Od jakiegoś czasu mam problem z wszystkimi czterema portami USB (2 x 2.0, 2 x 3.0 w laptopie). Przy niektórych urządzeniach działają ok, a przy innych zrywają połączenie nawet przy delikatym ruszeniu laptopem.
Przykładowo polączenie smartfona dobrej jakości kablem działa ok - zarówno ładowanie jak i przesył danych, lampka ledowa na usb też świeci
Ale już na przykład odczyt danych z pendrive'a 2.0, drukowanie po kablu usb, korzystanie z karty sieciowej tp-link na kabel usb, oglądanie czegoś na tunerze dvb-t czy sluchanie muzyki na zewnetrznej karcie dzwiekowej polaczanej kablem przez usb to udręka. Wystarczy delikatny ruch laptopem i połączenie jest zrywane lub się zacina.
Czym to moze byc spowodowane? Na obecną chwilę nie mam mozliwosci sprawdzenia napięć na portach, ani miernikiem ani programem.
Przykładowo polączenie smartfona dobrej jakości kablem działa ok - zarówno ładowanie jak i przesył danych, lampka ledowa na usb też świeci
Ale już na przykład odczyt danych z pendrive'a 2.0, drukowanie po kablu usb, korzystanie z karty sieciowej tp-link na kabel usb, oglądanie czegoś na tunerze dvb-t czy sluchanie muzyki na zewnetrznej karcie dzwiekowej polaczanej kablem przez usb to udręka. Wystarczy delikatny ruch laptopem i połączenie jest zrywane lub się zacina.
Czym to moze byc spowodowane? Na obecną chwilę nie mam mozliwosci sprawdzenia napięć na portach, ani miernikiem ani programem.