
Cześć,
W swoim prywatnym laboratorium posiadam dwa, skrajnie różne oscyloskopy:
1) RIGOL DS1052E - klasyka, 100 MHz pasma Real-Time,
2) TEKTRONIX CSA803C - oscyloskop samplingowy z różnymi wkładkami. Aktualnie posiadam SD-24 (2x20 GHz + TDR), SD-26 (2x20 GHz) i SD-14 (2x3 GHz 100 kOhm).
Brakowało mi czegoś po środku, powiedzmy z pasmem 500 MHz. Ze dwa lata temu sprzedałem TEKTRONIXa 2465b i do tej pory pluję sobie w brodę. No ale trafiłem na serwisie aukcyjnym Agilent 54831B 600MHz 4Ga/s - cena? Raczej rozsądna - 4 tys. zł.
Sprzęt poddałem z miejsca kilku modyfikacjom:
1) Poszerzenia pasma z 600 MHz do 1 GHz
Front-end oscyloskopu projektowany jest na pasmo 1 GHz, jednak oscyloskop 54831B ma pasmo ograniczane sprzętowo. Ale, co ciekawe, nie w trybie ekwiwalentnego próbkowania. Bez przeróbek i EquSampling oscyloskop ma >1 GHz pasma. Dopiero interpolacja sin(x)/x jest ograniczona do około 600 MHz.
Przeróbka (wylutowanie opornika) opisana tu:
https://www.eevblog.com/forum/testgear/54831b-upgrade-to-54832b-possible/
Po tej operacji mamy pełne pasmo ~1,2 GHz we wszystkich trybach próbkowania. Najkrótsza podstawa czasu zmalała z 500 ps/div na 200 ps/div.
Pełen sukces!
2) Podmiana dysku HDD na SSD
Dla świętego spokoju zmieniłem dysk na SSD 128 GB. Wykorzystałem mostek IDE-SATA i oprogramowanie Acronis True Image 2016 do sklonowania dysku. Musiałem dodatkowo pociągnąć zasilanie +5 V do dysku - stąd kynar owinięty wokół kabla sata.
Start systemu przyspieszył znacznie i od naciśnięcia guzika do startu programu upływa około 1 min 40 sek.
WinXP, który jest na pokładzie nie wspiera TRIM, jednak nie przewiduję szybkiego zużycia dysku SSD. W razie czego mam dysk oryginalny.


3) Zastąpienie stacji dyskietek dwoma portami USB 2.0
FDD w obecnych czasach to już totalny przeżytek. Postanowiłem więc zastąpić FDD dwoma, eleganckimi portami USB. Zakupiłem więc kartę rozszerzeń IDE na 4xUSB. Konieczne było wyjęcie karty GPIB, jednak tego interfejsu nie używam.
Karta IDE/USB posiada w sumie pięć złącz, w tym jedno po środku karty. Jednak to złącze sprzężone jest ze złączem zewnętrznym. Więc w sumie, fizycznie obsługiwane są cztery porty USB.
Przelutowałem jedno złącze z krawędzi karty, tak aby wyprowadzić je do wewnątrz oscyloskopu - prosta operacja. Puste miejsca z tyłu oscyloskopu zaślepiłem blaszką miedzianą.
Do umieszczenia portów USB na panelu oscyloskopu, wykonałem prosty wydruk 3D. Do tego przykręciłem kawałek laminatu i przylutowałem złącza, żeby mieć porządne, pod względem mechanicznym, mocowanie. Do złącz przylutowałem kable i wpiąłem do karty rozszerzeń - zadziałało bez najmniejszych problemów.
Całość wygląda całkiem elegancko






4) Dalsze modyfikacje
Mam zamiar pogrzebać jeszcze w plikach licencyjnych oscyloskopu i odblokować wszystkie opcje. Jak na razie walczę, raczej z połowicznymi sukcesami.
Podsumowanie
Za relatywnie małe pieniądze sprawiłem sobie sprzęt dość wysokiej klasy. 4GS/s i 1 GHz pasma to parametry bardzo pożądane, nawet jeśli chodzi o sprzęt z lat ~2000r.
Pozdrawiam,
Mateusz
Cool? Ranking DIY