Skoda Fabia II, brak komunikacji z ECU przez OBD.
Złącze działało bez problemów (używam ELM 327 do sprawdzania DPF) - aż "nagle" przestało.
Nie jestem elektrykiem/elektronkiem, ale z tego co udało mi się zmierzyć to:
napięcie między pin 16, a masą z karoserii: 12,7V (OK)
napięcie między pin 16, a pin 4 (masa w złączu OBD): 12,7V (OK)
napięcie między pin 7, a masą z karoserii: 0V - niedobrze, powinno być 9-10V.
Wnioskuję zwarcie do masy na przewodzie K-line.
Czy adapter ELM 327 mógł to spowodować?
I jeżeli tak to jaki komponent najprawdopodobniej mógł ulec uszkodzeniu?
Adapter działa dalej OK w innych autach.
Złącze działało bez problemów (używam ELM 327 do sprawdzania DPF) - aż "nagle" przestało.
Nie jestem elektrykiem/elektronkiem, ale z tego co udało mi się zmierzyć to:
napięcie między pin 16, a masą z karoserii: 12,7V (OK)
napięcie między pin 16, a pin 4 (masa w złączu OBD): 12,7V (OK)
napięcie między pin 7, a masą z karoserii: 0V - niedobrze, powinno być 9-10V.
Wnioskuję zwarcie do masy na przewodzie K-line.
Czy adapter ELM 327 mógł to spowodować?
I jeżeli tak to jaki komponent najprawdopodobniej mógł ulec uszkodzeniu?
Adapter działa dalej OK w innych autach.
Moderated By CameR:Wydzielono z archiwalnego tematu: https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2928748.html
Reg. 3.1.19. Nie wysyłaj wiadomości w tematach archiwalnych, jeśli jest to kolejne pytanie, w szczególności inne niż osoby pytającej. Z racji szacunku do pytającego załóż własny temat. Możesz dopisać tylko sposób rozwiązania problemu.