Witam!
Jak w temacie - Evasion 2,0HDi z roku 2000.
Problem z klimatronikiem jest taki, że albo grzeje na maxa albo w ogóle. Innymi słowy z nawiewów leci albo max gorące albo max zimne powietrze.
Rozbierałem latem, sprawdzałem. System ma 3 silniki krokowe które sterują klapami nawiewów oraz centralną klapą mieszającą zimne i gorące powietrze. Wszystkie krokowce są sprawne. Zamieniałem je miejscami i jest zawsze tak samo. Zmienia nawiewy ale wciąż klapa główna jest albo na full otwarta albo zamknięta. Silniczki chodzą gładko bez zacięć.
Na panelu klimatronika wszystkie przyciski są sprawne - z resztą panel podmieniałem z Lancii Zeta w której wszystko działa jak trzeba i nie dało to rezultatu. Zakładałem też jeszcze jeden z Peugeota 806 kupiony kiedyś na złomie. Na każdym tak samo.
Pytanie... co steruje tymi silniczkami krokowymi. Panel..czy jest jeszcze jakiś moduł który odpowiada za skokowe działanie silników..? Jeśli jest to gdzie. Eper (Fiata) nic nie podaje. Mam też oryginalną fiatowską instrukcję serwisową Fiata Ulysse w tej samej konfiguracji i też nic tam nie widać.
Pomocy bo usterka jest bardzo irytująca zimą. Latem pikuś bo się wyłączy i szlus ale zimą nie da się ustawić żądanej temperatury i albo jest lodówka albo sauna fińska...
Drugi problem jest taki, że w trybie "auto" cały system potrafi się wyłączyć i po kilku sekundach włączyć ponownie i tak w kółko. Wyjście z trybu "auto" na sterowanie ręczne niweluje ten problem. WTF...??
Aha i jeszcze jedno....
Była podłączana do auta Lexia - brak komunikacji z klimą. Niestety.
Jak w temacie - Evasion 2,0HDi z roku 2000.
Problem z klimatronikiem jest taki, że albo grzeje na maxa albo w ogóle. Innymi słowy z nawiewów leci albo max gorące albo max zimne powietrze.
Rozbierałem latem, sprawdzałem. System ma 3 silniki krokowe które sterują klapami nawiewów oraz centralną klapą mieszającą zimne i gorące powietrze. Wszystkie krokowce są sprawne. Zamieniałem je miejscami i jest zawsze tak samo. Zmienia nawiewy ale wciąż klapa główna jest albo na full otwarta albo zamknięta. Silniczki chodzą gładko bez zacięć.
Na panelu klimatronika wszystkie przyciski są sprawne - z resztą panel podmieniałem z Lancii Zeta w której wszystko działa jak trzeba i nie dało to rezultatu. Zakładałem też jeszcze jeden z Peugeota 806 kupiony kiedyś na złomie. Na każdym tak samo.
Pytanie... co steruje tymi silniczkami krokowymi. Panel..czy jest jeszcze jakiś moduł który odpowiada za skokowe działanie silników..? Jeśli jest to gdzie. Eper (Fiata) nic nie podaje. Mam też oryginalną fiatowską instrukcję serwisową Fiata Ulysse w tej samej konfiguracji i też nic tam nie widać.
Pomocy bo usterka jest bardzo irytująca zimą. Latem pikuś bo się wyłączy i szlus ale zimą nie da się ustawić żądanej temperatury i albo jest lodówka albo sauna fińska...
Drugi problem jest taki, że w trybie "auto" cały system potrafi się wyłączyć i po kilku sekundach włączyć ponownie i tak w kółko. Wyjście z trybu "auto" na sterowanie ręczne niweluje ten problem. WTF...??
Aha i jeszcze jedno....
Była podłączana do auta Lexia - brak komunikacji z klimą. Niestety.