Witam, remontuje kawalerkę w kamienicy (30 m.kw.), w którym znajduję się instalacja CO. Niestety nie była ona użytkowana przez 2 lata (spuszczona woda). Po uzupełnieniu wody i odpowietrzeniu zaczęły się cyrki... Wszystkie zawory zaczęły cieknąć i pompa CO padła (mimo, że odkręciłem śrubę i poruszałem wirnikiem w odp. stronę). Chcę przebudować tą instalację ze względu na to, że posiada według mnie wady mimo, iż nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. Wady to m.i.n:
-Aktualnie jest 6 grzejników (zredukuje to do 5) i wszystkie te grzejniki są połączone trójnikowo przy czym główna rura zasilająca te grzejniki to Cu 16mm (jak dla mnie za mało).
-W instalacji aktualnie się znajduję chyba wszystko: stal, mosiądz, miedź, aluminiowe grzejniki, rury PP.
-Wszystkie zawory przy grzejnikach są termostatyczne (nie wiem czy ma to sens przy piecu na węgiel)
-wszystkie rury są zrobione na odpierdziel po tynku a czasami idą w podłogę(ja chce pod tynk to schować w otulinie).
-w razie braku prądu jest kiepsko, obstawiam, że brak tu jakiegokolwiek obiegu grawitacyjnego.
-no i zamiast pakuł i pasty ktoś użył taśmy teflonowej przy bojlerze/pompie itd. (nie mam zaufania do niej)
-brak jakiegokolwiek filtra czy zaworów przed pompą wody (utrudnia wymianę , a brak filtru skutecznie skraca życie pompy)
Instalacja otwarta bez podłogówek itp. same grzejniki + ciepła woda
Poczytałem trochę o instalacjach w ostatnich dniach, narysowałem schemat instalacji. Z wymagań mam tylko:
-obieg na bojler grawitacja
-obieg na grzejniki za pomocą pompy na powrocie pieca (załączanie przy wys. temp w lato i niższej w zimę)
-instalacja miedziana w tynku w otulinie (lutować miękko umiem)
-od bojlera nie jestem pewien jaki materiał dać na CWU (skłaniam się w stronę PP, aczkolwiek musi mnie puszczenie CWU przez rozdzielacza w PEX a do rozdzielacza rura CU 22)
-grzanie wody grawitacyjnie i oddanie za pomocą pompy zbyt wysokiej temperatury na grzejniki w lato + ogrzewanie w zimę z grzaniem wody (tu już 90% czasu na pompie)
Wiadomo, że można wynająć fachowca, ale remont mnie już tyle pochłania, że nie mam pieniędzy na kolejną usługę bo fachowiec zaśpiewa 2-3tys. (tylko elektryka zatrudniłem bo musiałem), resztę robię sam z osobami z rodziny. Dwóch lewych rąk nie mam od razu mówię.
Poniżej schemat tego co namalowałem, krytykę i błędy oczywiście przyjmuję i będę korygował.
Piecyk, który to będzie zasilać wygląda podobnie jak na tym zdj,

-Aktualnie jest 6 grzejników (zredukuje to do 5) i wszystkie te grzejniki są połączone trójnikowo przy czym główna rura zasilająca te grzejniki to Cu 16mm (jak dla mnie za mało).
-W instalacji aktualnie się znajduję chyba wszystko: stal, mosiądz, miedź, aluminiowe grzejniki, rury PP.
-Wszystkie zawory przy grzejnikach są termostatyczne (nie wiem czy ma to sens przy piecu na węgiel)
-wszystkie rury są zrobione na odpierdziel po tynku a czasami idą w podłogę(ja chce pod tynk to schować w otulinie).
-w razie braku prądu jest kiepsko, obstawiam, że brak tu jakiegokolwiek obiegu grawitacyjnego.
-no i zamiast pakuł i pasty ktoś użył taśmy teflonowej przy bojlerze/pompie itd. (nie mam zaufania do niej)
-brak jakiegokolwiek filtra czy zaworów przed pompą wody (utrudnia wymianę , a brak filtru skutecznie skraca życie pompy)
Instalacja otwarta bez podłogówek itp. same grzejniki + ciepła woda
Poczytałem trochę o instalacjach w ostatnich dniach, narysowałem schemat instalacji. Z wymagań mam tylko:
-obieg na bojler grawitacja
-obieg na grzejniki za pomocą pompy na powrocie pieca (załączanie przy wys. temp w lato i niższej w zimę)
-instalacja miedziana w tynku w otulinie (lutować miękko umiem)
-od bojlera nie jestem pewien jaki materiał dać na CWU (skłaniam się w stronę PP, aczkolwiek musi mnie puszczenie CWU przez rozdzielacza w PEX a do rozdzielacza rura CU 22)
-grzanie wody grawitacyjnie i oddanie za pomocą pompy zbyt wysokiej temperatury na grzejniki w lato + ogrzewanie w zimę z grzaniem wody (tu już 90% czasu na pompie)
Wiadomo, że można wynająć fachowca, ale remont mnie już tyle pochłania, że nie mam pieniędzy na kolejną usługę bo fachowiec zaśpiewa 2-3tys. (tylko elektryka zatrudniłem bo musiałem), resztę robię sam z osobami z rodziny. Dwóch lewych rąk nie mam od razu mówię.
Poniżej schemat tego co namalowałem, krytykę i błędy oczywiście przyjmuję i będę korygował.

Piecyk, który to będzie zasilać wygląda podobnie jak na tym zdj,
