Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.

katakrowa 25 Dec 2018 16:59 11364 30
Computer Controls
  • Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.

    Kilka lat już mija od kiedy zacząłem się interesować techniką audio. W tym czasie powstało sporo konstrukcji. Budowałem kolumny małe i duże, wzmacniacze, końcówki mocy w tym o mocy dużej jak i małej ... Moim poczynaniom przyglądała się także rodzina. Na początku moje hobby budziło raczej zdziwienie ale już 2-3 lata temu gdy były okazje posłuchać bardziej udanych konstrukcji, zaczęła pojawiać się ciekawość. Z ciekawością zaczęły padać pierwsze pytanie czy przypadkiem nie pomógłbym zbudować kolumn ... No i mniej więcej w taki sposób złożyłem obietnicę 3 bliskim osobom, że pomogę. Temat odwlekałem, kombinowałem jak zrobić, żeby było szybko tanio i dobrze. W końcu jednak trzeba było stawić czoła złożonym obietnicom i podjąć działania.

    Pierwotnie w planie była jedynie budowa kolumn dlatego właśnie od nich zacząłem. Chcąc uniknąć problemów postanowiłem sięgnąć po gotowy projekt na tanich głośnikach. Nie chciałem nic wymyślać ani budować czegoś nowego co wymagałoby projektowania zwrotnicy, robienia pomiarów itd.. Chciałem gotowca. Szukałem długo, aż trafiłem na projekt zrealizowany przez człowieka, który już kilka razy pomagał mi przy moich projektach. To była dla mnie wystarczająca rekomendacja. Wiedziałem, że powinno być ok.

    Projekt, który wybrałem został szczegółowo udokumentowany i zawiera dokładne opisy oraz wszystkie pomiary. Szczegóły można znaleźć na stronie : Link do projektu kolumn.

    Z zaproponowanych konfiguracji do realizacji wybrałem dwie:

    - 1 szt. STX T.10.200.8.ALX + STX W.18.200.8.MCX
    - 3 szt. STX T.10.200.8.ALX + STX W.18.200.8.FGX

    Prace rozpocząłem od zakupów. Na portalu aukcyjnym w firmie zajmującą się obróbką CNC zamówiłem formatki na obudowy. Z lenistwa, u autora projektu zamówiłem też gotowe zwrotnice. Głównie dlatego, że nie potrafię pogodzić się z formą zamówień, które proponuje znana firma oferującą cewki i kondensatory do zwrotnic. Wszystko mogłem zrobić ręcznie ale zwyczajnie nie chciałem na to tracić czasu.

    Budowę rozpocząłem od zestawu STX T.10.200.8.ALX + STX W.18.200.8.FGX. Proces wyglądał jak na poniższych zdjęciach. Widoczne są moje kolumny testowe a także "biały" zestaw, którego wykończeniem zajmowała się moja siostra ( każdy z obdarowywanych musi samemu wykonać prace "wykończeniowe" - takie mamy z rodziną ustalenia ).

    Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.

    Po kilkunastu godzinach pracy udało się uruchomić pierwszy zestaw testowy.
    Podpiąłem kolumny do wzmacniacza w garażu. Wzmacniacz szczegółowo opisany: wzmacniacz. Wzmacniacz posiada selektor kolumn, umożliwiający porównywanie dwóch zestawów. W tym czasie miałem do niego podpięte tanie kolumny STX F-110n ( cena 399zł para ).
    Rozpocząłem porównywanie. Wstępnie spodziewałem się, że nowa konstrukcja pod każdym względem "zmiecie" tanie STX''y. Moje zaskoczenie jednak było ogromne. W sumie nie wiedziałem co powiedzieć. Nowe kolumny w porównaniu z tanimi STX w ogóle nie miały basu co "na pierwszy rzut ucha" tworzyło wrażenie jakby grały z garnka a scena była strasznie "wąska". Oczywiście już po kilkunastu sekundach słuchania było słychać, że w nowo złożonych kolumnach góra jest o wiele lepsza, jednak ciągle ten brak basu...
    Po dłuższym słuchaniu i kilku korekcjach ustawienia w pomieszczeniu poprawiło się a sam doszedłem do wniosku, że nowe kolumny choć basu mają mało to schodzi on dużo niżej niż w tanich "sklepowych" STX - do tego gra on o wiele ładniej. Fragmenty utworów, przy których z tanich STX wydobywa się jedynie buczenie kolumny DIY ciągle grają i baz jest czytelny. Wniosek zatem był prosty - nowe kolumny są lepsze mają bas schodzący niżej i grają nim zdecydowanie lepiej, jednie tego basu jest mniej. Środek i góra tak jak myślałem na początku "zmiata" tanie STX..
    Te kolumny świetnie nadają się do jazzu, muzyki klasycznej ale już mniej do rocka lub techno z mocnym uderzeniem. Gitary elektryczne a także klasyczne brzmią świetnie ale ciężkiej stopy z doom metalu jednak brakuje.
    W takiej sytuacji trzeba było sięgnąć po korektor graficzny ( zmarli audiofile się w grobach przewracają :-). Okazało się, że było warto bo już lekkie podbicie basu uczyniło cuda. Kolumny, którym jeszcze kilka minut temu zarzucałem wąską scenę zaczęły grać bardzo ładnie i bardzo poprawnie ( jak na swoją półkę cenową ).

    Wzmacniacze:

    W związku z "perypetiami" wynikającymi z braku basu w kolumnach trzeba było coś wymyślić. Zacząłem kombinować ze strojeniem B-R i wygłuszeniem jednak to nic nie dawało. Ostatecznie stwierdziłem, że skoro kolumny już takie są to trudno. Będziemy to jakoś korygować. Jednak żeby korygować to trzeba mieć czym. W taki sposób powstał pomysł zbudowania taniego wzmacniacza, który będzie miał opcję "korekty" dopasowanej do wyżej opisanych kolumn. Zacząłem więc projektować wzmacniacz :-)
    Zanim jednak zacząłem projektować porobiłem prototypy korektorów. Wybrałem kilka układów pasywnych. Bardzo pomógł mi przy tym świetny symulator "Tone Stack Calculator", dzięki któremu mogłem zrobić korekcję dokładnie uzupełniającą braki, które widoczne są na pomiarach kolumn a widać tam, że charakterystyka zaczyna opadać już poniżej 60Hz i właśnie ten spadek chciałem skorygować.

    Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.

    Po zmontowaniu kilku prototypów korektorów miałem zamiar zrobić korektor włączany na "przycsik" coś w stylu "loudness". Ostatecznie jednak postanowiłem dodać potencjometr do regulacji basu. Po pierwsze aby móc dobrać "ilość basu" w zależności od pomieszczenia, w którym staną kolumny po drugie moje zapotrzebowanie na bas wcale nie musi pokrywać się z oczekiwaniami innych - zdecydowałem, że niech użytkownik ma w tej kwestii wolność wyboru :-)
    Zastosowanie tego typu korektora pociągnęło jednak za sobą kolejne komplikacje:
    1. Duży spadek sygnału - około -12dB, który trzeba było jakoś skompensować.
    2. Korektor mocno "podbija" częstotliwości subsoniczne, które w niekorzystnej sytuacji mogą spowodować uszkodzenie przetwornika.

    Mając powyższe założenia trzeba było wybrać jakąś końcówkę mocy. Postawiłem na znane, bogate w zabezpieczenia i tanie w implementacji LM3886 odpowiednio dostosowując jego "środowisko pracy" do swoich potrzeb. Spadek sygnału rozwiązałem stosując prosty przedwzmacniacz działający w oparciu o wzmacniacz operacyjny NE5532. Drugi problem postanowiłem rozwiązać bardziej brutalnie :-) Obniżyłem moc wzmacniacza i zamiast stosować wstępnie zaplanowane transformatory +/-24V 150W, zastosowałem +/-17V 100W. Dają one końcówce mocy +/-25V DC. Przy takim napięciu zasilania wzmacniacz osiąga moc około 20W przy pracy z obciążeniem 8Ohm oraz około 40W przy 4Ohm. Jako "bonus" wynikający z tego rozwiązania mogłem zastosować mniejsze radiatory bez obaw, że ktoś kiedyś przegrzeje końcówki.

    Pozostałe założenia dotyczące wzmacniacza to:
    1. Selektor wejść - wybór in-A lub in-B ;
    2. Opóźnione załączanie głośników ;
    3. Szybkie odłączanie głośników po zaniku zasilania / wyłączeniu ;
    4. Wyjście słuchawkowe ;
    5. Selektor wyjść pracujący w trybach A, B, A+B, nic ( gdzie A to kolumny a B to słuchawki ) ;
    6. Czytelny wyświetlacz informujący o stanie urządzenia ;
    7. Tryb alarmowy w przypadku przekroczenia ustalonej temperatury radiatora ( po obniżeniu napięcia zasilania nie zastosowałem choć na płytce są odpowiednie wyprowadzenia na wyłącznik termiczny ) ;

    Końcówka mocy i przedwzmacniacz:

    Składając wszystkie powyższe informacje w całość po kilku godzinach pracy powstał wstępny projekt PCB dla końcówki mocy z przedwzmacniaczem.
    Wypadkowa wzmocnienia przedwzmacniacza ( opamp + korektor ) to około x1. Op-amp skonfigurowany na wzmocnienie x11, które bilansuje spadek na korektorze barwy.
    Wzmocnienie na LM3886 zostało skonfigurowane na x21. Także finalne wzmocnienie płytki wzmacniacza to około x22. Wg mnie jest to wielkość całkowicie zaspokajająca potrzeby słuchania muzyki w mieszkaniu.
    Co do korekcji to ograniczyłem się jedynie do korekcji tonów niskich ponieważ przy opisywanych kolumnach nie dostrzegam problemu braku tonów wysokich a kolejne korektory to kolejne szumy i kolejne zniekształcenia. Stwierdziłem, że skoro ma być łatwo i tanio to im mniej tym lepiej ( mowa oczywiście o tym przypadku ). Zastosowane potencjometry głośności i regulacji basu to ALPS 50kOhm.

    Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.

    Sterownik i panel frontowy:

    Funkcje sterownika wymienione zostały już wcześniej. Sam projekt sterownika miałem prawie gotowy ale trzeba było wprowadzić kilka drobnych przeróbek. Przy ich okazji całą konstrukcję uprościłem i teraz jest "czytelniejsza" niż jej poprzednie wersje. Biorąc pod uwagę, że nie planowałem sterowania pilotem ani stosowania cyfrowych potencjometrów funkcje sterownika ograniczają się do sterowania wejściami, sterowania wyjściami i podświetlania odpowiednich kontrolek na panelu frontowym. Na płytce sterownika umieszczone są także zasilacz dla części analogowej oraz zasilacz dla części cyfrowej. Masy ani linie zasilania tych dwóch zasilaczy nigdzie się nie łączą. Wszystko jest od siebie galwanicznie odizolowane/odseparowane.

    Skoro jesteśmy przy zasilaczach warto wspomnieć, że w związku z obniżeniem napięcia zasilania końcówek mocy postanowiłem zrezygnować z modułu softstart finalnie wywalając go z projektu. Dodatkowo eksperymentowałem z kondensatorami filtrującymi z głównego zasilacza. Finalnie zastosowałem pojemności 2200uF na każdą gałąź zasilania. Podczas słuchania na prawie maksymalnej głośności dopiero dając 1000uF było słychać coś niepokojącego ale i tak na tyle mało, że niewprawne ucho i tak by tego nie "zauważyło". Uzupełnieniem tej pojemności są kondensatory 470uF zamontowane na płytce wzmacniacza tuż obok LM3886 ( brumu nie słychać ).

    Panel frontowy:

    To właściwie 2 przyciski i 4 diody ... Jeden przycisk do selekcji wejść, drugi do selekcji wyjść 4 diody opisujące wybrane stany oraz kilka diod informujących o włączeniu zasilania. Zniechęcony nieco korzystaniem z wyświetlaczy OLED z poprzedniej konstrukcji chciałem zrobić coś zdecydowanie czytelniejszego i widocznego z większej odległości niż 1m. Efekt widać na zdjęciach poniżej.

    Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.

    Informacja: zarówno moduł zasilania (sterownik+panel) jak i sama końcówka mocy mogą być używane bez jakichkolwiek modyfikacji w innych projektach. Moduł sterownika można wykorzystać do każdej innej końcówki mocy a moduł wzmacniacza może działać z dowolnym innym zasilaczem.

    Budowa wzmacniaczy.

    Wszystkie prace były poprzedzone wykonaniem jednego prototypu (mojego), który nie był bez błedów - kolejne wersje zostały jednak poprawione. Zdjęcia z tych prac są jednak wymieszane żeby nie mieszać w niniejszym opisie.
    Obudowy zrobiłem ze sklejki, kupionej w markecie budowlanym. Swój prototyp pomalowałem lakierem bezbarwnym, siostra wybrała biel. Wszystko robiłem ręcznie wiertarką i piłami dlatego otwory na panele przednie nie wyglądają tak jak to sobie zaplanowałem - ale myślę, że dramatu też nie ma. Fatalna też była sklejka, którą kupiłem. Producent chyba "zapomniał" dodać kleju co skutkowało tym, że strasznie się kruszyła i łupała.

    Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.

    Pomiary:

    Pomiar został wykonany przez złącze słuchawkowe przy podłączonym sztucznym obciążeniu 8 Ohm na obu kanałach. Niestety pomiar został wykonany trochę niezgodnie ze sztuką gdyż przewody do wyjścia słuchawkowego są nieekranowane a sam selektor wyjść jest dość blisko transformatorów. Sygnał powinienem brać z końcówek do kolumn poprzez dzielnik napięcia ale jakoś nie miałem już siły tego sklecać. Z tego powodu na pomiarach widać dużo zakłóceń pochodnych od przydźwięku sieciowego 50Hz i jego harmonicznych. Przy zwartych do masy wejściach w kolumnach nic nie słychać nawet przy maksymalnej głośności - trzeba się bardzo ale to bardzo wsłuchać żeby było słychać lekki szum z głośnika wysoko-tonowego. Przy wejściach "rozwartych" i wiszących w powietrzu rzeczywiście przydźwięk jest słyszalny jednak po podłączeniu dowolnego urządzenia znika.

    Wyniki pomiarów:

    - Moc RMS przy obciążeniu 8Ohm ~2x20W ( sinus 1kHz )
    - Moc RMS przy obciążeniu 4,7Ohm ~2x35W ( sinus 1kHz )
    - Dynamika 93dB
    - SNR 93dB
    - THD 0,01%
    - Wymiary : szerokość 21cm, głębokość 25cm, wysokość 12cm.

    Komplet pomiarów z RMAA jest w załączniku.

    Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.

    Kod źródłowy sterownika:

    Kod sterownika został napisany w c++ i udostępniony jest w załączniku zarówno w wersji źródłowej jak i HEX. Nie zamieszczam szczegółowego opisu kodu ponieważ funkcje, które realizuje są bardzo proste i każdy kto ma pokęcie o programowaniu szybko się "połapie".

    Procedura działania programu.
    Po restarcie program uruchamia procedurę "testową", podczas której miga diodami. Trwa to kilka sekund. Celem jest oczekiwanie na ustabilizowanie się zasilania i wszystkich sygnałów. Dopiero po tej procedurze przywracane są z pamięci EEPROM ostatnie usatawienia i załączane są odpowiednie wejścia i wyjścia. Ma to na celu uniknięcie trzasków i stuków, które mogłyby podczas uruchamiania przedostawać się do głośników. Rozwiązanie jest proste ale skutecznie reaizuje swoje zadanie.

    Podsumowanie

    Cena jednego wzmacniacza to około 250zł - 370zł ( w zależności od jakości zastosowanych elementów mechanicznych). Poniżej szacunkowa kalkulacja ( opcja średnia ). Ja zastosowałem dobrej jakości gniazda głośnikowe po 12zł sztuka i 8zł szt. za chinch. W kalkulacji nie uwzględniałem radiatora.

    Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.

    Cena kolumn już jest większa bo za parę wyszło około: 1100zł (gdyby nie moje lenistwo i brak czasu można było zrobić parę za około 600 zł - zakładając, że obudowy robimy samemu a nie zamawiamy formatek na CNC oraz lutujemy samodzielnie zwrotnice).

    Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.

    Myślę, że jeśli ktoś zabierze się za to i będzie robił wszystko samemu to bez problemu zmieści się w budżecie do 900zł ( kolumny + wzmacniacz );
    Wydaje mi się, że jak na tak prosty układ wyszło chyba całkiem nieźle a stosunek jakości do ceny jest bardzo dobry.

    p.s.
    Jeden szczęśliwy użytkownik już jest. Czekam teraz na pozostałe 2 osoby - zobaczymy jaki jest ich gust ;-)

    Załączniki:

    - Schematy i projekty PCB zostały przygotowane w programie KICAD ;
    - Do kompilacji korzystałem z AtmelStudio ;

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    katakrowa
    Level 22  
    Offline 
    katakrowa wrote 774 posts with rating 693, helped 8 times. Live in city Chorzów. Been with us since 2012 year.
  • Computer Controls
  • #3
    katakrowa
    Level 22  
    neo95s wrote:
    Fajny projekt, nie myślałeś nad dorzuceniem modułu Bluetooth do wzmacniacza?


    Nie w tym projekcie. Mam zrobiony"prototyp" takiego zestawu i korzystam z niego u siebie w domu. Planuję też zaprojektowanie kompletnego sterownika wejść, wyjść, z kartą USB, BT, SPDIF - wszystko sterowane pilotem itp... Jednak w tym projekcie miało być prosto tanio i niezawodnie. Szczerze mówiąc niby moduł BT z tymi "najnowszymi" formatami ale w sumie dobrze działa mi to tylko z jednym laptopem. Z telefonem coś trzeszczy z drugim laptopem jakość jakaś słaba. Muszę bardziej poznać szczegóły zanim "przeleję" myśli na pcb.
  • Computer Controls
  • #5
    rosomak19
    Level 22  
    Na pierwszy rzut oka pomyślałem ,że robisz sobie salkę do kina domowego z systemem Atmos .
  • #6
    katakrowa
    Level 22  
    rosomak19 wrote:
    Na pierwszy rzut oka pomyślałem ,że robisz sobie salkę do kina domowego z systemem Atmos .


    Na szczęście dla mojej kieszeni wystarcza mi 4.0 :-) Garaż jest niski więc nawet Sub'a nie potrzebuję.
  • #7
    TYRON
    Level 11  
    Konstrukcja ciekawa, jednakże jak dla mnie ciut zbyt duży koszt. :D W jaki sposób wykonałeś panel przedni wzmacniacza? tzn chodzi mi o ten czarny z podświetleniem :)
  • #8
    katakrowa
    Level 22  
    TYRON wrote:
    Konstrukcja ciekawa, jednakże jak dla mnie ciut zbyt duży koszt. :D W jaki sposób wykonałeś panel przedni wzmacniacza? tzn chodzi mi o ten czarny z podświetleniem :)


    Obrazki i "ikonki" wytrawione w zwykłym laminacie tylko o grubości 0,5mm. Zwykły 1,6mm też może być ale wtedy gorzej wygląda. O tyłu podświetlone diodami a od przodu dymiona plexi.

    Widać na zdjęciu:

    Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.
  • #10
    katakrowa
    Level 22  
    kassans wrote:
    zym robiłeś pomiary widzę że jakiś JIG

    Skrzynka, którą podejrzewasz o bycie JIG'iem to sztuczne obciążenie. Przedstawione pomiary to pomiary wzmacniacza zrobione programem RMAA.
  • #12
    katakrowa
    Level 22  
    kassans wrote:
    Trzeba pod to jakiegoś JIG ?

    JIG jest potrzebny chyba tylko w przypadku gdy chcesz mierzyć impedancję kolumn lub zbadać parametry T-S nieznanego głośnika. Do zdjęcia charakterystyki częstotliwościowej, zniekształceń itp wystarczą Ci takie programy jak RMAA do badania toru audio od biedy kolumny też można testować. Jednak do wykonywania pomiarów samych kolumn polecam program HolmImpulse. Żaden z tych programów nie wymaga JIG'a.
    Na temat JIG znajdziesz fajny opis pod linkiem: Jak używać JIG
  • #14
    katakrowa
    Level 22  
    xpira wrote:
    Jak można uzyskać dobry dźwięk z układu scalonego?


    Normalnie. Wyżej kolega ma dokładnie opisane. Dodam, że można to zrobić jeszcze lepiej bo to rozwiązanie to zaledwie wstęp do całej gamy możliwości.
  • #17
    katakrowa
    Level 22  
    xpira wrote:
    Czy można porównać brzmienie układu scalonego do lampy elektronowej.


    Można. Tylko nie wiem co kolega chce przez takie porównanie osiągnąć.

    xpira wrote:
    A masz coś do pomiarów THD+N wzmacniaczy wiadomo że wtedy trzeba sztuczne obciążenie i JIG ? :)

    Szczerze nie wiem jak to zrobić. Ale czy akurat potrzebny będzie JIG to nie jestem pewien ...

    Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.

    http://elektronik.tl.krakow.pl/lib/exe/fetch....o:02b-pomiary_znieksztalcen_harmonicznych.pdf
  • #18
    katakrowa
    Level 22  
    TYRON wrote:
    Konstrukcja ciekawa, jednakże jak dla mnie ciut zbyt duży koszt. :D

    Cenę końcową można mocno okroić:
    1. Zastosować tańsze potencjometry niż ALPS ;
    2. Zastosować jakiś używany radiator ;
    3. Zastosować tanie gniazda chinch oraz bananowe ;
    4. Użyć tańsze transformatory ( do części cyfrowej jakąś używkę ze starej ładowarki ) ;
    5. Wykorzystać części z własnych zasobów a nie wszystko kupować ;
    Wzmacniacz powinno udać się zrobić bez kłopotu do 200zł - wg mnie to cena bardzo ok za jakość, którą oferuje.

    Co do kolumn:
    1. Nie kupować gniazd JantzenAudio po ponad 50 zł za parę ;
    2. W zwrotnicy zastosować tańsze elementy ;
    3. Do montażu zastosować zwykłe wkręty a nie imbusy po 1zł za sztukę ;
    4. Do wygłuszenia użyć innych tańszych materiałów ;
    5. Samemu wyciąć obudowy ;

    Wszystkie wyżej wymienione oszczędności nie będą miały znaczącego wpływu na końcowe brzmienie ale trochę spadnie "estetyka" ;
  • #19
    tytka
    Level 21  
    Ktoś tu pytał : "Jak można uzyskać dobry dźwięk z układu scalonego?"
    Moja odpowiedź, (dobrze) używając układu z serii "Overture", tak jak autor tego projektu to zrobił. Układy te uchodzą za przeźroczyste, sam mam z nimi bardzo dobre doświadczenia. I jeśli ktoś chce wykonać samodzielnie bardzo dobry, a przy tym prosty wzmacniacz, to szczerze polecam te układy.

    Z przyjemnością przejrzałem prezentację z tej produkcji rodzinno -przyjacielskiej krótkiej serii.
    Widać pieczołowitość przygotowań i konsekwencję w działaniu. Ogólnie wielki pozytyw.

    Mam jednak pewne uwagi wynikające z moich własnych doświadczeń.
    Pomysł podświetlenia ikon jak najbardziej OK, ale można to jeszcze poprawić. Widać bowiem jak dany LED podświetla także nieco sąsiednią ikonę. Maskownice z ikonami trawione są na laminacie. Gdybyś wykonał separatory w postaci odpowiednio przyciętych wąskich pasków z laminatu, przylutowanych pionowo do wewnętrznej strony maskownicy z ikonami, tworząc swego rodzaju komory do wszystkich ikon . Efekt byłby lepszy, nie było by efektu podświetleń sąsiednich ikon i otworów przy przyciskach.
    Mam pewne obawy związane z zastosowanym sposobem korekcji niedomagań głośników. Rozumiem że chciałeś to zrobić w sposób prosty, z możliwym jeszcze dostosowaniem do indywidualnych preferencji. Ale sam słusznie zauważyłeś że układ mocno podbija częstotliwości subsoniczne. Ten układ ma częstotliwość środkową około 10Hz i duży zakres regulacji. Czyli jeśli ktoś będzie tego nieroztropnie używał, to szkoda wzmacniacza i głośników. Może przy takim rozwiązaniu lepiej byłoby ograniczyć rezystorami zakres regulacji , albo np zrealizować to z przełącznikiem trzy-cztery-pozycyjnym (kilka poziomów od 0dB do max +6dB).

    ---------------------------------
    PS
    Masz fajnie wyposażony warsztat. Jest siekierka na postraszenie ewentualnego natręta i lodówka, aby schłodzić wiadomy napój :)
  • #21
    HD-VIDEO
    Level 42  
    Schemat zasilacza 230V/12V to popraw; brdgde, C7/C8.

    Diody przy przekaźnikach też są zbędne jak pin10 U2, jest podłączony
  • #22
    katakrowa
    Level 22  
    tytka wrote:
    Pomysł podświetlenia ikon jak najbardziej OK, ale można to jeszcze poprawić. Widać bowiem jak dany LED podświetla także nieco sąsiednią ikonę. Maskownice z ikonami trawione są na laminacie.

    Tak wiem. Ale zrobiłem to na laminacie jednostronnym a miedź musi być od frontu. Próbowałem z gąbeczkami paskami i gumą ale ciągle było źle aż w końcu się podałem.

    tytka wrote:
    Ale sam słusznie zauważyłeś że układ mocno podbija częstotliwości subsoniczne. Ten układ ma częstotliwość środkową około 10Hz i duży zakres regulacji.

    Maksymalna moc RMS przy tych kolumnach to około 30W więc ani końcówki się nie spalą ani głośniki. Testowałem na sygnale kwadrat 1kHz. Dlatego właśnie obniżałem napięcie zasilania z +/- 34V do +/-25V. Przy 34V potrafiło mocno szarpnąć i zastukać membraną, przy 25V nawet przy maksymalnej głośności jest ok.

    tytka wrote:
    Może przy takim rozwiązaniu lepiej byłoby ograniczyć rezystorami zakres regulacji , albo np zrealizować to z przełącznikiem trzy-cztery-pozycyjnym (kilka poziomów od 0dB do max +6dB).

    Taki był pierwotny plan ale po testach stwierdziłem, że to też jest ok. Przełącznik miałby tą zaletę, że byłoby taniej i odrobinę "lepiej" ale zamiast tego zastosowałem dobry potencjometr ALPS'a a regulacja jest "płynna". Jedyna uwaga - to lepiej było zastosować liniowy zamiast wykładniczego ...


    Rezystor240 wrote:
    Mam jedno pytanie, ile waży wzmacniacz?
    Kolumny również powinny posiadać swoją masę tak aby nie wpadały w rezonans.
    Jakie nóżki zastosowałeś?

    Jedna kolumna waży 10kg. Wzmacniacz choć rozmiarami mały to 3,5kg jednak ma.

    Rezystor240 wrote:
    Jakie nóżki zastosowałeś?

    W kolumnach nie stosowałem bo będą wisieć na uchwytach mocowanych do ściany.
    We wzmacniaczu nóżki są gumowe wys. ok. 1cm żeby zapewnić wentylację.

    HD-VIDEO wrote:
    Schemat zasilacza 230V/12V to popraw; brdgde, C7/C8.
    Diody przy przekaźnikach też są zbędne jak pin10 U2, jest podłączony


    Schemat jeszcze będę poprawiał i zaktualizuję natomiast diody na przekaźnikach muszą być. Bez nich podczas przełączania występuje impuls, który potrafi zawiesić mikrokontroler.
    Nie wiem czy akurat w tym układzie tak się stanie natomiast "dobra praktyka" nakazuje w układach cyfrowych ( w szczególności ) stosować diody jak najbliżej cewki ( najlepiej impulsowe ).
    Ich brak to proszenie się o kłopoty.
  • #23
    tytka
    Level 21  
    katakrowa wrote:
    Maksymalna moc RMS przy tych kolumnach to około 30W więc ani końcówki się nie spalą ani głośniki.

    W mojej wypowiedzi, nie chodziło mi w zasadzie o możliwość uszkodzenia, tylko o fakt ewentualnego "męczenia" ich na siłę. O to że przy maksymalnym podbiciu, wzmacniacz będzie generował sporą część mocy w zakresie podakustycznym, która z kolei posłuży tylko do grzania cewek w głośnikach. Dlatego uważam że jeżeli już wybrane zostało rozwiązanie z potencjometrem, to może lepiej było ograniczyć rezystorami, zakres możliwej dla użytkownika regulacji.

    Wiem że w tym przypadku, pisałeś o fakcie potrzeby "wspomagania" basem głośników w szerszym paśmie, ale przypomniałem sobie, że kiedyś z powodzeniem testowałem, aktywny układ korekty dolnej częstotliwości przenoszenia głośników. Może się to komuś przyda:

    Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu. Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.
  • #24
    katakrowa
    Level 22  
    tytka wrote:
    Wiem że w tym przypadku, pisałeś o fakcie potrzeby "wspomagania" basem głośników w szerszym paśmie, ale przypomniałem sobie, że kiedyś z powodzeniem testowałem, aktywny układ korekty dolnej częstotliwości przenoszenia głośników. Może się to komuś przyda:


    Ciekawe i zapewne warte "przestudiowania" choć po wstępnym przeczytaniu na pewno trudniejsze rozwiązanie w symulowaniu/obliczaniu niż to co zastosowałem.

    Z perspektywy ( po zrobieniu urządzeń ) też trochę żałuję, że nie porobiłem więcej symulacji i nie dobrałem innego rodzaju filtru / filtrów. Z drugiej strony kolejny filtr górno-przepustowy mamy zaraz za korektorem więc odpowiednio zmniejszając wartość R lub C przed wejściem do lm3886 też się "zabezpieczymy". Ja użyłem flitru 1uF/10kOhm, który "sam" powinien wycinać wszystko poniżej 15Hz.

    Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.

    Rozważałem by dać 470nF ale miałem obawy, że sąsiadujące z nim elementy bedą wpływać na jego zakres pracy w "nieznanym mi stopniu" a nie chciało mi się tego symulować ani liczyć dlatego zostało 15:

    Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.

    Generalnie mój kolejny temat leżący jeszcze nieco w proszku to kolumny aktywne z wejściem cyfrowym i korekcją realizowaną cyfrowo.
    W tym celu rozpocząłem walki z c++ dla STM32 i układami DAC. Ponoć na dzień dzisiejszy korekta i filtrowanie cyfrowe dają wiele lepsze efekty niż stosując filtry pasywne czy nawet te oparte o wzmacniacze operacyjne. Jest to jeden z powodów, dla których już nie wczytywałem się zbyt głęboko w teorie tego typu rozwiązań. Wszystkiego się i tak nie nauczę - trzeba wybrać jedno. Wybieram 32 bitowe uC i "transformatę Fouriera".

    Kolega gdzieś w swoich tematach pisał, że lepiej czuje się w "analogówce" niż w "cyfrówce" ... Ja mam odwrotnie wiem, że lepszy napiszę kod niż zaprojektuję filtr. Programowania się nie boję i mogę się gnąć po najtrudniejsze algorytmy przetwarzania danych. Z zaawansowanymi filtrami zbudowanymi z układów analogowych już będzie trudniej bo brakuje mi za dużo wiedzy z tego zakresu.
  • #25
    HD-VIDEO
    Level 42  
    katakrowa wrote:
    natomiast diody na przekaźnikach muszą być


    Takie zabezpieczenie jest właśnie w ULN
  • #26
    katakrowa
    Level 22  
    HD-VIDEO wrote:
    katakrowa wrote:
    natomiast diody na przekaźnikach muszą być


    Takie zabezpieczenie jest właśnie w ULN


    To nie jest wystarczające zabezpieczenie. Między wyjściami 2803A a przekaźnikiem są dość długie ścieżki , w których powstający impuls powoduje powstanie silnego impulsu elektromagnetycznego i to własnie ten impuls jest dalszą przyczyną wieszania się uC lub innych nieprzewidzianych zachowań układu. Zdecydowanie zalecam ZAWSZE stosować diody jak najbliżej cewki przekaźnika. To nie samo wysokie napięcie, które może powstać na linii jest problemem a właśnie dalsze skutki jego powstania.
    Nie stosowanie się do tego nawet wykorzystując 2803A "z diodami" może powodować zawieszanie się uC czego niejednokrotnie byłem świadkiem.
    Rzeczywiście w przypadku gdyby napięcie cewki przekaźników było np. 5V a nie 12V jak w tym projekcie, ścieki byłyby minimalnie krótkie wówczas być może te diody będą zbędne. Nigdy jednak nie wiadomo jak zaprojektujemy płytkę a koszt jednej diody jest właściwie pomijalny więc warto ją zastosować.
    Wcześniej napisałem, że być może w tym projekcie można by z tych diod zrezygnować jednak po co ryzykować. Ktoś kiedyś pomyśli, że przekaźnik można wyprowadzić w inne miejsce wzmacniacza np. na długich przewodach i problem gotowy. Kiedyś pracowałem w firmie, która robiła sterowniki pracujące w warunkach przemysłowych, przy przepływomierzach pompach, dystrybutorach itp ... Wniosek z tamtego okresu wyciągnąłem jednoznaczny : "układ prototypowy na stole w firmie prawie zawsze działa zupełnie inaczej niż na hali pełnej silników, przekaźników, transformatorów itp ...".
    Rzeczywiście w internecie znajdziemy całą masę układów na np. ATMEGA, w których nawet nie stosuje się kondensatorów blokujących na pinach zasilania a także masę przykładów z przekaźnikami sterowanymi tranzystorami nie stosując diody. Wierzę, że autorom tych projektów działa. Inną sprawą jednak jest to, że to są błędnie zaprojektowane układy. To, że działa u kogoś na biurku nie znaczy, że ten sam układ zadziała na biurku u kogoś innego.
    Nie wszyscy mają dostęp do oscyloskopu ale jak ktoś ma to warto podpiąć sobie takowy do linii zasilania 5V i patrzeć co dzieje się w trakcie przełączania przekaźników. Często dzieją się rzeczy "STRASZNE" np. mogą pojawiać się impulsy napięcia na poziomie nawet +/- 30V czego "biedny" uC może nie przeżyć.

    Na poniższym obrazku widać jak długa ścieżka jest prowadzona do sterowania przekaźnikiem zaraz obok układu resetu uC:

    Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.

    Podejrzewam, że diody zastosowane w ULN2803A są bardziej zabezpieczeniem tranzystorów wewnątrz tego układu niż zabezpieczeniem przed skutkami sterowania przekaźnikami. Gdyby tych diod nie było to "spalenie" 2803A byłoby o wiele bardziej prawdopodobne. Czyli producent układu zabezpieczył się przed "sklerozą" projektantów.
  • #27
    tytka
    Level 21  
    katakrowa wrote:
    Ja użyłem flitru 1uF/10kOhm, który "sam" powinien wycinać wszystko poniżej 15Hz.


    W sumie, to ten filtr raczej wystarczająco powinien sobie poradzić z tymi podakustycznymi częstotliwościami (jakoś wcześniej nie zwróciłem szczególnej uwagi, na wartości tych elementów).

    A co do tej korekcji basów, którą zastosowałeś, to cały czas trochę mnie dziwi, dlaczego zdecydowałeś się na korekcję +/- (około) 12dB. (Przecież zależało Ci na podbiciu niskich częstotliwości.) Ja na Twoim miejscu nieco zmodyfikował bym ten układ, dwoma rezystorami (o czym wspominałem) i wykonał bym tą regulację w węższym zakresie, tylko na plus (0dB, do około 8dB). Czyli byłoby coś takiego:
    Kolumny DIY + "dedykowany" im LM3886 2x30W o dobrym brzmieniu.


    katakrowa wrote:
    Tak wiem. Ale zrobiłem to na laminacie jednostronnym a miedź musi być od frontu.

    Nie to że się czepiam. Ale czy oby na pewno? Na fotce z wytrawiania widać że lustrzane odbicia, także na jednym z pozostałych zdjęć widać że miedź od wewnętrznej strony wzmacniacza. Czyli możesz jeszcze zrobić separatory, według pomysłu, który podałem.
  • #28
    katakrowa
    Level 22  
    tytka wrote:
    A co do tej korekcji basów, którą zastosowałeś, to cały czas trochę mnie dziwi, dlaczego zdecydowałeś się na korekcję +/- (około) 12dB


    Testowałem rożne filtry w symulatorze. Kombinowałem z wartościami i akurat ten układ, który zastosowałem dawał najbardziej oczekiwaną charakterystykę ( pracuje tylko w zakresie basu i reszty sygnału nie rusza ).
    Dodałeś na schemacie 2 rezystory ( pewnie poprawnie ) jednak ja już nie mam narzędzia do symulacji działania takiego układu - musiałbym po każdej zmianie robić pomiar a to czasochłonne - chyba, że znasz jakiś sposób symulacji to chętnie poznam by w przyszłości mieć większe pole manewru.
    Sama modyfikacja jest na tyle łatwa, że można dolutować rezystory od strony druku - z ciekawości zbuduję taki filtr i przetestuję. Pozostaje jednak jedynie wersja "na słuch" - bo wszystkich pozycji potencjometru raczej nie chce mi się mierzyć ;-)

    tytka wrote:
    Na fotce z wytrawiania widać że lustrzane odbicia, także na jednym z pozostałych zdjęć widać że miedź od wewnętrznej strony wzmacniacza.

    To tylko przeprasowany ( na stronę laminatu bez warstwy Cu ) toner z resztkami papieru . Bez tego światło rozpraszało się jeszcze bardziej.
  • #29
    HD-VIDEO
    Level 42  
    katakrowa wrote:
    To nie jest wystarczające zabezpieczenie


    Źle zaprojektowana płytka i tyle; widać na pokazanym przykładzie jak złe są prowadzone ścieżki

    Tam jest więcej błędów na PCB/SCH ale poszukaj sobie sam.
  • #30
    tytka
    Level 21  
    Ten układ, który zastosowałeś, to nic innego, jak część (ta od basów) podstawowego pasywnego układu regulacji barwy dźwięku. (Schemat pełnego takiego układu masz w swoim poście, przy symulacjach regulatora.)
    W takim regulatorze zmiana charakterystyki nie występuje w pozycji środkowej potencjometru. Przy przesunięciu suwaka w górę (w stronę wejścia), mamy do czynienia z podbiciem zakresu niskich częstotliwości, oczywiście zależnym od stopnia przesunięcia suwaka. Natomiast przy ruchu suwaka w dół (w stronę masy), dochodzi do tłumienia tego zakresu.
    Dlatego mój pomysł ograniczenia zakresu regulacji (to przecież tylko jakby zawężenie możliwego zakresu ruchu suwaka potencjometru). Jak pisałeś, celem zastosowania tego układu, była chęć korekty w górę (na plus) niskich częstotliwości, których nieco brakowało w tym zestawie. Jeśli tak, to zasadniej było ograniczyć ten zakres regulacji tylko do tego na plus (i chyba nie koniecznie do samego maksa), a tym samym z możliwości tłumienia ich zrezygnować.

    Prostym programem do symulacji układów elektronicznych jest np LTspice.

    katakrowa wrote:
    Sama modyfikacja jest na tyle łatwa, że można dolutować rezystory od strony druku

    I zmienić potencjometr na inną wartość rezystancji.

    (A z tą separacją ikonek w tym przypadku, też bym miał pomysł, np takie separatory z pasków laminatu i klej epoksydowy.)