Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Rozlutownica ZD-985 przeróbki, udoskonalenia, naprawa pistoletu

bestler 08 Jan 2019 00:09 18846 109
phoenixcontact
  • Rozlutownica ZD-985 przeróbki, udoskonalenia, naprawa pistoletu

    Popularna chińska stacja rozlutownicza, bezgłośna, niewielkich rozmiarów, o dość dobrych parametrach użytkowych o czym za chwilę.
    Niebieską stację ZD-985 można nabyć drogą kupna już za około 275zł co przy tego typu sprzęcie wydaje się być naprawdę niewielką ceną.

    Urządzenie posiadam już kilka, może kilkanaście miesięcy, dobrze nie pamiętam, ale chyba nie dłużej niż dwa lata. W tym czasie poza naprawdę dobrymi właściwościami jakie stacja sobą reprezentuje doskwierało mi kilka wad, które w praktyce uniemożliwiały korzystanie z urządzenia. Nie jestem typem człowieka, który łatwo się poddaje, zacząłem więc niedociągnięcia producenta usuwać, udoskonalać moją stację i na dzień dzisiejszy chyba jest już całkiem ok.

    1. Brak dostępności kolby ZD-985

    Podstawową wadą jaką chyba każdy użytkownik zauważa jest słaba jakość pistoletu, który to dosłownie rozpadł mi w ręku już po tygodniu użytkowania. Chciałem więc kupić drugi, ale od razu dostrzegłem problem - pistolety do stacji ZD-985 czyli niebieskie były w tamtym czasie bardzo trudno dostępne. Udało mi się jeden raz gdzieś kupić, który też oczywiście szybko się zużył i na tym koniec. Zauważyłem, że dostępne są pistolety od poprzedniego modelu czyli Zd-915, lub bliźniaczej ZD-917, które dodatkowo są trochę tańsze niż cena "mojego" pistoletu. Kupiłem więc jeden z nadzieją, że uda się zaadoptować. Okazało się, że różnica między nimi nie jest wielka. Starszy model ma 6 pinową wtyczkę a nowszy 7 pinów. W nowszym zastosowano dodatkowo czujnik ruchu, który to wybudza stację z uśpienia po ruszeniu pistoletem a która to po ok 10 min bez ruchu obniża temperaturę do 200st. Postanowiłem przerobić swoją stację na pistolet od 915. Kupiłem odpowiednie gniazdo 6 pinowe, pasujące do wtyku pistoletu 915.

    Rozlutownica ZD-985 przeróbki, udoskonalenia, naprawa pistoletu

    Gniazdo 6 pinowe:
    1-2 - termopara;
    3-4 - grzałka 24V
    5-6 - mikro włącznik.

    Gniazdo 7 pinowe:
    1-2 - termopara;
    3-4 - grzałka 24V
    5-6 - mikro włącznik.
    1-7 - czujnik wstrząsu

    Ponieważ nowsza wersja lutownicy wyposażona była w kolbę z czujnikiem wstrząsu po zmianie kolby aby go zastąpić zamontowałem w obudowie obok gniazda pistoletu dodatkowy przycisk podłączony w miejsce czujnika wstrząsu, po wciśnięciu którego stacja wychodzi ze stanu uśpienia i po chwili gotowa jest do pracy.

    Rozlutownica ZD-985 przeróbki, udoskonalenia, naprawa pistoletu

    Niestety pojawił się problem taki, że jeśli czynnie używałem stacji dłużej niż 10 min to następowało uśpienie i obniżenie temperatury. Dopiero po kolejnym wciśnięciu dodatkowego przycisku, odczekaniu kilkudziesięciu sekund można było ponownie pracować. Było to oczywiście nie do przyjęcia! Zamontowałem więc dodatkowy wyzwalacz w postaci miniaturowego przekaźnika, którego styk podłączyłem równolegle do wspomnianego przycisku, a cewkę podłączyłem do zacisków silnika od pompy. Silnik w tym urządzeniu zasilany jest napięciem 12V więc na takie też napięcie zastosowałem przekaźnik.

    Rozlutownica ZD-985 przeróbki, udoskonalenia, naprawa pistoletu

    Efekt jest idealny!
    - kolba 915 łatwo dostępna
    - brak przypadkowego wyzwalania lutownicy poprzez przypadkowe "szturchnięcie" pistoletu
    - wyzwalanie z uśpienia przyciskiem na kilkadziesiąt sekund przed użyciem - identycznie jak w większości firmowych lutownic.
    - stacja nie "zasypia" podczas pracy a jedynie po jej całkowitym zakończeniu.

    2. Rozlatująca się kolba/ pistolet

    Drugim poważnym problemem jest żenująca jakość materiałów, z których wykonany jest pistolet. Prawda jest taka, że nowo zakupiony pistolet wystarczy mocniej docisnąć i się rozlatuje... na szczęście zawsze w tym samym miejscu czyli w miejscu łączenia grzałki z obudową. Producent nie przemyślał tego rozwiązania stosując bardzo słabej jakości elementy (a może przemyślał? może to miało się tak psuć?):

    Rozlutownica ZD-985 przeróbki, udoskonalenia, naprawa pistoletu

    Jest tu zastosowany sposób łączenia dwóch różnych materiałów, który mój śp. dziadek nazwałby "na felc" . Niestety tutaj nie zdało to egzaminu, kolba nawet nowa jest bardzo luźna a silniejsze przegięcie na bok powoduje efekt jak na zdjęciu powyżej. Czarny element wykonany jest chyba z bakelitu, natomiast jasna część z bardzo miękkiego tworzywa. To nie mogło dobrze działać.
    Postanowiłem temu zaradzić. Każdy psujący się pistolet, a było ich chyba 5... próbowałem naprawić. Początkowo wierciłem boczne otwory, wkręcając w nie wkręty tak aby wzmocnić mocowanie czarnego elementu, jednak efekt takiej naprawy był krótkotrwały.

    Po kilku próbach znalazłem lepsze rozwiązanie. Przewierciłem 2 otwory bakelicie o średnicy równiej średnicy wkręta. Uwaga, czarny element jest twardy i bardzo kruchy, wiercimy na kilka razy, coraz większymi średnicami. Uszkodziłem 2szt, ale przy trzeciej się udało. Głębiej, w jasnym tworzywie wiercimy pilota pod wkręt - powiedzmy średnicy 1mm i całość skręcamy jak widać na zdjęciach. Całą operację wykonujemy przy skręconym pistolecie, nie ma potrzeby go otwierać.

    Rozlutownica ZD-985 przeróbki, udoskonalenia, naprawa pistoletu

    Rozlutownica ZD-985 przeróbki, udoskonalenia, naprawa pistoletu

    Rozlutownica ZD-985 przeróbki, udoskonalenia, naprawa pistoletu

    Po takim zabiegu pistolet jest sztywny, nie jest mu groźne lekkie, typowe podczas rozlutowywania przeginanie na boki i co najważniejsze, używam go tak już od 2, może 3 miesięcy i ciągle działa. Po jakimś czasie odkryłem kolejny plus - teraz nie niszczy się tak szybko gumowa uszczelka znajdująca się tuż przy zakończeniu grzałki. Wcześniej, gdy grzałka była wahliwa, gumka psuła się bardzo często, teraz jest jedna od opisanego remontu do dziś.

    3. Wypadająca podstawka

    Mocowanie podstawki zostało przez producenta dość niefortunnie zaprojektowane, tak że wysuwa się w stronę, w którą popychamy ją w naturalny sposób odkładając kolbę na jej miejsce. O ile na początku mocowanie było dość ciasne i problemu nie było o tyle po jakimś czasie całość wypadała mi raz dziennie.

    Rozlutownica ZD-985 przeróbki, udoskonalenia, naprawa pistoletu

    Problem rozwiązałem banalnie, głupio nawet to opisywać - wkręciłem w obudowę identyczny wkręt jakiego użyłem do usztywnienia kolby, tak aby zablokował on możliwość wysunięcia się podstawki. Taka blokada na wkręt...

    Rozlutownica ZD-985 przeróbki, udoskonalenia, naprawa pistoletu

    Po tych wszystkich zabiegach, stacja rozlutownica ZD-985 sprawuje się naprawdę dobrze i mimo, że posiadam inne urządzenia tego typu między innymi mobilną o wiele droższą rozlutownicę SC-7000Z to owej chińskiej stacji używam na co dzień i twierdzę, że do zastosowania stacjonarnego w moim serwisie sprawdza się doskonale.

    Ciekaw jestem Waszych doświadczeń z tym sprzętem, zastanawiałem się czy nie dałoby się podłożyć jakiegoś innego, lepszego pistoletu, może ktoś z Was już przerabiał taki temat?

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    bestler
    Admin of DIY, Automation
    Offline 
    Has specialization in: elektronika przemysłowa
    bestler wrote 5230 posts with rating 768, helped 254 times. Live in city Siedlce. Been with us since 2002 year.
  • phoenixcontact
  • #2
    noel200
    Level 26  
    bestler wrote:
    czy nie dałoby się podłożyć jakiegoś innego, lepszego pistoletu,

    Prawdopodobnie wiele innych dałoby się dopasować, ale dobre pistolety tanie nie są. Często droższe niż cała ta stacja więc nikt tego chyba nie robi, bo to ekonomicznie mało uzasadnione.
    Ja mam rozlutownicę z tą rączką od zd-915 i jest tam luz na połączeniu tych dwóch materiałów, ale mi się nigdy to nie rozłączyło. Co prawda mało jej używam.
  • #3
    bestler
    Admin of DIY, Automation
    Kilkaset zł za dobry, solidny pistolet nie jest tu problem, wiadomo, że sprzęt, który pracuje nawet kilka godzin dziennie musi kosztować.
    Zd-915 i Zd-985 mają dobre parametry, szybko się nagrzewają jeśli kolba jest zadbana to wylutowanie nawet kilkudziesięciu nóżek scalaka nie stanowi problemu. Bazując właśnie na takiej opinii znajomego kupiłem tą stację, może trochę na próbę, gdyż 300zł za cała, kompletną, działającą stację stanowi mniej więcej tyle co zestaw naprawczy do rozlutownicy Denon. Dodatkowo chińskie groty nie dość, że wytrzymują relatywnie długo (u moich warunkach około miesiąca) to kosztują kilka zł/ szt.
  • #4
    elektronik2018
    Level 10  
    Wiem, że nie w temacie ale co sądzicie o rozlutownicy ZD-915? Przymierzam się do jej zakupu, do tej pory używam tylko lutownicy transformatorowej Yato 200W i odsysacza do cyny, taka rozlutownica wydaje mi się fajnym pomysłem. Dużo wylutowuje chociażby po to aby odzyskać elementy ze starej elektroniki by później wykorzystać je w innych projektach. Czy ZD-915 faktycznie jest taka dobra, czy może ZD-985 jest lepsza? A może jeszcze jakąś inną rozlutownicę polecacie? Chcę wydać max 300 zł, bo mimo wszystko nie wyobrażam sobie wydawania na moją pasję pieniędzy rzędu 500 zł czy 1000 zł. Macie propozycje?
  • phoenixcontact
  • #5
    bestler
    Admin of DIY, Automation
    ZD-915 jest głośna, non stop pracuje jakiś głośny wentylator w niej. ZD-985 ma zasilacz impulsowy i słychać tylko pompę gdy trzymasz przycisk na pistolecie. Poza tym jest gabarytowo mniejsza. Uważam, że 985 jest lepsza. Kolby w obu są jakościowo identyczne, 985 posiada czujnik ruchu, co opisałem wyżej.
  • #6
    CMS
    Administrator of HydePark
    Już gdy zacząłem czytać artykuł, cisnęło mi się na usta (na klawiaturę), po co ktoś, kto posiada SC-7000Z (bo kiedyś się chwaliłeś, że posiadasz) inwestuje 300PLN w chiński badziew i jeszcze ma motywację, aby dokładać kolejne pieniądze do tego, widząc, że się rozpada w rękach.

    Ile cię w sumie wyniosła ta rozlutownica, wliczając wszystkie pistolety ? :)

    Ja mam 2szt. SC-7000Z od 1997r. i i służą mi bardzo dobrze, chociaż obecnie używam jednej, bo i tak prawie zawsze używam dyszy 1,5mm Slim. I nie wyobrażam sobie pracy z chińczykiem za 300PLN, choć nie miałem takowego w rękach.
    No i tak jak mówisz, nowa dysza plus żaroodporna uszczelka już przekracza koszt chińczyka, ale za jakość się płaci.

    Mam jeszcze pytanie, na jakiej zasadzie chińczyk wytwarza podciśnienie? Bo pisałeś, ze rozlutownica jest bezgłośna.
    Ja tam lubi dźwięk SC-7000Z, u mnie w firmowym żargonie mówimy na nią "Piker". Pamiętacie jeszcze reklamę WC Pikera? Właśnie taki dźwięk wydaje, no dobra podobny.
  • #7
    bestler
    Admin of DIY, Automation
    CMS wrote:
    po co ktoś, kto posiada SC-7000Z (bo kiedyś się chwaliłeś, że posiadasz) inwestuje 300PLN w chiński badziew i jeszcze ma motywację, aby dokładać kolejne pieniądze do tego, widząc, że się rozpada w rękach.


    Po prostu potrzebowałem kolejne urządzenie tego typu do innego stanowiska. Mogłem kupić drugiego Denona, ale nieco zaryzykowałem i nie żałuję.

    ZD-915 jest "bezgłośna" ale nie uwzględniając pompy :D Pompę słychać podobnie jak w "pickerze" ;)
    Dlaczego kupiłem chińczyka? Widziałem u kogoś, bawiłem się i stwierdziłem, że to naprawdę dobrze działa, pompa dobrze ciągnie, więc czemu by nie spróbować?
    A koszty eksploatacyjne? Zestaw naprawczy czyli szklana rurka, dwa filtry, trzy uszczelki, sprężynka kosztują łącznie 9zł, zestaw czyścików - 7zł a groty ok 5zł
    Rozlutownica ZD-985 przeróbki, udoskonalenia, naprawa pistoletu Rozlutownica ZD-985 przeróbki, udoskonalenia, naprawa pistoletu Rozlutownica ZD-985 przeróbki, udoskonalenia, naprawa pistoletu

    Jak przestaje działać to wyrzucam wszystko do kosza i montuje nowy komplet naprawczy i śmiga aż miło :)
  • #8
    CMS
    Administrator of HydePark
    Chciałbym to zobaczyć w akcji.
    Korci mnie, żeby wsiąść w pociąg i do Ciebie podjechać w weekend, bo mam w Siedlcach jeszcze kilka zaległych skrzyneczek do znalezienia. A i jestem Ci jeszcze "coś" winien :).
  • #9
    Artur k.
    Admin of Audio group
    bestler wrote:
    Ciekaw jestem Waszych doświadczeń z tym sprzętem, zastanawiałem się czy nie dałoby się podłożyć jakiegoś innego, lepszego pistoletu, może ktoś z Was już przerabiał taki temat?

    Próbowałem przełożyć pistolet od ZD-8915 do ZD-915, niestety pomimo zapewnień sprzedawcy że pasują tylko wtyczkę trzeba zmienić, nie pasują. Widocznie pomylił właśnie z ZD-985.
    ZD-8915 ma czujnik temperatury w postaci termistora, zaś ZD-915 ma termoparę tak więc nie jest to takie proste.
    Na chwilę obecną sprzęt leży i czeka na lepsze czasy.

    Jeśli zaś chodzi o przeróbki ZD-915 to w mojej musiałem powalczyć z wentylatorem, choć tak naprawdę nie wiem po co on tam jest.
    Całość zasilana jest z zasilacza impulsowego o napięciu wyjściowym 18V, niestety wentylator jest na 12V przez co strasznie wyje.
    Można wymienić wentylator na 24V, jednakże taniej jest zamontować szeregowo z nim rezystor. Nie pamiętam jaki zastosowałem, kojarzy mi się coś ok. 10 omów.

    Ciekawostka - na pistolecie podano napięcie 24V i moc 80W. Niestety przy zasilaniu napięciem 24V, grzałki mają mizerną trwałość.
    Pewnie właśnie dlatego zasilacz w stacji daje napięcie 18V. Gdyby ktoś chciał dopasowywać inny pistolet, to należy wziąć na to poprawkę. :)
  • #10
    elektronik2018
    Level 10  
    CMS wrote:
    Już gdy zacząłem czytać artykuł, cisnęło mi się na usta (na klawiaturę), po co ktoś, kto posiada SC-7000Z (bo kiedyś się chwaliłeś, że posiadasz) inwestuje 300PLN w chiński badziew i jeszcze ma motywację, aby dokładać kolejne pieniądze do tego, widząc, że się rozpada w rękach.

    Ile cię w sumie wyniosła ta rozlutownica, wliczając wszystkie pistolety ? :)

    Ja mam 2szt. SC-7000Z od 1997r. i i służą mi bardzo dobrze, chociaż obecnie używam jednej, bo i tak prawie zawsze używam dyszy 1,5mm Slim. I nie wyobrażam sobie pracy z chińczykiem za 300PLN, choć nie miałem takowego w rękach.
    No i tak jak mówisz, nowa dysza plus żaroodporna uszczelka już przekracza koszt chińczyka, ale za jakość się płaci.

    Mam jeszcze pytanie, na jakiej zasadzie chińczyk wytwarza podciśnienie? Bo pisałeś, ze rozlutownica jest bezgłośna.
    Ja tam lubi dźwięk SC-7000Z, u mnie w firmowym żargonie mówimy na nią "Piker". Pamiętacie jeszcze reklamę WC Pikera? Właśnie taki dźwięk wydaje, no dobra podobny.




    Kolego, Denon SC-7000Z jest drogi i trudno dostępny. Myślę że to Chińskie badziewie za 300 zł jest dużo lepszą opcją bo w razie jego awarii nie szkoda go i jest łatwo dostępne :-)
  • #11
    CMS
    Administrator of HydePark
    Drogi, owszem.
    Czy trudno dostępny?
    Renex, TME, Multisort, Farnell... Mam wymieniać więcej?
    Chińskie "badziewie", może się sprawdzi w domu, a nie przy ośmiu godzinach pracy dziennie.
    Pytanie do czego to ma być używane. Aczkolwiek nie wyobrażam sobie aby na moim stanowisku zabrakło mojego Pikerka.
  • #12
    noel200
    Level 26  
    Artur k. wrote:
    Na chwilę obecną sprzęt leży i czeka na lepsze czasy.

    Idealna okazja, żeby zrobić sobie resztę jak ja, albo odsprzedać i ktoś inny sobie zrobi, bo rozlutownica to na prawdę kawałek przydatnej rzeczy.
    Artur k. wrote:
    Ciekawostka - na pistolecie podano napięcie 24V i moc 80W. Niestety przy zasilaniu napięciem 24V, grzałki mają mizerną trwałość.
    Pewnie właśnie dlatego zasilacz w stacji daje napięcie 18V. Gdyby ktoś chciał dopasowywać inny pistolet, to należy wziąć na to poprawkę

    No i ja właśnie tak zrobiłem. I tak na tym zasilaczu 16v grzałka bierze ponad 80w
  • #13
    koloboro
    Level 15  
    Chiński badziew ZD-915. Więcej czyszczenia, przepychania niż rozlutowywania.
  • #15
    krzysztofh
    Level 29  
    Mam ZD-915 od może trzech lat. Fakt, że używam jej amatorsko i nie codziennie, ale jakoś jeszcze mi się nie rozleciała.
    Problemem w tych rozlutownicach jest konieczność częstego czyszczenia bo się szybko zapycha.
    Robiąc drobną modyfikację można okresy czyszczenia wydłużyć kilkakrotnie. Wystarczy przez krążek filcowy (od strony gdzie wpada cyna) włożyć luźno kłak wełny stalowej używanej do czyszczenia rur miedzianych przy lutowaniu. Sprawdza się znakomicie. Nawet nie trzeba tej wełny wymieniać za często. Wkładając wełnę zwiększamy istotnie powierzchnię, na której odkładają się resztki cyny i zablokowanie drożności rozlutownicy trwa znacznie dłużej.
  • #16
    Artur k.
    Admin of Audio group
    noel200 wrote:
    Idealna okazja, żeby zrobić sobie resztę jak ja, albo odsprzedać i ktoś inny sobie zrobi

    Jakbym miał czas na takie rzeczy, to pewnie bym coś wymyślił. Być może da się to w niezbyt skomplikowany sposób dopasować, trzeba jednak posprawdzać kilka rzeczy i pomyśleć. Jakbym miał czas, to bym myślał. :)

    krzysztofh wrote:
    Problemem w tych rozlutownicach jest konieczność częstego czyszczenia bo się szybko zapycha.

    Zapycha przy wylocie od strony zbiorniczka. Dzieje się tak dlatego, że rurka którą przemieszcza się cyna jest dość długa, zaś na samym końcu, przy zbiorniczku ma niższą temperaturę.
    Ja u siebie problem rozwiązałem nieco ją "rozpychając", tak by miała troszkę większą średnicę przy wylocie.


    krzysztofh wrote:
    Mam ZD-915 od może trzech lat. Fakt, że używam jej amatorsko i nie codziennie, ale jakoś jeszcze mi się nie rozleciała.

    To urządzenie zdecydowanie nie nadaje się do zastosowań profesjonalnych. Przy takiej konstrukcji pistoletu, zawsze będzie się to psuło. U mnie wyleciała bakielitowa (?) przejściówka pomiędzy grzałką, a obudową pistoletu. To się tam trzyma na dwóch małych kawałkach plastiku - musi prędzej czy później się rozpaść. W dodatku plastik z którego wykonana jest obudowa pistoletu jest dość miękki.
    W serwisie przy codziennym, regularnym użytkowaniu nie daję temu więcej niż kilka miesięcy.
  • #17
    Daniel_dan
    Level 17  
    Właśnie ja mam zd-985, chwile na niej pracowałem i jestem pod wrażeniem, nawet amatorsko pasuje mi taka rozlutownica, ale do rzeczy, w pracy mamy 4 stacje zd-915 każda kupiona w różnym okresie istnienia tej rozlutownicy, najporządniej jest zrobiona najstarsza, jest bardziej dopracowana pod względem zasilacza, zbudowany jest na transformatorze - jest cicha i dobrze się nią pracuje, ja mam tą już prawie nową zd-915 i po około miesiącu już reklamacje na głośną prace wentylatora, tak więc naprawili, niestety po pół roku znowu zaczął głośno pracować ale już nie mogłem zostać bez rozlutownicy więc tak pracowałem, wentylator padł po około roku czasu i wtedy cisza hihihi, następnie co mi się stało to po około 2,5 lat coś nie chciała już ciągnąć i ją rozebrałem zobaczyć co się stało?, niestety okazało się że jeden tłoczek-gumka się rozleciała, a to wina producenta, trudno za późno na reklamację, tłoczki są spięte przez mimośród, a ten mimośród( kawałek metalu) osadzony na osi silnika, krzywo wywiercony otwór rozwalił właśnie ten tłoczek, także polecam od razu po gwarancji zajrzeć i ewentualnie usterkę naprawić, w czasie gwarancji też można to zrobić, bo psują się elementy zazwyczaj przez źle polutowane lub poskładane, tak to jest bezawaryjna jakby było od nowości dobrze poskładana. Co do rączki to pasuje rączka do zd-915 rączka czarna z tme od stacji SP-1010DR firmy solder peak, raz na pół roku wymieniam rączkę właśnie przez usterkę opisaną powyżej w tym temacie a pracuje naprawdę intensywnie. co do stacji- można pokusić się o założenie zwykłej kolby do lutowania po odpowiednim polutowaniu wtyczki lub przelotkę zrobić, ja tak zrobiłem, chyba zakładając tą kolbę SP-1011-I, działa znakomicie na przemiennie z rozlutownicą. Następna modyfikacja to szukałem tłoczka i nie mogłem znaleźć a to było ze dwa lata temu, założyłem z odrzutu zaślepkę z silnika serwo dc, na kurat były takie gumowe i związałem na trytytkę. Co do wyrabiającej się gumki w środku kolby to wykorzystałem cienki teflon taka około 1mm grubości, wyciąłem odpowiednią średnicę wycinakiem do dziur w skurze, środek wiertełkiem przewierciłem i tak założyłem działa idealnie, już drugą rączkę założyłem z tym teflonem, nie do zajechania. Na internecie znalazłem modyfikację zasilacza pod względem elektronicznym ten wątek -Przerobiona stacja rozlutownicza ZD-915 , polecam zapoznać się jeśli oryginalny zasilacz wyzionął ducha. Jeszcze co do pojemniczka na cynę to w najstarszej było dodatkowo coś w stylu ciasno zwiniętej sprężyny
    Rozlutownica ZD-985 przeróbki, udoskonalenia, naprawa pistoletu

    przedstawionej na tym obrazku. A tak stacja sprawuje się znakomicie jak na chińczyka, dostosowanie kolby do lutowania i mamy dwa w jednym. Mam porównanie ze sprzętem wellera którego kupiłem, wiadomo, sprzęt za 5 tysięcy złotych o wiele lepiej się sprawuje, pompki praktycznie nie słychać, nie zapycha się w ogóle, szybko się nagrzewają punkty lutownicze, po prostu bajka. Dochodząc do końca zd-915 czy zd-985 jest dobrą alternatywą i tańszą niż inne sprzęty zbyt drogie. na korzyść zd-915- tanie i wytrzymałe groty, tanie całe rączki, można szybko naprawić, prosta elektronika wewnątrz, nie chcesz się bawić w przeróbki zasilacza kupić można używaną zd-915 z transformatorem, różnica na prawdę jest w wadze. Chcesz się pobawić to według mnie to zd-985 będzie spoko sprzętem bo nawet wygląd ma fajny.
  • #18
    tomybb
    Level 26  
    CMS wrote:
    Chińskie "badziewie", może się sprawdzi w domu, a nie przy ośmiu godzinach pracy dziennie.

    A w jakim to zakładzie pracy rozlutowuje się tylko elementy i to przez bite 8h? Jeszcze przez 5 dni w tygodniu? Bardzo mnie to zaciekawiło, to jakiś ekopunkt w którym oczyszcza się płyty z elementów? Ale to chyba nie w ten sposób...może kolega zdradzi? Ja nie wyobrażam sobie pracy z tym Denonem na dłuższa męta, chyba że w nausznikach. Szczególnie dla osób w bliskim sąsiedzctwie jest ten odgłos irytujący. Dlaczego większość uważa że sprzet za 300zł to badziew, i musi kosztować 2000zl? W denonie wszystko łącznie z pompką umieszczone jest w rękojeści, w stacjach zd pistolet i pompka (sterowanie) jest osobno - może przez to jest jakaś różnica w działaniu? Sam jestem na etapie kupna jakieś rozlutownicy ale coś pokroju ZD, nie wiem tylko co wybrać...
  • #19
    Artur k.
    Admin of Audio group
    Daniel_dan wrote:
    az na pół roku wymieniam rączkę właśnie przez usterkę opisaną powyżej w tym temacie a pracuje naprawdę intensywnie.

    Po trzeciej wymianie (czyli po 1.5 roku) już się to przestaje opłacać, bo zbliżamy się do ceny stacji.
    Łepiej kupić nową i mieć znów 2 letnią gwarancję. :)

    W Chinach mają ciekawie wyglądające rozlutownice w cenie ok. 400zł. Mocno się waham czy naprawiać moją, czy może zaryzykować i kupić w Chinach. Na Aliexpress nazywa się to S-993, jest też mocniejsza S-995.
  • #20
    bestler
    Admin of DIY, Automation
    Daniel_dan wrote:
    Co do rączki to pasuje rączka do zd-915 rączka czarna z tme od stacji SP-1010DR firmy solder peak,


    Ale numer, to jest identyczna kolba, a i cała stacja jest identyczna jak 915 :) Dzięki, zamówię przy najbliższej okazji!

    Daniel_dan wrote:
    Jeszcze co do pojemniczka na cynę to w najstarszej było dodatkowo coś w stylu ciasno zwiniętej sprężyny


    Zestawy naprawcze ze sprężynką są dostępne na alle... orientujesz się czy będą pasować do kolby od 915 tej z blaszką?

    Artur k. wrote:
    Zapycha przy wylocie od strony zbiorniczka. Dzieje się tak dlatego, że rurka którą przemieszcza się cyna jest dość długa, zaś na samym końcu, przy zbiorniczku ma niższą temperaturę.


    Jako, że miałem już kilka kolb to takie mam spostrzeżenie, że w ta cienka rurka o której mówisz jest różnie umieszczona i często wystaje nawet kilka mm poza uszczelkę. Optymalnie jest jeśli rurka kończy się na równo z uszczelką. Można ją przesunąć a jeśli zbyt sztywno siedzi to proponuję ją po prostu obciąć i nic się zapychać nie będzie.

    Sprawdziłem w mailach. Moja stacja została kupiona 7.12.2016r i od tamtej pory używam jej codziennie, jest włączona 10h często 7 dni w tygodniu.
  • #21
    Artur k.
    Admin of Audio group
    bestler wrote:
    Jako, że miałem już kilka kolb to takie mam spostrzeżenie, że w ta cienka rurka o której mówisz jest różnie umieszczona i często wystaje nawet kilka mm poza uszczelkę. Optymalnie jest jeśli rurka kończy się na równo z uszczelką. Można ją przesunąć a jeśli zbyt sztywno siedzi to proponuję ją po prostu obciąć i nic się zapychać nie będzie.

    To prawda, można przyciąć i też się nad tym zastanawiałem, ale do tego trzeba rozebrać kolbę i wyjąć grzałkę bo inaczej trudno podejść jakimkolwiek narzędziem innym niż bocznymi, a bocznymi to się zgniecie. Natomiast do rozgięcia rurki użyłem zwykłego małego wkrętaka krzyżowego, trzeba było jedynie wyjąć zbiorniczek. :)

    bestler wrote:
    Sprawdziłem w mailach. Moja stacja została kupiona 7.12.2016r i od tamtej pory używam jej codziennie, jest włączona 10h często 7 dni w tygodniu.

    Moja została kupiona wcześniej, jeśli dobrze pamiętam to gdzieś w okolicach 2014, w sumie swoje przepracowała, ale nie jakoś strasznie dużo. Używałem jej tylko w domu. Możliwe że nowsze są zrobione z jakiegoś lepszego plastiku.
  • #23
    ^ToM^
    Level 41  
    tomybb wrote:
    CMS wrote:
    Chińskie "badziewie", może się sprawdzi w domu, a nie przy ośmiu godzinach pracy dziennie.

    A w jakim to zakładzie pracy rozlutowuje się tylko elementy i to przez bite 8h? Jeszcze przez 5 dni w tygodniu? Bardzo mnie to zaciekawiło, to jakiś ekopunkt w którym oczyszcza się płyty z elementów?


    To raczej chodzi o to, że urządzenie jest włączone cały czas do prądu i jest w stanie gotowości. Jak chcesz użyć to nie musisz włączać i czekać na nagrzanie.
    Zatem nikt na pewno nie używa tego przez bite 8 h dziennie przez 5 dni w tygodniu.
    Generalnie, chodzi o to, że jak SC-7000 nie wyłączysz to się nie spali. Niemniej jednak ja przykładowo swoją SC-7000 wyłączam jak jej nie używam. Jak pracuje stale to szybciej się utleniają części metalowe oraz twardnieją uszczelki, które jednak do tej maszyny nie kosztują 5 zł. :)
    Generalnie wyłączam kiedy będę używał a po użyciu wyłączam. Grat mimo wszystko się dość nagrzewa, więc praca ciągła mimo, iż możliwa nie jest moim zdaniem dobrym pomysłem.
  • #24
    bestler
    Admin of DIY, Automation
    Moja SC7000Z rozgrzała się kiedyś do czerwoności i mimo, że po ostygnięciu działała i normalnie trzymała temperaturę to zareklamowałem i dali mi nową bez zbędnych formalności. Po około roku, znowu zaczęła świecić grotem... już było po gwarancji, ale po ostygnięciu wszystko jest ok. Dodam, że używam Denona sporadycznie, może ze 2x w tygodniu i nie wyobrażam sobie, żeby miał być włączony 8h.
  • #25
    ^ToM^
    Level 41  
    bestler wrote:
    Moja SC7000Z rozgrzała się kiedyś do czerwoności


    Myślę, że może szwankować termostat. Z jakiegoś, bliżej mi niezrozumiałego powodu nie odłącza grzałki od czasu do czasu. Jest to dziwne, bo tam jest elektroniczna regulacja.
    W mojej kiedyś strzelił triak i było po herbacie. Jednak z renexu przysłali mi ten podzespół, wymieniłem i działa.

    Trzeba pamiętać, aby przy wymianie grota odłączać ją od prądu - dla bezpieczeństwa.
  • #26
    CMS
    Administrator of HydePark
    ^ToM^ wrote:
    To raczej chodzi o to, że urządzenie jest włączone cały czas do prądu i jest w stanie gotowości.


    Dokładnie o to mi chodziło.


    Ja swoją włączam gdy pierwszy raz danego dnia potrzebuję jej użyć (czasem o 9 a czasem o 13, bardzo rzadko zdarza się, że w ogóle jej nie włączam. Trzy razy (jak do tej pory) zdarzyła mi sie sytuacja, gdy w piątek na koniec dnia "wyłączyłem" po kolei wszystkie lutownice oraz rozlutownicę, a w poniedziałek okazywało się, że lutownice wyłączyłem, a rozlutownice włączyłem (bo akurat tego dnia jej nie używałem i była wyłączona, a ja odruchowo pstryknąłem włącznik). Za każdym razem przetrwała bez problemu. A jak już przyszedłem w poniedziałek i była włączona, to to przecież nie będę jej wyłączał, bo zaraz może być potrzebna :).

    ^ToM^ wrote:
    Trzeba pamiętać, aby przy wymianie grota odłączać ją od prądu - dla bezpieczeństwa.


    A co to ma do rzeczy? Ja akurat dzisiaj zakładałem nową DYSZĘ (to nie jest grot), bo stara mi się permanentnie zatkała w trakcie pracy. Złapałem za IZOLOWANE kombinerki i wymieniłem na szybkości. Zdecydowanie zalecam użyć izolowanego narzędzia, ponieważ istnieje (bardzo małe ale jednak) ryzyko, że grzałka zechce akurat pęknąć w taki sposób, że drucik doprowadzający zasilanie zetknie się z dyszą. Trzeba by mieć naprawdę ogromnego pecha, żeby tak się stało, ale lepiej dmuchać na zimne (choć w tym wypadku gorące).
  • #27
    ^ToM^
    Level 41  
    CMS wrote:


    ^ToM^ wrote:
    Trzeba pamiętać, aby przy wymianie grota odłączać ją od prądu - dla bezpieczeństwa.


    A co to ma do rzeczy?


    Kolega kiedyś w robocie wymienał dyszę na włączonym i urządzeniu tylko coś chrupnęło i huknęło i poszedł dym. Obróciła mu się jakimś cudem grzałka i zwarły się jej końce.
    Stąd od momentu jak to widziałem, zawsze przed wymianą wyłączam pstryczkiem.
    Ja już dokładnie nie pamiętam, jak to tam do końca było, gdyż minęło naście lat, ale z tego co pamiętam, to mu się zapiekła dysza. Ona chyba mu się przypiekła do grzałki i przy próbie demontażu trach!
    Trzeba od czasu do czasu wykręcać dyszę dla sportu. Wysoka temperatura sprzyja spiekaniu się elementów.
  • #28
    CMS
    Administrator of HydePark
    Mogło tak być, że się zapiekło. Ja się staram pamiętać, aby raz na miesiąc odkręcać dyszę, ale zdarzyło się się kilka razy, ze się zapiekła na amen.
  • #29
    ^ToM^
    Level 41  
    CMS wrote:
    Mogło tak być, że się zapiekło. Ja się staram pamiętać, aby raz na miesiąc odkręcać dyszę, ale zdarzyło się się kilka razy, ze się zapiekła na amen.


    Trzeba wtedy b. uważać próbować na zimno, a jak nie idzie to na gorąco. Ale zawsze wtedy wyłączyć prąd. Bo jak się grzałka rozsypie, to tylko ją trzeba będzie wymienić a nie także sterownik grzałki, który jest dość drogi w tym urządzeniu.
  • #30
    bestler
    Admin of DIY, Automation
    W przypadku zapieczenia i niemożliwości odkręcenia polecam rozgrzać urządzenie na maksa a sam grot schłodzić freezerem. Daje się wtedy lekko odkręcić.