Passat B6 1.9tdi bkc - duże spalanie, prośba o analizę logów

Witam. Mam problem z passatem B6, silnik 1.9tdi oznaczenie bkc. Komputer pokładowy pokazuje średnie spalanie w trasie 7.5-8l/100km, w mieście ponad 10l/100km. Auto jest świeżo zakupione, od rezerwy do rezerwy przejechałem 930km, co dało średnie spalanie 6.7l/100km, z czego około 600km trasy, 330miasto. Z tym że przez ten dystans był problem z termostatem bo auto nie trzymało 90 stopni na liczniku. Obecnie termostat jest wymieniony, lecz komputer nadal pokazuje duże spalanie. Auto ma moc, odpala za pierwszym razem, nie dymi, oleju nic nie ubyło, jedyny błąd na silniku to 005659 - Świeca żarowa cylindra 2 (Q11). Kąt synchronizacji wynosi -1.5, okiem laika zauważam dziwne wskazania w korektach wtrysków, które często się zmieniały, przy logowaniu statycznym miałem: 1cyl -0.70, 2cyl -1.11, 3cyl -0.92, 4cyl 2.78, przy dynamicznym 1cyl -0.59, 2cyl -0.99, 3cyl -0.42, 4cyl 2.05, po 30 minutach od logowania, grupa 013 statycznie pokazywało 1cyl -0.71, 2cyl -0.99, 3cyl 0.00, 4cyl 1.69. Spalanie chwilowe komputera na postoju waha się w przedziale 0.7-0.9. Chciałbym prosić o analizę logów czy wina tkwi w silniku czy trzeba skorygować wyświetlanie średniego spalania w liczniku. Czy problemem może być kąt synchronizacji?

Statycznie:
Measuring blocks 001 003 004 007 013 014 018 023
Basic settings 003 011

Dynamicznie:
Measuring blocks 001 003 004 008 010 011 013 023

Coś się dzieje z 4-tym cylindrem, albo słabsze sprzężanie, albo uszczelniacz pompki, albo sama pompka. Ujemna synchronizacja zwiększa wskazania spalania.

Będziesz robił sam czy mechanik? Na początek proponuję regulacje pompek i poprawa konektorkow w wtyczce pompki oraz pomiar ciśnienia sprężania, przy okazji wymienisz świece.

Zlecę to mechanikowi. Świece były wymieniane w kwietniu 2018, zamieniałem też swiecę 2 z 3 ale błąd nadal jest na 2 czyli problem fajki lub przekaźnika.

Oringi, ustawienie to na dzień dobry. Potem jak nie pomoże to podmiana pompek 4 z inną, choć można to od razu zrobić. Wykluczy to awarię cylindra. Synchro jak wyżej, dziabnąłbym bliżej zera.

Powracam do tematu. Pompowtryskiwacze zostały zregenerowane. Korekty max teraz +/-0.60 na rozgrzanym, bipy do 25. Nowe uszczelki pompek, wałek rozrządu bez uszkodzeń. Synchronizację ustawiliśmy na 0, to spalanie chwilowe na zimnym 0.7, a po nagrzaniu wynosi 0.9. Ustawiliśmy na +2 to było spalanie 1, na -3 skakało 0.6-0.8. Auto na trasie według komputera pali 7.9l/100km, gdzie na tym samym odcinku mój drugi passat afn spala max 6litrów. Przepływka ładnie pracuje tj. obie wartości w grupie 003 się pokrywają (jest oryginalna, z dobrymi numerami do tego silnika). Czujnik tempratury paliwa przy temperaturach dodatnich na dworze startuje od 3stopni do 63 na rozgrzanym aucie. Gdzie jeszcze szukać przyczyny? Auto moc ma, nie dymi, odpala za pierwszym razem, oleju nie bierze, płynu chłodniczego nie ubywa. Olej jest świeżo wymieniony, wszystkie filtry nowe, termostat nowy, ładnie nagrzewa się do 90stopni, czujniki temperatury płynu (2sztuki) nowe, błędów na silniku brak. Korekta wskazań spalania w liczniku ustawiona na 100. Spróbować jeszcze poustawiać
synchronizację?

Jaka kompresja na garach?

Nie mierzyliśmy. Auto jeszcze przy redukcji biegów czasem wydaje dziwny dźwięk jakby miał blowoff'a. Poprzedni właściciel mówił że silnik był wymieniany przy 200tysiącach, ale papierów żadnych na to nie było. Czy możliwe jest że jakiś domorosły tuner namieszał w ecu?

gracjan55 wrote:

Nie mierzyliśmy. Auto jeszcze przy redukcji biegów czasem wydaje dziwny dźwięk jakby miał blowoff'a. Poprzedni właściciel mówił że silnik był wymieniany przy 200tysiącach, ale papierów żadnych na to nie było. Czy możliwe jest że jakiś domorosły tuner namieszał w ecu?

Opcja zawsze jest...

Powracam do tematu. Odbyłem trasę 2 x 300km. W jedną stronę jechałem praktycznie cały czas 120km/h to spalanie wyszło 6.7. W drodze powrotnej prędkość wynosiła 90 to spalanie wyniosło 5.6. Takie "dość" niskie spalanie na fis auto osiągnęło dopiero po przejechaniu 150km, ponadto praktycznie się nie zatrzymywałem. Sprawdzałem tankując do pełna i wynik z dystrybutora pokrywa się z wynikiem z fis. Co dziwne gdy tylko się zatrzymam wartość szybko idzie w góre. W mieście gdy zatrzymam się na 10 minut postoju to spalanie wzrasta o 1.5l/h. Auto ma ponad 400tys przebiegu. Czy może być to jeszcze objaw zapchanego katalizatora?

witam kolegów mam problem mam passata b6 2007 rok 1.9 tdi bls niedawno dałem mechanikowi do zrobienia rozrząd a przy okazji wymienił wałek rozrządu panewki i szklanki wszystko ok tylko ze auto zaczeło mi palić 10,5 litra na setkę i po dwóch dniach zapalił sie dpf mechanik doradził zeby przepalić na trójce powyżej 3000 obr jakis czas tak zrobiłem tylko ze po 20 minutach włączył mi sie tryb awaryjny auto zostawiłem u mechanika bo musiałem wyjechac za granice a po trzech tygodniach tylko wyczyscił filtr dpf mówi mi ze paliwa nie zrobił co może byc przyczyną zła synchronizacja wałka czy coś innego ?

passatbls wrote:

witam kolegów mam problem mam passata b6 2007 rok 1.9 tdi bls niedawno dałem mechanikowi do zrobienia rozrząd a przy okazji wymienił wałek rozrządu panewki i szklanki wszystko ok tylko ze auto zaczeło mi palić 10,5 litra na setkę i po dwóch dniach zapalił sie dpf mechanik doradził zeby przepalić na trójce powyżej 3000 obr jakis czas tak zrobiłem tylko ze po 20 minutach włączył mi sie tryb awaryjny auto zostawiłem u mechanika bo musiałem wyjechac za granice a po trzech tygodniach tylko wyczyscił filtr dpf mówi mi ze paliwa nie zrobił co może byc przyczyną zła synchronizacja wałka czy coś innego ?

Owszem, najpierw synchro. Do silników z/ bez DPF były inne wałki.

Witam, passatbls dales rade rozwiazac swoje problemy, mam bardzo podobnie a nawet jeszcze wieksze spalanie. Podrzas postoju jeszcze wieksze, czy to pompki?