
Witam.
Dziś wam przedstawiam moją rozlutownicę bazującą na gotowej kompletnej rączce od rozlutownicy ZD-915.
Sama rączka kosztowała 50zł, a cała rozlutownica ponad 400zł, więc resztę postanowiłem zrobić sam. Obecnie ceny spadły i robienie tej rozlutownicy samodzielnie ma mniejszy sens ekonomiczny. Do rączki dokupiłem obudowę (kradex z2), zasilacz od laptopa 19zł (jakiś stary ibm 16V, 7,5A), pompkę podciśnienia od zamka centralnego VW 22zł, a elektronikę w środku zrobiłem swoją. Elektronika mocno bazuje na elektronice że stacji lutowniczej z grotami jbc: https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3537450.html
Różnice oczywiście są, dlatego w załączniku jest schemat, projekt pcb i program. Pisany w bascomie, ale dwa lata temu gdy robiłem te urządzenia pisałem jeszcze w bascom.
Zasilanie grzałki jest włączane tranzystorem, a odczyt termopary wzmacniaczem operacyjnym i adc w atmedze. Impulsatorem po jego wciśnięciu i pokręceniu zmienia się zadaną temperaturę, a spustem w rączce załącza się pompkę. I właściwie tyle do pisania. To stosunkowo proste urządzenie, ale czasami bardzo przydatne. Wcześniej używałem odsysacza, później plecionki i nie ma porównania. Komfort jest niesamowity.
Polecam wszystkim nabyć lub zrobić sobie taką, bo wylutowywanie komponentów przewlekanych staje się bardzo łatwe i szybkie.





Urządzenia używałem kilka razy, bo rozlutowywania jednak dużo nie mam i sprawuje się dobrze. Może przydałby się opis panelu przedniego, ale co tam opisywać.
Film z działania.
Pozdrawiam.
Cool? Ranking DIY