Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Jaki polecacie kocioł gazowy do bliźniaka

grycz88 13 Nov 2018 22:49 3432 53
Buderus
  • #1
    grycz88
    Level 2  
    Cześć,
    przeczytałem sporo o doborze kotła gazowego do domu i czym więcej czytam, tym mniej wiem.
    Przechodząc do sprawy, proszę o poradę co wybrać.
    Dom w zabudowie bliźniaczej o obliczonych parametrach: cieplowlasciwie.pl/wynik/4pc3 .
    W domu będą docelowo mieszkać 4 osoby,
    kocioł do podgrzewania CWU i ogrzewania,
    źródłem dodatkowym ciepła będzie kominek wykorzystywany jedynie okazyjnie,
    w domu zamontowana jest wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła,
    w łazience, pralni, kuchni i wc będzie podłogówka,
    Dom 117mkw z 17mkw garażu w bryle budynku.

    Zastanawiałem się nad:
    ACV Kompakt HRE eco 18 Solo
    ACV Kompakt HR eco 24 Solo (nie znam się i nie do końca znalazłem różnice mięcy HRE a HR)
    z zasobnikiem Smart 160 Green

    Termet ECOCONDENS GOLD PLUS 20

    Viessmann Vitodens 200 w 18kW
    Zasobnik VITOCELL 300-V 130l lub 160l

    Co myślicie i ewentualnie co innego byście zaproponowali?

    Pozdrawiam
    Hubert
  • Buderus
  • Helpful post
    #2
    Anonymous
    Level 1  
  • Helpful post
    #3
    Plumpi
    Heating systems specialist
    Kotły dobiera się do instalacji, a nie do domu typu bliźniak, a o instalacji prawie nic nie napisałeś.
    Po co chcesz popełniać błąd budując układ mieszany? Rób wszędzie podłogówki, bo układy mieszane tylko niepotrzebnie komplikują i podrażają instalację. Ponadto podłogówki sprawiają, że kocioł pracuje z najwyższą swoją sprawnością, czyli najoszczędniej.

    Osobiście preferuję ACV, a dlaczego możesz poczytać w moich postach na temat tych kotłów.
    Różnice pomiędzy serią HRE a HR:
    - wygląd obudowy
    - inna konstrukcja wymiennika
    - HRE ma wbudowany czujnik ciśnienia wody w obiegu CO, wyświetla wartość ciśnienia na wyświetlaczu
    - HR brak takiego czujnika oraz pomiaru elektronicznego ciśnienia CO, jest natomiast manometr, brak tego czujnika ułatwia podłączenie kotła w układzie otwartym
    w przypadku kotła HRE może on też pracować w układzie otwartym, ale wymaga on uprzedniego odłączenia czujnika ciśnienia
    - HR ma wbudowane naczynie przeponowe
    - HRE nie ma naczynia przeponowego, ale można je dołożyć w postaci zestawu montażowego ściennego tzw. "pleców" https://www.ceneo.pl/45102965 , które montuje się między kotłem, a ścianą lub też należy zastosować w instalacji normalny baniak w układzie
    - HR ma wylot spalin przy plecach kotła co utrudnia podłączenie go pojedynczym kolanem wprost do komina, trzeba go montować z odcinkiem poziomym komina lub odsadzony od ściany na konsolach lub stojaku
    - HRE ma wylot komina z lewej strony kotła oddalony od pleców kotła na tyle, że mieści się kolano

    Niestety obydwa kotły montowane są przy użyciu specjalnej listwy, która zmusza do podniesienia kotła podczas montażu oraz demontażu o ok. 4cm co powoduje problemy z prawidłowym połączeniem rur kominowych, dlatego trzeba i tak robić odcinki poziome, aby móc podnieść kocioł.
    Tego problemu pozbawiony jest kocioł HRE wyposażony w zestaw montażowy "plecy" z naczyniem przeponowym, ponieważ wtedy kocioł montowany jest na tym zestawie przy użyciu małych pazurków. Szczerze mówiąc ten sposób montażu jest niedopracowany.

    Ze względu na inną budowę wymiennika HRE i HR zapewne też nieco różnią się te kotły sprawnością.
    W przypadku HRE spaliny po przejściu w dół odprowadzane są do komina plastikowym odcinkiem rury.
    Natomiast w kotłach HR spaliny z dołu odprowadzane są kanałem poprzez wymiennik ciepła, gdzie w górnej części tego kanału spaliny częściowo ponownie są podgrzewane. Myślę, że przez to sprawność HR jest nieco niższa.

    Sam użytkuję 2-funkcyjny kocioł HR 30/36 (moce maksymalne: 30kW na CO oraz 36kW na CWU) i jestem zadowolony. Niestety w wersji HRE nie ma kotła o takiej mocy.

    Jeżeli chodzi o kotły ACV serii Kompakt to nie należą do kotłów o najniższej mocy minimalnej. Jeżeli mają pracować w instalacjach o bardzo małej ilości wody to muszą być one doposażone w bufor ciepła. Firma ACV oferuje zasobniki pełniące rolę bufora, zasobnika CWU oraz sprzęgła w jednym.
    Można też zastosować taki zasobnik innej firmy.
  • Helpful post
    #4
    BUCKS
    Level 39  
    grycz88 wrote:
    Dom w zabudowie bliźniaczej o obliczonych parametrach: cieplowlasciwie.pl/wynik/4pc3

    Wynika z tego, że w czasie mrozów -20 będziesz potrzebował 4,4kW ciągłej mocy grzewczej.
    Przy temperatura w pobliżu 0 stopni to będzie połowa, czyli 2,2kW, przy +10 będzie połowa z połowy, czyli ok. 1,1kW.
    A kotły ACV jak pamiętam to mają minimalnie ok. 5,7kW dla wody 50/30, czyli u Ciebie moc odpowiednia na mrozy ok. -30.
    W takim wypadku taktowanie to będzie u Ciebie norma i bez zbiornika pełniącego rolę bufora ciepła dla c.o. to raczej bym darował sobie kocioł o tak wysokiej mocy minimalnej.

    Jeśli nie chcesz montować bufora ciepła to ja bym szukał kotła 1-funkcyjnego o małej mocy rzędu 15kW i mocy minimalnej 2-2,5kW + zasobnik c.w.u.
    Prywatnie jak padnie mój stary kocioł atmosferyczny to planuję zakup Junkersa np. ZSB14-5C/ZSB14-1DE o mocy minimalnej 2,3kW dla temperatury wody 40/30 + wiszący zasobnik c.w.u. Biawar Quattro 100 l.
    Małe moce kotłów gazowych mają ograniczenia co do maksymalnych długości przewodów spalinowych, więc trzeba to uwzględnić, bo może okazać się, że lepiej jak kocioł będzie na piętrze zamiast na parterze, albo będziemy zmuszeni podkręcić moc minimalną wyżej. Im mniejsza moc tym mniejsza prędkość obrotowa wentylatora i mniejszy ciąg, bo wentylator zasysa świeże powietrze do spalania gazu i wydmuchuje na zewnątrz spaliny.

    Ja u siebie mam tylko grzejniki i stary nieocieplony budynek, jeśli miałbyś tylko podłogówkę to efekt taktowania jest wtedy ponoć mniej odczuwalny.

    Plumpi wrote:
    Rób wszędzie podłogówki, bo układy mieszane tylko niepotrzebnie komplikują

    Przyłączam się do zdania kolegi Plumpi, jeśli jeszcze tam nie mieszkasz i masz możliwość to wywalaj grzejniki i rób wszędzie podłogówkę.
  • #5
    Plumpi
    Heating systems specialist
    BUCKS wrote:

    A kotły ACV jak pamiętam to mają minimalnie ok. 5,7kW dla wody 50/30, czyli u Ciebie moc odpowiednia na mrozy ok. -30.
    W takim wypadku taktowanie to będzie u Ciebie norma i bez zbiornika pełniącego rolę bufora ciepła dla c.o. to raczej bym darował sobie kocioł o tak wysokiej mocy minimalnej.



    Nie do końca.
    Kocioł jaki w tym przypadku można byłoby polecieć z firmy ACV to Kompakt Solo 18kW.
    Jego minimalna moc ustawiona fabrycznie to 5kW, z czego da się jeszcze obniżyć do ok. 4kW. Ale i tak musiałby być bufor.

    Coś mi tylko nie pasuje w tych obliczeniach powierzchni. Czy aby na pewno łączna powierzchnia domu to 99m2?
  • #6
    grycz88
    Level 2  
    Niestety nie mam możliwości zmiany systemu ogrzewania tylko na podłogowe.
    Powierzchnia domu to 117 mkw wg. projektu minus 17 mkw garażu nieogrzewanego, więc wychodzi około 100 metrów powierzchni.

    Tutaj moc minimalna

    1,9-12 Immergas VICTRIX 12 X TT 2 ERP
    50/30 1,9-13 Vitodens 200-W, typ B2HB
    40/30 2,3-15,2 Junkers ZSB 14-1 DE
    80/60 5,4 ACV Kompakt HRE eco 18 Solo

    Te cztery zostały z wielu dostępnych.
    Czekam na informacje od dewelopera co do charakterystyki cieplnej domu.
  • Helpful post
    #7
    Anonymous
    Level 1  
  • #8
    grycz88
    Level 2  
    Erbit wrote:
    Wyraźnie widać jak w obecnych warunkach pogodowych linia czarna różni się od linii niebieskiej.


    Jeśli dobrze rozumiem to wniosek z tego, że w tym okresie twoje zapotrzebowanie jest co najmniej o połowę mniejsze niż minimalna moc pieca?
  • Buderus
  • Helpful post
    #9
    Anonymous
    Level 1  
  • Helpful post
    #10
    BUCKS
    Level 39  
    Erbit wrote:
    Nie wiem jak to jest w podłogówce ale tam chyba za "bufor" robi cały układ grzewczy.

    W teorii tak ale jest on ograniczony, poza tym jeśli budynek będzie potrzebował przy +10 stopni stałej mocy 1,1kW to nie bardzo widzę podłogówkę w małych pomieszczeniach (łazienka, pralnia, WC, kuchnia) jako wystarczający bufor. W takim budynku taktowanie to będzie norma i dopiero przy temperaturach bliskich zeru teoretycznie będzie możliwa ciągła praca kotła na potrzeby c.o.
    Poza tym jeśli moc minimalna kotła będzie tylko 2x większa niż realne zapotrzebowanie przy temperaturach zewnętrznych +10 to moim zdaniem będzie to dość dobre dopasowanie mocy jak na współczesne możliwości nowych, energooszczędnych budynków.
    Metraż musiałby być 2x większy albo budynek bez ocieplenia.
    Dla kotłów 1-funkcyjnych moc minimalna na poziomie 2-2,5kW to dobry wynik, dla 2-funkcyjnych zwykle w grę wchodzi 3-3,8kW. W tym przypadku różnica rzędu 1-1,5kW to moim zdaniem dużo i warto brać pod uwagę tylko kocioł 1-funkcyjny. Wtedy mamy większy zakres ewentualnej regulacji.

    grycz88 wrote:
    40/30 2,3-15,2 Junkers ZSB 14-1 DE

    Tę sama moc ma ZSB14-5C, a wg danych technicznych jest cichszy, choć trochę większy gabarytowo. Nie wiem czym jeszcze się różni ale dla mnie cisza ma tez priorytet, choć te 4cm więcej na szerokości może być u mnie kluczowe.
    Zasobnik c.w.u. to moim zdaniem warto wziąć w klasie energetycznej A, aby straty postojowe zasobnika były jak najmniejsze i z wężownicą o dużej powierzchni, co najmniej 1,2m2 (w teorii im więcej tym lepiej).
    Jeśli masz miejsce i potrzebujesz czegoś dużego rzędu 200 l to np. Termet ZWU 200/N wydaje się mieć dobre parametry - węzownica 1,6m2 i strata postojowa 0,81kWh/24h, co daje inaczej 33,75W, co jest dla mnie dobrą wartością.
  • #11
    Anonymous
    Level 1  
  • #12
    TomekO1976
    Level 17  
    Ja mam potrzebną maksymalną moc grzewczą 9,5 kW, czyli przy +10 stopniach 2,3 kW potrzeba. Moc minimalna kotła 9,5 kW. Mimo to nie taktuje. Załącza się ze dwa razy na dobę przy zmianie temperatur z nocnej na dzienną o 1 stopnień różnicy. Kocioł grzeje jednym ciągiem zaczynając od 40 stopni, co 20 minut zwiększa temperaturę o 5 stopni i kończy jak termoregulator pokojowy wyłączy kocioł. Grzejniki jednak są zimne przez większość dnia. Dom mimo za dużego kotła dobrze buforuje ciepło. Mnie zastanawia jakie są koszty energii elektrycznej zużywanej przez kocioł który pracuje non stop ?

    Przy takich niewielkich różnicach między zapotrzebowaniem domu np. 1,1 kW a mocą minimalną kotła 2,2 kW sam dom nie będzie wystarczającym buforem ? Mam kocioł Beretta i tam jest taka funkcja S.A.R Booster.
  • #13
    Anonymous
    Level 1  
  • #14
    TomekO1976
    Level 17  
    Około godziny jednorazowo. U mnie jak taktuje to pompa działa non stop.
  • #15
    Anonymous
    Level 1  
  • #16
    grycz88
    Level 2  
    Właśnie dostałem informacje od dewelopera:

    Roczny wskaźnik obliczeniowy zapotrzebowania na nieodnawialną energię pierwotną
    do ogrzania, wentylacji i przygotowania ciepłej wody oraz chłodzenia EP=QP/Af 55,8 kWh/(m2•rok)

    W projekcie też jest wpisane: Kocioł gazowy konwencjonalny dwufunkcyjny 24 kW z zamkniętą komorą spalania.
    Rozumiem, że to stanowczo za dużo dla tego domu, tak jak dotychczasowe rozważania.


    Jaki polecacie kocioł gazowy do bliźniaka Jaki polecacie kocioł gazowy do bliźniaka
  • Helpful post
    #17
    Xantix
    Level 41  
    TomekO1976 wrote:
    Mnie zastanawia jakie są koszty energii elektrycznej zużywanej przez kocioł który pracuje non stop ?

    Kiedyś to nawet mierzyłem w jakimś kotle gazowym atmosferycznym i z tego co pamiętam to elektronika kotła pobierała bodaj 15 W natomiast pompa obiegowa 35 W co w sumie daje 50 W poboru mocy. Jeśli kocioł pracowałby ciągle 24 godziny na dobę to zużyłby w tym czasie 1,2 kWh prądu co w taryfie G11 oznacza koszt około 65 groszy na dobę.

    Dodano po 9 [minuty]:

    grycz88 wrote:
    Rozumiem, że to stanowczo za dużo dla tego domu

    Nie do końca - te 24 kW to jest podana maksymalna (albo inaczej nominalna) moc kotła. A ponieważ proponowany kocioł to dwufunkcyjny czyli grzejący CWU przepływowo to wymagana jest dość duża moc nominalna, żeby zapewnić komfort korzystania z ciepłej wody (czyli żeby kocioł mógł szybko nagrzać przepływającą wodę do odpowiedniej temperatury). Natomiast omawiania tutaj moc minimalna to zupełnie inny parametr i nie został on uwzględniony w projekcie budynku. Jest on jednak różny dla różnych modeli kotłów i często jest tak, że dwa modele kotłów o tej samej mocy nominalnej mają zupełnie inne moce minimalne. To trzeba by sprawdzać w danych technicznych każdego modelu kotła.

    grycz88 wrote:
    EP=QP/Af 55,8 kWh/(m2•rok)

    Czyli masz bardzo energooszczędny budynek - zatem nawet w najzimniejszy dzień w twojej strefie klimatycznej do ogrzania całego budynku wystarczy moc pojedynczych kW - musisz zatem szukać kotła o jak najniższej mocy minimalnej - z tym, że znalezienie takiego co ma moc minimalną poniżej 2 kW może być już nieco problematyczne.
  • #18
    TomekO1976
    Level 17  
    Erbit wrote:
    TomekO1976 wrote:
    Około godziny jednorazowo. ...

    To dziwne o czym napisałeś. Teoretycznie budynek potrzebuje 2kW a Twój kocioł pompuje w niego 9kW i nie taktuje przez godzinę?
    Gdybym jak miał włączony kocioł przez godzinę z mocą 9kW to przy obecnych temperaturach trudno jest mi nawet pisać do jakiej temperatury by się nagrzało.

    Jedyne wytłumaczenie to takie, że masz bufor i to bufor magazynuje a nie dom.

    U mnie pompa pracuje tylko jak kocioł grzeje (jak włączony jest palnik).


    Funkcjonuje to tak, że co 20 minut wzrasta temperatura na kotle o 5 stopni zaczynając od 40. Kocioł pracuje cały czas. Mogę na kotle ustawić cały czas 40 stopni ale wówczas kocioł popracuje trochę później przerwa ze 20 minut i znowu grzeje jakiś czas, przerwa 20 minut itd. W takiej sytuacji pompa kotła działa cały czas. Moc pompy 125 W.
  • #19
    BUCKS
    Level 39  
    Erbit wrote:
    Dodatkowo (jeśli dobrze Ciebie zrozumiałem) ze względu na to, że podłogówka ma dużą bezwładność, nie bardo nadaje się do ogrzewania małych (tylko małych) pomieszczeń gdyż wtedy "bufor" jest mały i kocioł będzie musiał taktować cały czas a podłogówka raczej wymaga "stałego, niskiego dopływu energii" a nie skokowego dogrzewania w wyniku taktowania.

    Mi chodziło o to, że podłogówka ma stosunkowo mały udział w powierzchni ogrzewanych pomieszczeń i są to dodatkowo mało kluczowe pomieszczenia, aby miały one mieć istotne znaczenie dla ogrzewania całości, więc mizerny taki bufor.
    Co innego gdyby podłogówka była np. w salonie, gdzie spędzamy większość dnia i można założyć, że jest to największe pomieszczenie w całym domu.

    Nie mam praktyki z podłogówką ale w teorii właśnie z powodu dużej bezwładności to nadaje się do skokowego grzania, bo nie będziesz tego specjalnie odczuwał o ile będzie to podłogówka na dużej powierzchni. Jeśli mamy układ mieszany to sprawa się komplikuje, bo kocioł musi produkować ciepłą wodę pod kątem grzejników, a potem musimy tę wodę ostudzić do poziomu zdatnego dla podłogówki, aby nie rozwalić sobie podłogi, więc robi się galimatias, bo odpowiednie wysterowanie może stać się problemem i zmorą właściciela takiego ogrzewania.

    To raczej grzejniki bardziej potrzebują stałego i niskiego dopływu energii jeśli chcemy, aby cały czas były letnie i dawały poczucie przyjemnego ciepła albo musimy pogrzać powietrze na tyle, aby przy zimnych grzejnikach mieć poczucie komfortu cieplnego.
    Ja mam stary budynek, więc też stosunkowo duże straty energii, więc patrzę ze swojego punktu widzenia.
    W energooszczędnych budynkach będzie to wyglądało inaczej, bo straty są dużo mniejsze, więc w praktyce wystarczą mniejsze porcje energii i może być też mniejsza precyzja w dozowaniu tej energii.

    TomekO1976 wrote:
    Ja mam potrzebną maksymalną moc grzewczą 9,5 kW, czyli przy +10 stopniach 2,3 kW potrzeba. Moc minimalna kotła 9,5 kW. Mimo to nie taktuje. Załącza się ze dwa razy na dobę przy zmianie temperatur z nocnej na dzienną o 1 stopnień różnicy. Kocioł grzeje jednym ciągiem zaczynając od 40 stopni, co 20 minut zwiększa temperaturę o 5 stopni i kończy jak termoregulator pokojowy wyłączy kocioł.

    Zapotrzebowanie średnie 2,3kW to na dobę wychodzi 55,2kWh, czyli dla mocy 9,5kW daje to trochę ponad 5,5h pracy kotła w ciągu doby ale wiadomo, że kocioł nie będzie pracował tylko z mocą minimalną.
    Skoro masz zapotrzebowanie 9,5kW to musisz mieć ponad 200m2 w ocieplonym budynku, bo inaczej nie wyobrażam sobie tego, aby kocioł o mocy min. 9,5kW miał włączać się 2x na dobę.

    TomekO1976 wrote:
    Około godziny jednorazowo. U mnie jak taktuje to pompa działa non stop.

    U mnie w ciągu 20 minut kocioł osiąga 57 stopni, więc godzina pracy jest nierealna. Jak w zeszłym roku ustawiłem maksa jako minimum 9,1kW to cykl grzania trwał maksymalnie ok. 40 minut ale to tylko zwiększało zużycie gazu, bo długo trwało zanim woda osiągnęła temperaturę w której grzejniki grzały efektywnie, a potem stosunkowo szybko kocioł wyłączał się z powodu przekroczenia zadanej temperatury.

    Xantix wrote:
    Kiedyś to nawet mierzyłem w jakimś kotle gazowym atmosferycznym i z tego co pamiętam to elektronika kotła pobierała bodaj 15 W natomiast pompa obiegowa 35 W co w sumie daje 50 W poboru mocy.

    Mój atmosferyk jak dobrze pamiętam to na najniższym biegu pompy pobiera ok. 85W, bo na maksa to było to ok. 102-105W. W trybie standby to było ok. 5-6W.
    Nowoczesne pompy są energooszczędne i mają np. 30W, choć przy mniejszej wydajności mogą pobierać kilkanaście W ale znowu są bardziej wadliwe i podatne na uszkodzenia elektroniki, dodatkowo trzeba uwzględnić pobór prądu dla wentylatora, więc realna przeciętna moc kotła kondensacyjnego to może być ok. 70W - przynajmniej tak szacuję na oko, bo jeszcze żadnego kondensata nie testowałem watomierzem.
  • #20
    Anonymous
    Level 1  
  • #21
    piracik
    Moderator of Heating systems
    TomekO1976 wrote:
    Funkcjonuje to tak, że co 20 minut wzrasta temperatura na kotle o 5 stopni zaczynając od 40. Kocioł pracuje cały czas.


    Czyli pompujesz ciepło w podłogę. Temperatura pomieszczenia osiąga zadaną wyłączą kocioł, a podłoga oddaje ciepło jeszcze przez 4 - 6h przegrzewając pomieszczenie.
    To nie jest bufor. To jest mały komfort cieplny i duże zużycie gazu.
  • #22
    Anonymous
    Level 1  
  • #23
    TomekO1976
    Level 17  
    Mam ogrzewane 209 m2. Pomieszczenie przegrzewa się tak ze 0,3 stopnia.
  • #24
    Anonymous
    Level 1  
  • #25
    TomekO1976
    Level 17  
    Jeden termoregulator bezprzewodowy pokojowy w salonie.
  • #26
    Anonymous
    Level 1  
  • #27
    BUCKS
    Level 39  
    piracik wrote:
    To nie jest bufor

    Prawdziwy bufor ciepła to fajna sprawa, bo kocioł może zasilać bufor impulsami pracując z możliwie wysoką sprawnością, a potem oddając ciepło z bufora możemy zasilać c.o. wodą o odpowiedniej temperaturze niemal nonstop.
    Choć zastanawiałem się jak w praktyce jest rozwiązane sterowanie buforem, gdyby chciało się korzystać z krzywej grzewczej. Kocioł kondensacyjny zwykle ma układ pogodynki ale bufor ciepła jest takiej elektroniki pozbawiony ale z racji, że u mnie bufor nie jest realny to nie próbowałem zgłębiać tematu układów sterujących dla bufora.

    Dodano po 4 [minuty]:

    Erbit wrote:
    Pokażę Koledze jak u mnie wygląda "zapotrzebowanie na ciepło" w kW poszczególnych grzejników.

    Z czego korzystasz, że masz takie cyfrowe dane i możesz robić sobie wykresy dla każdego grzejnika osobno?
  • #28
    Anonymous
    Level 1  
  • #29
    Plumpi
    Heating systems specialist
    grycz88 wrote:
    Niestety nie mam możliwości zmiany systemu ogrzewania tylko na podłogowe.
    Powierzchnia domu to 117 mkw wg. projektu minus 17 mkw garażu nieogrzewanego, więc wychodzi około 100 metrów powierzchni.

    Tutaj moc minimalna

    1,9-12 Immergas VICTRIX 12 X TT 2 ERP
    50/30 1,9-13 Vitodens 200-W, typ B2HB
    40/30 2,3-15,2 Junkers ZSB 14-1 DE
    80/60 5,4 ACV Kompakt HRE eco 18 Solo



    Porównuj moce minimalne przy takich samych parametrach grzewczych i to najlepiej przy temperaturach rzędu 40/30
    Temperaturami 80/60 nigdy nie będziesz grzał, bo w dobrze dobranej instalacji taką temperatury to dopiero przy -40'C na zewnątrz. Chyba, że masz bardzo małe grzejniki, żeliwne.

    W przypadku ACV-a przy temperaturze 50/30 ma moc minimalną 5kW, a przy niższych parametrach jeszcze niższą. Do tego w ustawieniach serwisowych można obniżyć moc o ok. 1kW.
    W rzeczywistości więc można przyjąć minimalną moc na poziomie ok. 4kW. Choć i tak jest to sporo i wymaga bufora. Jezeli nie masz go gdzie postawić to szukaj innego kotła z jak najmniejszą mocą minimalną.

    Dodano po 27 [minuty]:

    BUCKS wrote:
    Prawdziwy bufor ciepła to fajna sprawa, bo kocioł może zasilać bufor impulsami pracując z możliwie wysoką sprawnością, a potem oddając ciepło z bufora możemy zasilać c.o. wodą o odpowiedniej temperaturze niemal nonstop.


    Jeżeli chodzi o sprawność to najwyższą uzyskuje się, kiedy kocioł grzeje non-stop z mocą równoważną mocy strat cieplnych i możliwie jak najniższą temperaturą.
    Tutaj masz rację, że najlepiej jest wybrać kocioł o jak najniższej mocy minimalnej.
    Ale trzeba rozważyć co jest lepsze. Czy kocioł o bardzo dużym zakresie modulacji czy kocioł z którym nie będzie problemów.
    Osobiście wolę kosztem mniejszej sprawności mieć urządzenie bezawaryjne z którym nie będę miał problemów przez najbliższe 15-20 lat.

    BUCKS wrote:

    Choć zastanawiałem się jak w praktyce jest rozwiązane sterowanie buforem, gdyby chciało się korzystać z krzywej grzewczej. Kocioł kondensacyjny zwykle ma układ pogodynki ale bufor ciepła jest takiej elektroniki pozbawiony ale z racji, że u mnie bufor nie jest realny to nie próbowałem zgłębiać tematu układów sterujących dla bufora.



    Jak jest w domu podłogówka to nie potrzeba sterować buforem.
    Z jednej strony podłączony jest kocioł do bufora, a z drugiej strony pompa obiegu CO, która pcha wodę w podłogi.
    Na kotle ustawia się krzywą grzewczą dla podłogi i to wszystko.
    Problem zaczyna się, kiedy mamy układ mieszany, bo wtedy za buforem muszą być oddzielne pompy obiegowe dla grzejników i podłogówki, a podłogówka dodatkowo z mieszaczem. Wtedy kocioł musi pracować na wyższych parametrach odpowiednich dla grzejników.

    Nieco bardziej skomplikowana jest automatyka zasobnika warstwowego typu multi, ponieważ w jego górnej części odbywa się grzanie CWU, a u dołu zasobnika buforowanie CO. Tu już są potrzebne dwa czujniki temperatury: w górnej części czujnik CWU, a w dolnej czujnik CO. Potrzebny jest też sterownik ładowania takiego zasobnika z wbudowanym regulatorem pogodowym.

    Dodano po 6 [minuty]:

    grycz88 wrote:
    Właśnie dostałem informacje od dewelopera:

    Roczny wskaźnik obliczeniowy zapotrzebowania na nieodnawialną energię pierwotną
    do ogrzania, wentylacji i przygotowania ciepłej wody oraz chłodzenia EP=QP/Af 55,8 kWh/(m2•rok)

    W projekcie też jest wpisane: Kocioł gazowy konwencjonalny dwufunkcyjny 24 kW z zamkniętą komorą spalania.
    Rozumiem, że to stanowczo za dużo dla tego domu, tak jak dotychczasowe rozważania.


    Przy takim zapotrzebowaniu energetycznym zastanawiałbym się nad ogrzewaniem elektrycznym :) Wszędzie zrobić podłogówki wodne. Kupić kocioł elektryczny oraz dwa klimatyzatory.
  • #30
    BUCKS
    Level 39  
    grycz88 wrote:
    Roczny wskaźnik obliczeniowy zapotrzebowania na nieodnawialną energię pierwotną
    do ogrzania, wentylacji i przygotowania ciepłej wody oraz chłodzenia EP=QP/Af 55,8 kWh/(m2•rok)

    Zaznaczam, że nie rozumiem w pełni tych energii pierwotnych itd.
    Ale przyjmując, że na potrzeby c.o. potrzebujesz przeciętnie 55,8kWh rocznie na m2 to dla Twoich 100m2 daje to przeciętnie zużycie 5580kWh energii rocznie.
    Przyjmując, że przeciętny sezon grzewczy trwa 172 dni to mamy 5580kWh/172 dni = 32,5kWh energii na dobę /24h = przeciętna stała moc 1,35kW. Przeciętny dzień zimowy to ciut powyżej zera ale przyjmując, że jest to 0 to dla -20 będzie to 2x więcej, czyli 2,7kW.

    Tak czy siak nie kupisz kotła, który będzie zgodny w 100% z Twoim realnym zapotrzebowaniem, bo potrzebowałbyś bufor ciepła, aby spełnić ten warunek.
    Jednak w Twoich warunkach wg mnie robi dużą różnicę kocioł o mocy minimalnej np. 2,3kW zamiast 5,7kW.

    grycz88 wrote:
    W projekcie też jest wpisane: Kocioł gazowy konwencjonalny dwufunkcyjny 24 kW z zamkniętą komorą spalania.
    Rozumiem, że to stanowczo za dużo dla tego domu, tak jak dotychczasowe rozważania.

    Jak już Xantix pisał ta moc 24kW tyczy się przepływowego ogrzewania c.w.u.

    W ramach ciekawostki ja mam kocioł atmosferyczny (otwarta komora spalania) o mocy 24kW ale ze względu na ustawienia pompy obiegowej pod kątem c.o. mam go skręconego do ok. 17kW i spokojnie daje radę grzać c.w.u. ale mam większy wymiennik płytowy niż był fabrycznie (20 płytowy zamiast 12 płytowego), dołożyłem dodatkowy czujnik NTC do pomiaru c.w.u. wypływającej z wymiennika wtórnego, którego nie było fabrycznie, oraz ociepliłem wymiennik wtórny własnym domowym pomysłem.
    Maksymalny przepływ wody przy wannie/prysznicu mam ograniczony do ok. 7,8 l/min, w kuchni do ok. 4,8 l/min i nawet jak ktoś odkręci wodę w kuchni to nie ma krytycznego spadku temperatury pod prysznicem. Nie znam się dokładnie na ogrzewaniu ale można przyjąć, że niejako wymieniając wymiennik z fabrycznego 12 płytowego na 20 płytowy zwiększyłem moc kotła pod kątem c.w.u. i efektywniej wykorzystuje on energię cieplną, mniej energii idzie w komin, a więcej jest przekazywana do c.w.u. dlatego pomimo teoretycznego skręcenia kotła do 17kW to c.w.u. jest nadal efektywne.

    Mój kocioł wg danych technicznych ma maksymalną wydajność c.w.u. 11,5 l/min dla delta t=30.
    Oznacza to tyle, że przy przepływie wody maksymalnie 11,5 l/min to kocioł przy swej mocy znamionowej 24kW jest w stanie podnieść temperaturę wody o 30 stopni.
    Jeśli przepływ będzie większy np. 15 l/min to kocioł przy mocy 24kW będzie w stanie podgrzać wodę tylko o ok. 23 stopnie, a jeśli przepływ będzie mniejszy np. 8 l/min to kocioł przy mocy 24kW będzie w tanie podgrzać wodę o ok. 43 stopnie.
    Jeśli teraz zimna woda wodociągowa będzie miała np. 7 stopni to przy przepływie 8 l min mój kocioł przy mocy 24kW podgrzeje ją maksymalnie do 50 stopni, przy przepływie 11,5 l/min maksymalnie do 37 stopni, a przy przepływie 15 l/min maksymalnie do 30 stopni.
    Ja odczuwam komfort pod prysznicem, gdy woda ma ok. 38 stopni, choć są osoby, które potrzebują wyższej temperatury i w zależności od temperatury zimnej wody oraz przepływów to będzie się zmieniać realne zapotrzebowanie na moc w danej chwili dla c.w.u. ogrzewanego przepływowo.

    Aby zachować optymalny komfort czyli odpowiednio wysoką temperaturę c.w.u. oraz odpowiedni przepływ wody przyjmuje się, że potrzeba mocy 24kW i stąd ten zapis w Twoim projekcie.

    Erbit wrote:
    Niemniej zakładając, że kocioł to jeden obwód a bufor to drugi (włączane do obiegu CO naprzemiennie) to wtedy krzywa grzewcza (przynajmniej u mnie) ustawiana jest automatycznie w oparciu o temperaturę powrotu.

    Mi chodziło o prawdziwą pogodynkę, czyli zależność temperatury zasilania c.o. od temperatury zewnętrznej, a nie samoczynnego "inteligentnego" podnoszenia mocy w zależności od temperatury powrotu na kotle.

    Erbit wrote:
    gdyby był w obiegu bufor i przez to (zwiększona pojemność obiegu) kocioł nie uzyskałby w stosownym czasie żądanej temperatury powrotu to zmieniłby parametry pracy a w tym krzywą grzewczą.

    jak dla mnie w przypadku bufora to kocioł nie potrzebuje pogodynki, bo zadaniem kotła nie jest dobieranie temperatury zasilania i powrotu tylko on ma możliwie szybko i efektywnie zasilić bufor energią cieplną, czyli podgrzać wodę do zadanej temperatury maksymalnej, a potem bufor stopniowo wedle potrzeb będzie tę energię oddawał.
    Inaczej mówiąc zadaniem kotła jest tylko ładowanie bufora do pełna i trzeba by zadbać o taki cykl załączeń kotła, aby bufor nigdy nie wyczerpał się do zera, a cykl pracy kotła był możliwie najbardziej efektywny pod kątem kondensacji, więc nie jest potrzebne jakieś wyrafinowane sterowanie dla kotła.

    Erbit wrote:
    Po uzyskaniu temperatury powrotu (czyli między innymi po nagrzaniu bufora) elektronika powinna odciąć kocioł na elektrozaworze. Od tego momentu zamiast załączać kocioł elektronika powinna załączać pompę obiegową bufora.

    W moim wariancie dla kotła temperatura powrotu jest mało istotna, kocioł ma tylko podgrzać wodę w buforze do zadanego poziomu, podobnie jak grzejesz wodę w zasobniku c.w.u.
    Jak dla mnie w idealnej sytuacji pompa obiegowa bufora powinna chodzić 24h, bo bufor ma dawać odpowiednią ilość ciepła wedle potrzeb, ma robić to czego nie potrafi kocioł z racji zbyt dużej mocy minimalnej dlatego kocioł musi pracować cyklach włącz/wyłącz.
    Idealna sytuacja jest tylko w teorii, bo w praktyce pewnie musi w końcu bufor wyłączyć zasilanie, aby nie przegrzewać pomieszczeń ale przy odpowiednim sterowaniu będzie to następowało stosunkowo rzadko.

    Erbit wrote:
    Po utracie temperatury bufora (należałoby założyć dość wysoką histerezę może rzędu nawet 8-12 stopni) układ wyłącza pompę obiegową bufora i dopuszcza do głosu kocioł. Cykl się powtarza.

    Ja bym widział co najmniej 20 stopni.
    Jeśli układ c.o. z grzejnikami wymagałby stale wody na zasilaniu rzędu 40 stopni to w buforze miałbyś wodę o temperaturze 60 stopni.
    Podgrzewając 100l wody o 20 stopni to gromadzisz w niej ok. 2,3kWh energii, oczywiście bufor ma też swoje straty postojowe, więc część energii ucieknie ogrzewając pomieszczenie w którym jest bufor. Jeśli będziesz potrzebował stałej mocy 1,1kW to taki bufor zapewni energii na niecałe 2h grzania nonstop. Jeśli chcielibyśmy, aby przerwa w pracy kotła wyniosła 4h to bufor musiałby mieć 2x większą pojemność, czyli 200 l przy różnicy temperatur 20 stopni.
    Tyle teorii, bo praktyka to odrębny temat, której nie mam w tym zakresie.

    Dodano po 44 [minuty]:

    Plumpi wrote:
    W przypadku ACV-a przy temperaturze 50/30 ma moc minimalną 5kW, a przy niższych parametrach jeszcze niższą

    Niezależnie od kotła to im niższa tmeperatura wody to tym rośnie moc minimalna.
    Czyli jeśli dla 80/60 mamy moc X to dla 50/30 będzie to np. X+0,2kW, a dla 40/30 będzie to X+0,3kW. Im większa moc X tym ciut większy wzrost.

    W przypadku ACV Kompakt HRE eco 18 Solo to moc minimalna 5,4kW dla 80/60 to parametr podawany przez producenta na jego stronie.

    W instrukcji obsługi mamy więcej danych i jest tam podane, że ten Solo ma:
    - dla 80/60 moc 5,4-17,8kW
    - dla 50/30 moc 5,9-18,5kW
    Bardziej wierzę w instrukcję i dane producenta niż w Twoje zapewnienia.
    A jeśli modyfikujesz moc poniżej zakresu polecanego przez producenta to na pewno odbija się to kosztem trwałości i jakości eksploatacji, więc wątpię, aby kocioł wytrzymał 15-20 lat pracując poniżej minimalnej mocy znamionowej.

    Plumpi wrote:
    Jeżeli chodzi o sprawność to najwyższą uzyskuje się, kiedy kocioł grzeje non-stop z mocą równoważną mocy strat cieplnych i możliwie jak najniższą temperaturą.

    Dlatego promuję kocioł z możliwie niską mocą minimalną, aby ograniczyć ilość cykli włącz/wyłącz i zapewnić dłuższy czas trwania pojedynczego cyklu.
    Ja mam tylko doświadczenie z kotłem o znamionowej mocy minimalnej 9,1kW, choć realnie moje minimum może wynosić ok. 9,5kW, pomiar ciśnienia na dyszach nie jest aż tak super precyzyjny, aby tak precyzyjnie określać moc. Nie mam pojęcia jaka moc minimalna w moim przypadku dałaby odczuwalną poprawę komfortu cieplnego.
    Kotła nie mogę sobie wymienić od tak sobie, bo to zbyt poważna inwestycja, więc jeśli będę wymieniał to chcę zamontować możliwie jak najniższą moc.

    Plumpi wrote:
    Ale trzeba rozważyć co jest lepsze. Czy kocioł o bardzo dużym zakresie modulacji czy kocioł z którym nie będzie problemów.

    W tym wypadku dla moich potrzeb pasuje 1-funkcyjny Junkers o mocy minimalnej 2,3 i maksymalnej 15,2kW dla 40/30 , więc moc minimalna daje 15,13% mocy maksymalnej.
    W przypadku Termet Gold 20kW mamy moc 3,0-21,0kW dla 50/30 co daje proporcję 11,11%.
    Jak widać Junkers ma lepszą proporcję, więc w teorii nie będzie tak wyżyłowany jak Termet, a realnie ma mniejszą moc minimalną.

    Plumpi wrote:
    Jak jest w domu podłogówka to nie potrzeba sterować buforem.

    Ja bardziej myślałem o wariancie, gdzie mamy tylko grzejniki i zwykle potrzeba stałego zasilania rzędu 40/30, a w buforze mamy wodę o temperaturze np. 60 stopni, bo moc minimalna kotła znacznie wykracza poza nasze realne potrzeby, więc w zasadzie taktowanie kotła będzie normą, a bufor tylko ograniczy to taktowanie zapewniając stale ciepłe grzejniki o niskiej temperaturze.