Bollo86 wrote: Plumpi wrote: Zainteresuj się jeszcze automatycznymi piecykami na pellet.
Zdecydowanie odpadają ze względu na to że nie mogę mieć w tym lokalu komina jak wspominałem i cena jest dla mnie nie do przeskoczenia.
Po co komin? Rzecz w tym, że nie musi być komina, a spaliny wystarczy tylko wyrzucić poprzez ścianę. Robi się otwór w ścianie i umieszcza się tam rurę spalinową. Piecyk podczas pracy praktycznie w ogóle nie kopci, a spaliny wylatujące tą rurą są na tyle chłodne, że nie są w stanie poparzyć.
Nie masz też wilgoci wewnątrz budynku. Obsługę tych piecyków masz o wiele wygodniejszą niż piecyka katalitycznego. Piecyki te mogą pracować w pełni automatycznie, a ich obsługa będzie się tylko ograniczała do uzupełniania pelletu w zbiorniku oraz wybierania popiołu co jakiś czas i przeczyszczenia piecyka kilka razy w sezonie.
Bollo86 wrote:
Plumpi wrote: Z urządzeń gazowych to tylko promienniki podczerwieni lub nagrzewnice z zamknięta komorą spalania i do tego butla z czystym propanem (ale nie mieszanka propan-butan) umieszczona na zewnątrz.
A dlaczego butla miałaby być na zewnątrz? Przecież ona sama w sobie nie daje żadnych zapachów?
Ale sama z siebie daje ogromne zagrożenie. Zginiesz w swoim domu czy zabijesz swoją rodzinę to tylko na własne życzenie i nikt Cię nie puści z torbami. Ale jak zginie obca osoba lub zostanie kaleką w zakładzie usługowym to całe życie będziesz pracować na wypłacanie odszkodowań/rent. Chyba, że posiadasz ubezpieczenie uwzględniające takie ryzyko?
Bollo86 wrote:
Plumpi wrote: Tanie piecyki katalityczne sobie odpuść, bo wprowadzają dużą wilgoć. Nadają się tylko i wyłącznie do otwartych przestrzeni i pomieszczeń o bardzo dobrej wentylacji.
Mam właśnie katalityczny i nie zauważyłem żadnej wilgoci na ścianach i oknach a używam go już prawie 2 lata. Może dlatego że całe pomieszczenie jest wietrzone dosyć dobrze.
Po pierwsze wdychasz spaliny, a po drugie podczas spalania gazu wydziela się ogromna ilość pary wodnej, która nie dość, że wprowadza wilgoć to jeszcze powoduje, że ściany lepiej przewodzą ciepło, no i musisz intensywnie wietrzyć, a tym samym trzeba spalić więcej gazu, żeby budynek ogrzać.
Poza tym życie jest bezcenne. W mojej młodości na moich oczach rozerwało butlę gazową tuż przed wniesieniem jej do domu. Przypuszczam, że gdyby to się stało wewnątrz domu to nie miałbym okazji nigdy napisać swoich postów na Elektrodzie.
Weź też pod uwagę, że te informacje, które się słyszy w TV i radio dotyczące wybuchu gazu, dotyczą w 99% butli gazowych, a nie gazu z sieci.
Jeżeli w jakiejkolwiek formie korzystasz z gazu z butli, umieść tę butlę na zewnątrz, a instalację wykonaj bezpieczną. Poza tym gaz z butli jest cięższy od powietrza i budynek powinien mieć odpowiednią wentylację, a odpowiednia wentylacja to jest dodatkowa dziura przy podłodze, poprzez którą może wypłynąć ten gaz z budynku. Pomieszczenia w których używany jest gaz z butli nie mogą się znajdować poniżej poziomu gruntu, ani nie mogą posiadać pomieszczeń znajdujących się poniżej gruntu w których mógłby się gromadzić gaz.
Bollo86 wrote:
Plumpi wrote: Ewentualnie jeżeli korzystasz tam z ciepłej wody to możesz jeszcze pomyśleć o normalnym 2-funkcyjnym kotle gazowym z zamkniętą komorą spalania, zasilanym z butli na propan.
Gazu w pomieszczeniu nie ma i nie będzie bo za droga inwestycja przy użyciu koparek pozwoleń itd....
Kto pisze o gazie z sieci? Pisałem o gazie z butli. Nie pamiętam teraz do jakiej pojemności butli nie trzeba w ogóle pozwoleń ani projektów.
Ale tu się możesz dowiedzieć:
https://euro-gaz.pl/Nasza-oferta/Instalacje-gazowe-na-butle-33kg
Komin do kotła można zrobić zewnętrzny, bez ruszania dachu.
W porównaniu do wszelkich rozwiązań, piecyki pelletowe są jeszcze najbardziej bezpiecznym rozwiązaniem, a ze względu na to, że nie potrzebują komina dość prostym w uruchomieniu. Jak dobrze poszukasz to kupisz takie piecyki używane po 1000-2000zł. Nowe to koszt 3000-4000zł.