Dzień dobry.
Wykorzystałem w pewnej konstrukcji silnik elektryczny z krajalnicy Zelmer, musiałem użyć regulatora obrotów gdyż obroty były za wysokie. Urządzenie pracowało przez 2 dni, oczywiście nie non stop, kilka razy w ciągu dnia po 1,5 minuty, po czym szlak trafił regulator. Było to gotowy układ z potencjometr który kupiłem w sklepie elektronicznym, dokładnie taki jak ten z linku:
https://www.24sklep.pl/rezystory-przetwornice...773-regulator-obrotow-silnika-230v-2000w.html
Na obudowie krajalnicy jedyne informacje jakie były podane to móc 200W. Regulator jest do 2000W.
Mam teraz pytanie, czy to silnik popsuł regulator czy może był on wadliwy, jeśli to silnik to w jaki sposób zabezpieczyć się przed uszkodzeniem nowego regulatora. Dodam że w momencie kiedy nastąpiła awaria silnik był tylko lekko ciepły a wszystkie elementy na regulatorze zimne. Silnik ma nieznacznie ciężej niż w "naturalnym swoim środowisku" a szczotki i ułożyskowanie wydają się w porządku.
Wykorzystałem w pewnej konstrukcji silnik elektryczny z krajalnicy Zelmer, musiałem użyć regulatora obrotów gdyż obroty były za wysokie. Urządzenie pracowało przez 2 dni, oczywiście nie non stop, kilka razy w ciągu dnia po 1,5 minuty, po czym szlak trafił regulator. Było to gotowy układ z potencjometr który kupiłem w sklepie elektronicznym, dokładnie taki jak ten z linku:
https://www.24sklep.pl/rezystory-przetwornice...773-regulator-obrotow-silnika-230v-2000w.html
Na obudowie krajalnicy jedyne informacje jakie były podane to móc 200W. Regulator jest do 2000W.
Mam teraz pytanie, czy to silnik popsuł regulator czy może był on wadliwy, jeśli to silnik to w jaki sposób zabezpieczyć się przed uszkodzeniem nowego regulatora. Dodam że w momencie kiedy nastąpiła awaria silnik był tylko lekko ciepły a wszystkie elementy na regulatorze zimne. Silnik ma nieznacznie ciężej niż w "naturalnym swoim środowisku" a szczotki i ułożyskowanie wydają się w porządku.