Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Test Audio - czyli czy warto ulepszać nasze zestawy stereo?

katakrowa 05 Dec 2018 21:42 10203 52
  • Test Audio - czyli czy warto ulepszać nasze zestawy stereo?

    www.enjoyaudio.org

    Udało się ukończyć prosty test przeznaczony dla pasjonatów dobrego brzmienia (wersją polską można już się cieszyć - angielska wymaga jeszcze kilku tłumaczeń).

    Cel projektu

    Od wielu lat czytam fora o tematyce audio i niejednokrotnie miałem okazję trafić na wypowiedzi użytkowników, którzy deklarowali swoje nieludzkie wręcz zdolności oceny dźwięku własnym uchem.
    Sam kiedyś robiłem takie testy w Audacity i wiem, że słuch ludzki (a już na 100% mój) jest mocno niedoskonały. Stało to w sprzeczności z deklaracjami o słyszeniu różnic w dźwięku po wymianie przewodu, kondensatorów w zasilaczu, zmianie diod w prostowniku na szybsze...
    O ile tego typu zabiegi może nawet uda się zarejestrować przy użyciu sprzętu pomiarowego, to już ludzkie ucho raczej tego nie może wyłapać...

    Trochę informacji technicznych

    Na początku planowałem napisać aplikację w Delphi i takową udostępnić. Po wielu namysłach jednak stwierdziłem, że to bardzo ograniczyłoby dostępność takiego testu ze względu na różne platformy, które są dostępne ale także sam strach przed złapaniem wirusa zapewne wielu użytkowników by wyeliminował. Dlatego ostatecznie postanowiłem zrobić to przez przeglądarkę.
    Po kilku dniach poszukiwań trafiłem na Web Audio Api https://www.w3.org/TR/webaudio/, które jest już wspierane przez większość nowoczesnych przeglądarek.
    Rozwiązanie niestety ma swoje wady. Nie mamy zupełnie kontroli nad sprzętem. Nie ma możliwości zmiany próbkowania, głębi bitowej ani żadnych innych fizycznych parametrów urządzenia, na którym odtwarzamy dźwięk. Jest tylko to co ma domyślnie ustawiony system/przeglądarka. Na potrzeby tego projektu jednak w zupełności to wystarcza.

    W narzędziu zaimplementowałem następujące testy:

    1) Test zdolności usłyszenia białego szumu na tle grającej muzyki;
    2) Test zdolności usłyszenia białego szumu na tle ciszy;
    3) Test zdolności wyłapania różnicy głośności;
    4) Test zdolności usłyszenia sygnału sinus 2kHz na tle grającej muzyki;
    5) Test zdolności rozróżnienia sygnałów o różnej głębi bitowej;
    6) Test zdolności usłyszenia częstotliwości z dołu i góry pasma;

    Myślę, że po przeprowadzeniu na "własnych uszach" powyższych testów będziemy mieli świadomość jaki rzeczywiście jest nasz słuch.

    Wnioski

    Już kilka dni bawiłem się tymi testami i mam kilka wniosków.
    Test należy przeprowadzać na dobrej jakości karcie dźwiękowej i najlepiej z dobrymi słuchawkami.
    Testy prowadzone na kolumnach lub kiepskich słuchawkach nie dają osiągnąć tak dobrych wyników. Na przykładzie testu z szumem na tle piosenki mogę powiedzieć, że na dobrych słuchawkach dochodzę do poziomu -83dB natomiast na telefonie jedynie do -60dB.


    Życzę udanej zabawy i zachęcam do wklejania linków z wynikami.

    Moje wyniki dla maksymalnej słyszalnej częstotliwości: https://www.enjoyaudio.org/resultShow.php?id=URNOYZSJPT

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    katakrowa
    Level 22  
    Offline 
    katakrowa wrote 776 posts with rating 693, helped 8 times. Live in city Chorzów. Been with us since 2012 year.
  • #2
    Anonymous
    Level 1  
  • #3
    ptero
    Level 22  
    Taak... Znam ten problem. Kiedyś rozebrałem kolumnę, bo myślałem, że głośnik wysokotonowy się spalił :( Niestety albo stety był sprawny :( Tak, że skorzystam, jak tylko do domu wrócę. Na moim stacjonarnym i na słuchawkach.
  • #4
    Pain
    Level 25  
    Ciekawa rzecz jednak moim zdaniem pozostaje jedynie w kategorii ciekawostek gdyż na podstawie wyników testu nie można zbyt jasno ocenić jakości własnego słuchu z prostej przyczyny - brak kalibracji sprzętu odtwarzającego i wpływ charakterystyki sprzętu odtwarzającego na wynik.
    Już sama zmiana głośności odtwarzanego dźwięku wpływa na wynik np. test górnej słyszalnej częstotliwości - przeprowadziłem raz i nie słyszałem dźwięku już przed 18 kHz, drugie podejście przy wyższej głośności i 18 kHz słyszane bez problemu lecz niższe częstotliwości odpowiednio głośniej niż za pierwszym podejściem, brak jest tu punktu odniesienia, dzięki któremu można by stwierdzi jaki zakres jest słyszany prawidłowo.
    Moim zdaniem rozwiązaniem tej kwestii byłoby dodanie kalibracji w teście czyli odtwarzamy odpowiednio przygotowany sygnał o częstotliwości np 1kHz (zakładając, że tę częstotliwość każdy słyszy poprawnie) i regulujemy poziom głośności aby sygnał był ledwie słyszalny czyli wychwytujemy próg od jakiego zaczynamy słyszeć i mamy ustalony pewien punkt odniesienia do oceny, o którym pisałem wcześniej i dopiero wtedy przystępujemy do testu.
    Kwestie charakterystyki sprzętu odtwarzającego niestety trzeba pominąć bo na to twórca testu wpływu nie ma, należy jedynie pamiętać aby wszelka korekcja brzmienia była wyłączona, a sprzęt był możliwie "wysokiej" jakości.
  • #5
    quniq
    Level 21  
    Moje wyniki
    https://www.enjoyaudio.org/resultShow.php?id=DZAYTDIRBF
    Chyba całkiem nieźle. Biorąc pod uwagę, że test robiłem w autobusie na telefonie za 500 zł i w słuchawkach z Chin za 40 zł.
    Niektóre testy były łatwe, np. szum. Zakłócenia zaczynają się przed instrumentami, co znacznie ułatwia zadanie.
  • #6
    katakrowa
    Level 22  
    quniq wrote:
    Moje wyniki
    https://www.enjoyaudio.org/resultShow.php?id=DZAYTDIRBF
    Chyba całkiem nieźle. Biorąc pod uwagę, że test robiłem w autobusie na telefonie za 500zl i w słuchawkach z chin za 40zl.
    Niektóre testy były łatwe, np szum. Zakłócenia zaczynają się przed instrumentami, co znacznie ułatwia zadanie.


    Jakości może nie ale pewne granice wyznaczysz jednoznacznie poza celem programu nie jest "badanie słuchu" a właściwie sprawdzenie całego układu "moje ucho + moje stereo" jako całości.
    Jak wielu zauważyło użyty sprzęt ma duży wpływ na wynik końcowy. Dodam jednak, że jeszcze nie widziałem w statystykach kogoś kto by poprawnie wyłapał 5 razy z rzędu szum no poziomie > -90dB ( i w sumie tu mamy cel tego narzędzia ).

    Fajny pomysł z "zaleceniami" - rzeczywiście warto taką informację dodać.
  • #7
    Thorgus
    Level 12  
    I tak kable zasilające for audio oraz kable USB for audio oraz kable Ethernet for audio oraz bezpieczniki for audio nijak mają się do tego co oferujesz.

    Moim zdaniem nie jesteś w stanie zmierzyć wpływu podstawek pod kable oraz podstawek pod głośniki niczym co do tej pory wyprodukowano.
  • #8
    zgierzman
    Level 31  
    Thorgus wrote:
    kable USB for audio oraz kable Ethernet for audio oraz bezpieczniki for audio


    Ale teraz każdy może zrobić dwie próby: ze zwykłym kablem ethernet, oraz "FOR AUDIO". Jeśli usłyszy różnicę, to będzie mógł ją też zobaczyć w tabeli, w postaci wyraźnie lepszych wyników.
    Złotousci wykrywacze bezpieczników "fuse for audio" będą mogli się wykazać. Próbie podlega bowiem wszystko: cały zestaw zaczynając od karty dźwiękowej, a kończąc na uchu i kondycji psychofizycznej słuchacza.
  • #9
    zgierzman
    Level 31  
    Zauważyłem ironię, ale napisałem posta tak czy siak ;-)
    Ja akurat jestem na pół głuchy, więc w dyskusje o audio się nie wkręcam. Ale z ciekawością kibicuję ;-)
    Natykam się czasem na opisy, jak to jeden kolo zrobił ślepą próbę swojemu bratu i jego ziomkom, i podmienił im cenne kable z marsjańskiej miedzi na kawałki drutu z wieszaka do ubrań, a audiofile zachwycali się brzmieniem.
    Ale chętnie przeczytałbym *rzetelny* artykuł o tym, jak ktoś przełamuje stereotypy i pokazuje, że jednak się da usłyszeć brzmienie powietrza które otacza opamp.

    Było i jest sporo osób twierdzących, że operują raka bez skalpela, wyginają łyżki siłą umysłu czy obcują z duchami zmarłych, ale nikomu jeszcze nie udało się zgarnąć żadnej z nagród oferowanych przez różne stowarzyszenia za zademonstrowanie swoich umiejętności w kontrolowanych warunkach. A iluzjonista James Randi oferuje milion dolarów - niebagatelna kwota.

    Nikt nie weryfikuje opowieści nadnaturalnych audiofilów, a byłoby ciekawie. Ten test jest pierwszym skromnym kroczkiem w tym kierunku ;-)
  • #10
    katakrowa
    Level 22  
    Pierwszy wniosek, który mam po opublikowaniu narzędzia na kilku forach jest następujący ... zdecydowanie zmalała ilość rozmówców wątków, w których poruszano kontrowersyjne zdolności ale to zapewne z powodu zbliżających się świąt ;-)
  • #11
    kubusjugo
    Level 11  
    Taki program pomoże też porownać np głośniki czy wzmacniacz, można zrobić podmiany i wyłapywać różnice. Ale faktycznie jakoś spokojniej jak pisałeś pewnie to przez święta. Chyba że dziwnym trafem audiofile trafili na kolędy s. Godlewskich.
  • #12
    szureka
    Level 9  
    A u mnie się potwierdza. Zawsze w rodzinie mówiłem, że jestem bardzo wrażliwy na wysokie jak i niskie częstotliwości. Dla mnie 20 kHz tak piszczy, że aż nieprzyjemnie :)

    Wyniki:
    Test Audio - czyli czy warto ulepszać nasze zestawy stereo? Test Audio - czyli czy warto ulepszać nasze zestawy stereo?
  • #13
    Q-mac
    Level 26  
    Zazdroszczę. Słuchu i sprzętu, 10Hz i 20kHz, no i szum na poziomie -110dB.

    Choć na poważnie, biorę to za żart i prezentacje obsługi programu graficznego ;)
  • #14
    katakrowa
    Level 22  
    Q-mac wrote:
    Zazdroszczę. Słuchu i sprzętu, 10Hz i 20kHz, no i szum na poziomie -110dB.

    Choć na poważnie, biorę to za żart i prezentacje obsługi programu graficznego ;)


    Niekoniecznie zmiany w programie graficznym. Z podłączonym do wyjścia karty oscyloskopem osiągam wiele lepsze wyniki.
  • #16
    katakrowa
    Level 22  
    szureka wrote:
    Niestety Panowie żadnej manipulacji tutaj nie było. Testowane na laptopie i słuchawkach studyjnych. Nie mam oscyloskopu :)


    Teoretycznie możliwe. Ja słyszę do 16800Hz czego nie potrafią sobie wyobrazić Ci co słyszą tylko do 12kHz a są ludzie co podobno słyszą nawet 22kHz więc pozazdrościć słuchu - albo lepiej nie bo wtedy na sprzęt trzeba więcej wydawać :-)
  • #17
    quniq
    Level 21  
    katakrowa wrote:
    szureka wrote:
    Niestety Panowie żadnej manipulacji tutaj nie było. Testowane na laptopie i słuchawkach studyjnych. Nie mam oscyloskopu :)


    Teoretycznie możliwe. Ja słyszę do 16800Hz czego nie potrafią sobie wyobrazić Ci co słyszą tylko do 12kHz a są ludzie co podobno słyszą nawet 22kHz więc pozazdrościć słuchu - albo lepiej nie bo wtedy na sprzęt trzeba więcej wydawać :-)

    Słyszenie 20kHz i wyżej (kiedyś sprawdzałem generatorem, sygnał przestałem słyszeć przy 21.5kHz), to przekleństwo w dobie zasilaczy i wzmacniaczy impulsowych.
  • #18
    zgierzman
    Level 31  
    quniq wrote:
    Słyszenie 20kHz i wyżej (...) to przekleństwo w dobie zasilaczy i wzmacniaczy impulsowych.


    Przepraszam, że odrobinę nie na temat.
    Kiedyś, gdzieś czytałem, że pewne sklepy czy galerie handlowe stosowały prosty trik, żeby zniechęcić młodzież do przesiadywania tam. gdzie czeka się na klienta z grubszym portfelem. Z głośników był emitowany dźwięk o częstotliwości na tyle wysokiej, że różnym galeriankom i wałęsającym się wagarowiczom mocno to uprzykrzało życie, a klientela w średnim wieku, za to z kasą, nic nie słyszała.
    Tak więc zbyt dobre słyszenie jest przekleństwem także zakupowiczów ;-)

    Może więc koledzy z lepszym ode mnie słuchem mogą potwierdzić/zanegować powyższe rewelacje?
    Spotkaliście się z sytuacjami, że coś nieznośnie piszczało tam, gdzie nic piszczeć nie powinno?
  • #19
    Q-mac
    Level 26  
    Cóż to za słuchawki które przenoszą od 10Hz ? I jaki laptop (karta), że może się pochwalić takim stosunkiem sygnał-szum
  • #20
    quniq
    Level 21  
    Patent do straszenia na pewno działa w podziemiach dworca centralnego w Warszawie. A w każdym razie z głośników wydobywa się wysoki pisk (ok 20kHz), być może z powodów konstrukcyjnych. W końcu to PKP robiło remont...
  • #21
    djbpm
    Level 23  
    Co do niskich częstotliwości, to samego 10Hz nie słyszałem, natomiast słyszałem szmery w próbce z tym dźwiękiem. Co do wysokich, to obecnie słyszę do 18kHz, kiedyś było to 19,7 kHz. Nic przyjemnego.
    Kiedyś nie mogłem słuchać radia FM z powodu pisku pilota stereo na 19kHz.
    Piski w marketach, na dworcu, na zewnątrz w zaskakujących miejscach. Teraz to zdecydowanie rzadziej. Pamiętam kiedyś na dworcu kolejowym pojawiał się tak niesamowicie głośny pisk nie do wytrzymania. Wydaje mi się, że to raczej odstraszanie ptaków i gryzoni a nie młodzieży.
    Nadal słyszę antykuny, niektóre zasilacze impulsowe, kontrolery PWM do LED, odchylanie w kineskopowych TV to słyszę z dalsza niż fonię z tego TV. Co ciekawe, na niektórych starszych nagraniach muzycznych słychać odchylanie TV, być może w studiu nagrań coś właziło na mikrofon, tylko jak nikt tego nie zauważył?
    Kiedyś zwracałem zasilacz komputerowy, (chyba jakiś silentiumpc) bo pisk był nie do wytrzymania (18KHz).
  • #22
    szureka
    Level 9  
    Q-mac wrote:
    Cóż to za słuchawki które przenoszą od 10Hz ? I jaki laptop (karta), że może się pochwalić takim stosunkiem sygnał-szum


    A otóż są to słuchawki Samson SR850 o paśmie 10Hz-30kHz
  • #23
    Q-mac
    Level 26  
    Parametrów podanych przez producenta kolega chyba nie traktuje poważnie ? To tak samo jak głośniczki komputerowe 2.1 z pasmem 20-20000 Hz. Producent nie podaje spadku dla którego "mierzył" to pasmo przenoszenia. Czekam jeszcze na ten model laptopa.
  • #24
    simw
    Level 26  
    Q-mac wrote:
    Parametrów podanych przez producenta kolega chyba nie traktuje poważnie ? To tak samo jak głośniczki komputerowe 2.1 z pasmem 20-20000 Hz. Producent nie podaje spadku dla którego "mierzył" to pasmo przenoszenia. Czekam jeszcze na ten model laptopa.

    Hmm, ciekawe to wszystko. Te słuchawki kosztują ok 100 zł, a opinie są takie, że mają "troszkę słaby bas". Te 10 Hz to chyba słychać ocieranie się "cewek o magnesy".

    Co do testu. Sam spróbowałem pasma przenoszenia.
    Doszło do 30 Hz na głośnikach - ale należało mocno dać w gałę volume, z tym, że mam pewne wątpliwości.
    Przy każdej częstotliwości wyraźnie słychać pyknięcie w głośnikach przy wybieraniu próbki z dźwiękiem, a właściwie przy jej wyłączaniu. Nie ma tego efektu dla próbki bez dźwięku. To niestety dyskwalifikuje akurat ten test, tylko nie wiem z czego to wynika - czy to problem z biblioteką, moim komputerem czy jeszcze coś.

    Test Audio - czyli czy warto ulepszać nasze zestawy stereo?
  • #25
    Q-mac
    Level 26  
    Same głośniki mają spore zniekształcenia (i to każde) które generuje harmoniczne i coś tam słychać. A że to nie 10Hz.... Kolega chciał pochwalić się słuchem zdolnym słyszeć niemal oktawę niżej od przyjętych zdolności. Nurtuje mnie też szum na poziomie -110dB. Jeśli karta ma S/N na poziomie-strzelam 90dB to na takim poziomie się zatrzyma.
  • #26
    katakrowa
    Level 22  
    simw wrote:
    Przy każdej częstotliwości wyraźnie słychać pyknięcie w głośnikach przy wybieraniu próbki z dźwiękiem, a właściwie przy jej wyłączaniu.


    Teraz to "pyknięcie powinno być zagłuszone dźwiękiem. Może ktoś sprawdzić ? Bo na moim komputerze jest ok ale może na wolniejszych rzeczywiście coś opóźniać i pstrykać.
    Problem polega na tym, że jak dajemy "STOP" a sygnał sinus nie jest w pozycji "0" to robi się strome ścięcie i ono pstryka. Robiłem "fade out" ale na sinusie i narzędziach udostepnianych przez WEB API wychodziło jeszcze gorzej. Musiałbym tego FadeOuta oprogramować całkowicie programowo wtedy byłoby ok ... Nawet robiłem takie próby ale skomplikowało to na tyle cały kod, że zrezygnowałem z tego ... Test i tak jest w JavaScript więc i tak każdy może sobie zdebugować w przeglądarce i wynik wyświetlać na ekranie ...


    Po chwili ...
    A ... chodzi o niskie częstotliwości ... To jeszcze większy kłopot :-)
  • #28
    katakrowa
    Level 22  
    simw wrote:
    Nadal słychać, nawet przy 1 KHz, dla 40Hz jeszcze wyraźniej słyszalne.


    Zmieniłem jeszcze na inny sposób zakończenia ... I Przeładuj ponownie stronkę ( CTRL + SHIFT +R ) bo być może pliki z cache przeglądarki Ci pobiera.
  • #29
    simw
    Level 26  
    Użyłem innej przeglądarki, Chrome
    Teraz jak gdyby "pierdzi" przy włączeniu i wyłączeniu, ale dla obu przycisków.
    Jak dla mnie ok, taki rodzaj maskowania, ale nie wiem czy o to chodziło :)

    Dodano po 10 [minuty]:

    A to ciekawe wyniki: Test Audio - czyli czy warto ulepszać nasze zestawy stereo?

    Prawdziwy geniusz, słyszę 13 Hz :)

    A tak naprawdę przy 15 Hz to drżały mi pudła leżące na subwooferze, przy 13Hz to coś gdzieś szmerało, ale na 100% jestem przekonany, że to nie ma nic wspólnego ze słyszeniem.
    Łatwo oszukać taki test, nawet bez oscyloskopu... Oczywiście to nie krytyka testu, a jedynie stwierdzenie faktu.
  • #30
    katakrowa
    Level 22  
    simw wrote:
    Jak dla mnie ok, taki rodzaj maskowania, ale nie wiem czy o to chodziło :)

    Nic lepszego nie wymyślę na szybko. Ważne żeby było skutecznie :)