Pacjent to Meriva 2005r. silnik 1.8 skrzynia Easytronic.
Po mocnym uderzeniu lewym kołem w krawężnik i rozwaleniu felgi zaczęły się wyłączenia wspomagania, radia, wyświetlacza oraz licznika, na początku sporadycznie teraz jest o dość częste. Gdyby to było samo wspomaganie to usterka by była dość jasna jednak jednoczesne wyłączanie się pozostatych elementów jest dziwne. Obwód zasilania po stacyjce przejrzany, przekaźnik sprawny łączenia przewodów wyglądają ladnie, szyna w skrzynce bezpieczników też, punkty masowe solidne. Z braku czasu nie mierzyłem jeszcze dokładnie napięcia ale pozostałe elementy na tym obwodzie działają bez zarzutu. Usterka występuje zazwyczaj dopiero po odpleniu silnika. Jutro będę walczył dalej, ale czy macie może jakieś sugestie co to może być.
Po mocnym uderzeniu lewym kołem w krawężnik i rozwaleniu felgi zaczęły się wyłączenia wspomagania, radia, wyświetlacza oraz licznika, na początku sporadycznie teraz jest o dość częste. Gdyby to było samo wspomaganie to usterka by była dość jasna jednak jednoczesne wyłączanie się pozostatych elementów jest dziwne. Obwód zasilania po stacyjce przejrzany, przekaźnik sprawny łączenia przewodów wyglądają ladnie, szyna w skrzynce bezpieczników też, punkty masowe solidne. Z braku czasu nie mierzyłem jeszcze dokładnie napięcia ale pozostałe elementy na tym obwodzie działają bez zarzutu. Usterka występuje zazwyczaj dopiero po odpleniu silnika. Jutro będę walczył dalej, ale czy macie może jakieś sugestie co to może być.