Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

[Solved] jaki odkurzacz bezprzewodowy kupić ?

korky 24 Jan 2019 02:16 15834 11
  • #1
    korky
    Level 13  
    Jak w temacie. Matka sobie wymarzyła, bo zobaczyła w tv. Nie mam pojęcia który najdłużej wytrzymuje, który jest najbardziej praktyczny (z wymienianymi koncówkami) itp...

    Czy ranking który wykazuje takie pozycje jest wiarygodny ?

    1 Dyson Cyclone V10 Absolute
    2 Bosch Athlet BCH625KTGB
    3 Bosch BCH6PETGB Athlet ProAnimal
    4 Gtech AirRam mk2
    5 Vax Blade 2 Max

    Czy odkurzacz działający godzinę wystarcza, czy lepiej wybrać taki, który ma wymienny akumulator ? Jak tak to czy polecacie jakiś w wymiennym aku ?
  • Helpful post
    #2
    Borutka
    Level 29  
    Wiele zależy od tego, jakie są oczekiwania oraz czy odkurzacz będzie służył do sprzątnięcia okruchów, czy regularnego odkurzania.
    Godzina to pojęcie względne, najważniejsze jest z jakim ciągiem w jest w stanie pracować w podanym czasie. W najlepszych odkurzaczach jest to trochę ponad 100 airwatów i jest to znacznie mniej niż tani zwykły odkurzacz. Z powodu niezbyt dużego ciągu, takie odkurzacze wyposażone są w turboszczotki. Nie każda turboszczotka i nie na każdej powierzchni zapewnia pożądane efekty.
    Kolejna sprawa to zasada pracy odkurzacza. Normalny komfort regularnego odkurzania zapewni wyłącznie sprawnie działająca technologia cyklonowa. Ten warunek na pewno spełnia Dyson, o pozostałych odkurzaczach trzeba doczytać. O wymiennych bateriach trzeba również doczytać, jednak pozostaje kwestia dostępności i ceny.
    Reasumując, Dyson to znana i pewna marka, zapewniająca najlepsze, możliwe do osiągnięcia efekty.
  • Helpful post
    #3
    teskot
    Level 35  
    Wyposażenie dodatkowe i czas pracy podawany jest na stronach producentów i sprzedawców więc to nie jest wiedza tajemna. Pamiętaj tylko, że jeśli będzie napisane, np. "czas pracy do 40 minut" to znaczy to, że jest to czas dla najniższego poziomu mocy, jeśli ten jest regulowany. Przy najwyższym poziomie mocy czas ten może się skrócić do 1/3 podawanej wartości. 25 minut pracy przy najwyższym poziomie mocy to czas wystarczający do posprzątania przeciętnego mieszkania.
    Co do kwestii wymiennych akumulatorów to dla mnie nie jest to wygodne. Bardziej zwróciłbym uwagę na szybkość ładowania, która wynosi od nieco ponad godziny do nawet 8 godzin.
    Ważnym dla mnie kryterium jest również dostępność i cena materiałów eksploatacyjnych takich jak filtry, szczotki itp. Jak już zawęzisz obszar poszukiwań to wejdź sobie na przykład na stronę north.pl i wyszukaj części zamienne po modelu. Zapewniam, że różnice bywają kosmiczne.
    Pozostaje jeszcze kwestia siły ssania. Ten parametr bywa czasem podawany, czasem nie, innym razem zakamuflowany. Raz podawana jest moc elektryczna silnika, np. 200W, innym razem tzw. "waty powietrzne"-warto zwrócić uwagę na tą różnicę. Realnie z własnych obserwacji mogę powiedzieć, że 150W mocy elektrycznej to absolutne minimum. Znacznie lepiej 200-250W, szczególnie jeśli odkurzamy mięsiste dywany, a odkurzacz ma milion filtrów, które owszem, wyłapują skutecznie zanieczyszczenia, ale dodatkowo dławią przepływ powietrza. Jeśli moc nie jest podana, ale jest podany czas pracy na mocy maksymalnej i znamy napięcie i pojemność akumulatora to można to wyliczyć. Załóżmy, odkurzacz z akumulatorem 21V o pojemności 2,5Ah i czasie pracy 18 minut. Daje to 21V*2,5Ah=52,5Wh (watogodziny). Odkurzacz pracuje 18 z 60 części godziny, a zatem: 52,5*60/18=175W.
    Na koniec odniosę się do marki Dyson. Nie miałem do czynienia z ich odkurzaczami bezprzewodowymi, ale skutecznie odstraszają mnie stosowane przez nich idiotyczne sformułowania marketingowe, np. "cyfrowy silnik" oraz kosmiczna cena zakupu i cena akcesoriów nijak nieprzystająca dobądź co bądź prymitywnego urządzenia.
  • Helpful post
    #4
    Borutka
    Level 29  
    teskot wrote:
    skutecznie odstraszają mnie stosowane przez nich idiotyczne sformułowania marketingowe, np. "cyfrowy silnik" oraz kosmiczna cena zakupu i cena akcesoriów nijak nieprzystająca dobądź co bądź prymitywnego urządzenia.

    Fakt, silniki mają "cyfrowe" 8-O, ale nie trzeba martwić się o materiały eksploatacyjne i ich koszt. Chyba że padnie bateria, a to się często zdarza w takich odkurzaczach.
    No i cena V10 to jednak rozpusta :D, ale podobno daje radę, jak odkurzacz zasilany z sieci (osobiscie nie testowałem).
    Należy też mieć na uwadze, że V10 to całkiem duży i ciężki sprzęt, czy aby będzie wystarczająco poręczny i wygodny w użyciu.
  • Helpful post
    #5
    teskot
    Level 35  
    Pozwolę sonie nie zgodzić się z przedmówcą jeśli chodzi o koszt akcesoriów. Grubo ponad 100zł za filtr hepa to jest chore. Do mojego starego Philipsa filtry są po 30 zł. Z drugiej znów strony jak się kupuje odkurzacz za bez mała średnią pensję...
  • Helpful post
    #6
    Borutka
    Level 29  
    teskot wrote:
    Pozwolę sonie nie zgodzić się z przedmówcą jeśli chodzi o koszt akcesoriów. Grubo ponad 100zł za filtr hepa to jest chore. Do mojego starego Philipsa filtry są po 30 zł. Z drugiej znów strony jak się kupuje odkurzacz za bez mała średnią pensję...

    Jak często zajdzie konieczność wymiany? W odkurzaczach stacjonarnych (filtr niezmywalny) raz na wiele lat lub nigdy . W V10 filtr zdaje się jest zmywalny, więc również nigdy.
  • #7
    korky
    Level 13  
    No właśnie. Matka zapewne sobie wyobraża, że odkurzacz będzie miał wszystkie plusy odkurzacza przewodowego + będzie bezprzewodowy ...
    Wiem, że są podane czasy pracy odkurzaczy przez producenta, jednak z tego co oglądałem czytałem to jest to wartość niewymierna, bo zależy od nastawionej mocy, i rodzaju ssawki...
    Dyson v10 ma dobre oceny, ale faktycznie cenia 2500 zł to trochę przesada. Jesteście w stanie doradzić jakiś model do 1500 zł ? Matka będzie musiała się pogodzić z tym , że nie objedzie całej chaty bezprzewodowym odkurzaczem...
  • Helpful post
    #8
    teskot
    Level 35  
    Borutka wrote:
    teskot wrote:
    Pozwolę sonie nie zgodzić się z przedmówcą jeśli chodzi o koszt akcesoriów. Grubo ponad 100zł za filtr hepa to jest chore. Do mojego starego Philipsa filtry są po 30 zł. Z drugiej znów strony jak się kupuje odkurzacz za bez mała średnią pensję...

    Jak często zajdzie konieczność wymiany? W odkurzaczach stacjonarnych (filtr niezmywalny) raz na wiele lat lub nigdy . W V10 filtr zdaje się jest zmywalny, więc również nigdy.

    A, jak zmywalny to zwracam honor :) U mnie niestety nie zmywalny i co jakieś 5 opróżnień zbiornika trzeba go przedmuchać sprężonym powietrzem (oczywiście na dworze). Pewnie dużo zależy od gradacji zanieczyszczeń-u mnie zdarza się popiół więc wiadomo...
    Ja bym brał Boscha-jakoś mam zaufanie do tej marki. Mają stosunkowo długi czas pracy, są to relatywnie nowe modele stąd też pewnie nie będzie problemu z częściami i akcesoriami. Fajnie się prezentują modele z dołączanym wężem elastycznym-uważam, że to bardzo wygodne rozwiązanie.
  • #9
    Borutka
    Level 29  
    teskot wrote:
    Pewnie dużo zależy od gradacji zanieczyszczeń-u mnie zdarza się popiół więc wiadomo...

    Popiół, gips czy pył cementowy... wiadomo nie ma rady.
    Jednak w Dysonie przez filtr przepływa już czyste (odwirowane z zanieczyszczeń) powietrze.
    Np. najnowszy, stacjonarny co prawda Cinetic Big Ball ma zabudowany filtr Hepa, który w ogóle nie jest przewidziany do wymiany. Podobnie jest w Miele CX1
  • #10
    korky
    Level 13  
    Bosh ma dobrą ma również dobrą ocenę i również ufam tej marce, jedyne co mnie męczy w ich modelach to brak możliwości odkurzania "na krótko". W sensie , żeby zredukować długość odkurzacza, założyć małą ssawkę i działać n.p. w samochodzie. Trzeba sobie założyć odkurzacz na plecy z tego co widzę, podłączyć rurę i można działać. Ala pogromca duchów trochę ...
    W Dysonie z tego co widzę, to ściąga się rurę, nakłada ssawkę i mamy mały silny odkurzaczyk ...
    No nic. Dylemat, który będzie musiała rozstrzygnąć moja matka. Może skończy się tak, że jeszcze poczeka na model "doskonały"...
  • #11
    Borutka
    Level 29  
    Najlepiej, jakby poszła do sklepu i osobiście wypróbowała ciąg, wagę, prowadzenie itp. Może się okazać, że realne doznania rozminą się z wyobrażeniami.
    Co do zastosowania przenośnego odkurzacza do sprzątania samochodu, to osobiście jestem zdumiony chęcią odkurzania takim czymś. Chyba że jakiś kurz z kokpitu. Czasami mam dość zabawy z moim stacjonarnym Dysonem (naprawdę mocny ciąg) i jadę odkurzać do myjni. Ale jak pisałem wcześniej, wszystko zależy od oczekiwań.
  • #12
    korky
    Level 13  
    Matce ponoć nie będzie przeszkadzać noszenie odkurzacza w razie czego na plecach więc ostatecznie chyba decyzja padnie na BCH65RT25K. Najmocniejszy spośród podobnych modelów, cena w miarę przystępna - 1600 zł. Tylko trzeba akcesoria dokupić osobno.