Taki pendrive jak wyżej, to chyba jedna z gorszych form w jakich może występować, jedynie jakieś peny zabudowane w głupie maskotki są chyba gorsze. Często po prostu nie da się go włożyć do portu. Różne firmy rozdają to jako reklamówki, na szczęście da się samego pena wyłamać z tej karty, to chociaż jest jakiś pożytek.
Może rozważyć kilka rodzajów kart ( z róznymi nadrukami ) - z kodami R C , kołem mocy , "pinologią" układów itp. Przy zamawianiu można byłoby określić którą kartę chcemy otrzymać.
Jako początkujący elektronik, ze 30 lat temu, zrobiłem sobie ściągę z kodu barwnego.
Ponieważ zawsze miałem to pod ręką, nigdy do końca nie opanowałem kolejności na pamięć.
Wciąż leży w szufladzie, ale od dawna nie korzystam, bo w dobie SMD coraz rzadziej trafiają się sprzęty THT, a i we własnych projektach jeśli mogę, to nie stosuję THT. Płytka mniejsza, i wiercić nie trzeba...
Nigdy w życiu nie widziałem diody opisanej kolorowymi paskami.
Ściągi z pinoutów popularnych interfejsów ISP CANDA, JTAG, USB w różnych rozmiarach, kody barwne kabli ethernetowych i światłowodów, DIN 47100 - tak.
Może jak na tej mojej starej ściądze - szereg(i) wartości?
Starożytny kod paskowy rezystorów może raczej przedstawić jako kolejność żył w niektórych kablach, a dodatkowo opisać jako dekoder rezystorów? Mam takie taśmy płaskie, gdzie kolory kolejnych żył ułożone są w systemie: brązowy, czerwony, pomarańczowy, żółty...
Sprytny ten dekoder kołowy, już to gdzieś kiedyś widziałem. Szeregi E mogą być ciekawym pomysłem.
Patrzę na tą normę 47100 i widzę że na krone wygląda to jakoś inaczej http://www.tomkii.net/tech/Telefony/rozszycie/ ?
Co do różnych kart, też chyba nic nie stoi na przeszkodzie, ale najpierw spróbujmy zrobić jedną i zobaczymy jak to wyjdzie.
Taki pendrive jak wyżej, to chyba jedna z gorszych form w jakich może występować, jedynie jakieś peny zabudowane w głupie maskotki są chyba gorsze. Często po prostu nie da się go włożyć do portu. Różne firmy rozdają to jako reklamówki, na szczęście da się samego pena wyłamać z tej karty, to chociaż jest jakiś pożytek.
Kilka przykładów urządzeń, gdzie nie da się takiej katy wykorzystać:
- "plecy" antycznych desktopów PC
- oscyloskop Rigol DS1054
- kilka modeli starych telewizorów
- ...
Ale we wszystkich laptopach, nowszych PC z USB na przednim panelu, dekoderach DVBT, itp. urządzeniach zadziała. Myślę, że co najmniej 90% urządzeń wyprodukowanych w ostatnich kilku latach ma tak skonstruowany chociaż jeden port USB, że pendrive w formacie karty kredytowej wejdzie bez problemu. Nie wspomnę komórek z OTG, gdzie i tak trzeba przejściówki z USB do microUSB albo USBC... A wliczając smartfony, to chyba będzie 99,9% , Tyle, że smartfon z dopiętą kartą kredytową będzie wyglądał co najmniej dziwnie ;-D
Wystarczy, że do sąsiedniego portu, o ile są jeden pod drugim lub w poziomie jeden obok drugiego, wetknięte jest coś większego niż jakiś miniaturowy dongle, i już trzeba to wyciągać, żeby podłączyć takie badziewie. Dlatego ja zawsze te karty wyrzucam a zostawiam samego pena, chociaż i tak prawie do niczego się nie nadają, bo to zwykle ten najgorszy sort z tragicznymi prędkościami.
Nie wiem z jakimi macie / mieliście do czynienia.
Mój jest odpinany od karty:
Ma "zawrotną" pojemność 1GB (co ma plusy przy starszych urządzeniach - serwisanci wiedzą o chodzi).
Tak jak pisałem "używam go już z 10 lat" i nie raz mi tyłek uratował, bo:
- nie musiałem szukać w danym momencie.
- działa do tej pory bez problemu.
Ja mam złe wspomnienia z taką kartą mianowicie sama karta byłą bardzo niewygodna więc wyłamałem samo usb ale u mnie nie było otworu żeby powiesić do kluczy więc pomyślałem wywiercę sam otwór w samym rogu i pech chciał powstał otworek w kości pamięci 2GB. Okazjonalne używanie tego może być ratunkiem ale z tego co wiem to takie karty są w większości wypadków dość awaryjne jeśli używa się ich często. Mają bardzo cieniutkie PCB, które się wygina i puszczają luty.
Może dodatkowo na taką kartę "wcisnąć" gdzieś kod QR prowadzący do strony Elektroda.pl - np. do jakiegoś tematu podwieszonego, gdzie zebrane by były wszelakie potrzebne informacje (w tym te umieszczone na karcie) ?.
Lub alfabetycznie ułożone linki do konkretnych postów - tak jak w pierwszym poście tego tematu.
Dzień Dobry
Jeszcze jedna karta w portfelu, po Biedronkach, Orlenach, Empikach itp. /dobrze, ze jest aplikacja "Stocard", gdzie te karty można wpisać/ - to pomysł dodatkowej z Logo Elektroda jakoś do mnie nie przemawia.
Ja czekam z utęsknieniem, jak będę mógł się pozbyć ostatniego dokumentu jaki muszę mieć przy sobie /prawo jazdy/ - reszta w telefonie.
A wracając do tematu, to jak można coś zrobić, to może właśnie jakaś aplikacja na telefon, którą mogą ściągnąć tylko użytkownicy Elektrody np. za ileś tam punktów otrzymamy kod do uruchomienia. temat aplikacji dowolny np. przekroje kabli i ich obciążalność, projekt mógłby być systematycznie rozwijany.
A moim skromnym zdaniem takie karty powinny być w kilku wersjach tematycznych do wyboru... Forum jest tak ogromne ze jednym rodzajem nie dogodzi każdemu... Może podzielić te nadruki podobnie jak działy na forum i metodą ankiety zdecydować co powinno tam byc oprócz obowiązkowej linijki😁. Jak dla mnie to zawsze jest problem z zapamiętaniem rodzaju oznaczenia obudów smd....
Co do tej linijki to wg mnie ta karta się do tego nie nadaje, pady / rastry / linijka już w sklepiku raz była (nawet ją mam) i poza brakiem loga niczego jej nie brakuje.
Co do tych tematów - wg mnie to dobry pomysł. Problemem jest jednak to, że w wypadku np radiówki wzorów jest za dużo dla różnych warunków, dokumentacja uC ma po tysiąc stron, a w wypadku projektowania pcb całością zajmuje się soft, a datasheety albo np handbook texasa są dość obfite. Programowanie to tysiące stron dokumentacji (dla każdego z języków osobno), opis sprzętu tak samo. PLC też mają dość sporawą dokumentację (jednak lad mógłby się na tym kartoniku zmieścić). Na elektryce się nie znam (ale koledzy wyżej wspomnieli że jest tam dużo zależności).
Tak więc dochodzimy do momentu gdzie jest tego za dużo na pojedynczy kartonik nawet w wypadku pojedynczej dziedziny. Trzeba by to więc bardzo wyspecjalizować. Pytanie tylko jaki wtedy byłby tego odbiorca.
Jak wspomnieli koledzy prościej byłoby zrobić apkę na smartfona - jednak konkurencja już jest (chociaż uboga). Pytanie tylko po co to komu skoro google znajduje wszystko jeśli się wie jak szukać.
Podzielam zdanie tych, którzy piszą o kilku rodzajach plakietek. Powierzchnia karty jest zbyt mała na umieszczenie informacji w wielu dziedzin przydatnych dla kogoś bardziej zaawansowanego od początkującego amatora.
Tematyka plakietek mogłaby być podzielona przykładowo w następujący sposób:
- rezystory - instrukcja odczytywania parametrów rezystorów dla wszystkich szeregów,
- elementy indukcyjne - odczyt indukcyjności na podstawie kodów z dławików, wzory na indukcyjność, przekładnie itp,
- kondensatory - charakterystyki rodzajów kondensatorów, odczyt kodów w postaci "223", "3A 222" itp,
- dla fanów PIC - instrukcje w języku maszynowym dla najprostszych PICów (bo akurat one mają ich mało), rozpiska ICSP,
- tranzystory - opis wyprowadzeń najpopularniejszych tranzystorów,
- stabilizatory napięcia - opisy wyprowadzeń i najważniejsze parametry stabilizatorów napięcia,
- wzmacniacze operacyjne - pinologia i najważniejsze parametry wzmacniaczy operacyjnych.
Niektóre z powyższych informacji miałem okazję sprawdzać w swojej praktyce elektronicznej korzystając z zasobów sieci.
Za namową autora, po wymianie informacji na PW, pozwalam sobie zabrać głos w sprawie ,,ściągi" rozszycia kabli telekomunikacyjnych.
And! wrote:
Gdyby się decydować na takie info na tej karcie, to czy jest gdzieś dostępny prawidłowy wykaz tych kolorów?
Pierwsza sprawa, to należy kable telefoniczne podzielić na kategorie. Od tego zależy kolorystyka kabli: - Kable ziemne (czwórkowe) - Kable zakończeniowe tak zwane TKZ-ty (czwórkowe) - Kable stacyjne czwórkowe (rzadko spotykane) i parowe. - Kable ołowiane, ale to już historia. Każda z tych grup ma inną kolorystykę. W praktyce każdy producent podaje w kartach kartach katalogowych kolorystykę żył. Oczywiście jest odpowiednia zasada liczenia żył (par ) w czwórce, jak i liczenia czwórek w kablu. I tu w zasadzie jest stała zasada. Ale jak zwykle w życiu jest pewne ale. Są kable gdzie czwórki są w pęczkach, ale i są kable w których czwórki są układane współosiowo warstwami od środka na zewnątrz (TKZ-ty). Tak więc zrobienie uniwersalnej ściągi wielkości karty kredytowej będzie raczej bardzo trudne. Samo rozpisanie kabla 21x2x0,5 zajmie sporo miejsca, gdzie każda para ma inną kombinację kolorów, choć pewna zasada jest. To tak po skrócie, jeżeli chodzi o kable dziesiątkowe, a co z kablami ósemkowymi tak zwanymi ,,francuzami", które też się zdarzają?
Ja mam zupełnie inną propozycję. Bo taka karta z poziomu smartfona jest dostępna w sekundę w googlu. Czy to kod rezystorów czy prawo oma czy coś jeszcze innego. Ale... Elektroda do więkwzości wysyłek dodaje naklejki, te grube żelowe z logo. Więc zestaw takich naklejek opracowany pod podstawową szafkę elektronika. Czy zrobi ją z pudełek po zapałkach czy kupi gotową. Będzie motywacja do sortowania gratów.
@Resist_34 kod QR to dobry pomysł może kierować do tematu zbiorczego, ciężko powiedzieć co tam się znajdzie i jak się będzie rozwijać, równie dobrze może wskazywać na ten temat a w pierwszym poście można skierować np. do docelowego tematu, tematów. Ciekawy pomysł.
@jotko czy się zmieści? może być trudno, ale zrobi się pierwszą przymiarkę w wersji poglądowej i zobaczymy co dalej.
@kisoft widzę że pojawił się pierwszy zrzut ekranu z tworzonej przez Ciebie aplikacji, myślę że fizyczna karta i aplikacja nie kolidują ze sobą, mogą istnieć równolegle, oczywiście aplikacja jako coś interaktywnego będzie zawsze oferowała więcej możliwości. Natomiast karta-pomocnik może sobie siedzieć w portfelu i przydać się w nieoczekiwanym momencie.
Podoba mi się że zaprezentowałeś praktyczne efekty swoich eksperymentów, warto pojawić się w Artykułach i przedstawić swoje doświadczenia w tworzeniu aplikacji na smartfony, takie wprowadzenie-szybki start może być szansą dla wielu osób na spróbowanie swoich sił w tworzeniu takich aplikacji.
@novytoja też tak myślę że będzie trudno zrobić jedną rzecz, która będzie odpowiednia dla wszystkich, aby zrobić wiele wersji, wystartujmy najpierw od jednej Co do SMD czy jest jakiś krótki klucz?
@drobok z tą linijką też się zastanawiam, na PCB taka linijka i pady dobrze wyglądają, na karcie może być problem z marginesami drukarki? odwzorowaniem, ale popróbować można. No cóż wygląda na to że encyklopedii elektroniki nie zrobimy na tak małym obszarze, ale dowiemy się co się uda zrobić.
@acctr powoli robi nam się talia kart ale może właśnie taki powinien być kierunek
@Zutket dziękuję za wypowiedź, to pokazuje mi że temat jest dość obszerny, zwykle trafiałem na układ przewodów oznaczony jako http://www.tomkii.net/tech/Telefony/rozszycie/ "Rozszyty kabel 5x2x0,5" a tutaj widać temat znacznie bardziej złożony i trudny do przedstawienia graficznie.
@kortyleski ciekawy pomysł, co miałoby być na takich naklejkach, ile różnych rodzajów naklejek byłoby potrzebne?
Zamiast plastikowej karty która jest pospolita może lepiej na cienkiej płytce stalowej sublimowac ?
Mógłbym podesłać jak to wygląda, grubość ponizej karty a trwałość bez porównania (karta kredytowa jest wytarta a moja wizytówka dalej piekna).
Moim zdaniem dobrym kompromisem powinno być:
-kolejność kolorów przewodów skrętce we wtyczce RJ45 (w standardzie T-568 A i B)
-kolejność kolorów włókien światłowodowych - jak je przedstawić?
-przelicznik AWG na mm2
-kropki albo paski do "pomiaru" przekroju żył
-koło mocy
-barwne kody kreskowe rezystorów
-kody SMD
-linijka w jednostkach metrycznych
-logo elektroda.pl wbudowane w kod QR z linkiem
-oznaczenia na diodach
Więcej nie ma sensu, bo będzie tak małe, że nieczytelne dla osób bez idealnego wzroku.
Nie bardzo widzę zastosowanie dla wbudowanego taga NFC.
To już chyba lepiej RFID 125kHz.
"-kolejność kolorów włókien światłowodowych - jak je przedstawić? "
A ile osób tego potrzebuje? Są ważniejsze sprawy.
"-przelicznik AWG na mm2
-kropki albo paski do "pomiaru" przekroju żył "
to też bym wykluczył.
Kolega w tym temacie proponował darmowe wykonanie aplikacji i raczej byłbym za tym, by przesłać do niego wzorce i wrzucić to do aplikacji możliwej do ściągnięcia po zeskanowaniu kodu QR z karty.
Karta jest dwustronna, ale powierzchnia do wykorzystania mała.
Dodatkowo zastanowiłbym się nad rozwiązaniem:
"Zamiast plastikowej karty która jest pospolita może lepiej na cienkiej płytce stalowej sublimowac ? "
Czy może kolega zrobić fotki takiej karty? Ewentualnie jak ma się koszt takiej karty w porównaniu ze standardową?
Zacznijmy od tych co raczkują w elektronice, lub mają trudności z posługiwaniem się aplikacjami.
Proponuję kody oporników, koło mocy i kody SMD.
Następne karty można dać z inną tematyką.