A więc tak - masz dwa rozwiązania:
1) Zostawiasz firmowy czujnik CWU Vaillanta standardowo podpięty pod swoją kostkę w środku kotła i tylko na kotle ustawiasz taką temp. CWU jak ci pasuje, z tym że pilnowanie wody w zasobniku będzie realizowane zawsze (non stop) - tutaj nie mamy możliwości ingerencji ze strony sterownika Nest w jaki dzień tygodnia i o jakiej godzinie mamy aktywne pilnowanie wody w zasobniku. Grzanie CO, a dokładniej odblokowywanie pracy kotła na CO można realizować przez Nest'a podłączając jego styk odpowiedzialny za ogrzewanie (1-2-3) do listwy w kotle (RT 24V) w miejsce zwory. Do kotła i Nesta podłączasz dwa przewody - zasada jest taka, że jak Nest da sygnał do grzania, to na listwie RT 24V w kotle musi być zwora, czyli Nest musi zamknąć obwód - prawdopodobnie musisz podpiąć w Neście styki 2-3. Możesz miernikiem sprawdzić na których stykach Nesta pojawia się przejście w momencie załączenia grzania czy na 1-2 czy na 2-3 i tam gdzie zwarcie tam podłączamy przewody z kotła RT 24V. Pamiętaj tylko że na styki w kotle RT 24V nie podajemy napięcia ~230V - to jest tylko tzw. styk beznapięciowy. Nigdzie na zdjęciach tego Nesta nie widziałem czy na swoich stykach 1-2-3 podaje jakieś napięcie, czy jest to tylko styk przełączny. Zwora i odblokowujemy tryb grzania, rozwarcie - blokujemy grzanie CO. Oczywiście na kotle musisz ustawić jakąś temp. wody na grzejniki. Niestety nie masz reg. pogodowego i temp. wody na grzejniki musisz sobie określić sam. Dla kotła kondensacyjnego im niższ tym lepsza, ale jak przyjdą mrozy to pewnie trzeba będzie podwyższyć temp. wody na grzejniki.
2) Sterowanie grzaniem CO podłączasz jak wyżej. Jeśli chcesz sterować grzaniem CWU przez Nesta, to musisz trochę pokombinować. Niestety Vaillant ma swój protokół danych E-Bus i nie działa z Open-Therm, który ma Nest. Ale w Nest jest styk podobny jak w przypadku grzania CO (4-5-6) i jego możemy wykorzystać.
W tym przypadku nie będziemy wykorzystywali oryginalnego czujnika temp. zasobnika Vaillant - po prostu go nie podłączamy. Za to potrzebujemy termostat z kapilarą - np. coś takiego:
Afriso lub
Salus. Jego czujnik (kapilarę) wkładamy do zasobnika CWU tam gdzie miejsce na czujnik. Na termostacie ustawiamy temperaturę jaką chcemy w zasobniku. Styki termostatu podłączamy do wtyczki w kotle Vaillant opisanej jako C1-C2 - jest to biała "duża" wtyczka, która leży luzem wewnątrz kotła obok "małej" wtyczki, gdzie podłącza się oryginalny czujnik temp. zasobnika Vaillant. Działanie styku C1-C2 powoduje uruchomienie kotła w trybie ładowania zasobnika, czyli zawór przełączający w kotle przełącza się na zasobnik i kocioł zwiększa temp. wody tak by szybko zagrzać zasobnik CWU. Jak temp. wody w zasobniku wzrośnie do ustawionej na termostacie z kapilarą do wartości jaką sobie ustawiliśmy, to rozewrze nam styk w kotle C1-C2 i kocioł zakończy pracę na podgrzewanie CWU. W to całe sterowanie szeregowo wpinasz się ze stykiem w Nest (prawdopodobnie 5-6), tak żeby w momencie załączenia grzania CWU w sterowniku Nest było zwarcie. Tutaj znowu musisz sprawdzić miernikiem które styki dają zwarcie gdy w Nest jest sygnał do grzania CWU: 5-6 czy 4-5. Pamiętaj znowu że nie możesz podawać napięcia ~230V na styki C1-C2. Jedynym minusem takiego rozwiązania jest to, że w kodach diagnostycznych kotła d.04 nie będziesz widział dokładnej temp. wody w zasobniku.