Witam
Zakupiłem jakiś czas temu rozładowarkę EBD-USB+ i w tej chwili nie sprawia już większych problemów.
Poprzednie moje pomiary pojemności ogniw robiłem za pomocą ładowarki IC8800 (BC700/900) potem ładowarki modelarskiej EcoSix z rejestracją napięć na wykresie. Niestety jakość wykresów nie była zadowalająca dlatego żaden wykres nie trafił na forum.
Teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej, nadają się do publikacji i mogą stanowić ważne uzupełnienie wyników pomiarów.
Przyjąłem dwa podstawowe prądy rozładowania: duży 100mA i mały 30mA. Napięcie końcowe będzie wynosić 1V.
Większe prądy są łatwo dostępne w sieci, mało jest natomiast testów dla mniejszych prądów(podstawowe dla ogniw alkalicznych).
Dlaczego? Są czasochłonne i wymagają rejestracji napięć przez komputer nawet przez kilka dni.
Natomiast kompletnie bezsensowne jest dla tak małych prądów ustawianie napięcia końcowego poniżej 1V.
Zdecydowana większość urządzeń o małym zapotrzebowaniu na energię(zegary, piloty, termometry) już przy napięciu 1,1V mają problemy z właściwym działaniem(zasięg, kontrast wyświetlacza itp).
Przykładowy wykres z urządzenia dla prądu 100mA, który pokazuje przewagę akumulatorków już przy takim niedużym obciążeniu, przy większych prądach przewaga jest wręcz miażdżąca :
Zakupiłem sporą partię ogniw głównie w rozmiarze AAA i postaram się stopniowo dołączać kolejne wyniki i wykresy do tematu.
Po rozładowaniu podstawowym następne 1- 2 kolejne dni to rozładowania mniejszym prądem 30mA i ostatnie 10mA.
Czyli testowane są dwa ogniwa dla każdego produktu: pierwsze na 100mA, 30mA i 10mA drugie na 30mA i 10mA.
Wykresy natomiast dotyczą podstawowych prądów czyli 100mA dla pierwszego i 30mA dla drugiego ogniwa.
Myślę, że wystarczająco dokładnie opisałem zasady.
Widać minimalne różnice w wynikach np. pomiędzy pojedynczym rozładowaniem 30mA a podwójnym 100+30mA
Na początek połączyłem dwa ogniwa AAA jednej marki everActive.
Wykres porównawczy co zyskujemy dla obu prądów dopłacając do wersji Pro.
Kolejne pomiary za jakiś czas.
Pozdrawiam
Mariusz
Zakupiłem jakiś czas temu rozładowarkę EBD-USB+ i w tej chwili nie sprawia już większych problemów.
Poprzednie moje pomiary pojemności ogniw robiłem za pomocą ładowarki IC8800 (BC700/900) potem ładowarki modelarskiej EcoSix z rejestracją napięć na wykresie. Niestety jakość wykresów nie była zadowalająca dlatego żaden wykres nie trafił na forum.
Teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej, nadają się do publikacji i mogą stanowić ważne uzupełnienie wyników pomiarów.
Przyjąłem dwa podstawowe prądy rozładowania: duży 100mA i mały 30mA. Napięcie końcowe będzie wynosić 1V.
Większe prądy są łatwo dostępne w sieci, mało jest natomiast testów dla mniejszych prądów(podstawowe dla ogniw alkalicznych).
Dlaczego? Są czasochłonne i wymagają rejestracji napięć przez komputer nawet przez kilka dni.
Natomiast kompletnie bezsensowne jest dla tak małych prądów ustawianie napięcia końcowego poniżej 1V.
Zdecydowana większość urządzeń o małym zapotrzebowaniu na energię(zegary, piloty, termometry) już przy napięciu 1,1V mają problemy z właściwym działaniem(zasięg, kontrast wyświetlacza itp).
Przykładowy wykres z urządzenia dla prądu 100mA, który pokazuje przewagę akumulatorków już przy takim niedużym obciążeniu, przy większych prądach przewaga jest wręcz miażdżąca :

Zakupiłem sporą partię ogniw głównie w rozmiarze AAA i postaram się stopniowo dołączać kolejne wyniki i wykresy do tematu.
Po rozładowaniu podstawowym następne 1- 2 kolejne dni to rozładowania mniejszym prądem 30mA i ostatnie 10mA.
Czyli testowane są dwa ogniwa dla każdego produktu: pierwsze na 100mA, 30mA i 10mA drugie na 30mA i 10mA.
Wykresy natomiast dotyczą podstawowych prądów czyli 100mA dla pierwszego i 30mA dla drugiego ogniwa.
Myślę, że wystarczająco dokładnie opisałem zasady.
Widać minimalne różnice w wynikach np. pomiędzy pojedynczym rozładowaniem 30mA a podwójnym 100+30mA
Na początek połączyłem dwa ogniwa AAA jednej marki everActive.

Wykres porównawczy co zyskujemy dla obu prądów dopłacając do wersji Pro.

Kolejne pomiary za jakiś czas.
Pozdrawiam
Mariusz