Witam może ktoś miał do czynienia z tym gaźnikiem albo z innym na takiej samej zasadzie.
Mam problem z zatapiaczem/pompką w tym gaźniku oryginalnie są tam dwa pływaki które pracują niezależnie-nie są połączone, aktualnie pręcik z pompki nie jest w stanie dosięgnąć do pływaka-wychodzi na to że jest za krótki,mógł bym skrócić tą żółta mosiężną rurkę która wchodzi w korpus gaźnika lub dorobić nowy dłuższy pręcik tak żeby był w stanie podstawić/zablokować pływak który jest nad nim ale co z tego jak pływak po przeciwnej stronie zamknie zaworek-dopływ paliwa co uniemożliwi przelanie gaźnika.
Ostatnie zdjęcie pokazuje naciśnięty zatapiacz.
[img-0][img-1][img-2][img-3]



Mam problem z zatapiaczem/pompką w tym gaźniku oryginalnie są tam dwa pływaki które pracują niezależnie-nie są połączone, aktualnie pręcik z pompki nie jest w stanie dosięgnąć do pływaka-wychodzi na to że jest za krótki,mógł bym skrócić tą żółta mosiężną rurkę która wchodzi w korpus gaźnika lub dorobić nowy dłuższy pręcik tak żeby był w stanie podstawić/zablokować pływak który jest nad nim ale co z tego jak pływak po przeciwnej stronie zamknie zaworek-dopływ paliwa co uniemożliwi przelanie gaźnika.
Ostatnie zdjęcie pokazuje naciśnięty zatapiacz.
[img-0][img-1][img-2][img-3]



