Posiadam od 2011 roku centralę alarmową SATEL CA-10. Do tego jest podłączona bateria MW POWER 7,2-12. Od jakiegoś czasu zaczęła mi pulsować żółta dioda na centrali - alarm chodzi bez zarzutu, wszelkie czujki, strefy, wejścia są ok. Pogrzebałem trochę aby sprawdzić co może być przyczyną - wygląda wszytko ok. Ale zauważyłem 1 rzecz - odłączyłem zasilanie na około 30 min, odłączyłem tez baterię. Po 30 min podłączyłem tez baterię - centrala nie odpaliła. Odpaliła dopiero jak podłączyłem prąd.
1. Czy to oznacza że bateria już pada?
2. Czy ta pulsująca żółta dioda na manipulatorze może oznaczać konieczność wymiany baterii? Podejrzewam jeszcze tylko ewentualnie błąd wychodzący z lini tel - mam pod centralę podłączoną linie TP do powiadamiania w przypadku alarmu.
3. Jeśli w 2. NIE to jak sprawdzić (bez podłączania komputera) jaki błąd sygnalizuje pulsująca żółta dioda?
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
1. Czy to oznacza że bateria już pada?
2. Czy ta pulsująca żółta dioda na manipulatorze może oznaczać konieczność wymiany baterii? Podejrzewam jeszcze tylko ewentualnie błąd wychodzący z lini tel - mam pod centralę podłączoną linie TP do powiadamiania w przypadku alarmu.
3. Jeśli w 2. NIE to jak sprawdzić (bez podłączania komputera) jaki błąd sygnalizuje pulsująca żółta dioda?
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.