Posiadam a4 b5 i od paru miesięcy zmagam się z problemem że turbina nie dostaje podciśnienia gruszka stoi. Sztanga stawia delikatny opór. Gruszka jest sprawna sprawdzana była ciśnieniem ze sprężarki i idzie do góry i chodzi sztanga. Ale wiadomo iż sprężarka ma dużo większe ciśnienie niż które idzie z pompy. N75 wymieniony mój był niesprawny nie cykał i był w nim olej. Przewody sprawdzone i brak nieszczelności wężyki od n75 były sparciałe ale zostały wymienione. Pompa vacum była podmieniana ze sprawnego auta i nadal brak różnicy sztanga nie pracuje. Egr został wyczyszczony. Turbina sprawdzona na aucie jak była zimna luzu nie stwierdziłem. Filtr powietrza wymieniony. Wtyczki sprawdzone i ciągle to samo. Gruszka nie otwiera się. Objawy auta są takie że auto zbiera sie z wolnych obrotów lecz powyżej 1800 obrotów puszcza czarny dym za sobą. Auto zbiera się z każdego biegu. Ale powyżej 120-130km/h brakuje mocy odpycha się. Gdy przegazuje auto. To za chwile na trawie na śniegu mam sadze z wydechu. Dziś może jeszcze sprawdze rzeczywiste doładowanie turbiny. Ale więcej pomysłów nie mam. W sumie został jeszcze n18 do sprawdzenia. Ale czy on może mieć coś wspólnego?