Wczoraj w trasie podczas jazdy z prędkością około 150km/h zapaliła mi się kontrolka świec żarowych. Świeciła jakąś 1 minutę po czym zgasła.
Później podczas włączania nagrzanego auta nie było żadnych anomalii, czyli wkładam kluczyk, zapłon, kontrolka świeci się przez 1/2s, następnie gaśnie, włączam silnik i się już nie świeci.
Dzisiaj rano po długiej trasie przestawiałem auto. Włożyłem kluczyk, przekręciłem na zapłon, kontrolka zaświeciłą się na 1/2s, zgasła, auto odpaliło od strzała i nagle pojawiła się znowu na jakieś 30 sekund po czym zgasła.
Czy macie jakieś typy co to się mogło przydarzyć?
Później podczas włączania nagrzanego auta nie było żadnych anomalii, czyli wkładam kluczyk, zapłon, kontrolka świeci się przez 1/2s, następnie gaśnie, włączam silnik i się już nie świeci.
Dzisiaj rano po długiej trasie przestawiałem auto. Włożyłem kluczyk, przekręciłem na zapłon, kontrolka zaświeciłą się na 1/2s, zgasła, auto odpaliło od strzała i nagle pojawiła się znowu na jakieś 30 sekund po czym zgasła.
Czy macie jakieś typy co to się mogło przydarzyć?