Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Pralka Polar PDS 585 - skacze przy wirowaniu.

jeglo74 21 Dec 2018 21:02 2433 15
  • #1
    jeglo74
    Level 6  
    Witam. Posiadam pralkę Polar PDS 585 gdzie amortyzatory były do wymiany, bo przy wirowania prania bęben skakał. Na nowych amortyzatora było ok., ale po kilku praniach znowu bęben skacze, a amortyzatory robią się gorące. Co radzicie, wymienić na kolejne? Czy ma to znaczenie ile niutów ma amortyzator? Czy lepiej mocniejsze czy słabsze kupić? A może sprężyny są do wymiany?
  • #2
    Kenworth 18
    Level 43  
    O jakiej sile tłumienia teraz kolega zastosował amortyzatory?
    Z tego co kojarzę to w tej pralce powinny być amortyzatory minimum 100N.
  • #3
    jeglo74
    Level 6  
    Amortyzatory o sile 100N tak na nich jest napisane.
  • #4
    Kenworth 18
    Level 43  
    Możliwe, że kolega zbyt długo zwlekał z wymianą amortyzatorów i sprężyny zawieszenia zespołu piorącego uległy naciągnięciu i teraz cały ciężar spoczywa na amortyzatorach lub koledze trafił się kiepskiej jakości zamiennik amortyzatorów.
    Warto by sprawdzić czy któraś sprężyna nie pękła lub czy nie są już zbyt zużyte.
  • #5
    jeglo74
    Level 6  
    Sprężyny są całe i trudno powiedzieć czy się rozciągły czy nie. Dziwne jest to, że na początku po wymianie amortyzatorów wszystko było ok. Natomiast teraz gdy wykonam amortyzatory to ciężko chodzą jak nowe. Mam pytanie czy ma to znaczenie jak mocne amortyzatory się kupi? Czy za mocne to też źle? Jednak mam wrażenie jakby one nie pracowały i nie miały swego ruchu góra dół tylko pracowały na sztywno. Czy to możliwe, że za mocne amortyzatory nie będą miały swojego całego zakresu pracy? Po co są amortyzatory te słabsze?
    :arrow: Poprawiłem TONI_2003
  • #6
    Kenworth 18
    Level 43  
    Z tego co kojarzę to ten Polar miał zespół piorący metalowy i stosunkowo ciężki.
    Do tej pralki przewidziane były amortyzatory o sile 100N.
    Słabsze stosuje się do lżejszych zespołów piorących.
    Problem może również tkwić w tym, że obudowa pralki straciła swoją sztywność z powodu korozji i stąd te problemy, ale to tylko moje przypuszczenia.
    Osobiście posiadam po dziś dzień Polar Luna i po usztywnieniu konstrukcji pralki płaskownikami bo niestety korozja po latach dokonała spustoszenia nie ma problemu z "tańczeniem" pralki w trakcie wirowania.
    Pralka służy już tylko do prania ciuchów roboczych i estetyka nie ma dla mnie znaczenia.
    Również borykałem się z problemem "wędrówek" pralki, ale po dokonaniu modyfikacji i wzmocnieniu konstrukcji problem ustał.
    Wypoziomowanie pralki ma również kluczowe znaczenie i to też doradzam sprawdzić.
  • #7
    jeglo74
    Level 6  
    U mnie pralka ma 21 lat i jest uszanowana. Nie ma wcale korozji. Konstrukcja sztywna. Tylko nie wiem jak nowe sprężyny są sztywne. Czy to coś da ich wymiana. Dziwna jest ta konstrukcja że bęben wisi na sprężyna jak na sznurku. I mimo że nie skacze góra dół to huśta się na boki tzn. przód tył. Dobrym rozwiązaniem było by usztywnienie tego bebna jeszcze 2 amortyzatorami z góry albo po bokach bo co z tego że na dole trzymają bęben amor jak na górze tylko przeciw waga utrzymuje bęben by za wysoko nie podskakiwał. Przydała by się jakaś belka z gumowym idbojem by ograniczyć ruchy bebna. Swoją drogą ciekawe że do tej pory jakoś to działało a po wymianie amorów jest problem dopiero. Przecież te stare amor nawet do czasu gdy padły całkiem to i tak nie były tak mocne jak nowe a nie hustało tak bebnem??
  • #9
    AdamK.
    Level 14  
    Wyczyść filtr pompy.Jeśli pompa za wolno wylewa bo coś jest przytkane np.moneta w wężu odpływowym czy skarpeta w wężu między zbiornikiem a pompą lub same sitko filtra, to wirowanie się włącza przy zbyt dużej ilości wody w ciuchach i skacze. W tej pralce sprężyny się nigdy nie wyciągają.
    Przy wymianie amortyzatora mogła jedna ze sprężyn odczepić się od bębna lub obudowy.

    Otwórz drzwi pralki i spróbuj podnieś bęben obrotowy czy nie ma luzu. Mogły się uszkodzić łożyska i luz jest kilkumilimetrowy lub pękł krzyżak bębna i luz może być nawet ponad centymetr.Ponieważ krzyżak bębna ma 3 ramiona a mogło peknąc tylko jedno (zwykle przy wirowaniu są wtedy trzaski gdy złamane części ramienia trą o siebie) to zrób test przy 3 pozycjach bębna (obracaj o 120stopni). Może nie być luzu bębna gdy się złamany krzyżak zahaczy o siebie, ale zauważysz wyraźny brak symetrii bębna w stosunku do fartucha gdy będziesz porównywał naprzeciwlegle punkty na otworze bębna.

    Na 90% masz niedrożny spust wody, a na 4% łożyska i 1% ze krzyżak bębna.Amortyzatorów nie podejrzewaj no chyba, że któryś się tak zablokował że trudno go ręką wcisnąć.
    Mogła być podkorodowana obudowa i amortyzator wyrwał kawałek obudowy lub oderwał ucho mocowania do zbiornika ale to byś szybko zauważył a nawet usłyszał.
    Naciskaj zbiornik z góry i zauważysz czy lata jak galareta czy tez jest zbyt sztywny.

    Ale skoro piszesz, że jakiś czas po wymianie było dobrze, to w międzyczasie mógł ci się przytkać odpływ wody.
    Wymieniając amortyzatory mogłeś naciągnąć wężyk hydrostatu. Mógł się rozszczelnić lub mogła wejść do niego woda przy przewracaniu i przez to hydrostat głupieje i za wcześnie włącza silnik wirowania. Amortyzatory w tych pralkach pełnią drugorzędną rolę.Często pękniecie jednego amortyzatora (szczególnie olejowego dawanego we wczesnych wersjach podobnych pralek) były niezauważalne przez klienta przez lata, a kłopoty zaczynały się dopiero gdy uszkodziły się oba. Amortyzatory cierne często chodzą za ciężko ale zwykle gdy podrdzewieją a rzadziej gdy zgęstnieje smar ale to są sporadyczne problemy .Chodzi mi o to abyś się nie koncentrował na amortyzatorach.Możesz robić szkolny błąd i testować na zbyt małym wsadzie lub ciuch jest zbyt gruby np. koc, wielki ręcznik frotte. Te pralki nie skaczą.Im wystarczą ciężkie przeciwwagi i ciężki silnik.Mogła pęknąć betonowa przeciwwaga lub jest słabo przykręcona ale byłyby stuki.Sprawdź przy wylewaniu z węża w początkowej fazie wylewania woda wylatuje pełnym strumieniem czy też siurka tak że nie da rady wylać ok 20 litrów minutę.Wtedy szukaj przytkania. Sprężyny sprawdzisz patrząc na fartuch czy się nie zmarszczył i nie skrzywił. Nie zawracaj sobie głowy rozciągnięciem bo to się w tych sprężynach nie zdarza. Jeśli zauważysz złe układanie fartucha to możesz przepiać sprężyny bo w niektórych zbiornikach były podwójne otwory do mocowania sprężyn ale one są tak blisko, że nawet omyłkowe złe założenie sprężyn niewiele wpływa na skakanie a bardziej na przecieranie fartucha.
  • #10
    jeglo74
    Level 6  
    Dziękuję za wyczerpującą odpowiedz. Ale wszystkie usterki z wymienionych u mnie nie występują. Nie ma korozji. Łożyska ok krzyża ok. Fartuch się nie marszczy. Woda wypompowuje się cała. Przeciw waga w całości nie zniszczona . Sprężyny całe i zamocowane ok. Dziwi mnie tylko czemu całą konstrukcja tzn bęben z silnikiem zawieszony na sprężynach huśta się przód tył? Czy tak ma być? Po latach nie sprawdzałem jeszcze tylko wypoziomowania pralki.
  • #11
    ^ToM^
    Level 41  
    jeglo74 wrote:
    Dziękuję za wyczerpującą odpowiedz. Ale wszystkie usterki z wymienionych u mnie nie występują. Nie ma korozji. Łożyska ok krzyża ok. Fartuch się nie marszczy. Woda wypompowuje się cała. Przeciw waga w całości nie zniszczona . Sprężyny całe i zamocowane ok. Dziwi mnie tylko czemu całą konstrukcja tzn bęben z silnikiem zawieszony na sprężynach huśta się przód tył? Czy tak ma być? Po latach nie sprawdzałem jeszcze tylko wypoziomowania pralki.


    Powiem Ci, że u mnie pralka skakała po całej kuchni. Wymieniłem amortyzatory na oryginalne i jak ręką odjął. Sprawdź jednak amortyzatory czy są odpowiedniej jakości i o prawidłowych parametrach.
  • #12
    Kenworth 18
    Level 43  
    Dokładnie tak jak pisze kolega ^ToM^ wymień amortyzatory na takie o sile 80N jak radzili doświadczeni koledzy w archiwalnym temacie.
    Nie wiem czy będą dostępne jeszcze oryginały, ale na znanym portalu aukcyjnym są dostępne takowe do pralek Samsung w cenie około 20 zł i o otworze montażowym fi 10 czyli bez problemu będą pasować.
    Wesołych świąt.
  • #13
    jeglo74
    Level 6  
    Dlaczego mam zmienić amortyzatory na słabsze? Na 80N? Teraz mam takie co mają 100N. Czy mocniejsze nie są lepsze?
  • #14
    Kenworth 18
    Level 43  
    Jeżeli kolega przeczytał temat do którego link zamieściłem to by kolega zrozumiał.
    Tam wypowiadali się serwisanci, którzy zdobywali doświadczenie na tych pralkach i znają je jak własną kieszeń a dziś to już tylko sprzęt "zabytkowy". Z tematu jednoznacznie wynika, że amortyzatory 100N są zbyt sztywne dla tych pralek.
    Przepraszam kolegę bo byłem przekonany, że 100N będą dobrane poprawnie.
  • Helpful post
    #15
    AdamK.
    Level 14  
    Rozumiem, że jesteś pewny, że cały układ wylewowy jest drożny i że pralka w mniej niż pół minuty jest w stanie się opróżnić (nie licząc potem resztek wody wyciśniętej wirowaniem). Oraz, że hydrostat nie jest uszkodzony lub ogłupiony i nie włącza wirowania gdy w pralce zostało jeszcze 30% wody. Gdy pisałem, że ta pralka nie jest wrażliwa na stan amortyzatorów to miałem na myśli ich zwiotczenie czy ułamanie.

    Przypadku ze zbyt mocnymi nigdy nie doświadczyłem, ale wątpię aby 20N miało wielkie znaczenie. Przykładowo amortyzator do Whirlpoola ma 125N z tolerancją +/-20N czyli rozrzut na nowym jest 40N (ok.30%), a przecież używany może się bardzo rozjechać, a same pralki Whirlpoola są dużo lżejsze niż tamte Polarowskie. Wsad bębna przecież też może być różny. Dodatkowo ja rozumiem tak, że siła tłumienia amortyzatora nie jest w N a w N na m/s bo przecież siła tarcia się zmienia wraz z przyłożoną energią, a dokładniej mocą czyli prędkością przesuwania się tłoka, a ta jest większa w pralkach o prędkości 1000 rpm niz PDS która ma tylko 500 rpm. Może założyłeś jakieś zleżałe amory.

    Chodzi mi o to, że ostatnio rozbierałem starą pralkę, która stała w jakim wilgotnym pomieszczeniu i zdziwiłem się jak się amortyzatory przyblokowały. Z jednej strony podkorodowały się tłoczyska, a z drugiej zgęstniał smar. Pytałeś czy zbiornik może być wiotki w stronę przód tył. Tak zwykle tak jest wiotki, szczególnie jeśli nie skręciłeś do końca śrub ściskających główki amortyzatora. Warto to sprawdzić aby nie stukało ani się nie wybiły tulejki gumowe czy nie złamał uchwyt zbiornika, choć z tym ostatnim nigdy się nie spotkałem. Pamiętam, że do tej rodziny pralek począwszy od PDG fabryka dawała kilka rodzai amortyzatorów kierując się jak najniższymi kosztami produkcji dlatego bardzo bym się zdziwił gdyby te 20N rzeczywiście powodowało tak wyraźne różnice.

    Porównałem sobie dynamometrem siły kilku amortyzatorów w tym olejowych czy ciernych zleżałych i np tam gdzie był zestrzały smar nałożyłem kilka kropli oleju dzięki czemu siła tarcia spadła o połowę. Jak ci koledzy proponują wymianę tych amorów 100N na słabsze to aby nie wchodzić w koszty spróbuj je tą metoda zmiękczyć. Nie uwierzę w cuda (jak nie zobaczę), że zmiana jakiegoś parametru jednego podzespołu urządzenia o 20% ma mieć zauważalny czy wręcz decydujący wpływ czy to urządzenie będzie działać poprawnie lub nie.

    Nawet w samochodach stan amortyzatorów między nowymi czy starymi różni się zdecydowanie i ważne jest aby ich stan na jednej osi był zbliżony natomiast diagności i mechanicy spierają się co do skuteczności metod diagnostycznych. Kiedyś spotkałem gościa co miał maszynę do testowania amortyzatorów i próbowałem go namówić na badania tych od pralek, ale temat go przerósł.

    PS.
    "Napisałeś, że woda wypompowuje się cała."
    --- Nie problem jest w tym czy "cała", bo te pralki mają kilka minut wirowania więc przy niedrożnym wylewie dają radę pozbyć się tych 15-22 l wody. Chodzi o to czy wirowanie nie włączą się za szybko tzn. gdy jeszcze kilka litów wody w pralce zostanie, bo wtedy następuje silne szarpnięcie. Tam był dawany hydrostat z zabezpieczeniem na podobną ewentualność o poziomach mm H2O 75/35 160/105 bo pralki z silnikiem komutatorowym zaczynają wirować z mniejszymi obrotami więc są odporniejsze na małe tempo wylewania.
  • #16
    bati1986
    Level 11  
    jeglo74 wrote:
    Dziękuję za wyczerpującą odpowiedz. Ale wszystkie usterki z wymienionych u mnie nie występują. Nie ma korozji. Łożyska ok krzyża ok. Fartuch się nie marszczy. Woda wypompowuje się cała. Przeciw waga w całości nie zniszczona . Sprężyny całe i zamocowane ok. Dziwi mnie tylko czemu całą konstrukcja tzn bęben z silnikiem zawieszony na sprężynach huśta się przód tył? Czy tak ma być? Po latach nie sprawdzałem jeszcze tylko wypoziomowania pralki.


    Czy problem został rozwiązany ? Jak tak to jaka była przyczyna skakania pralki przy wirowaniu ?