Witam jakie są objawy wypadającego zapłonu w tym aucie?
czy jest możliwe aby na biegu jałowym występowały lekkie spadki obrotów od 20 do 50 zarówno na ciepłym jak i zimnym chociaż na zimnym są one mniej odczuwalne. Dodatkowo występuje czasami brak mocy mimo dodania gazu auto nie jedzie zwykle trwa to ok pół sekundy zauważyłem że jest to na 1-2-3 biegu przy obrotach w granicach 3tysobr/min. Check engine się nie zapala błędów żadnych nie ma. Kiedy auto ma ten brak mocy to po czasie ok pół sekundy znów przyśpiesza z pełna mocą. Czasami jazda na 2 biegu w korku bez dodawania gazu lub bawieniem się sprzęgłem nie ma sensu bo autem szarpie skacze jak żaba gdzie auto powinno samo jechać na 1-2 biegu bez gazu bez problemowo zdarza się to również losowo. Jest to nie zalezne od pogody było to w lecie w zimie w deszczu we mgle. Żaden serwis nie może sobie poradzić z moim problemem nit nie wie co to. jeden serwis zaślepił EGR więcej mocy dostał ale nic poza tym. Falowania brak mocy były dalej. później obroty leciały do 2 tys okazało się że przewód podcisnienia poleciał został wymieniony usterka naprawiona ale falowania brak mocy nadal były. No to czyszczona przepustnica była bardzo zasyfiona też nic. Wymieniłem świece poprzednie dalej nadawały się do jazdy według mechanika ale postanowiłem wymienić może jakieś lewe czy coś dalej kicha. Przewody WN sprawdzone tez git nie ma przebicia. Filtry oleje wymienione. Po raz 6-7x auto zostało podłączone pod kompa oczywiście standard który był cały czas błędów 0 spadki obrotów 20-50. Sonda lambda pracuje i widać że była wymieniana przez poprzedniego właściciela bo jest nowa. Sprawdzany przewód od sondy czy może on coś ale też nic. Po obrotach widać że komputer stara się utrzymać obroty w granicach 900 czasem spadają do tych 880 komputer podnosi do 900 czasem 930 i znów 900 i tak w koło Macieju. Ruszanie z 1-2 biegu też jest problematyczne gdyż szarpie trzeba dodać więcej gazu niż to wymagane. Poduszki skrzyni wymienione poduszki silnika są ok. Zawieszenie nowe. Wydech nowy.Nowa uszczela misy olejowej nowa uszczelka nie wiem jak się to nazywa plastiku gdzie jest wlew oleju co łączy to obudowanie z blokiem rozrządu. Nowa uszczelka cewki zapłonowej bo ciekło lekko. Alternator po regeneracji sprawny bo padł działa cacy też nic nowy termostat czujnik temperatury. Jakieś pomysły?
Dodano po 10 [minuty]:
Wyczytałem jedynie na 1 starym forum przed laty że ktoś tez miał podobne problemy żaden serwis nie mógł sobie z tym poradzić aż gościu wpadł na pomysł wymienienia czujnika przepustnicy co mu pomogło ale ile można ładować kasy w tego grata skoro nic nie pomaga wszyscy chyba może i wymieńmy pół samochodu. Byłem nawet u gościa który podobno specjalizuje się w Oplach bawił się 30minut pod Kompem wgrał nową mapę stwierdził że tamta była przestarzała 5% więcej mocy i nic poza tym. Oprócz tego przejechał się i stwierdził że jakby coś go za dupe trzymało i powiedział że może przetarty wałek rozrządu bo niby w tych silnikach on szybko się zużywa hmmm?
Dodano po 7 [minuty]:
Ogln ruszanie z 1 biegu z pełną piz***ą ze skrzyżowania to nie ma problemu. Czasem zdarzy mu się lekkie zadławienie szarpnie dość mocno i tyle. Nie dymi nie kopci płynu chłodniczego nie zżera. Jedyne co mi się nie podoba to olej w sumie był on wymieniany lekko ponad rok temu ma przebieg jakieś 2tyś km tak mało jeździłem głownie praca sklep. Ale olej jest dość dziwny bo jest ciemny ma kolor hmm spalonego karmelu i jest rzadki i to bardzo po wyjęciu wskaźnika poziomu oleju normalnie kapie i to tak leci 3-4 krople na start o ile ma to jakieś znaczenie.
czy jest możliwe aby na biegu jałowym występowały lekkie spadki obrotów od 20 do 50 zarówno na ciepłym jak i zimnym chociaż na zimnym są one mniej odczuwalne. Dodatkowo występuje czasami brak mocy mimo dodania gazu auto nie jedzie zwykle trwa to ok pół sekundy zauważyłem że jest to na 1-2-3 biegu przy obrotach w granicach 3tysobr/min. Check engine się nie zapala błędów żadnych nie ma. Kiedy auto ma ten brak mocy to po czasie ok pół sekundy znów przyśpiesza z pełna mocą. Czasami jazda na 2 biegu w korku bez dodawania gazu lub bawieniem się sprzęgłem nie ma sensu bo autem szarpie skacze jak żaba gdzie auto powinno samo jechać na 1-2 biegu bez gazu bez problemowo zdarza się to również losowo. Jest to nie zalezne od pogody było to w lecie w zimie w deszczu we mgle. Żaden serwis nie może sobie poradzić z moim problemem nit nie wie co to. jeden serwis zaślepił EGR więcej mocy dostał ale nic poza tym. Falowania brak mocy były dalej. później obroty leciały do 2 tys okazało się że przewód podcisnienia poleciał został wymieniony usterka naprawiona ale falowania brak mocy nadal były. No to czyszczona przepustnica była bardzo zasyfiona też nic. Wymieniłem świece poprzednie dalej nadawały się do jazdy według mechanika ale postanowiłem wymienić może jakieś lewe czy coś dalej kicha. Przewody WN sprawdzone tez git nie ma przebicia. Filtry oleje wymienione. Po raz 6-7x auto zostało podłączone pod kompa oczywiście standard który był cały czas błędów 0 spadki obrotów 20-50. Sonda lambda pracuje i widać że była wymieniana przez poprzedniego właściciela bo jest nowa. Sprawdzany przewód od sondy czy może on coś ale też nic. Po obrotach widać że komputer stara się utrzymać obroty w granicach 900 czasem spadają do tych 880 komputer podnosi do 900 czasem 930 i znów 900 i tak w koło Macieju. Ruszanie z 1-2 biegu też jest problematyczne gdyż szarpie trzeba dodać więcej gazu niż to wymagane. Poduszki skrzyni wymienione poduszki silnika są ok. Zawieszenie nowe. Wydech nowy.Nowa uszczela misy olejowej nowa uszczelka nie wiem jak się to nazywa plastiku gdzie jest wlew oleju co łączy to obudowanie z blokiem rozrządu. Nowa uszczelka cewki zapłonowej bo ciekło lekko. Alternator po regeneracji sprawny bo padł działa cacy też nic nowy termostat czujnik temperatury. Jakieś pomysły?
Dodano po 10 [minuty]:
Wyczytałem jedynie na 1 starym forum przed laty że ktoś tez miał podobne problemy żaden serwis nie mógł sobie z tym poradzić aż gościu wpadł na pomysł wymienienia czujnika przepustnicy co mu pomogło ale ile można ładować kasy w tego grata skoro nic nie pomaga wszyscy chyba może i wymieńmy pół samochodu. Byłem nawet u gościa który podobno specjalizuje się w Oplach bawił się 30minut pod Kompem wgrał nową mapę stwierdził że tamta była przestarzała 5% więcej mocy i nic poza tym. Oprócz tego przejechał się i stwierdził że jakby coś go za dupe trzymało i powiedział że może przetarty wałek rozrządu bo niby w tych silnikach on szybko się zużywa hmmm?
Dodano po 7 [minuty]:
Ogln ruszanie z 1 biegu z pełną piz***ą ze skrzyżowania to nie ma problemu. Czasem zdarzy mu się lekkie zadławienie szarpnie dość mocno i tyle. Nie dymi nie kopci płynu chłodniczego nie zżera. Jedyne co mi się nie podoba to olej w sumie był on wymieniany lekko ponad rok temu ma przebieg jakieś 2tyś km tak mało jeździłem głownie praca sklep. Ale olej jest dość dziwny bo jest ciemny ma kolor hmm spalonego karmelu i jest rzadki i to bardzo po wyjęciu wskaźnika poziomu oleju normalnie kapie i to tak leci 3-4 krople na start o ile ma to jakieś znaczenie.
