Po pierwsze to czy naprawa była robiona w jakiejś poważnej firmie, firmie kogucik pana Mietka czy też u pana Zdzicha w garażu który jest znajomym znajomego?
Czy masz jakąś fakturę za usługę/rachunek... jakikolwiek dokument który potwierdza, iż usługa została wykonana w tej firmie.
Po pierwsze spróbuj wziąć kogoś starszego... może jakiegoś kolegę mechanika, może Tatę i spokojnie pogadać z gościem jak wyjść z tej sytuacji.
Ostatecznie postrasz pana, że podejmiecie kroki prawne... tj. rzeczoznawca, prawnik, sąd.
Groźba musi być dla niego realna.
Jeżeli działalność nie jest zarejestrowana (brak dowodu usługi) to na takich straszak jest oczywisty.
Jeżeli usługa była wykonana w firmie i masz jakiś rachunek lub fakturę za usługę to
jeśli rozmowa nie pomoże zostaje jakiś rzecznik praw konsumentów. Możesz też skonsultować sprawę z jakimś prawnikiem i ten pewnie Ci poradzi jakieś kroki prawne... może wejście na drogę sądową.
Dodano po 3 [minuty]: starzaczek1 wrote: A on jest pewny ze nic by zle nie zrobil tylko ze puscil zatrzask.
Oczywiście, że tak mogło być... ale jego w tym głowa by nie puścił bo on z tym robił.
Jak założył stary niepewny zacisk... mógł założyć nowy i doliczyć do naprawy.
Chyba, że wyraźnie Ci powiedział a ty uparłeś się na robotę po kosztach i zdecydowałeś, że na Twoje ryzyko zakładamy stary niepewny.