Witam serdecznie.
Niby temat podobny do setek dostępnych na Elektrodzie ale większość opisywanych problemów dotyczyła wersji z klimatronikiem, a te w których mógłbym zadać dodatkowe pytanie obarczona została dopiskiem "temat zamknięty".
Potrzebuję pomocy w znalezieniu przyczyny braku zasilania na wentylatorze nawiewu (Laguna 1, z roku 2000 czyli po lifcie).
Dla pełnej jasności sytuacji opiszę problem od początku zaistnienia objawów. Najpierw wentylator na wolnych obrotach zaczął cichutko terkotać - nie było to słyszalne przy większych jego prędkościach. Następnie, co jakiś czas odmawiał posłuszeństwa i nie chciał startować - głównie w wilgotne dni, deszczowe, jesienią. Pomagało lekkie uderzenie w okolice poduszki powietrznej pasażera. Tak był "stukany" do chwili aż całkowicie zaniemógł.
Dostałem się do niego i okazuje się, że obraca się z lekkim oporem - nie da się wprowadzić go w swobodny obrót. Do wentylatora dochodzą tylko dwa przewody zasilające (żadnych kostek, złącz itp - tylko dwa konektory). Wsówki okablowania jak i wentylatora nie posiadają śladów nadpaleń. Miernik napięcia przyłożony do końcówek przewodów pokazuje stabilne "0" niezależnie od ustawienia pokrętła siły nawiewu. Pomyślałem, że może znajdę jakąś przyczynę pod panelem sterowania nawiewem - czytałem na Elektrodzie o upalających się kostkach ale niestety pomimo rozkręcenia tunelu, wyjęcia zapalniczki i kieszeni radia nie mogę wyjąć tego panelu. Jedną kostkę, podpiętą do tego właśnie panelu widać od strony poduszki pasażera ale niestety nie ma do niej wystarczającego dostępu aby ją wypiąć i sprawdzić czy tam coś nie dolega, a poza tym i tak nie wiem od czego ona jest.
Tutaj pojawia się moje pytanie do doświadczonych kolegów - gdzie proponujecie szukać przyczyny? Czy ewentualną upaloną kostkę znajdę za tym panelem sterowania czy go sobie odpuścić?
Za wszelkie sugestie serdecznie dziękuję.
Niby temat podobny do setek dostępnych na Elektrodzie ale większość opisywanych problemów dotyczyła wersji z klimatronikiem, a te w których mógłbym zadać dodatkowe pytanie obarczona została dopiskiem "temat zamknięty".
Potrzebuję pomocy w znalezieniu przyczyny braku zasilania na wentylatorze nawiewu (Laguna 1, z roku 2000 czyli po lifcie).
Dla pełnej jasności sytuacji opiszę problem od początku zaistnienia objawów. Najpierw wentylator na wolnych obrotach zaczął cichutko terkotać - nie było to słyszalne przy większych jego prędkościach. Następnie, co jakiś czas odmawiał posłuszeństwa i nie chciał startować - głównie w wilgotne dni, deszczowe, jesienią. Pomagało lekkie uderzenie w okolice poduszki powietrznej pasażera. Tak był "stukany" do chwili aż całkowicie zaniemógł.
Dostałem się do niego i okazuje się, że obraca się z lekkim oporem - nie da się wprowadzić go w swobodny obrót. Do wentylatora dochodzą tylko dwa przewody zasilające (żadnych kostek, złącz itp - tylko dwa konektory). Wsówki okablowania jak i wentylatora nie posiadają śladów nadpaleń. Miernik napięcia przyłożony do końcówek przewodów pokazuje stabilne "0" niezależnie od ustawienia pokrętła siły nawiewu. Pomyślałem, że może znajdę jakąś przyczynę pod panelem sterowania nawiewem - czytałem na Elektrodzie o upalających się kostkach ale niestety pomimo rozkręcenia tunelu, wyjęcia zapalniczki i kieszeni radia nie mogę wyjąć tego panelu. Jedną kostkę, podpiętą do tego właśnie panelu widać od strony poduszki pasażera ale niestety nie ma do niej wystarczającego dostępu aby ją wypiąć i sprawdzić czy tam coś nie dolega, a poza tym i tak nie wiem od czego ona jest.
Tutaj pojawia się moje pytanie do doświadczonych kolegów - gdzie proponujecie szukać przyczyny? Czy ewentualną upaloną kostkę znajdę za tym panelem sterowania czy go sobie odpuścić?
Za wszelkie sugestie serdecznie dziękuję.