Kia Cee\'d II III Interfejs oprogramowanie diagnostyki sprawdzenia aut używanyc

Jak wiadomo na rynku wtórnym znaczna część aut posiata bogatą historię... nie wspomnę o pladze pierwszego właściciela, bo handlarze masowo tak piszą. A tego, że auto było w ich rękach nie biorą pod uwagę ! Do diabła! Jakie znaczenie ma, że "pierwszy właściciel w Polsce" ???
Dla mnie istotna jest ilość kierowców, a w drugiej kolejności równie istotna ilość właścicieli od nowości.

Ale do rzeczy. Stacje ASO i duża część serwisów oraz ich personel nie zawsze radzą sobie z komputerami.. a co mówić o diagnostyce. Osoby, które ogarniają i posiadają wiedzę otwierają naturalnie własne firmy i dobrze zarabiają. To dość przyjemna i sprawiająca satysfację praca.
Dlatego też żeby sprawdzić co trzeba lepiej wybrać się do takiego zakładu a nie ASO. Kolejna kwestia to ograniczenia w oryginalnych testerach diagnostycznych. Na sprzęcie nieoficialnym można "zrobić" więcej.

Wg moich doświadczeń żeby lepiej zapoznać się z historią auta, ze strony DIAGNOSTYKI warto na pewno:
- posprawdzać przebiegi zanotowane w różnych modułach sterujących ECU poszczególnych układów: ABS, Silnik, Poduszki Powietrzne, Skrzynia biegów... coś jeszcze ?
- w silnikach wysokoprężnych: ilość uruchomionych cykli wypalania filtra DPF, tych w serwisie/wymuszonych i automatycznych
- korekty w dawce wtrysku pomiędzy poszczególnymi wtryskiwaczami/cylindrami

W grupie VW dość łatwo o oprogramowanie, jest dużo informacji w sieci oraz alternatyw. Jak wygląda sytuacja w firmie Kia ?
Nie znam nikogo z pracowników serwisu, natomast kontakt z osobami wyżej w sprawach technicznych.. beznadziejny. Na dodatek sprawiają wrażenie nie kompetentnych. Minus za dokumentację techniczną i jej sposób przestawienia.

Od grupy VW odwróciłem sie chyba na dobre. Przekombinowali ze wszystkim... cenami, skomplikowaniem, fałszowaniem składu spalin, eksperymentami na zwierzętach. Azjaci chyba mają więcej sumienia, jak Samurajowie
Zapraszam do dyskusji szczególnie na temat sedna tematu, bo reszta to tylko moje opisnie i każdy może mieć prawo do innych, czego nie neguję a Nasze wpisy nie zmienią. Chciałbym żeby temat zachował formę Poradnika. Czekam na Wasze wpisy, wiem, że jest tu całkiem sporo szczególnie pasjonatów tej dziedziny motoryzacji.

Ludzie lubią tą gadkę w stylu pierwszy właściciel,serwisowany w ASO ,udokumentowany przebieg, bezwypadkowy itp a jak jeszcze dopisze handlarz że jeździła osoba starsza niepaląca to każdy myśli że trafiła mu się perełka. Jak to powiadają sprzedawcy bez wkładu siadać i jechać. Zaraz wpis na forum w stylu "kupiłem auto 3 dni temu i coś zaczęło stukać w silniku...."

Co to znaczy bo nie kumam " ograniczenia w oryginalnych testerach diagnostycznych. Na sprzęcie nieoficialnym można "zrobić" więcej". Mam G-scan2 dedykowany do Kia oraz Hyunaya, proszę o wskazanie tego nieoficjalnego testera który zrobi więcej niż G-scan, chętnie kupię.

I po takich głębszych testach jest przeważnie płacz, jak u mojego koleżki który kupił za prawie 70 tysi merola z przebiegiem niecałe 200 tysi. Na diagnostyce tej dokładniejszej ostatnie wypalanie DPF przy stanie licznika 497 tysi. Ludzie nie mający pieniędzy na nówkę chcą jednak myśleć że zrobili świetny zakup, w czym utrwalają ich handlarze.
Raz miałem klienta, młody chłopak i chyba jego pierwszy samochód (golf IV) i on mówi tak " ten samochód posiadał lekarz (oczywiście niemiecki), a miał w garażu także pięć innych a tym golfem jeździł tylko do kościoła". Skoro młodzież wierzy w takie dyrdymały to....szkoda nawet to opisywać.

Na chama handlarza jest prosty sposób, bierzesz ze sobą osobę która mówi dość dobrze po niemiecku i przy wstawianiu kitu przez chama osoba pyta go grzecznie po niemiecku "a jak Pan się z nim porozumiewał". Odpowiedź będzie YYYYYYY co łun mówi ? Potem osoba wykonuje telefon do niby ASO z pieczątki i "tu możesz gadać po niemiecku co ci się rzewnie podoba, byle szybko i z nerwami. Po skończonej rozmowie mówisz że wpisy w książce są niezgodne z rzeczywistym stanem w ASO (tu chamek głupieje).

"Zrobić więcej" dotyczy grupy VW, czyli VAS-a oferowanego do stacji ASO, za koszarne pieniądze... i np VCDS - przynajmniej tak było kilka lat temu, bo już nie jestem na bieżąco.
Grupy Kia/Hyundai nie znam w ogóle.

Co do zaniżonych przebiegów jakie historie by nie były... dlaczego ktokolwiek ma sprzedawać auto po kosztach ?
Handlarze, zazwyczaj ludzie bez ambicji i lenie muszą z czegoś żyć, bo do normanej pracy nie godni iść zatem podtrzymują w obiegu takie legendy.

Ale wróćmy do testerów, jest szansa kupić coś tańśzego niż kilkanaście tysięcy ?

Tester z możliwościami których oczekujesz nie kupisz za tysiąc, dwa, ani trzy
Co lepsze jeden tester też Ci nie pomoże jeżeli chcesz zając się diagnostyką. Ja posiadam 5 legalnych sprzętów, a i tak czasem czegoś brakuje. Oczywiście Gscan jak kolega wyżej napisał jest super jednak do Hyundai/KIA reszta Azji daje rade, reszta świata radzi sobie. Do VAGa nie ma nic lepszego jak VCDS, i tak można by wymieniać, w mojej opinii najlepszym uniwersalnym sprzętem jest TEXA do postawowej diagnostyki i najszerszego pokrycia tematu. Jeżeli jesteś wprawionym elektronikiem, umiesz posługiwać się oscyloskopem, to znów dobrym posunięciem jest zakup POLSKIEGO CDIF z oscyloskopem i generatorem sygnałów, oczywiście bez wsparnia technicznego i specyfikacji technicznych w trudniejszych przypadkach sobie nie poradzisz.. Fajnie jest iść w jedną markę diagnostyka staje się szybsza i pomaga powtarzalność przypadków.
Pamiętajmy tu jednak, że nie ten diagnosta lepszy co szybciej znalazł usterkę, bo specjalizuje się w marce i kiedyś już gdzieś spotkał TEN problem na forum u siebie, a ten który logicznie myśli, używa sprzętu i lokalizuje usterkę nie ważne co za marka, sprzęt, koparka, samochód, czy samolot. Każdy silnik spalinowy działa w ten sam sposób i warunki pracy są wszędzie podobne.

Poszukaj może znajdziesz gdzieś na necie starego nanodiaga od TEXA, kupuj, wykupisz aktualizacje ze wsparciem i będziesz miał solidny legalny sprzęt.

Ogólnie kiedyś stałem przed podobnymi problemami, nie ma sprzętu, który ogarnia wszystko!!

Aby robić wszystko musisz mieć wszystko, a przynajmniej dużą część, sam kiedyś czytając fora myślałem, że to takie gadanie, bo boją się konkurencji.... jednak nie na prawdę choćbyś kupił najnowszego KTSa (sprzęt od BOSCHa) z pełnym ESITroniciem to i tak nie zrobisz wszystkiego, a wydałeś już min 30tys.zł.

Książki, książki, schematy, manuale, mierniki i najtańszy testerek który Ci wyświetli bład i podstawowe parametry, bo to parametry są NAJWAŻNIEJSZE, wtedy będziesz wiedział w jakim kierunku iśc i na piechotkę znaleźć usterkę.

Zanim kupisz jakikolwiek sprzęt zaproś przedstawiciela, niech Ci go zaprezentuje pokaże możliwości, technicznie może nie będzie zbyt mocno, ale porównasz zobaczysz przybliżysz sobie ceny.

Pomogą Ci w tym dostawcy części w Twojej okolicy.

QPX,
wielkie dzięki za rzeczowy wpis ! Chyba pójde w kierunku marek Kia / Hyundai.. są nieco mniej rozbudowane, a i rynek /zapotrzebowanie zapewne coraz większe będzie. Grupa VW jest już tak przekombinowana, że nawet z modeli Skody nie ma co wybrać z silników. Jest wiele osób, które sobie nie zawracają głowy, kolor ładny, przyspieszenie <8 sekund, na podjeździe wygląda ok... to kupują. Obok nich istnieje też duża grupa tych, którzy zanim kupią, czytają, rozmawiają, sprawdzaja porównania.. po prostu nie akceptują w kilku letnich autach napraw za kilka tysięcy, parujących reflektorów, przeciekających uszczelek drzwi itp

W tym wszystkim masz rację, pokrywa się to z innymi opiniami, które słyszałem. Co radzisz na początek kupić ? Tak do bieżącej diagnostyki/poszukiwania podpwowiedzi w usterkach ? Z możliwością sprawdzenia przebiegu w kilku sterownikach danego auta ? Z czasem mógłbym pomagać osobom, które chcą kupić kolejne auto... używane, czyli z loterii

cynamonik wrote:

Tak do bieżącej diagnostyki/poszukiwania podpwowiedzi w usterkach ? Z możliwością sprawdzenia przebiegu w kilku sterownikach danego auta ?

Jeżeli dalej masz na myśli marki Hyundai i KIA to najbardziej rozwiniętym oprogramowaniem z funkcjami specjalnymi jest zbudowany dla serwisów autoryzowanych GDS. Jednak cena z aktualizacją obejmującą rok 2016 -jeżeli mnie pamięć nie zawodzi- to było około 25 tys. GDS to pełna serwisowa obsługa wszystkich systemów na poziomie serwisu autoryzowanego.

Dodano po 5 [minuty]:

Co do oscyloskopu... jest równie ważny jak dobry sprzęt diagnostyczny, pomiar i obrazowanie sygnałów daje parę narzędzi które rozwiążą każdy problem jeżeli się myśli przy pracy.

Co na tą chwilę polecacie w zakresie podstawowej obsługi Kia Cee'd model 2014-2017 ? Chodzi o usuwanie usterek, sprawdzenie informacji o przebiegu w poszczególnych jednostkach sterujących, możliwość uruchomienia automatycznego "szybszego" przeszukiwania usterek po wszystkich modułach po jednym kliknięciu. Ogólnie żeby sprawdzić auto przed zakupem. Najlepiej do instalacji na laptopie. Mogą być wersje typu lite, czy jakoś ograniczone.

GDS narazie odpada.

Trochę się pogubiłem - chcesz sprzęt na własny użytek, bo chcesz kupić używane auto grupy KIA/Hyundai? Czy chcesz świadczyć usługi diagnostyki takich samochodów?

cynamonik wrote:

nawet z modeli Skody nie ma co wybrać z silników

Mają bardzo dobre silniki benzynowe EA888 gen.3 [B] (1.8/2.0 TSI) i EA211 [evo] (1.2/1.4/1.5 TSI).

Na tą chwilę tester do własnego użytku.

Bardzo dobrze te auta obsługuje CARMANSCAN niemalże na poziomie fabrycznym. Jest jeszcze Hicom który też sporo robi w hiundaiu i kia

Dzięki ! da się uruchomić powyższe programy na laptopie z windows 7 ? Są jakieś wersje bezpłatne ?

Ktoś coś w zakresie darmowych programów, typu LITE ? Np żeby sprawdzić auto przed zakupem...

Pomyślałem o smartfonie
https://www.dobreprogramy.pl/Diagnostyka-samochodowa-OBD,Programy,Android,514.html

Dość dobre opinie posiadają:

Torque Lite (OBD2 & Car):
https://torque-bhp.com/
https://m.apkpure.com/pl/torque-lite-obd2-car/org.prowl.torquefree
https://play.google.com/store/apps/details?id=org.prowl.torquefree&hl=pl

smart Control pro
https://smart-control-pro.pl.aptoide.com/app
https://play.google.com/store/apps/details?id=it.smartapps4me.smartcontrol&hl=pl
potrafi odczytac stopień zapchania DPF-u

Car Scanner ELM OBD2
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.ovz.carscanner

Piston
https://apkpure.com/piston-obd2-elm327/com.clockworkbits.piston

ale doczytałem jeszcze, że warto kupić nadajnik/moduł dopasowany do Naszego auta.

Zastanawiam się pomiędzy:

Autelem AP200 (ok 299 pln) który łączy się również ze sterownikami poduszek i abs, dodatkowo posiada zakładkę serwis w której między innymi można wykasować lampkę inspekcji olejowej, cofnąć zaciski do wymiany klocków wypalić DPFa itp, umożliwia także odczyt parametrów rzeczywistych podczas pracy

a

ELM 327 (ok 60 pln) który łączy się podobno tylko ze sterownikiem silnika, a co do reszty nie mam informacji...
Ceny oficjalne z googla, oficjalnej sprzedaży i z gwarancją itp

Dość trudny i tajemniczy temat, mało kto się chce dzielić wiedzą, tym bardziej, że chodzi przecież nie o działalność/konkurencje tylko informacje dla prywatnego użytku.

Temat jest prosty, tylko trzeba poczytać... interfejs to jedno, oprogramowanie to drugie. Teoretycznie ELM327 mógłby się połączyć z większością sterowników w większości samochodów. Tylko, że interfejs bardzo często jest kluczem sprzętowym do programu. Jest np. Carly, które działa z ELM327 i np. w grupie VAG niewiele ustępuje OBD-Eleven. Problem w tym, że jest dostępne tylko jako subskrypcja i to bardzo droga subskrypcja, OBD-Eleven wychodzi taniej, mimo że sam interfejs jest droższy i działa tylko z tym jednym programem.

Teraz niestety zarówno OBD-Eleven (tylko VAG) jak i AP200 wymagają subskrypcji. AP200 ma jedną markę "dożywotnio" jest w miarę uniwersalny ale z funkcjonalnością "szału nie ma".

Elektrycznie OBD-II jest wspólne, ale od strony programowej tylko "fragment" diagnostyki silnika jest objęty otwartymi standardami, cała reszta jest w gestii producentów samochodów.

Dzięki za merytoryczny wpis ! Rozejrzę się za Autelem, jest droższy niż ELM, ale to nie są duże kwoty a funkcjonalność jednak znacznie większa:
https://www.autel.com/vehicle-coverage/coverage2
na Naszym rynku występuje tylko "najbogatsza" wersja bez literek. Dystrubuuje go w pełni kompetentna firma - krakowski Viaken.
Dużym MINUSEM jest przypisanie dożywotniej jednej marki do konkretnego urządzenia mobilnego... po jego zmianie licencja przepada.

Rozumiem, że chodzi o zabezpieczenia, ale przecież interfejs o danym numerze seryjnym jest jeden, zatem i tak nie da się z niego korzystać równolegle na kilku urządzeniach. Dziwne.

Producent sam zachęca do tego, żeby szukać ominięcia problemu choćby po kradzieży czy zniszczeniu sparowanego początkowo urządzenia mobilnego, na co nie do końca mamy wpływ.

A ceny na aliexpress wyższe niż oficjalnie w kraju nie wspominając o różnych rabatach, czy drugiej ręce.

Nie analizowałem tej licencji zbyt uważnie, ale to chyba pewnie nieporozumienie, licencja wydaje się być przypisana do konta Autel i konkretnego interfejsu OBD.