[Solved] Odtłuszczanie płytek PCB przed termotransferem.

Witam
Czym aktualnie odtłuszczacie płytki przed termotransferem lub innymi metodami?
Dawniej nie było problemu, zmywacz do paznokci to był czysty aceton, Cif robił swoje a teraz można zgłupieć . W sklepie cała półka zmywaczy, jeden z olejem, drugi z mydłem, trzeci z sokami owocowymi. Cif z balsamem, Cif z olejem, Cif ze środkami zapachowymi, ale zwykłego Cifa brak .
Robię płytki sporadycznie i natknąłem się na problem większy niż sama metoda wykonania płytek .
Moja preferowana metoda to chemotransfer, przetestowałem ją na podstawie filmów z Youtube, zamiast mieszania różnych rozpuszczalników film pokazuje stosowanie uszlachetnionego zmywacza do paznokcji
Drukuję na śliskich kartkach z reklamówek lub kolorowych gazet, potem wydruk wycinam z zapasem na zagięcie i przyklejenie do płytki.
Na tak przygotowaną płytkę wylewam zmywacz do paznokci i "tamponuję" twardą gąbką stosowaną do wypełnienia paczek z częściami.
W metodzie z Youtube papier zdejmowany był na mokro, ponieważ zmywacz mi śmierdział, położyłem płytkę w łazience i włączyłem wentylator, zapomniałem o płytce a ona po kilku minutach była sucha jak wióry, na sucho odrywał się wydruk z płytki, lekkie zmoczenie papieru spowodowało idealne odlepienie papieru od wydruku.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

Alkohol izopropylowy.
Najtaniej wyjdzie denaturat bezbarwny dragon. Zawiera ponad 90% czystego ipa. Tylko sprawdź przed zakupem bo ten denaturat też jest w 2 wersjach :>

Jak nie przeszkadza zapach to rozpuszczalnik do farb chlorokauczukowych. Toner zmywa też bez problemu i rozpuszcza kalafonię do malowania płytek. Nie testowałem nitro i toluenowego.

Nie robiłem termotransferu, ale jako wstępne czyszczenie przed metalizacją używam rozcieńczalnika nitro. Później jest już kąpiel na gorąco m.in. z etanoloaminą oraz kąpiel mikrotrawiąca.
Tu znajdziesz przepis na kąpiel odtłuszczającą - http://whoby.ru/page/rastvor-obez . Odtłuszczenie to jedno, a przygotowanie powierzchni to drugie. Po odpowiednim matowieniu mechanicznym poleciłbym też mikrotrawienie - 2-3 minuty w roztworze nadsiarczanu sodu (ten co się używa do trawienia) w temp. pokojowej - w tedy będziesz widział czy płytka jest odpowiednio odtłuszczona - równomierna zmiana koloru na całej powierzchni. Kolejnym wskaźnikiem odpowiedniego odtłuszczenia jest woda na powierzchni płytki - nie tworzy kropel, a pokrywa całą powierzchnię.

Rozcieńczalniki do farb mogą mieć jakieś zanieczyszczenia w środku (produkty techniczne). Izopropanol można dostać dość czysty 99.9%, ale wg moich doświadczeń jest słabszy od nitro i acetonu.

Izopropanol jest słabszy od nitro i acetonu ale czysty odparowuje szybko w 100% pozostawiając czystą powierzchnię.

Ja przede wszystkim używam mleczka do czyszczenia i gąbki. Już samo mleczko (przeważnie - CIF jest najlepszy) usuwa wszelkie tłuste plamy - łatwo to poznać bo woda nie spływa kroplami, ale zwilża całą powierzchnię miedzi cieniutką warstwą. Potem suszenie ręcznikiem papierowym i na koniec dopiero IPA. Mleczko ma też tą zaletę, że nie rysuje powierzchni za bardzo, ale dostatecznie by toner lepiej się trzymał.
Niestety, ale czystego acetonu łatwo nie jest dostać. Przeważnie ,jak i wszelkie "denaturaty" czy rozpuszczalniki Nitro, jest zanieczyszczone różnymi świństwami. Spotkałem się już z rozpuszczalnikiem Nitro, nie dość że prawie czarnym (!), to na dodatek tłustym. "Umycie" płytki takim czymś to same kłopoty - toner potrafi się łuszczyć całymi płatami (przede wszystkim gdy mamy rozlany poligon masy).

Witam
Taka mała uwaga, denaturat Dragon nie ma nic wspólnego z IPA, denaturat to etanol a IPA to alkohol izopropylowy, na dodatek 8% wody w denaturacie powoduje że trzeba suszyć płytkę a sam denaturat cedzić by pozbawić go barwnika.
IPA dość słabo odtłuszcza, nitro nie próbowałem, ale myślę że może być dobre, dodatkowo dość szybko paruje z płytki. Kiedyś próbowałem benzyny extrakcyjnej, ale wydaje mi się że dodają coś do niej, bo po czyszczeniu płytka tłustawa .
Mleczko jak wspomniałem w wersji podstawowej w sklepach nie występuje, wersje wzbogacone w oleje nie mają sensu.
Kupię sobie Nitro
Mechanicznie biorę drobny lub baaaaardzo drobny papier na szlifierkę i włączam maszynę, przy papierze 5000 płytka wygląda jak lustro
Pozdrawiam

Doprawdy nie wiem jakiego CIF'a używałeś. Jak pisałem czyszczę tym (podstawowa wersja jak to nazywasz, tyle, że z jakimś cytrynowym aromatem) i jest ok.
Nitro używam tylko do zmywania tonera po trawieniu, a i tak po nim muszę dodatkowo odtłuścić płytkę - Ten co mam to z Dragona. Nie mogę teraz zdjęcia zrobić, ale jak pisałem - prawie czarny.
Cholera wie czego dodają do niego. Zresztą wcześniej kupowałem i z innych firm i albo nie zmywał tonera (!) albo zostawiał tłusty osad. Podobnie zresztą i z acetonem - została mi resztka czystego (bezbarwnego i z odpowiednim zapachem) a przedtem kupiłem (też Dragon) to był żółty i śmierdział jak nieszczęście. Podejrzewam, że może z 50% to był czysty aceton a reszta jakieś inne rozpuszczalniki - bo widocznie tańsze.

Też czasem używam CIF. Ma on jednak jakiś dodatek, który spowalnia utlenianie miedzi. Zarówno CIF,nitro czy aceton nie zastąpią przemysłowych kąpieli odtłuszczających laminat pracujących w temperaturach powyżej 40*C oraz mikrotrawienia.

Dragon to najgorszy syf.
Użyłem tego czegoś, aby rozcieńczyć cellon i po cellonowaniu całe skrzydło było w białe smugi.Moje poszukiwania doprowadziły do zakupu nitro z etykietą jak poniżej
Aned
Nitro Specjal
Podobno dobre nitro to polskie r01 lub ro2

Przypomniało mi się, że ponoć spraye do czyszczenia tarcz hamulcowych nie zostawiają osadów oraz tłustych śladów, jednak tego nie testowałem.

hv222 wrote:

Ma on jednak jakiś dodatek, który spowalnia utlenianie miedzi.

Ten z cytrynowym aromatem nie. Przynajmniej nie zauważyłem, żeby coś tłustego pozostawało. Opisałem test na odtłuszczoną powierzchnię - spływa woda, czy zostaje cienka jej warstwa po czyszczeniu?

Papier ścierny 1200 do uzyskania jednolitej powierzchni, a potem izopropanol. Po wytrawieniu płytki papier kredowy usuwam za pomocą octu, a ścieżki zabezpieczam jakimś bezbarwnym lakierem w sprayu.

398216 Usunięty wrote:

hv222 wrote:

Ma on jednak jakiś dodatek, który spowalnia utlenianie miedzi.

Ten z cytrynowym aromatem nie. Przynajmniej nie zauważyłem, żeby coś tłustego pozostawało. Opisałem test na odtłuszczoną powierzchnię - spływa woda, czy zostaje cienka jej warstwa po czyszczeniu?

Nie pamiętam, jak płytki zachowywały się na teście wody po CIFie. Tłustych śladów na pewno nie było. Obecnie nie mam jak sprawdzić. Aby miedź nie śniedziała nie musi być pokrywana czymś tłustym. Podczas przestojów w fabrykach PCB używa się kąpieli anti tarnish, najprostsza z nich to roztwór kwasu cytrynowego i siarkowego.

hv222 wrote:

Przypomniało mi się, że ponoć spraye do czyszczenia tarcz hamulcowych nie zostawiają osadów oraz tłustych śladów, jednak tego nie testowałem.

Masz rację, wyparowuje w 100%. Ja płytkę czyszczę zmywakiem kuchennym (szorstką stroną) i myję w benzynie ekstrakcyjnej.

Witam
Ja laminat czyszczę zwykłym CIF'em, nawilżam "KONTAKTEM U", przecieram "niekłaczącym" ręcznikiem i (znaleziony na YT poradnik takiego luzaka który laminat wręcz natłuszczał; serio ) lekko zwilżam/natłuszczam olejem silikonowym ( może być ten do uszczelek sam. lub w buteleczce do smarowania). Oczywiście warstewka taka aby laminat tylko błyszczał a nie żeby z niego kapało. Sam nie wierzyłem że to może zadziałać - kto chętny może poeksperymentować.
Toner po trawieniu zmywam rozpuszczalnikiem karbamidowym - dłużej odparowuje, nie żeluje tonera i tym samym nie powstają czarne plamki barwiące "goły" laminat ( co niekiedy zdarza się przy NITRO ).

Pozdr.

Jaka jest różnica między płytką odtłuszczoną, a posmarowaną smarem silikonowym? Co on właściwie daje?

Witam

Grzegorz_madera wrote:

Co on właściwie daje?

Z tego co zauważyłem to tam gdzie jest goła miedź papier łatwiej odchodzi, natomiast z tonerem jakoś się to miesza bo wydaje się być jakby ( nie wiem jak to określić ) tłuściejszy, bez problemu robi się duże płytki. Nie chwaląc się może to być sprawa praktyki bo już "chwilę" się w to bawię, ale w.g mnie z silikonem jest lepiej.
Na prawdę warto spróbować; tylko jak zaznaczałem oleju tylko tyle żeby miedź była błyszcząca od niego a nie żeby z niej kapało.
Dla uwiarygodnienia podałbym link z tym filmem ale na prawdę nie wiem gdzie to widziałem.

Pozdr.

Ja robię chemotransferem, ale muszę wypróbować. Mam też smar silikonowy, muszę też go wypróbować.

Witam
Po kilku próbach muszę uznać wyższość Nitro, a właściwie zestawu mechaniczno chemicznego ( papier ścierny 800 lub więcej, rozpuszczalnik Nitro ).
Jedynym minusem jest to że cuchnie, ale skuteczność 100/100.
Pozdrawiam i zamykam.

Witam
Po kilku próbach muszę uznać wyższość Nitro, a właściwie zestawu mechaniczno chemicznego ( papier ścierny 800 lub więcej, rozpuszczalnik Nitro ).
Jedynym minusem jest to że cuchnie, ale skuteczność 100/100.
Pozdrawiam i zamykam.

Dodano po 48 [sekundy]:

Nitro rządzi !