować.....