Honda Jazz 1,4B, 2005r.usterka trudna w zlokalizowaniu ponieważ od czasu do czasu zaczynają migać kontrolki, zegary skaczą a samochód zwalnia. Po zmniejszeniu obrotów wszystko wraca do normy. Wstawiłem wskaźnik napięcia do gniazdka zapalniczki i okazało się, że podczas tych problemów napięcie przekracza 16V. Mógłbym podejrzewać regulator napięcia w alternatorze ale dlaczego usterka znika i znowu można dalej jechać a voltomierz pokazuje 14,5V. Do alternatora oprócz przewodu prądowego dochodzi złącze 4-PIN, czy może w tym złączu nie być odpowiedniego styku lub problem z masą? Nie wiem czy sam regulator jest osiągalny czy w komplecie z alternatorem.